1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak niedrobnokomórkowy gruczołowy
Autor Wiadomość
osla 


Dołączyła: 14 Mar 2017
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2017-03-14, 18:00  Rak niedrobnokomórkowy gruczołowy


Witam Was wszystkich serdecznie,

Niestety przyszedł czas, że przyszło mi uczestniczyć aktywnie na forum. Mam do Was ogromną prośbę, potrzebuję pomocy przy interpretacji wyniku PET CT mojego taty.

Tata leczony był od września, początkowo skierowany do szpitala w Rudce z ciężkim stanem zapalnym płuc. Pobyt w szpitalu co 2 tyg. Tomografia, RTG na zmianę. W opłucnej lewej zebrał się płyn. Po pobraniu tego płynu okazało się że jest krew. Pani doktor bez większych emocji powiedziała że to pewnie rak. Na chwilę obecną cieszę się, że nie tacie...tym bardziej że nie zrobili głębszej diagnozy :uuu: bronchoskopia nie wykazała zmian poza otorbionym płynem w opłucnej. Na chwilę obecną mogę stwierdzić, że cały ten czas kiedy tata "leczony" był w Rudce, a właściwie przebywał tam, był czasem straconym. Dopiero w lutym podczas kolejnej wyznaczonej wizyty tata został skierowany do szpitala na ul. Płockiej w Warszawie. Tu przeanalizowano z profesorem i radiologiem zdjęcia TK. Stwierdzono guza :cry: guz niestety nie jest guzem operacyjnym(ze względu na swoje położenie i jak się okazało już nacieki). Tate chciano wypisać do domu, mimo że podczas rozmowy z jednym z lekarzy usłyszałam że ma mieć PET CT, dowiedziałam się również że w tym otorbionym płynie jest ropa. Chciano spławić mnie i tatę, ale na szczęście chyba troszkę wrodzony upór :roll: pozwolił mi wywalczyć pobranie płynu. Płyn okazał się ropny...nawet nie chcę myśleć jak by to się skończyło. Na drugi dzień przeprowadzono operację oczyszczenia ropnia, nieco uszkodzono tacie płuco które w wyniku zmian było zesztywniałe, udało się pobrać niewielkie wycinki z pozostałych zmian które znajdowały się w płucu. Natomiast nie był to wycinek ze zmiany głównej. Diagnoza: rak niedrobnokomórkowy prawdopodonie gruczołowy.

Udało nam się wywalczyć szybki termin PET CT i tu moja prośba o pomoc w interpretacji:

Głowa i szyja: Mózg bez zmian morfologicznych i metabolicznych. Stan zapalny ujścia prawej trąbki słuchowej SUV max 2,9. Fizjologiczne gromadzenie 18F-FDG w migdałkach podniebiennych. Zgrubienia śluzówek zatok szczękowych i komórek sitowia z miernie wzmożonym zapalnym metabolizmem- SUV max 1,9

Klatka piersiowa: Płuco lewe- aktywna metabolicznie zmiana guzowata (guzowato-węzłowa) we wnęce płuca lewego 34x26x26mm-SUV maz 6,7, zmiana nacieka śródpiersie w okolicy podaortalnej.

Poza tym aktywnie metaboliczne zmiany opłucnej w opłucnej lewej;

-naciek opłucnej przy śródpiersiu przednim o grubości do 16mm(81mm w wymiarze CC) SUV max 6,6-zmiana łączy się z guzem wneki PL

-w zachyłku przeponowo-żebrowym tylno-bocznym lewym grubościenny zbiornik płynowy o grubości warstwy do 33mm(w wymiarze CC 111mm, grubość ściany zbiornika do 8mm) z wzmożonym niejednorodnym metabolizmem w ścianach zbiornika SUV max 7,0. Płyn w zbiorniku bez wzmożonego metabolizmu, liczne pęcherzyki gazu. W 9 międzyżebrzu w linii środkowej pachowej miernie wzmożony metabolizm w linii dojścia torakoskopowego SUV max 2,0

- poza tym odcinkowe pogrubienie opłucnej PL do 10mm z umiarkowanie wzmożonym metabolizmem SUV max do 4,4 w tylnej części łuku aorty zmiany przylegają do ściany aorty na ok 1/3 obwodu

