1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak pęcherzyka żółciowego u mamy
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #31  Wysłany: 2016-10-27, 22:18  


panzygmunt napisał/a:
Hospicjum Domowego w taki przyjazny sposób, że mama się zgodziła

panzygmunt napisał/a:
już po pierwszej wizycie i jesteśmy teraz spokojniejsi.

To bardzo dobra informacja, jeszcze nie raz poczujecie ulgę, że macie zaplecze medyczne.

panzygmunt napisał/a:
jest tylko stale poddenerwowana

To może jakiś lek uspokajający, powiedzcie o tym lekarzowi hospicyjnemu, coś przepisze. Nie chodzi o jakiś silny lek ale chociażby hydroksyzynę, trochę mamę wyciszy.

panzygmunt napisał/a:
mama odrzuca wszelkie wyjazdowe akcje

panzygmunt napisał/a:
myślę pojechać z samymi wynikami i po prostu z nim porozmawiać,

W pewnym momencie jak siły już nie takie jak trzeba to pacjenci mają już dość tych wędrówek po lekarzach. Jak najbardziej możesz jechać sam z wynikami, przynajmniej będziesz miał świadomość, że co mogłeś to zrobiłeś.

pozdrawiam
 
panzygmunt 


Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 20

 #32  Wysłany: 2017-02-07, 23:03  


Witam ponownie... Mama jest już w Hospicjum Stacjonarnym, bardzo duże wodobrzusze, opuchlizna nóg i poważne problemy z oddychaniem spowodowały, że Pielęgniarki HD przekonały ją do Hospicjum Stacjonarnego i jesteśmy im za to bardzo, ale to bardzo wdzięczni.

Po wymianie protezy dróg żółciowych w styczniu, w szpitalu zaczęła się dusić i gdy zdaliśmy sobie sprawę, że w domu w takiej sytuacji nie jesteśmy w stanie nic zrobić zapytaliśmy mamę o hospicjum stacjonarne - kategorycznie odmówiła, nie było tematu więc go już nie poruszaliśmy, niestety stan się pogarszał i to znacznie, w końcu nie mogła oddychać, poważnie się przestraszyła i posłuchała Pań Pielęgniarek.

Chciałem tylko napisać, że jestem pod wrażeniem opieki jaką ma mama w Hospicjum... Naprawdę jako rodzina bardzo dużo zawdzięczamy Paniom, które przyjeżdżały w ramach Hospicjum Domowego, a teraz zajmują się nią w Hospicjum Stacjonarnym. Szacunek i troska o chorego wręcz niespotykane w naszych wcześniejszych "przygodach" ze służbą zdrowia.

Mama obecnie tylko leży, nie boli jej, bo morfina robi swoje, ale ma problemy z oddychaniem, prawie nie je, ale z pomocą trochę pije małymi łykami.
Mama jest cały czas świadoma, tylko czasami odpływa i nielogicznie się wypowiada, dzisiaj chociażby powiedziała żonie jak ta ją prosiła żeby piła wodę, że robi się upierdliwa jak ja - całkowity brak logiki :) .
Wierzę, że jeszcze zdąży powiedzieć coś w stylu, córko ale masz cudownego męża :) , chociaż czasu coraz mniej...

Niestety zbliżamy się do końca i zdajemy sobie z tego sprawę, pozostaje mi tylko Wam podziękować Marzenko i Madziu za rady i powiedzieć rodzinom chorujących, nie zastanawiajcie się i nie czekajcie, nie ma na co, jak najszybciej zasuwajcie do najbliższego hospicjum po pomoc.

Jesteśmy teraz dużo spokojniejsi, a te noce z mamą w domu to była po prostu makabra...
Dziękujemy Bogu i dobrym ludziom za cud jakim jest to, że wbrew wszystkim zapowiedziom wydarliśmy kostusze te dwa lata, ale nawet mając świadomość niezwykłej siły charakteru mamy, nieodparcie nasuwa się myśl, że chyba już czas na "złożenie broni" i modlitwę o dobrą śmierć dla niej...

Jeszcze raz bardzo dziękuję i zdrowia życzę Wam i Waszym bliskim.
_________________
Trzeba się cieszyć tym co jest... zawsze może być gorzej...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #33  Wysłany: 2017-02-08, 10:25  


panzygmunt,

Bardzo mi przykro ale masz rację, zmierza to ku końcowi.

Bardzo ładnie napisałeś o Hospicjum i mogę się podpisać pod Twoim wpisem, zarówno Hospicjum Domowe jak i Stacjonarne a znam oba to cudowni ludzie o ogromnych sercach, bez Nich nasi chorzy by cierpieli okrutnie a my razem z Nimi.

panzygmunt napisał/a:
ale nawet mając świadomość niezwykłej siły charakteru mamy, nieodparcie nasuwa się myśl, że chyba już czas na "złożenie broni" i modlitwę o dobrą śmierć dla niej...

Dokładnie tak, przychodzi moment, że medycyna jest już bezsilna i nie jest w stanie już nic więcej zaradzić, wtedy trzeba myśleć i zadbać o jakość, komfort życia, które pozostaje naszej bliskiej osobie. Bycie z Nią, troska, opieka, dbanie o każdy szczegół Jej życia staje się wtedy najważniejsze i wspólne chwile, które należy chłonąć, może coś wyznać, może powiedzieć kocham, dziękuję to niewiele kosztuje a jest balsamem dla duszy chorego i dla nas opiekujących się bo przyjdzie moment, że już tych słów nie wypowiemy i nie wykonamy gestów w stosunku do tej osoby.

Jesteście mądrymi i troskliwymi dziećmi, zadbaliście o mamę najlepiej jak potrafiliście, Ty i żona.

Dużo sił dla Was a mamie jak najmniej cierpienia, pozdrawiam ciepło.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #34  Wysłany: 2017-02-08, 18:38  


panzygmunt napisał/a:
czasami odpływa i nielogicznie się wypowiada, dzisiaj chociażby powiedziała żonie jak ta ją prosiła żeby piła wodę, że robi się upierdliwa jak ja - całkowity brak logiki .

Całkowity ;)
Twojej żonie Ja mówię, że ma cudownego męża, a Mama cudownego zięcia.

Myślę ciepło :flower:
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
panzygmunt 


Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 20

 #35  Wysłany: 2017-02-10, 22:05  


Mama zmarła wczoraj w nocy.

Dziękuję i zdrowia życzę, Wam i Waszym bliskim...
_________________
Trzeba się cieszyć tym co jest... zawsze może być gorzej...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #36  Wysłany: 2017-02-10, 22:18  


panzygmunt,

Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose::

Zarówno Ty jaki i żona dbaliście o mamę cudownie, zadbaliście o to żeby nie cierpiała, zadbaliście o komfort jak i jakość mamy życia, daliście Jej dużo ciepła i miłości i mama na pewno była bardzo wdzięczna i dumna ze swojej córki i zięcia. Teraz mama będzie się z góry Wami opiekowała. Niech odpoczywa po tej ciężkiej i nierównej walce.

Dużo sił Wam życzę na te kolejne dni/tygodnie :/pociesza:/
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #37  Wysłany: 2017-02-10, 22:36  


panzygmunt bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia ::rose:: ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Ewa52 


Dołączyła: 14 Paź 2015
Posty: 843
Pomogła: 16 razy

 #38  Wysłany: 2017-02-11, 09:47  


panzygmunt - przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #39  Wysłany: 2017-02-11, 13:35  


panzygmunt,
Serdecznie współczuję Tobie, Żonie i Młodej ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #40  Wysłany: 2017-02-13, 19:36  


Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group