1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny
Autor Wiadomość
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #1  Wysłany: 2011-09-30, 12:32  Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny


Moja mama odebrała dzisiaj wyniki biopsji gruboigłowej. Wyniki są następujące:

OPIS MAKROSKOPOWY- 3 wałeczkowate do 1cm 1xcał.
ROZPOZNANIE- Kod:Y.99.90-1x, Y.99.93-3x

Carcinoma ductale G3.
Badanie immunohistochemiczne wykazało:
receptory ER (metoda Quick Store wg Allreda): PS 0 + IS 0 = TS 0
receptory PR (-||-) PS 0 + IS 0 = TS 0
Her 2/neu: (-)

Oraz węzły pachowe

ROZPOZNANIE- Y.99.91-1x,40.11-1x
Węzeł pachy lewej- BAC pod kontrolą USG.
Materiał diagnostyczny.
Cellulae carcinomatosae- carcinoma mammogenes matastaticum.

Dodatkowo- pola płucne bez zmian, cień śródpiersia w normie, widoczne części kostne zmian nei wykazują.
Guz wielkości 31x21mm ponadto w piersi widoczne są pojedyncze drobne torbielki. W lewym dole pachowych widoczne są metastatyczne węzły wielkości 17-8mm.
Powiedziano mamie, że to tętniak, zajęte są 2 węzły.

Wiem, że nie da się dokonać dokładnej analizy tych wyników, jednak, jeśli ktoś może cokolwiek powiedzieć na ten temat, będę bardzo wdzięczna.

Z góry dziękuję
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2011-09-30, 12:59  


Carcinoma ductale G3 = rak przewodowy [piersi] o wysokim stopniu złośliwości (G3).

Receptory ER oraz PgR są ujemne, HER2 również,
jest to więc rak potrójnie ujemny, jak słusznie zauważyłaś w tytule wątku.

Stwierdzono przerzutowe zajęcie węzła chłonnego:
Cellulae carcinomatosae - carcinoma mammogenes matastaticum = komórki nowotworowe - przerzutowe raka piersi.

Cytat:
pola płucne bez zmian, cień śródpiersia w normie, widoczne części kostne zmian nei wykazują.

Zapisy te, oraz przerzuty do tylko dwóch węzłów chłonnych, pozwalają mieć nadzieję,
że nie doszło do dalszych przerzutów, w tym odległych do innych narządów.
W takim razie guz 31 x 21 mm (cecha T2) oraz dwa zajęte przerzutowo węzły (najprawdopodobniej cecha N1)
dają stadium zaawansowania IIB (źródło).

Leczenie polega na usunięciu guza (najprawdopodobniej całej piersi) oraz następującej chemio- i radioterapii.
Więcej np. w tym oraz w tym opracowaniu (więcej znajdziesz w naszej bibliotece).

Rokowanie w przypadku raków trójujemnych niestety jest gorsze od pozostałych,
jednak nie bez szans na powodzenie leczenia,
w takich przypadkach najważniejszą rolę odgrywa niskie stadium zaawansowania i radykalność zabiegu operacyjnego.

Życzę Wam powodzenia w walce z chorobą,
witam na forum i serdecznie pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #3  Wysłany: 2011-09-30, 19:45  


Bardzo dziękuję za szybką i dokładną odpowiedź. Nie jest to to, co chciałabym przeczytać, ale mimo wszystko dziękuję. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Pozdrawiam!
 
 
Myśka 


Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 34
Pomogła: 5 razy

 #4  Wysłany: 2011-09-30, 22:40  


IIB potrójnieujemny?? To taki jak (był) mój.
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #5  Wysłany: 2011-10-06, 09:39  


Dzień dobry!

Właśnie konsylium zadecydowało (oczywiście mamie wynik przekazała Pani Sekretarka, bo po co pacjenci mają wiedzieć za dużo), że zaczną leczenie od chemioterapii. Zaczyna się za 5 dni. To normalna metoda? Bo z tego, co Pan pisał, zrozumiałam, że najpierw będzie operacja, a następnie chemia.

Coraz bardziej dobija mnie to podejście do pacjenta, od samego początku nie możemy czegokolwiek wyciągnąć od lekarzy, smutne, że jedynym ratunkiem jest Internet.

Jeśli jest Pan (lub ktokolwiek inny) w stanie udzielić odpowiedzi na moje pytanie, będę bardzo wdzięczna.

Pozdrawiam serdecznie!
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #6  Wysłany: 2011-10-06, 10:27  


glosoli napisał/a:
Właśnie konsylium zadecydowało (oczywiście mamie wynik przekazała Pani Sekretarka, bo po co pacjenci mają wiedzieć za dużo), że zaczną leczenie od chemioterapii. Zaczyna się za 5 dni. To normalna metoda?

Tak, jest to więc tzw. chemioterapia neoadjuwantowa, przedoperacyjna.

W stadiach bardziej zaawansowanych stosowana w celu zmniejszenia guza i umożliwienia operacyjności
kiedy pierwotnie zaawansowanie choroby operacyjność czyni trudną lub wątpliwą.

