1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
port naczyniowy?
Autor Wiadomość
yoka3 


Dołączyła: 03 Sie 2010
Posty: 60
Pomogła: 3 razy

 #1  Wysłany: 2010-09-17, 10:03  port naczyniowy?


Czy taki port zakłada się pacjentowi jeszcze przed chemioterapią, czy można już w trakcie. Czy jest on bardzo uciążliwy, np. przy spaniu (trzeba już zawsze tylko na plecach spać?) kąpieli i w ogóle. Jeśli macie jakieś doświadczenia to proszę napiszcie. A może ktoś wie, gdzie to można założyć w Warszawie, na NFZ lub prywatnie.
 
kam 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #2  Wysłany: 2010-09-17, 13:14  


witam,
moja mama miała zakładany port w połowie cyklu chemii (nie pamiętam dokładnie po ilu). to zupełnie nie ma znaczenia kiedy jest zakładany.
mamę przez parę dni to miejsce bolało i ciągnęło (nie mogła podnieść ręki), ale ból szybko ustąpił. nie przeszkadza ani w kąpieli, anie przy spaniu. jest wyczuwalne w dotyku.
moja mama miała zakładane w CO na Ursynowie.
taki podskórny port trzeba przepłukiwać raz na 4-6 tygodni (ten zabieg również wykonywany jest w CO).

pozdrawiam
 
Dolmet 


Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 33

 #3  Wysłany: 2011-01-05, 22:48  


Ja powiem że doświadczenia sam nie miałem ale mówiłem z kolegami z sali i było ich 2 i każdy miał inaczej powiem ci że to jest tak że chuda osoba bardziej będzie cierpiała z tym portem na początek a potem już lajcik znaczy nie takie cierpienie że ból tylko będzie miała problemy z ruszaniem głową ale to po tygodni już przywyknie a znów ten grubszy nawet nie miał problemów na start to zależy port można założyć kiedy się im podoba może być tak że przewidują ci leczenie krótkie i nie założą ci ale okaże się że to leczenie nie starczyło i twoje żyły już na chemie nie dadzą radę wtedy porta założą więc jak widzisz zakładają jak się im podoba według mnie port to dobra sprawa bo nie cierpisz z tym wkłuwaniem wenflonów bo po 5 cyklu już cię kują tak jak mnie z 6 razy dziennie.. a w port zawsze raz im starczy spać możesz na brzuchu nie ma ograniczeń raczej
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #4  Wysłany: 2011-03-15, 20:45  


Moja mama miała port zakładany 2 razy. Gdzie za pierwszym razem załozenie portu zostało "zmaszczone" umieszczono go za płytko... Nie chce pisac o konsekwencjach tego- bo wypracowanie by mi wyszło. Jednak drugim razem miała zakładany port już w trakcie chemioterapii, w Katowicach. Ma port do tej pory. Nie przeszkadza mamie kompletnie w niczym.
 
 
Mark 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 361
Skąd: Polska
Pomógł: 149 razy

 #5  Wysłany: 2011-07-03, 17:50  


Moja mama też miała zakładane porty naczyniowe, ułatwiają one życie choremu, bo nie trzeba go ciągle kłuć na nowo ( chyba, że pomyliłem nazwę z tym, co mama miała założone ? ). Nie pamiętam teraz, czy mamie zaproponowano założenie portu, czy sama chciała, ale była zadowolona. Gorzej natomiast, bo jak się później okazało, nie cały personel medyczny wiedział jak toto obsłużyć, ale to już inna, archiwalna historia.
_________________
c'est la vie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group