1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
płaskonabłonkowy rak T3N2M1
Autor Wiadomość
kam 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #16  Wysłany: 2011-11-16, 09:10  


dla mojej mamy załatwialiśmy karetkę ze szpitala bezpłatnie (na chemie). gorzej było z powrotem, długo czekaliśmy bo wszystkie były zajęte. jak w szpitalu był problem (brak możliwości załatwienia na dany dzień) to kierowaliśmy prośbę do hospicjum. tam zawsze nam pomogli. karetka przyjeżdżała na daną godzinę, bardzo mamą się opiekowali podczas przejazdu, a i w CO była "obsłużona" bardzo szybko.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #17  Wysłany: 2011-11-16, 11:13  


Halinka75 daj znać czy udało Ci się załatwić przejazd karetką ? No i czy udało Ci się załatwić hospicjum dla taty ?
Z drugiej strony tak sobie myślę, że nie wiadomo czy w sytuacji kiedy tato jest jeszcze leczony na onkologii jest możliwość załatwienia hospicjum, bo z tego co mi wiadomo to lekarz onkolog musi wystawić taki dokumencik o zakończonym leczeniu wraz ze skierowaniem do hospicjum :?ale?: A Twój tata w dalszym ciągu się leczy tzn. dostaje chemię :?ale?: Jeżeli masz mozliwość zadzwoń do hospicjum lub lekarza rodzinnego i zapytaj jak to jest dokładnie w przypadku kiedy tata się leczy ale nie ma kto się nim w domu opiekować :-( ?
Mam nadzieję, że uda się załatwić dla taty szybką opiekę. Chory w takim stanie zaawansowania choroby i z takimi niepokojącymi objawami nie może być sam , potrzebuje całodobowej opieki.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Halinka75 


Dołączyła: 15 Lis 2011
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2011-11-16, 11:18  


Anelio, ok, powiadomię jak się sprawy mają...
Dzięki wszystkim serdeczne...
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #19  Wysłany: 2011-11-16, 18:48  


Halinka75, rowniez czekam na wiadomosci od Ciebie.Prawda jest jedna trzeba zalatwic hospicjum i skoro nie ma Tatus pomocy w domu non stop,powinnas zalatwic hospicjum stacjonarne,zeby sie nie meczyl...Co do zachowan typu ,,slanianie sie na nogach" belkotliwa mowa,zapominanie...Moj tatulek tez tak mial i byl przerzut do glowki,co prawda maly bo 7 mm,ale juz powodowal zmiany zachowania.Tatus do konca mowil wyraznie,tylko czesto zapominal i mial slabe nogi,bo tracil rownowage.Mial tez slabe rece..nie mogl utrzymac np.łyzki,widelca...Porozmawiaj z lekarzem o tk glowki...Od prawdopodobnego przerzutu do odejscia Tatki minelo 6 tygodni.Ale tak jak u Amelii Tatko odszedl nie przez guzek w mozgu,tylko zbieral sie plyn w prawym plucu i powodowal dusznosci..gdy woda zaczela maksymalnie szybko naplywac,Tatulek mial ja sciagnieta..byl pod tlenem..le niestety Pan Bog chcial Go u siebie..odszedl ciezka smiercia..przez uduszenie..
Pamietaj statystyki sa rozne,ja nigdy w nie do konca nie wierzylam bo u nas bylo inaczej...cala ta nasza droga krzyzowa byla inna niz u wszystkich...tatus mimo tak wielu przerzutow zyl rok i 15 dni...lekarze oczy przecierali ze zdziwienia..nie wiem czy jestes wierzaca..ale jesli tak,powiem krotko..modl sie o jeszcze dobre dni,a jesli Pan Bog bedzie chcial inaczej...pros o spokojne odejscie..
W tej chorobie sa dobre i zle dni..u nas dobre trwaly od 2010 wrzesnia do 2011 9 9.Potem potoczylo sie maksymalnie szybko...Tatus mial wyjsc 13 pazdziernika do domu ze szpitala..a odszedl do Domu Pana...
Trzymaj sie i duzo sil!!!
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #20  Wysłany: 2011-11-16, 19:45  


Halinka75 napisał/a:
Anelio, ok, powiadomię jak się sprawy mają...

Zatem czekamy niecierpliwie na wieści. Mam głęboką nadzieję, że uda Ci się coś zorganizować !
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Halinka75 


Dołączyła: 15 Lis 2011
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2011-11-17, 13:39  


Moje Kochane, dziękuję jeszcze raz, że jesteście ze mną..
Informuję, że karetkę załatwiłam..ale lekarz powiedział, że całkiem możliwe, że go zostawią na oddziale - mimo, że chemia jest "mała", nie wiadomo czy w ogóle będzie mógł wziąć chemię - zbadają go dlaczego taki słaby..
Poza tym, lekarz wystawi skierowanie do hospicjum domowego a że nie ma więcej jak 30 km to na pewno się załapiemy,...
Dzięki serdeczne za pomoc...
Pozdrawiam...
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #22  Wysłany: 2011-11-17, 18:36  


Halinka75, cieszę się, że udało Ci się to pozałatwiać. Dzwoniłaś już do hospicjum ? Pamiętaj abyś sobie taty dokumenty pokserowała, ponieważ w hospicjum o to proszą !
Tata jutro jedzie na "planowaną" chemię ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #23  Wysłany: 2011-11-17, 18:48  


Halinka super wiadomość :-D
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #24  Wysłany: 2011-11-17, 20:00  


Halinka75, Cudownie!
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
aneri 


Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 121
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 9 razy

 #25  Wysłany: 2011-11-18, 07:54  


Super, że udało Ci się to zorganizować !!!
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #26  Wysłany: 2011-11-18, 20:36  


Halinka75, czy tata dostał się do szpitala ? Jak się czuje, coś postanowiono, jakieś leczenie ?
Miałaś czas na załatwienie hospicjum ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group