Bywa też, że lekarze decydują się na zastosowanie CTH przedoperacyjnej w niższych stadiach zaawansowania,
co mieści się w standardach postępowania leczniczego,
lecz kryteria kiedy taka CTH neoadjuwantowa powinna być zastosowana nie są dokładnie sprecyzowane.
W wyżej linkowanym opracowaniu (prof. Krzakowski, rozdział 9) możemy przeczytać o tym m.in.:
Cytat:
Nie ma dowodów wskazujących jednoznacznie na wyższość zastosowania leczenia uzupełniającego przed zabiegiem operacyjnym lub po nim. Wdrożenie tej terapii przed zabiegiem operacyjnym (leczenie indukcyjne) jest uzasadnione u chorych z większą masą guza, bowiem może umożliwić wykonanie zabiegu operacyjnego lub zastąpienie amputacji leczeniem oszczędzającym. Metoda ta umożliwia też bezpośrednią ocenę skuteczności terapii. Z kolei leczenie systemowe stosowane po zabiegu operacyjnym opiera się na pełniejszej ocenie zasięgu nowotworu w materiale operacyjnym, a w związku z tym pozwala na bardziej racjonalny dobór leczenia uzupełniającego.

Uważam, że jak najbardziej należy się Wam informacja i wyjaśnienie lekarza,
dlaczego takie leczenie zaproponował i uważa je za najlepsze dla Twojej mamy.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #7  Wysłany: 2011-10-24, 11:41  


Dzisiaj mama zaczyna chemię AC. Jakieś rady?
 
 
Irka 



Dołączyła: 14 Mar 2011
Posty: 136
Pomogła: 41 razy

 #8  Wysłany: 2011-10-24, 12:02  


Witaj,
u mojej Mamusi była podobna sytuacja, też III stopień, najpierw chemia (lekarz powiedział,że muszą "zmniejszyć" guza ) potem operacja , naświetlania.
Chemię mama zniosła super, oprócz wypadania włosów zero żadnych objawów ubocznych - raz tylko zwymiotowała.
W kwietniu minie u nas 5lat po operacji, teraz byliśmy na kontroli - 10tego odbieramy wyniki mammografii i prześwietlenia płuc.
Trzymam za was kciuki :)
P.S gdzie się leczycie?
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #9  Wysłany: 2011-11-11, 21:33  


Leczymy się w Bielskim Centrum Onkologii.

Niestety, mama cierpiała na początku, bo nie udało nam się kupić tabletek przeciwwymiotnych w dniu chemii. Także pierwsza noc była ciężka, ale później było już lepiej. Włosy już zgolone na jeżyka, ciągle wypadają. Czasami męczyła mamę zgaga.

W poniedziałek druga dawka, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej.

Pozdrawiam i bardzo dziękuję za słowa otuchy :)
 
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #10  Wysłany: 2012-01-18, 12:57  


I znowu zmiany. Niestety, ale guz mamy nie zareagował wystarczająco na chemioterapię AC. W poniedziałek próbujemy Taxolu. Czy może mi ktoś powiedzieć coś więcej na temat tego leku? W jakich odstępach się go podaje, ile razy się go stosuje? Czy skutki uboczne są inne niż w przypadku chemii AC?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
 
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #11  Wysłany: 2012-01-18, 13:04  


Zależy czy będzie to taxol +AC czy sam taxol.
sam Taxol jest raz na tydzień. Ja mam przepisanych 12szt po chemii FAC.
co do samego leku Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - PRZYCHODNIA.PL
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
glosoli 


Dołączyła: 30 Wrz 2011
Posty: 9
Skąd: Śląsk

 #12  Wysłany: 2012-01-18, 13:07  


I jeszcze jedno, w jakim celu stosuje się Deksametazon i Ranigast przed Taxolem? (2 razy po 8 tabletek Deksametazonu)

[ Dodano: 2012-01-18, 13:18 ]
Bardzo dziękuję za odpowiedź, mama będzie dostawać sam Taxol.

Mogłaby mi Pani jeszcze napisać, czy skutki uboczne po Taxolu są bardziej odczuwalne niż po chemii FAC? Lekarz zaproponował mamie albo większą dawkę raz na 3 tygodnie albo mniejszą co tydzień. Nie wiemy, która opcja jest lepsza.

Pozdrawiam!
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #13  Wysłany: 2012-01-18, 13:29  


glosoli napisał/a:
Deksametazon i Ranigast

Dexamethason - przeciwwymiotnie. Ranigast jest na zgagę.

Jeśli lekarz zaproponował dwa sposoby podania i dał wam wybór, to różnice między tymi dwoma sposobami zapewne są tylko techniczne (czyli to jest pytanie pt. czy mamie się chce przyjeżdżać co tydzień). Istnieje możliwość, że przy podawaniu mniejszych dawek skutki uboczne będą mniej uciążliwe, ale za to będą siłą rzeczy częściej (po każdym podaniu).
Zwykle podaje się co trzy tygodnie, więc jeśli kompletnie nie macie pojęcia co zrobić, to wybierzcie ten standardowy schemat.

Trudno przewidzieć, czy skutki uboczne będą inne niż przy dotychczasowej chemii. Te skutki zależą głównie od predyspozycji pacjenta, nie od rodzaju cytostatyku.
_________________
 
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #14  Wysłany: 2012-01-18, 15:53  


Ja dopiero zacznę taxol. u mojej kuzynki np nie było dolegliwości żołądkowych. i mówiła żE przy AC to light. ale to pewnie trzeba przetestować na sobie. Wachlarz skutków ubocznych jest bogaty...
o taxolu mój lekarz - docent mówił że do niedawna podawało się co 3 tyg. A teraz po badaniach podaje się mniejsze dawki co tydzień.
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #15  Wysłany: 2012-01-18, 21:26  


Przy Taxolu podawanie mniejszych dawek częściej ma na celu zmniejszenie skutków ubocznych, więc trzeba częściej jeździć ale jest szansa na lekkie przejście, ja bym zdecydowanie taki wariant wybrała. Pozdrowienia
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group