W płucu prawym podopłucnowe zmiany niedodmowo-zapalne w segmencie 5 i 8,9,10 SUV max 1,5. Nieaktywne metabolicznie zmiany guzkowe ze zgrubieniem 6mm w segmencie 3PP drobne guzki śródopłucnowe i podopłucnowe w segmencie 3PP

węzły chłonne:
-wnęki PL i podaortalne w konglomeracie z aktywnym metabolicznie guzem PL
-miernie wzmożony metabolizm na poziomie odczynowym, podostrogowe do 10mm-SUV max 3,2(do obserwacji) wnęki prawej SUV max 2,5, przytchawiczy dolny prawy 8mm SUV max 1,9

Bez cech płynu w jamach opłucnej prawej, osiedzia. Zapalnie wzmożony metabolizm w dystalnym odcinku przełyku SUV max 3,3

Zapalnie podwyższony metabolizm w śluzówce żołądka SUV max 4,4. Watroba 16cm w wymiarze CC z nieco nierównomiernym metabolizmem 18-FDG SUV max 1,9-2,2 bez zmian ogniskowych.

Układ kostny i mięśniowy: W przedniej lewobocznej części trzonu TH10 obszar sklerotyczny z wzmożonym metabolizmem SUV max 5,4- zmiana meta. Stan zapalny w stawach obojczykowo-barkowych

WNIOSKI: W badaniu PET stwierdza się aktywne matabolicznie zmiany o charakterze rozrostowym we wnęce płuca lewego i nacieki opłucnej lewej-zmiany o charakterze rozrostowym. Zmianą pierwotną jest prawdopodbnie zmiana guzowo-węzłowa wnęki PL z cechami naciekania śródpiersia i z przerzutami do opłucnej PL
Ponadto pojedyńcza aktywna metabolicznie zmiana w trzonie TH10-zmiana o charakterze meta

Uwaga. W opłucnej PL zmiany zapalne współistniejące ze zmianami o charakterze rozrostowym (rozpoznany ropniak opłucnej lewej).

Na chwilę obecną widzę jak z dnia na dzień tata jest co raz słabszy, dopadła go temperatura i obawiam się że może być to spowodowane tanem ropnym, nie jest w stanie przejść trzech kroków(na szczęście udało mi się wyposażyć tatę w wózek, nie przeszedł próby wysiłkowej...nie może jeść. Widzę że bardzo cierpi :cry:
:cry:
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2017-03-14, 19:52  


osla,
Najważniejsze są zawsze Wnioski, tam opisane jest główne podejrzenie Radiologa.

Jest już zaawansowany proces nowotworowy, wnęka płuca lewego, naciek na opłucną, nacieki na śródpiersie, przerzut może być w węzłach chłonnych i niestety przerzuty w kościach (w kręgu piersiowym). Przykro mi wyniki są niestety mało optymistyczne.

Tato może mieć stan zapalny żołądka, przełyku, może refluks bo trochę są tam podwyższone parametry.

Co lekarze zdecydowali?, jakie leki tacie zapisano, czy macie umówioną wizytę u onkologa? co postanowiono w sprawie zbiornika płynowego w płucu/czy ropnia, jeśli ropień to może powodować gorączki ale i sama choroba nowotworowa może powodować podwyższoną temperaturę.

pozdrawiam i witam na forum.
 
osla 


Dołączyła: 14 Mar 2017
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2017-03-14, 21:12  


Witam, dziękuję Ci serdecznie za odpowiedz.
Strasznie długo zwlekano z diagnozą niestety. Lekarka stwierdziła, że z wyniku TK jest naciek na żyłę główną. Operacyjne wycięcie guza jest niemożliwe, wiąże się to ze zbyt dużym ryzykiem operacyjnym i pooperacyjnym. Wizytę w poradni u onkologa mamy na 24 marca. Boję się tylko że onkolog będzie miał związane ręce i ze względu na proces ropny nie podejmie się leczenia. Tata jest po zawale i niestety jego serce też na chwilę obecną nie jest w dobrej formie. Strasznie się tego obawiam...Co do ropnia w płucu był oczyszczony w połowie lutego. Tata w związku z uszkodzeniem płuca dwa dni przebywał na OIOMie, poźniej kolejne dwa na sali i dren został wyjęty. Dostawał przez ten czas antybiotyk i leki przeciwbolowe. Dodatkowo tata jest cukrzykiem, mimo iż lekarze wiedzieli o tym troszkę rozchwiali mu cukier, na szczęście na chwilę obecną udało się wyrównać.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #4  Wysłany: 2017-03-15, 06:57  


