1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: alaslepa
2014-03-27, 11:20
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #31  Wysłany: 2013-05-21, 10:30  


Czekamy :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
jolka1 



Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 74
Pomogła: 4 razy

 #32  Wysłany: 2013-05-21, 11:22  


Witaj Kasicazlosnica

Trzymam mocno kciuki, by wszystko było w porządku. Doskonale Cię rozumiem,jak ważny jest dostęp do żyły, gdy własne nie nadają się na wenflony. Już niedługo i ja, jeśli się uda założyć, zostanę właścicielką porta.
Czekamy na dobre wieści.

serdecznie pozdrawiam
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #33  Wysłany: 2013-05-21, 21:49  


No niestety kolejny raz dobrych wieści brak :)
Port jutro zostanie usunięty, podeszło ropą (fuuuu) więc jest już nie do uratowania, pobrali troszkę paskudztwa na posiew i dali antybiotyk. Będę wiercić dziurę w brzuchu jutro pani doktor żeby mi jak najszybciej założyli drugi z drugiej strony (podobno można) bo nie wyobrażam sobie 5 dni chemii w moje niby-żyły :)

Z innych wiadomości z frontu: byłam dzisiaj na konsultacji ze wszystkimi wynikami u doktora w Magodencie na Fieldorfa, zdziwił się mocno że mnie nie skierowano na dokładniejsze badania płuc i wątroby. Dostałam skierowania i w piątek idę się dalej obrazować - TK płuc i USG jamy brzusznej.
Pocieszył mnie trochę że w wątrobie to mogą być torbiele. Zmartwił tym, że jak się okaże że to przerzuty to jemu wygląda to na chemiooporny nowotwór. Na temat płuc się nie wypowiedział, kazał czekać na wyniki badań - wtedy będą konkrety.

Co się dalej ze mną będzie działo jeżeli okaże się, że nowotwór jest chemiooporny? Nie będą mnie już leczyć?

pozdrowionka :)
 
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #34  Wysłany: 2013-05-21, 22:14  


Kasia przeczytalam Twoj watek Nie poddawaj sie prosze mysle ze tutaj ktos mądry cos podpowie i pomoze Ja tylko sciskam i trzymam kciuki |uscisk|
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
jolka1 



Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 74
Pomogła: 4 razy

 #35  Wysłany: 2013-05-21, 23:48  


Kasicazłosniczko ja również ze swej strony trzymam mocno kciuki, za dalsze leczenie i nowy port.
Ściskam i cieplutko pozdrawiam
 
Kasia1306 


Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 56
Pomogła: 10 razy

 #36  Wysłany: 2013-05-22, 06:24  


Kasiu, może i brak dobrych wieści, ale brak również tych złych.
Przypuszczenia to za mało żeby się dołować.
Pomykaj w piątek na badania, a my będziemy zaciskać paluszki.
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #37  Wysłany: 2013-05-22, 06:58  


:) łoj tam łoj tam Kasiu gdyby nie chcieli leczyc toby ci drugiego ustrojstwa typu Port nie fundowali moze nie bedze łatwo ale dasz radę ja sama mam juz trzeci raz zmienioną chemię a podobno mozliwosci zmian jest duzo. Główka do góry w razie co trzeba udawac sie na konsultacje Polska duza Ośrodków sporo wiec pomysłów na Twoje wyleczenie też kilka będzie
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #38  Wysłany: 2013-05-23, 12:42  


Gronkowca jeszcze nie miałam :) to juz mam
port wyjety, kolejny dopiero jak wyleczymy mojego nowego kumpla
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
jolka1 



Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 74
Pomogła: 4 razy

 #39  Wysłany: 2013-05-24, 12:49  


Kasiazłosnica powodzenia w walce z nowym nabytkiem, szkoda tylko, że cię dopadł.
Ciekawe gdzie Cię tym poczęstowano?

cieplutko pozdrawiam
 
Irka 



Dołączyła: 14 Mar 2011
Posty: 136
Pomogła: 41 razy

 #40  Wysłany: 2013-05-24, 13:01  


Podczytuję i nieustannie kciuki trzymam :)
 
janna 


Dołączyła: 01 Maj 2013
Posty: 253
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 20 razy

 #41  Wysłany: 2013-05-24, 21:28  


Kasiu,
ja tak jak Irka :lol: , chcę Cię jednak poprosić abyś nieco inaczej dobierała kumpli.
Przykro mi, że to Ciebie dopadło, mam nadzieję, że uda się to jakoś opanować.
Przytulam i trzymam kciuki. :)
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #42  Wysłany: 2013-05-29, 16:38  


Wieści z frontu:

Jestem po USG jamy brzusznej, doktorek nic w wątrobie nie znalazł. Zaznaczył oczywiście, że to nie znaczy że nic tam nie ma. W piątek odbieram wynik TK płuc, trochę się stresuję. Na TK powinno być też widać wątrobę więc zobaczymy czy nadal mam obcego czy już sobie poszedł.

