1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak głowy trzuski - walka mojej mamy
Autor Wiadomość
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #46  Wysłany: 2013-11-14, 11:01  


aleksandraL napisał/a:
Wnioski: stabilizacja.

Bardzo się cieszę :uhm!:
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #47  Wysłany: 2013-11-14, 11:35  


kurcze, ja to bym chciała żeby się w końcu coś ruszyło! :P
_________________
Ola
 
ewa67 



Dołączyła: 30 Wrz 2013
Posty: 101
Skąd: Wa-wa,Frankfurt
Pomogła: 33 razy

 #48  Wysłany: 2013-11-14, 17:56  


Olu chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego,że twoja mama przyjmowała chemię paliatywną?
Jak będzie dalej?nie wiem( i nikt na forum takiej odpowiedzi Ci nie udzieli) nie sugeruj sie tylko statystykami bo one nijak mają się do przebiegu tej strasznej choroby a podobno są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka...Ciesz się kazdą chwilą spędzoną z mamą a najlepiej skonsultuj jej przypadek z innymi specjalistami jednak z jakąkolwiek decyzją i tak pozostaniecie sami..Trzymam kciuki!
_________________
Dla mnie to nic. Nowe milenium, nowy wiek czy nowy rok. Dla mnie to jeszcze kolejny dzień, kolejna noc. Słońce, księżyc, gwiazdy pozostaną te same...
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #49  Wysłany: 2013-11-14, 20:20  


Nie pytam się jak będzie dalej, tylko czy są jakieś alternatywy w przypadku mojej mamy. Tak, zdaję sobie sprawę, że to jest chemia paliatywna, ale dla mnie to nie wyklucza możliwości regresji. W chwili obecnej jest stabilizacja, więc poniekąd sukces.

Chcę wykorzystać wszystkie możliwości, dlatego o nie pytam specjalistów.
_________________
Ola
 
ewa67 



Dołączyła: 30 Wrz 2013
Posty: 101
Skąd: Wa-wa,Frankfurt
Pomogła: 33 razy

 #50  Wysłany: 2013-11-14, 23:26  


Są nowotwory (naturalnie złośliwe), które moga się samoistnie cofnąć(jak.np.rak nerki z przerzutem do płuc)jednak rak trzustki do nich raczej nie należy a to, że komuś udało sie go pokonać jest tylko potwierdzeniem reguły,że "w onkologii nie ma cudów,są tylko błędne diagnozy".Skoro mama jest w dobrej formie to powinno Cię tylko cieszyć,a czyż to nie jest z kolei powód do nadzieji?
_________________
Dla mnie to nic. Nowe milenium, nowy wiek czy nowy rok. Dla mnie to jeszcze kolejny dzień, kolejna noc. Słońce, księżyc, gwiazdy pozostaną te same...
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #51  Wysłany: 2013-11-17, 22:06  


ewa67 napisał/a:
Są nowotwory (naturalnie złośliwe), które moga się samoistnie cofnąć(jak.np.rak nerki z przerzutem do płuc)

Samoistna (tj. bez leczenia onkologicznego) regresja/remisja nowotworu nerki / przerzutów do płuc ?!? |wht?!|

Bardzo proszę - myślę, że nie tylko we własnym imieniu - o szczegóły i odniesienie do rzetelnych źródeł tej informacji.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ewa67 



Dołączyła: 30 Wrz 2013
Posty: 101
Skąd: Wa-wa,Frankfurt
Pomogła: 33 razy

 #52  Wysłany: 2013-11-18, 20:04  


Zapytam jeśli będę miała okazję (o szczegóły merytoryczne)rodziców dziewczynki,która chorowała na raka nerki,upłynęło od tego czasu kilka lub nawet "naście" lat.Wiem,że poddana była chemioterapii w CZD,wszyscy myśleliśmy,że to koniec.Jej dziadkowie twierdzą,że nastapiła zupełna regresja i jest zdrowa.
_________________
Dla mnie to nic. Nowe milenium, nowy wiek czy nowy rok. Dla mnie to jeszcze kolejny dzień, kolejna noc. Słońce, księżyc, gwiazdy pozostaną te same...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #53  Wysłany: 2013-11-18, 22:14  


Skoro miała chemię, to nie ma mowy o "samoistnym" cofnięciu się raka.
_________________
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #54  Wysłany: 2013-11-19, 09:58  


ok, skoro dzięki ewa67, udało mi się zgromadzić tu Richelieu i absenteeism, mogę prosić Was o poradę w sprawie mojej mamy? Czy trzymać się podawanej chemii aż do skończenia jej odpowiedzi czy robić coś jeszcze? Może możecie kogoś polecić, kto się w tym specjalizuje i może zaproponować coś innego? Wiem, że standardem jest gemzar i nic nowego się nie wymyśli, ale może modyfikacja, naświetlenie? Jakaś alternatywa?

