1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór złośliwy płuc z przerzutami do kości, pomóżcie !!
Autor Wiadomość
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #1  Wysłany: 2012-03-10, 20:55  nowotwór złośliwy płuc z przerzutami do kości, pomóżcie !!


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=


Witam, U mojej mamy (63l.) został wykryty nowotwór płuc z przerzutami do kości.
Mama od roku chodziła do lekarza ponieważ skarżyła się na bóle pleców i dr mówił że to zwyrodnienie a wynik RTG nic nie wykazał no był za ciemny. Nie wiem czemu lekarz nie zlecil rezonansu szczególnie że mama jest palaczem od 40 lat.
Dzień przed Wigilią mamie zaczęły drętwieć nogi i zadzwoniła po pogotowie. W szpitalu lekarz z początku powiedział że to wylew ponieważ mama choruje na nadciśnienie ale powiedział żeby jeszcze została na obserwacji. Po paru godzinach mama nie mogła już stanąć na nogi, chociaż wciąż je czuła. Parę dni później mama została przewieziona do innego szpitala na oddział neurologiczny gdzie mieli dokonać dalszych badań. Przedstawię teraz wyniki badań:

Karta informacyjna nr1:
Badaniem neurlogicznym stwierdzono bolesność opukową kręgosłupa piersiowego na poziomie Th4-Th6, porażenie kończyn dolnych, wygórowane odruchy ścięgniste w kończynach dolnych, dodatni obustronnie objaw Babińskiego, niedoczulicę w zakresie czucia powierzchniowego od poziomu TH5, MR1 kręgosłupa piersiowego zobrazowało zmiany i charakterze nowotworowym w zakresie kręgów TH5-TH7 z towarzyszącym uciskiem na rdzeń kręgowy na poziomie TH5/TH6.

Następnie mama została skierowana do szpitala w Legnicy na biopsję w celu ustalenia wielkości guza i zaawansowania.

Wynik badania histopatologicznego:
1-2 Carcinoma planoepitheliale keratodes

Z początku myśleliśmy że to właśnie jest źródłem pierwotnym, ale myliliśmy się ponieważ kolejnym badaniem mamy była tomografia komputerowa klatki piersiowej. Wynik nas przeraził :( Ale dopiero we wtorek mam konsultację z lekarzem pneumologiem w sprawie wyniku tej tomografii. Prawdopodobnie mama będzie miała chemię. Z początku lekarze brali pod uwagę radioterapię ale ten wynik wszystko zmienia :(

Wynik tomografii komputerowej klatki piersiowej:
Badanie TK wykazuje obecność na poziomie wnęki płuca lewego patologizcnej policyklicznej struktury wykazującej niejednorodne wzmocnienie kontrastowego, o przybliżonych pom. 4.3x 5.6x 6.1 cm. Guz przylega ściśle do lewej tętnicy płucnej od miejsca jej odejścia od pnia płucnego- na dł. ok. 4.5cm, modelując/zwężając światło naczynia- do 1.0 cm. Zmiana przyśrodkowo od poziomu rozwidlenia tchawicy otacza oskrzele główne prawe na dł. ok. 4.8cm, modelując/zwężając jego światło odcinkowo do 0.4 cm. W tylnej części przylega do części zastępującej aorty piersiowej, odcinkowo nie różnicuje się ze ścianą przełyku na dł. ok. 3 cm- możliwy naciek. Przylega do kręgosłupu piersiowego naciekając/niszcząc kręgi Th5, Th6, Th7 oraz przykręgosłupowe odcinki przyległych żeber tego poziomu-lewej strony klatki piersiowej. Guz na poziomie Th6 penetruje w obręb kanału kręgowego naciekając jego zawartość.
Zwapnienia i drobne zmiany włókniste szczytu płuca lewego.
Cechy rozedmy płatów górnych płóc - widoczne są rozsiane miejscami zlewające się pęcherze rozedmowe, śródmiąższowe. Po za tym płuca bez zmian.
Zwapnienia we wnęce lewej.
Węzły chłonne śródpiersia niepowiększone.
Sylwetka serca prawidłowej wielkości. Pogrubienie i niejednorodna struktura tarczycy na poziomie cieśni - wskazane usg tarczycy.
Zmiany zwyrodnieniowe kr Th.
Objęte badaniem narzady jamy brzusznej bez ewidentnych patologii.

