1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2013-11-19, 22:56
Nowotwór żołądka mojej mamy- co dalej?
Autor Wiadomość
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #1  Wysłany: 2013-11-02, 22:26  Nowotwór żołądka mojej mamy- co dalej?


Witajcie,
dziś trafiłam na to forum... bo błądzę, bo szukam ...bo nie wiem co dalej?

Pojęcie "rak, onkologia" do tej pory były mi obce,nikt z rodziny ani z najbliszczych mi osób nie miało z tym doczynienia.

5 dni temu usłyszałam od lekarza mojej mamy - "..przykro mi ze muszę przekazać tą wiadomosc. Jest to nowotwór żołądka - bardzo zaawansowany, nalezy teraz pilnie poszukać dobrego onkologa ale typowo od żołądka, lecz nie wiem czy jakis chirurg podejmie się operacji.... " -tyle pamietam z całej rozmowy...

Mama od wakacji (czyli od ok 3 m-cy) zaczęła narzekać na samopoczucie i bóle brzucha. Jednak zajęta opieką nad moją młodszą niepełnosprawna siostrą, babcią w sile wieku i pomagając jeszcze przy tym wszystkim, mi przy dzieciach - nie miała czasu dla siebie. Ratowała się swoimi sposobami i lekami przeciwbólowymi
Dwa tygodnie temu bardzo zaczęła się źle czuć. Zmieniona na twarzy, blada cera. Doszły wymioty, silne zawroty głowy i ten okropny ból w brzuchu.
W zesżłym tyg. udała się do lekarza, rutynowe badanie i skierowanie na usg jamy brzusznej. A tam niepokojący wynik: niejednorodna zmiana ogniskowa o wymiarach 120x100x90 mm i od razu skierowanie do szpitala. Wszystko potoczyło się tak szybko...
W szpitalu kolejne badania oraz tomografia, gastroskopia i kolonoskopia i szok... Kiedy odbierałam mamę ze szpitala zapamietałam jeszcze słowa lekarza: "Proszę pamiętać, że czas odgrywa bardzo duże znaczenie".

Mama jest w domu, nie powiedziałysmy całej prawdy siostrze i babci. Załamała się. Zniknął ten blask i pęd w jej oczach. Co mam robić? Jestem jedynym jej oparciem.
Czekamy na wyniki histopat. Czego sie spodziewać?
Proszę, pomózcie mi zinterpretować dokumentację którą posiadamy.



dok60001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3451 raz(y) 394,84 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2013-11-02, 22:35  


Prosimy o pełen wynik TK jamy brzusznej.

Masz jakieś konkretne pytania?
_________________
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #3  Wysłany: 2013-11-02, 22:52  


Juz skanuję TK ...

Jakie są dalsze poczynania? Co robi się w takich przypadkach?
Czy jest az tak źle? Czy naprawdę mamy mało czasu?



dokum0001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3092 raz(y) 357,35 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-11-02, 23:10  


Na przyszłość prośba - skanuj wszystkie badania, jakie były robione, cały wypis. To ułatwia interpretację i pomoc.

xedonis napisał/a:
Jakie są dalsze poczynania? Co robi się w takich przypadkach?

Na razie czeka na wynik histpatu.

Jeśli będzie szansa na resekcję, to raczej będzie to resekcja całkowita żołądka z wycięciem węzłów. Odnośnie węzłów chłonnych, są dość mało konkretnie opisane w TK (opis "węzły chłonne trzewne" to mało precyzyjne określenie), nie wiemy więc w zasadzie nic nt. ewentualnego zajęcia węzłów regionalnych - a to przy tak dużym guzie jest niestety możliwe.
_________________
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #5  Wysłany: 2013-11-02, 23:23  


Bardzo dziekuję za szybką odpowiedź.

A jak sprawdzić te węzły regionalne, czy mama powinna wykonać jeszcze jakies dodatkowe badanie,
lub ponowne TK?
Czy dowiemy sie tego juz np. z wyniku histop.

Juz wklejam ostatnią stronę którą posiadam. Jak to wyglada?



dok20001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2989 raz(y) 414,63 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-11-03, 09:18  


xedonis napisał/a:
A jak sprawdzić te węzły regionalne, czy mama powinna wykonać jeszcze jakies dodatkowe badanie,
lub ponowne TK?