Proszę o wypowiedź.
_________________
Ola
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #55  Wysłany: 2013-11-19, 10:18  


Skonsultować się z innym lekarzem można zawsze, ale osobiście wątpię, żeby modyfikacja leczenia dotychczasowego mogła przynieść lepszy skutek niż obecna stabilizacja - która jest naprawdę dobrym efektem. Ale oczywiście skonsultować się można.
_________________
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #56  Wysłany: 2013-12-08, 10:06  


Witam. Pisze z newsem. Moja mama znalazła ulotkę w skrzynce z ofertą centrum medycznego w naszym mieście. Zacytuję, bo wydaje się ciekawe:

System NanoKnifeŸ IRE to pierwsze urządzenie, które wykorzystując technologię ablacji nietermicznej, pozwala na skuteczne i niezwykle precyzyjne niszczenie tkanek nowotworowych zlokalizowanych w miejscach, które do tej pory wykluczały leczenie operacyjne.

Metoda ta zalecana jest w przypadku guzów, jakie z powodu rozległości oraz lokalizacji w sąsiedztwie ważnych struktur anatomicznych i możliwych powikłań podczas operacji, uznawane były za nieoperacyjne. Zalicza się do nich guzy trzustki, nerek, wątroby czy też prostaty.

źródło: http://www.cm-klara.pl/dl...czne/nano-life/

no i jeszcze z innej strony:


Na pytania odpowiada dr n.med. Maciej Chwaliński, ordynator Oddziału Chirurgii Onkologicznej, Szpitala św. Elżbiety w Warszawie.

Natemat: Kto może być zakwalifikowany do zabiegu?

Dr Maciej Chwaliński: Do zabiegu NanoKnife kwalifikowani są chorzy z rozpoznanymi nowotworami złośliwymi nie możliwymi do usunięcia innymi metodami chirurgicznymi. Klasycznymi wskazaniami są nowotwory trzustki, wątroby, dróg żółciowych, nerki i prostaty. Dodatkowo leczone są zmiany węzłowe i zmiany w przestrzeni zaotrzewnowej. Ważne jest to aby poza zmianami leczonymi nie było innych zmian przerzutowych, gdyż w takim przypadku leczenie miejscowe jest pozbawione sensu. Niemożliwe jest leczenie zmian zlokalizowanych w układzie nerwowym i w pobliżu serca.

źródło: http://www.natemat.com.pl.../nanoknife.html


Co Wy na to? Mama jest już umówiona na konsultację z doktorem, który przyjeżdża do nas z Katowic. 17. grudnia się wszystkiego dowiem, mam nadzieję, że to jest jakaś alternatywa o którą mi chodziło. :)
_________________
Ola
 
Iwonka1 


Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 170
Pomogła: 35 razy

 #57  Wysłany: 2013-12-08, 18:23  


Ola, byłam na wizycie u dr Chwalińskiego, u nas taki zabieg był wykluczony ze względu na przerzut jaki był u taty na wątrobie. Zabiegi te są nowością i niewiele w Polsce jeszcze ich wykonano, ale na pewno warto pójść na konsultację, każdy przypadek jest inny. Może u Was będzie możliwy? W lipcu jeszcze nie refundowano tych zabiegów, nie wiem jak jest teraz, bo szpital św. Elżbiety starał się o umowę z NFZ. Tak mówił dr Chwaliński. Powodzenia!
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #58  Wysłany: 2013-12-08, 18:25  


dzięki za informację, moja mama nie ma przerzutów więc mam mega nadzieję. Wątpię, że jest refundowany, ale to nie ma znaczenia jeśli ma pomóc.. Jestem dobrej myśli :)
_________________
Ola
 
Iwonka1 


Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 170
Pomogła: 35 razy

 #59  Wysłany: 2013-12-08, 18:31  


trzymam mocno kciuki!
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #60  Wysłany: 2013-12-13, 14:49  


hej, czy polecacie produkt Protifar?
Moja mama ma apetyt, od diagnozy przytyła z 47 do 51 kg, ale chciałabym ją wzmocnić i ułatwić powrót do wagi przed chorobą, do zdrowej wagi. Mama nie lubi mięsa generalnie, więc jakoś to białko trzeba dostarczyć. Czy ten produkt pomoże?

Pozdrawiam :)
_________________
Ola
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group