osla napisał/a:
Boję się tylko że onkolog będzie miał związane ręce i ze względu na proces ropny nie podejmie się leczenia.

Ropień w wywiadzie nie jest przeciwwskazaniem, jeśli parametry zapalne będą w normie.
osla napisał/a:
Tata jest po zawale i niestety jego serce też na chwilę obecną nie jest w dobrej formie.

A kiedy był zawał? i co to znaczy, że nie jest w dobrej formie?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #5  Wysłany: 2017-03-15, 09:24  


osla napisał/a:
Operacyjne wycięcie guza jest niemożliwe, wiąże się to ze zbyt dużym ryzykiem operacyjnym i pooperacyjnym.

Zbyt duże nacieki, zbyt duże zaawansowanie miejscowe, przerzuty to niestety w wielu wypadkach jest przeciwwskazaniem do operacji.

Wzmacniajcie tatę, jakieś nutridrinki, niech je jak ma ochotę co tylko chce bo słabe serce, słaby stan taty , nie wiemy jakie wyniki morfologii a to mogą być przeciwwskazaniem do podania chemii.
Tato będzie miał najprawdopodobniej tylko chemię paliatywną, która taty nie wyleczy a jedynie zminimalizuje skutki choroby, może przedłuży taty czas.

Pomyślcie o skierowaniu i zapisaniu taty pod opiekę Hospicjum domowego, żeby pomogli tacie i Wam.

Bardzo mi przykro, że same takie smutne informacje usłyszałaś ale wiesz zapewne jaka to choroba i lepiej żebyś była przygotowana i zabezpieczona przed tym co może się wydarzyć.

Trzymaj się i dużo sił..
 
osla 


Dołączyła: 14 Mar 2017
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2017-03-15, 19:24  


Podam wyniki echa serca, badanie wykonane w szpitalu przed oczyszczeniem ropnia w płucu.Tata przeszedł zawał w 1995r, poźniej w 2000r był stan przedzawałowy.

Echo serca z 16 II granicznej szerokości opuszka aorty. Poszerzona wstęoująca. Zmiany miażdżycowe aorty, powiększona nieznacznie jama lewej komory. Pozostałe wymiary jam serca w normie. Przerost ścian lewej komory dyskretna hipokineza ściany dolnej. Pozostałą kurczliwość ścian lewej komory prawidłowa. Cechy zaburzeń relaksacji lewej komory. Graniczne ciśnienie w tętnicy płucnej TVI z TVPG 30mmHg, AcT PA nieco skrócony z okresowo widocznym notchem. Mała centralna fala zwrotna mitralna. Pogrubienia płatków aortalnych-slad AoVI. Pozostałe zastawki serca bez nieprawidłowości. Bez cech przeciążenia prawej komory. Osierdzie bez płynu.

Jeśli chodzi o wynik badań biochemii krwi będę miała niestety dopiero jutro :-(

Mam ewentualnie jeszcze wynik badania histopatologicznego taty:

Fragmenty opłucnej z włóknieniem i ropnieniem. Ponad to obfite masy ropne z drobnymi fragmentami utkania raka niedrobnokomórkowego prawdopodobnie gruczołowego.Wyniki barwień immunohistochemicznych: TTF1(+), CK7(+), CK20(-), EMA(+reakcjacytoplazmatyczna),CEA(+/-). Barwienie na śluz ujemne.

Materiał zbyt skąpy do badań genetycznych.

