1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o pomoc
Autor Wiadomość
eweluta 



Dołączyła: 24 Paź 2012
Posty: 241
Pomogła: 105 razy

 #31  Wysłany: 2013-06-05, 19:51  


Obecny wynik nie stwierdza,że choroba się zatrzymała,tylko,że w pobranych wycinkach nie stwierdzono nowotworu.Więc albo pierwsze wyniki były niedokładne,gdyż w wycinku C,D były komórki nowotworowe a w drugim badaniu ich nie ma.Więc powinnaś o to zapytać lekarza prowadzącego.Czy mama miała oznaczony i przebadany węzeł wartowniczy?Bo albo Ty chaotycznie piszesz albo ktoś to odkłada na pózniej...
_________________
Eweluta.
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #32  Wysłany: 2013-06-06, 00:05  Drugi wynik prosba o przetłumaczenie


Witam
Czy to możliwe aby w pierwszym badaniu nastąpiła jakas pomyłka ? Nie mama niemiała oznaczonego ani przebadanego węzła wartowniczego. Wynik otrzymałysmy dzisiaj wiec musimy zarejestrowac sie na konsultację do IO w Gliwicach może tam sie dowiemy cos wiecej. Mama jest jeszcze w szpitalu , jutro ma wyjść . Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #33  Wysłany: 2013-06-06, 08:57  


aga327 napisał/a:
Czy to możliwe aby w pierwszym badaniu nastąpiła jakas pomyłka ?

Wydaje mi się, że raczej nie, ponieważ histopatologicznie stwierdzono obecność nacieków nowotworowych w linii cięcia,
co praktycznie wyklucza możliwość pomyłki.

Być może sytuacja wyglądała następująco: w pierwszym zabiegu usunięto zmianę złośliwą dochodzącą do linii cięcia,
co po jej przebadaniu dało wynik mówiący o nacieku nowotworowym dochodzącym do linii cięcia.
Po wykonaniu drugiego zabiegu i usunięciu obszaru, który zawierał miejsce po usuniętej zmianie podczas pierwszej operacji
okazało się, że w przebadanych granicach gdzie pierwotnie znajdowała się wcześniej usunięta zmiana złośliwa
nie ma komórek nowotworowych, co może oznaczać, że naciek złośliwy nie przekroczył granicy linii cięcia pierwszego zabiegu.
Gdyby nawet okazało się, że pojedyncze komórki albo bardzo małe nie wykryte nacieki przekraczały tę granicę,
to i tak zostały usunięte wraz z całym obszarem usuniętym podczas drugiego zabiegu.

aga327 napisał/a:
musimy zarejestrowac sie na konsultację do IO w Gliwicach może tam sie dowiemy cos wiecej.

Proponuję poprosić lekarza o odniesienie się także do tej kwestii, jak i zalecanego dalszego postępowania.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #34  Wysłany: 2013-08-15, 18:40  Prosba o pomoc przerzuty do węzlów chłonnych


