Dokładnie. Nie tylko z powodu nowotworu wstawia się endoprotezy.
Mój Tata 17 i 15 lat temu miał wstawiane endoprotezy stawu biodrowego - lewe i prawe. rok temu wykryto raka płuca, przeszedł operację. Krótko po niej jedno biodro zaczęło szwankować. Na szczęście okazało się, że to nie jest przerzut raka płuca do kości tylko 17 -letnia endoproteza nadaje się już do wymiany. Tata jest właśnie po operacji wymiany. Jutro wychodzi do domu.
Miałam znajomego, który miał przerzut nerki do kości biodra i też wstawiono mu endoproteze a zniszczoną przez nowotwór kość usunięto.
Masz nowotwór kości, czy to przerzut do kości z innego źródła pierwotnego?
Dziękuję za odpowiedź, tak wiem aby iśc do lekarza mam wizytę za jakiś 1 tydzień, ale chciałem się dowiedziec tego ponieważ.... Miałem ta endoproteze wstawioną 5 lat temu, a powiedzieli mi że minimum to 10 lat wytrzymują nawet i 20 w niektórych przypadkach, u mnie jest tak że....
Jakiś 1 miesiąc temu podnosiłem łożko ja wiem... ważące może z 40kg ale zawsze uważam na tą nogę więc raczej nic tam sie nie stało ALE... jednak po ok 2 h po podnoszeniu odczułem ból w nodze prawej tam gdzie mam wstawioną endoproteze a raczej WBITĄ w kość piszczelową jej koniec ok 15 cm od kolana, ale nie bolało mnie nie tylko tu, tylko od samego kolana do stopy od strony lewej w prawej nodze, ale to nie jest ból taki ciągły tylko.... DZIWNY... ponieważ nie boli mnie jak chodzę, nie utykam nic z tych rzeczy... tylko po dłuższym chodzeniu i jak później usiądę nie mogę opuścić stopy do podłogi od razu tylko za jakieś 1 -2 min tak jakby się coś "luzowało" "puszczało" później jak siedzę to już mnie nie boli, jak idę też nie, jeszcze mnie boli gdy sie schylę. No ale teraz jest juz znacznie lepiej.... NIe wiem co to może być...? Takie są cechy obluzowania endoprotezy...? Ale gdzie one się luzują tutaj gdzie są wbite w kość...?
Te objawy wskazują że rzeczywiście coś się dzieje, niekoniecznie proteza, ale lekarz też Ci nie powie, rentgen to minimum. Ja bym się nie przyznawała do tego łóżka, nasłuchasz się, a to prawdopodobnie nie jest przyczyna, tylko wtedy pierwszy raz zwróciłeś uwagę że coś jest nie tak (ostatecznie ważysz więcej, a chyba nikt Ci nie zabronił stanąć tylko na chorej nodze).
Te objawy wskazują że rzeczywiście coś się dzieje, niekoniecznie proteza, ale lekarz też Ci nie powie, rentgen to minimum. Ja bym się nie przyznawała do tego łóżka, nasłuchasz się, a to prawdopodobnie nie jest przyczyna, tylko wtedy pierwszy raz zwróciłeś uwagę że coś jest nie tak (ostatecznie ważysz więcej, a chyba nikt Ci nie zabronił stanąć tylko na chorej nodze).
Nie wiem czy mówić że podnosiłem to łóżko wiem że nie mogę podnosić ciężkich rzeczy ale..... tak mnie jakoś naszło a teraz tego żałuje To jest na pewno raczej od tego, ponieważ te boleści nastąpiły ok 2 h po przestawianiu łóżka... Ech no cóż.... zobaczymy co sie tam dzieję za 1 tydzień... OBY wszystko było OK...
[ Dodano: 2011-05-26, 21:50 ]
doris123 napisał/a:
Moja mama ma 2 endoprotezy, też twierdzi, że jedną ma obluzowaną, to ją zapytam jak to odczuwa.
Ona ma taką, co obrasta kością.
Ale dźwigać 40-kilowe łóżko z endoprotezą... nic dziwnego, że teraz coś się dzieje.
Lepiej przejdź się do lekarza, niech zrobią zdjęcie.
Witaj,
właśnie jak możesz to zapytaj sie mamy jak to odczuwa...? Cały czas ma ten ból czy przy chodzeniu..? i GDZIE...
[ Dodano: 2011-05-26, 21:52 ]
TZN... to nie jest tak że dzwignołem 40KG na ta chorą nogę... ja zawsze na nia uważam, chyba że jakoś... strasznie napiołem w niej mięsnie... i.... no nie wiem.. ale jakby to powiedzieć ja wziąłem 80% ciążaru na lewą nogę a tylko 20% na prawą
Witam ponownie, jestem już po wszelkich badaniach kontrolnych, USG nogi, TK płuc, RTG nogi i tym razem Scyntygrafia Kości nic nie wykazało że mam ją obluzowaną, jedynie co to przeciążone mięśnie Ale już mnie w ogóle nie boli
Tak więc dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
To jest na pewno raczej od tego, ponieważ te boleści nastąpiły ok 2 h po przestawianiu łóżka... Ech no cóż.... zobaczymy co sie tam dzieję za 1 tydzień... OBY wszystko było OK... 