Mieli olbrzymie problemy z pobraniem czegokolwiek z tego płuca... :uuu:

Bardzo Wam dziękuję, za odpowiedzi i słowa wsparcia... Zdaję sobie sprawę co nas czeka, jestem przerażona. Moja mamusia już niestety leciwa, starała się do chwili obecnej wypierać wszelkie informacje...Tata nie wie jeszcze o chorobie. Wie, że wyniki nie wyszły najlepiej. Starałam się go uspokoić...wie o onkologu, powiedziałam że tymczasem to konsultacja i specjalista musi obejrzeć wyniki. Tak bardzo boimy się reakcji taty, że załamie się już całkiem, podda i że tak szybko możemy go stracić :cry:
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-03-15, 21:15  


osla napisał/a:
Tak bardzo boimy się reakcji taty, że załamie się już całkiem, podda i że tak szybko możemy go stracić

To musicie dawkować informacje. Miejmy nadzieję, że traficie na lekarza z empatią. Trzeba teraz z tatą być, wspierać bo na pewno będzie potrzebował pomocnej dłoni.

pozdrawiam
 
osla 


Dołączyła: 14 Mar 2017
Posty: 5

 #8  Wysłany: 2017-03-15, 21:23  


Również szczerze na to liczę. W Rudce kiedy próbowano diagnozować tatę i było już podejrzenie zmiany rozrostowej, lekarka bardzo ostro potraktowała moją prośbę żeby tatcie nie mówić. Stanowczo stwierdziła, że oni wszystkim pacjentom wszystko mówią(niemalże krzyszcząc na mnie) a najgorzej tego typu informację przyjmuje rodzina, a nie sami chorzy...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #9  Wysłany: 2017-03-15, 21:25  


osla,
Uważam, że prawda się każdemu należy, zapewne też byś chciała wiedzieć, ważne jest tylko jak dana informacja zostanie przekazana, to ma istotne znaczenie.

pozdrawiam
 
osla 


Dołączyła: 14 Mar 2017
Posty: 5

 #10  Wysłany: 2017-03-15, 21:29  


marzena66 napisał/a:
(...)

Zdecydowanie masz rację, chodzi mi o stopniowanie informacji, czy też może nie mówienie "my już tu nic nie możemy zrobić"

Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: [b]marzena66: 2017-03-15, 21:33 ]

Poproście o to lekarza, że sami przekażecie tacie informacje o Jego stanie/chorobie bo tato ma słabą psychikę, myślę że lekarz to uszanuje. Nie bój się lekarza, zawsze możesz grzecznie poprosić żeby nie krzyczał bo Ty słyszysz dobrze.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-03-15, 21:47 ]
Nie ma potrzeby cytowania całych poprzednich postów.

 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #11  Wysłany: 2017-03-16, 06:33  


osla,
Wynik echo serca jest całkiem przyzwoity, na pewno nie będzie przeciwwskazaniem do leczenia.

Wbrew pozorom sporo w tym prawdy, że rodzina często bardziej się boi informacji i udzielenia jej choremu niż sam pacjent. Wielokrotnie się z tym spotykałam w swojej praktyce. Poza tym chory często lepiej przyjmuje informację z ręki lekarza niż rodziny. Bardzo często rodzina odwleka moment przekazu, a potem chory dowiaduje się przypadkiem i jest żal, ze ukrywali...

Jest też tak, że starsi ludzie mają już "oswojoną" myśl o śmierci. Nie, żeby zaraz chcieli umierać, ale nie jest to dla nich taką traumą, jak dla młodszych członków rodziny. Oni są już coraz mniej przystosowani do tego świata, nie oganiają "tych wszystkich internetów", coraz więcej bliskich osób mają "po drugiej stronie"...

Oczywiście ogromnie ważne jest, w jaki sposób informacja zostanie przekazana, niezależnie od tego, kto ją przekazuje. Złotym środkiem jest szczere (podkreślam - bez kłamstwa!!!!!) odpowiadanie na pytania chorego. A więc: -Czy to rak? Odpowiedź prawidłowa: -Tak. (a nie: -Jeszcze nie wiadomo, robimy badania, jeszcze konsultacja u szefa oddziału w Gdańsku itp.) Chory zawsze zapyta o to, co jest gotowy usłyszeć. Jeśli nie jest gotowy, nie zapyta: -Czy to rak? tylko: -Czy to poważna choroba?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group