1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jajnika - podejrzenie przerzutu do kości
Autor Wiadomość
Kachna2012 


Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2014-12-17, 14:12  Rak jajnika - podejrzenie przerzutu do kości


Witam wszystkich serdecznie,
jestem nowa na forum, więc nie wiem,czy właściwie postępuję - z góry przepraszam za przypadkową gafe :)

W czerwcu 2012 operowano mnie z podejrzeniem nowotworu jajnika lub otrzewnej.
Po operacji, badaniu PET i badaniach typu kolonoskopia,gastroskopia itp.
zdiagnozowano nowotwór złośliwy jajnika IV stopnia( ciężko było wyszukać ognisko pierwotne,więc metodą wykluczeń postawiono na jajniki).

Chemioterapię zakończyłam w lipcu 2013 (taxol+karboplatyna), przechodziłam ją dobrze.

Marker CA 125 po zakończeniu chemioterapii utrzymywał się na poziomie 18.

W ub.miesiącu,podczas wizyty kontrolnej u ginekologa-onkologa dowiedziałam się,że CA 125 wynosi 44, więc coś. się dzieje.
Rezonans miednicy nic nie wykazał.
Wczoraj(kolejna wizyta) CA 125 wynosił 96, więc wzrasta bardzo szybko.
23 grudnia mam przewidziane kolejne badanie PET.
Na skierowanie na PET-a została umieszczona informacja:wznowa do kości (?).

Czy faktycznie mogę mieć przerzuty do kości ?
Czuje się dobrze, jestem aktywna zawodowo(mam 47 lat, praca niestety stresująca).
Poprzednio nie byłam tak zdołowana, jak obecnie (ładny prezent na Święta :uuu:
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje :)
_________________
Katarzyna
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #2  Wysłany: 2014-12-17, 14:30  


Kachan, witaj na forum
zamieść wynik hist-pat z 2012 roku i wyniki wykonanych dotychczas badań obrazowych. Podajesz zbyt mało danych, by można było konkretnie odpowiedzieć. Zapoznaj się proszę z poniższym linkiem:

http://www.forum-onkologi...iedz-vt3595.htm
 
Kachna2012 


Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2014-12-17, 14:39  


Dziękuję, wieczorem wszystko podeślę

[ Dodano: 2014-12-17, 19:57 ]
załączam skany moich wyników. Co do wartości CA 125 to nie mam ich na piśmie, tylko informacja od lekarza o ich obecnej wielkości, czyli z 18 po zakończeniu chemii, 16 listopada wynosiło 44 do 96 obecnie.













001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3234 raz(y) 464,21 KB

002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2847 raz(y) 550,39 KB

003.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2859 raz(y) 547,68 KB

004.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2749 raz(y) 773,41 KB

005.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2712 raz(y) 622,06 KB

006.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2452 raz(y) 333,82 KB

_________________
Katarzyna
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2014-12-29, 23:13  


Kachna2012 napisał/a:
Na skierowanie na PET-a została umieszczona informacja:wznowa do kości (?).

To jest na tyle podejrzane - lekarz pewnie nie bez podstaw tak napisał - że nie można przecząco odpowiedzieć na Twoje pytanie:
Kachna2012 napisał/a:
Czy faktycznie mogę mieć przerzuty do kości ?

Tego wykluczyć niestety nie można,
chociaż podany przez Ciebie wynik wykonanego badania MRI nie zawiera informacji onkologicznie niepokojących
(zakładam, że podejrzenie ze skierowania PET dotyczyło kości miednicy, aktualnie badanych w MRI,
w przeciwnym razie korzystny wynik MRI nie wnosi czegokolwiek do oceny Twojej sytuacji).

Kachna2012 napisał/a:
Co do wartości CA 125 to nie mam ich na piśmie, tylko informacja od lekarza o ich obecnej wielkości, czyli z 18 po zakończeniu chemii, 16 listopada wynosiło 44 do 96 obecnie.

Moim zdaniem to nie wygląda dobrze.
Jeszcze wprawdzie nie świadczy z całkowitą pewnością o wznowie procesu nowotworowego,
ale wzrost markera jest na tyle duży, iż zaczyna być wątpliwe, czy może wynikać wyłącznie z innych przyczyn,
np. stanu zapalnego, infekcji, itd.
Koniecznie do dalszej obserwacji i wyjaśnienia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wiktoria2004 


Dołączyła: 26 Gru 2014
Posty: 91
Pomogła: 6 razy

 #5  Wysłany: 2014-12-30, 22:19  


Marker szybko rośnie jest to niedobry znak, ale w medycynie możliwe jest wszystko. Trzeba czekać cierpliwie na badanie PET. Trzymam kciuki.
 