Gronkowiec w odwrocie, kończę antybiotyk. W poniedziałek jadę do CO na kwalifikację do chemii i zdjęcie szwów.

Obudziło mnie dzisiaj słońce... jest pięknie :mrgreen:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-05-30, 14:11 ]
Kasico Złośnico ( :lol: ), na razie są to dość słoneczne wieści z frontu. Oby tak dalej ! :uhm!:

_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #43  Wysłany: 2013-06-01, 09:53  


Wieści z frontu ciąg dalszy:
- Węzły chłonne śródpiersia i wnęk niepowiększone pat
- pojedynczy guzek śr. 9mm w segm 4PP uległ powiększeniu/było 5mm
- drugi podejrzany w segm 4 PP z ubytkiem w środku, z cechami kawitacji
- guzek w segm 8/9 PL uległ rozpadowi, obecnie słabo widoczny
- pozostałe guzki śr do 5 mm np w segm 1/2 PL, segm 10 PL - podejrzane, konieczna dalsza obserwacja
- jamu opłucnowe bez płynu
- struktury kostne bez zmian podejrzanych
- nadnercza bez zmian

No to teraz pytanie - jest dobrze czy nie jest dobrze?
Mam nadzieję, że skoro o wątrobie nic nie napisała to jest czysta...? Czy może skoro napisali TK płuc to już na wątrobe nie zerknęła...?

Bardzo proszę mądrych ludzi o słówko na temat tego wyniku.

Uściski :-D
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #44  Wysłany: 2013-06-01, 18:14  


kasicazlosnica napisał/a:
No to teraz pytanie - jest dobrze czy nie jest dobrze?

Nie wiadomo, ponieważ lekarz opisujący ten wynik (TK płuc) nie stawia jednoznacznych wniosków na ten temat.
Uwidocznione guzki są na tyle małe, że nie nasuwają jednoznacznych podejrzeń onkologicznych,
jednocześnie ich liczność i wzrost wielkości jednego z nich każą zachować czujność onkologiczną
i są wskazaniem do dalszej obserwacji, na co wskazuje także opis lekarza.

kasicazlosnica napisał/a:
Mam nadzieję, że skoro o wątrobie nic nie napisała to jest czysta...? Czy może skoro napisali TK płuc to już na wątrobe nie zerknęła...?

Podejrzewam, że być może obszar badania mógł nie objąć wątroby, stąd brak wzmianki o niej.
Gdyby nawet tylko częściowo była widoczna, lekarz powinien ująć to w wynikach i opisać obszar, który byłby uwidoczniony.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #45  Wysłany: 2013-06-01, 22:03  


kasicazlosnica napisał/a:
No to teraz pytanie - jest dobrze czy nie jest dobrze?

Obraz aktualnego TK świadczy o tym, że zmiany w płucach są przerzutami - no, ale nie jest to niespodzianka.
Rozpad w jednej ze zmian nastąpił na skutek chemioterapii (specyficzne dla zmian nowotworowych). Inna zmiana powiększyła się. I tu mamy drobny problem; w onkologii oznaką progresji jest jakikolwiek wzrost którejkolwiek ze zmian (choćby inne pod wpływem leczenia się zmniejszyły). I to oznacza z zasady nieskuteczność leczenia.
Jednak tutaj progresja jest minimalna i dotyczy zaledwie 4 mm różnicy.
Ja kontynuowałabym chemioterapię (to moje subiektywne zdanie), licząc się z możliwością i ryzykiem chemiooporności (kolejne TK po następnych 2 cyklach).

Richelieu napisał/a:
Podejrzewam, że być może obszar badania mógł nie objąć wątroby, stąd brak wzmianki o niej.

Tak jest. Szkoda, bo wskazówkami mogą być w tej sytuacji tylko zmiany w płucach.
Myślę jednak, na podstawie USG, że w wątrobie mamy regresję (przynajmniej częściową) :) .
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group