Witam wszystkich serdecznie
Ponownie zwracam się o pomoc a także radę Minęło już ponad dwa miesiące od drugiej operacji mamy Zostałyśmy przyjęte w IO z wynikami ( z obu operacji) Onkolog który mamę zbadał zalecił usg pachwin które wykazało
W przyśrodkowej części pachwiny lewej widoczne są trzy węzły chłonne o znacznie pogrubiałych warstwach korowych wielkości do 13mm w osi krótkiej , podejrzane radiologicznie. Ponadto w pachwinie lewej widoczny jest węzeł chłonny o odcinkowo pogrubiałej do 6mm warstwie korowej , również podejrzany. W pachwinie prawej podejrzanych węzlów chłonnych nie uwidoczniono.
Wskazane wykonanie BAC
Rozpoznanie
Cellolae neoplasmaticae maligne
(Melanoma malignum) metastaticae nodi limfatici
Po uzyskaniu w/w wyniku onkolog zalecił zrobić jeszcze USG brzucha oraz RTG klatki piersiowej Badania te miały wpłynąć na dalsze leczenie chirurgiczne mamy . Wykonałyśmy owe badania oto wyniki
RTG
Płuca o wzmożonym rysunku naczyniowym. W lewym płucu widoczne są pasmowate zagęszczenia o charakterze zmian włoknistych. Innych zmian w płucach nie stwierdza sie.
Kąty żebrowo- przeponowe wolne od płynu. Sylwetka serca w całości znacznie powiększona, zwłaszcza w zakresie lewej komory.
Aorta piersiowa zmieniona miażdzycowo. Uwypuklony cień pnia płucnego.
USG
P.ż.w żyla wrotna , śledziona , trzustka w badaniu USG zmian nie wykazują.
Wątroba powiększona, w linii środkowoobojczykowej w wymiarze AP do 15cm oraz w zakresie lewego płata, bez wyodrębniających się ewidentnie zmian ogniskowych.
Pęcherzyk żołciowy niewidoczny, obkurczony na złogach?
Przestrzeń zaotrzewnowa cześciowo przesłonięta przez gazy jelitowe, w uwidocznionym zakresie bez wyodrębniających się powiększonych węzłów chłonnych. Torbiel korowa w nerce lewej o średnicy 15mm oraz w nerce prawej o śr. 28mm. Poza tym nerki w prawidłowym położeniu , prawidłowej wielkości , bez cecg zastoju .
W sąsiedztwie naczyń biodrowych po stronie lewej słabo wyodrębnia się hypoechogeniczna owalna struktura wielkości 30mmx16mm najpewniej o charakterze węzłowym. Wskazane poszerzenie diagnostyki.
Mama otrzymała skierowanie do IO celem usunięcia satelitozy oraz węzłow chłonnych, zgodziła się jednak teraz uległa załamaniu , boi się strasznie , prosi żebym nie dala jej do szpitala. Co ja mam robić strasznie ją kocham wiem że musi tam iść, robię wszystko aby jej pomoc, czasami kosztem własnego zdrowia . Proszę o jakiekolwiek informacje dotyczące usuwania węzłów ,
pobytu w szpitalu jak długo mama tam zostanie?Proszę również o podpowiedz z w/w wyników w jakiej jesteśmy sytuacji ? Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękujemy.
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #35  Wysłany: 2013-08-20, 16:14  Prośba o pomoc


Witam serdecznie Proszę bardzo o jakiekolwiek informacje na temat usuniecia węzlów chłonnych pachwinowych . Jak operacja wplynie na sprawność mamy ( dodam że mama jest osobą starszą prawie 80lat ) Będę wdzieczna za wszelkie informacje , mama ma zostac przyjęta na oddział w piatek. Ma mieszane uczucia i wątpliwości a ja nie potrafie jej uspokoić. Dziękuje za wszystkie informacje.
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #36  Wysłany: 2013-08-20, 23:58  


Przed usunięciem węzłów lekarz mi powiedział, że niestety jest to zabieg okaleczający i też byłam tym przerażona. Okazało się jednak, że nie było tak źle. W szpitalu nie leży się tak długo i dosyć szybko można wrócić do formy. Nosiłam specjalną pończochę żeby noga nie puchła i dosyć długo jeździłam na ściąganie zbierającej się chłonki (dalej jeżdżę). Nie odczuwam już żadnego bólu i dyskomfortu, a funkcjonuję już normalnie. Po usunięciu węzłów jestem trzy miesiące. Moja mama natomiast miała usunięte węzły pachowe 5 lat temu i funkcjonuje całkowicie normalnie, aż za bardzo, bo i okna myje i dźwiga ciężkie zakupy.
Inną sprawą jest oczywiście wiek twojej mamy - musicie liczyć się z tym, że w tym wieku każda operacja może być gorzej znoszona, ale jest konieczna. Musicie tylko zadbać żeby mama nie nadwyrężyła nogi po zabiegu. Trzeba dać trochę więcej czasu.
W tej chorobie ważne jest działać szybko i znaleźć dobrego specjalistę. Dalej wszystko musi być w porządku :)
Będę trzymała kciuki za mamę.
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #37  Wysłany: 2013-08-21, 14:51  