Kachna2012 


Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2015-01-01, 20:42  


Dziękuję za informacje :) Odebrałam wyniki z PET-a(w załączeniu), sama nie wiem,co o nich sądzić. W połowie stycznia jadę na wizytę, pewnie dowiem się więcej...



001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2002 raz(y) 317,47 KB

_________________
Katarzyna
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2015-01-03, 19:40  


Moim zdaniem ten wynik raczej nie zawiera informacji niepokojących w związku z chorobą nowotworową jajnika:
jest raczej bardzo mało prawdopodobne, aby powiększone węzły chłonne przy żuchwie miały charakter zajętych przerzutowo,
chyba, że miałoby to wynikać z innego niezależnego procesu nowotworowego tej okolicy,
na co jednak ani ten ani poprzednie wyniki bezpośrednio nie wskazują.
Przyczyna odczynowa/zapalna/infekcyjna ich powiększenia wydaje się być bardziej prawdopodobna.

Węzeł chłonny przyaortalny z uwagi na bliższą lokalizację potencjalnie może być podejrzany o przerzutowe zajęcie,
jednak intensywność jego reakcji na podany środek promieniotwórczy względnie nieznacznie wykracza poza normę,
co każe poważnie brać pod uwagę inne przyczyny podwyższenia jego metabolizmu, podobnie jak w przypadku węzłów przyżuchwowych.

Stąd we wnioskach lekarz opisujący wynik wskazuje na konieczność dalszej weryfikacji otrzymanych rezultatów,
nie rozstrzygających jednoznacznie o charakterze obserwowanych zmian.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Kachna2012 


Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 5

 #8  Wysłany: 2015-01-03, 19:52  


Bardzo dziękuję za tak szybką i pozytywną odpowiedź (przynajmniej tak ja odebrałam :)
Niepokoi mnie jednak wzrost CA 125.
13 stycznia jadę na wizytę z wynikiem badania PET. Myślę,że moja p.doktor będzie dalej szukała przyczyny wzrostu markera, ciekawe czy znowu będzie na wyższym poziomie ? :uuu:
Wolałabym,żeby było wiadomo coś konkretnego - w tej chwili wiem,że coś niepokojącego się dzieje,ale nikt nie wie co i gdzie :fucc:
Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Katarzyna
 
Kachna2012 


Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 5

 #9  Wysłany: 2015-04-08, 14:25  prośba o interpretację


Witam serdecznie,
pod długim czasie (bo dopiero w marcu) okazało się,co mnie gryzie.Załączam skan.Marker przed chemią wynosił 238. W ub.tygodniu otrzymałam pierwszą chemię-taksol+karboplatyna. Wg opinii lekarza standard jest 6-8 serii. Ale wracając do chemii-pamiętam z poprzednich "czasów",że cierpliwie leżałam 4-5 godzin(oczywiście chodzi o dwa wlewy). Tym razem przeleżałam 3 godziny i do domu. No i właśnie tam zaczął się koszmar-wiem,że chemioterapia nie należy do słodkości,ale to co przechodziłam przez 5 dni po wlewie,to był koszmar. Poprzednio przez rok co 3 tyg.miałam wlewy i za żadnym razem nie było tak źle. Czy mogło to być spowodowane zbyt szybkim dozowaniem chemii? Następne podanie mam pod koniec kwietnia i już się boję,jak będę to przechodziła :?ale?:
Proszę o opinię,jak to wygląda z poziomu wyniku z TK i dlaczego ani rezonans,ani PET,ani comiesięczne wizyty u le.ginekologa-onkologa nic nie wykazały(a ponoć lekarz powinien to zauważyć) :cry:


001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1597 raz(y) 358,26 KB

_________________
Katarzyna
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #10  Wysłany: 2015-04-09, 09:28  


Wynik TK wykazuje obecność zmian, które mogą odpowiadać wznowie (recidiva) i przerzutowi (metast.),
jednak są one niejednoznaczne w ocenie i wymagają weryfikacji klinicznej, czy nie są czymś innym.

Poprzednie badanie PET zostało wykonane 2,5 miesiąca wcześniej, co przy niewielkich wymiarach tych zmian mogło być na tyle istotne, że mogły one wtedy być mniejsze i nie zostać wykryte, także ze względu na inne charakterystyki tych badań - porównywanie wyników różnych badań może dawać rezultaty często znacznie się między sobą różniące.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group