Szczerze wątpię, żeby zrobili jej kolejne TK, także pewnie nic więcej robić nie będą.
Generalnie opisana wcześniej wielkość do 14 mm jest taką graniczną wielkością, która oznacza, że w węzłach mogą być przerzuty, ale nie muszą.

Być może lekarze decydując się na resekcję dokonają pełnej limfadenektomii (wycięcia węzłów ; tzw. limfadenektomia D1/D2) i wówczas na podstawie pooperacyjnej histopatologii będą określać stopień zaawansowania.
_________________
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #7  Wysłany: 2013-11-03, 10:18  


Dziekuję za odpowiedź...
Powoli zaczynam przyswajać te wszystkie informacje... które są dla mnie teraz niezwykle cenne..
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, radę, choćby najmniejszą podpowiedź...
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #8  Wysłany: 2013-11-07, 11:06  


Jesteśmy już po konsultacjach - za 12 dni operacja.
Faktycznie ma być wycięty cały żołądek wraz z węzłami.
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #9  Wysłany: 2013-11-07, 13:07  


No to życzę z całego serca by był operacyjny. Pozdrawiam
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #10  Wysłany: 2013-11-07, 14:28  


Dziękuję .. tak bardzo, bardzo pragnę aby był operacyjny... aby wszystko się udało.
Życie wywróciło nam się do góry nogami...
wszystko tak szybko się potoczyło... a zaczęło się przecież od niewinnego bólu brzucha... i jakiegoś takiego dziwnego samopoczucia....
W najgorszych snach byśmy się nie spodziewały - zapewne jak Wy wszyscy, prawda? To tak niespodziewanie spada.
A u nas ??? - Rany , przeciez nikt w rodzinie nie miał nowotwóru.
Rak - był nam zupełnie obcy, znany jedynie z opowiadań.
Tak bardzo kocham mamę - wszystko inne zeszło na drugi plan...
Musze ją mieć, musze o nią walczyć.... dla niej, dla nas, szczególnie dla mojej młodszej siostry...
 
Iwonka1 


Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 170
Pomogła: 35 razy

 #11  Wysłany: 2013-11-07, 14:33  


Zdecydowana większość z nas na tym wspaniałym forum doskonale rozumie co czujesz. Życzę siły do walki, wsparcie najbliższych jest bezcenne. Polecam też pomyśleć o specjalnej diecie dla mamy, żeby wspomagać leczenie zdrowym odżywianiem. Można popytać w szpitalu o poradnię dietetyczną. Pozdrawiam, nie poddawajcie się!
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #12  Wysłany: 2013-11-07, 16:03  


Cytat:

Jesteśmy już po konsultacjach - za 12 dni operacja.
Faktycznie ma być wycięty cały żołądek wraz z węzłami.


Trzymam mocno kciuki :okok"

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-07, 20:00 ]
Bardzo prosimy trzymać się merytoryki w tym dziale...

_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #13  Wysłany: 2013-11-07, 20:34  


Bardzo proszę o utworzenie wątku kciukowego dla xedonis

[ Dodano: 2013-11-07, 20:35 ]
I przeniesienie oczywiście mojego postu

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-07, 20:57 ]
Jeśli tylko xedonis sobie tego życzy, taki wątek oczywiście wydzielimy.
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
xedonis 


Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 39

 #14  Wysłany: 2013-11-19, 17:05  


Witam ,
mamę dziś rano przyjęli na oddział chirurgii onkologicznej,
a ja odebrałam właśnie wynik badania histopatologicznego,
który mam dostarczyć do szpitala
Zanim jednak to uczynię , proszę o interpretację.



20001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2157 raz(y) 121,49 KB

 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #15  Wysłany: 2013-11-19, 18:57  


xedonis,

interpretacje czego? Wyniku hist.pat.? Jest tam wszystko napisane: chloniak zlosliwy.

Pytanie tylko, ktory i jaki chloniak, bo jest kilka(nascie).

Wydaje mi sie, ze to moze byc chloniak MALT, skoro miejsce to zoladek...

Jest masa informacji o chloniakach w internecie, wystarczy umiec szukac.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group