Dziękuję bardzo za odpowiedz Napiszę szczerze że byłyśmy z mamą przerażone ( mama wiem doskonale dalej jest choć próbuje to ukryć) jak lekarz powiedział nam że jest przerzut i trzeba wyciąć węzły. Bałam się i boję jak to będzie ale myślę że damy radę . Kilka lat temu sama musiałam przejść przez guzy tarczycy, a potem piersi na szczęście na razie ok. Dzięki wsparciu bezinteresownych wspaniałych osób z tego forum wszystko wydaje mi się łatwiejsze. Dlatego dziękuję że jesteście i wszystkim życzę Zdrówka
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #38  Wysłany: 2013-08-26, 19:29  Prosba o pomoc przerzuty do węzlów chłonnych


Witam i ponownie proszę o pomoc gdyż sytuacja jaka przydarzyla się mnie i mojej mamie jest bardzo trudna i niewiem co mam robić. Otóż jak pisalam wyżej mama miała termin przyjęcia do IO w piątek 23.08. celem usunięcia węzłow chłonnych pachwinowych oraz satelitozy na stopie. Wszystkie badania jak również konsultacje intenistyczną wykonałyśmy zgodnie z zaleceniami już wcześniej . W dniu przyjęcia stawiłyśmy się na określoną godzinę, mama miała jeszcze tylko spotkanie z chirurgiem i anestezjologiem. Właśnie podczas rozmowy z panią anestezjolog mama zesłabła oraz straciła na kilka chwil przytomność. Wszystko potoczylo się tak szybko , mama została przewieziona na intensywną terapię, pózniej do innego szpitala celem zdiagnozowania przyczyny omdlenia. Jednak po wykonaniu wszystkich badań ( trwało to prawie 8godzin) nie znaleziono przyczyny a mamę wypuszczono do domu . Lekarz w pogotowiu na izbie przyjęć zasugerował ze mama może mieć meta do mózgu ( nigdy nie miała robionego TK) Ona skarży się natomiast na silne bóle brzucha oraz mdłości . Nikt nie zdążyl nam zinterpretować wyników USG jamy brzusznej więc nie wiemy czy tam wszystko jest w porządku.Termin przyjęcia do IO musimy ustalić ponownie po konsultacji z kardiologiem ( choć wyniki podobno są dobre) . Mama jest słabiutka i nie chce iść już do żadnego lekarza , a ja muszę jej pomóc . Proszę wiec o intepretację w/w wyników i jakąś wskazówkę co robić dalej. Z góry dziekuję .
 
aga327 


Dołączyła: 14 Mar 2013
Posty: 27
Skąd: śląsk
Pomogła: 1 raz

 #39  Wysłany: 2013-08-27, 21:23  Prosba o pomoc


Witam i bardzo prosze o jakiekolwiek informacje na temat przerzutow
do wezlow i czy w przytoczonych postach wyzej wynikach USG tez wystepuja jakies zmiany Bardzo prosze o jakiekolwiek informacje
 
eweluta 



Dołączyła: 24 Paź 2012
Posty: 241
Pomogła: 105 razy

 #40  Wysłany: 2013-08-27, 21:48  


Droga aga327 być może omdlenie mamy było spowodowane stresem.Nie potrafię dobrze odczytać wyników ale wydaje mi się,iż nie jest żle i mama powinna poddać się operacji usunięcia węzłów.Może wizyta u psychologa uspokoiła by mamę i podeszła by spokojnie do tego zabiegu.Pozdrawiam.
_________________
Eweluta.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group