Bardzo proszę o pomoc wg mnie nie wygląda to dobrze. Mama jest teraz w domu. Wie wszystko o chorobie ale wciąż jest pełna nadziei że wyzdrowieje :( Najgorsze jest dla niej to że nie może chodzić i leży juz przez 3 miesiące bo na wszystko trzeba czekać :( Boję się jak zniesie chemię, nie wiem czy ma jakieś szanse? Jakie są rokowania? Proszę o pomoc. Z góry bardzo dziękuje.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-03-10, 21:13  


pricia napisał/a:
Wynik badania histopatologicznego:
1-2 Carcinoma planoepitheliale keratodes

Z początku myśleliśmy że to właśnie jest źródłem pierwotnym, ale myliliśmy się

Tzn. z czego pobrany był wycinek z którego uzyskano wynik raka płaskonabłonkowego że myśleliście, że to źródło pierwotne ale się nim nie okazało?

Wg obrazu TK zmiana jest bardzo rozległa, przylega do lewej tętnicy płucnej zwężając jej światło, do aorty zstępującej, żeber, kręgosłupa piersiowego z naciekiem jego kręgów, nacieka być może przełyk. Dodatkowo guz penetruje wgłąb kręgu Th6, co zapewne powoduje paraliż kończyn dolnych.
Sytuacja nie wygląda więc dobrze, przykro mi.

pricia napisał/a:
Ale dopiero we wtorek mam konsultację z lekarzem pneumologiem w sprawie wyniku tej tomografii.

Konsultacja powinna mieć miejsce z onkologiem - raka leczy onkolog.
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #3  Wysłany: 2012-03-10, 21:49  


Wycinek pobrany był z kręgosłupa, a niestety okazało się że źródłem są płuca :( lekarze mieli podejrzenia że to kręgosłup był źródłem dlatego zalecili radioterapię i czekaliśmy już ponad 3 tyg na miejsce w szpitalu jednak w tym czasie zostało zrobione badanie TK i niestety wyszło że źródło to nie kręgosłup i to wszystko zmienia :(

[ Dodano: 2012-03-10, 21:59 ]
Czy to oznacza że mama będzie poddana jedynie chemii paliatywnej ? Czy są jakiekolwiek szanse żeby przedłużyć jej życie?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-03-10, 23:13  


Właśnie chemioterapia ma za zadanie przedłużyć pacjentowi życie.

Czy było wykonane USG jamy brzusznej?
Jakie są wyniki morfologii?
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #5  Wysłany: 2012-03-11, 11:41  


Wynik Usg brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej:
Wątroba powiększona w zakresie płata lewego bez ewidentncyh zmian ogniskowych.
Drogi żółciowewewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy bez złogów, PŻW nieposzerzony. Trzustka widoczna w zakresie głowy, trzonu i części ogona, niepowiększona, jednorodna. Nerki ruchome oddechowo, obie nerki w zakresie dolnych biegunów przesłonięte przez szeroki cień akustyczny (gazdy jelitowe? ), w zakresie objętym badaniem o gładkich zarysach, echostruktury odpowiedniej do wieku. Nerki bez złogów i cech zastoju. Śledziona widoczna fragmentarycznie, w zakresie dostępnym badaniu jednorodna.
W okolicy zagięcia śledzionowego - pętle jelitowe wypełnione treścią i gazem, utrudniające ocenę. Obraz usg tej okolicy jest niejednoznaczny.
Przestrzeń okołoaortalna, widoczne pojedyńcze hypoechogenne ogniska śr ok 1cm, mogące odpowiada ćwęzłom chłonnym.
Aorta brzuszna na uwidocznionym odcinku w granicach normy. Pęcherz moczowy o gładkich zarysach ścian. Bez wolnego płynuw jamie otrzewnowej.Obraz niejednoznaczny, wskazane wykonania badania TK.

Ostatnie badania Morfologii zostały wykonane około 2 miesiące temu. Oto wyniki:
WBC 10Âł/ul - 12.2
RBC 10(6)/ul - 5.0
Hgb g/dl - 14.0
Hct % - 41.3
MCV fl - 81.8
MCH pg - 27.7
MCHC g/dl - 33.9
PTL 10Âł/ul - 218.0
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-03-11, 12:01  


Czy w takim razie było wykonane zasugerowane TK jamy brzusznej?
Były wykonane w ogóle jeszcze jakieś inne badania poza opisanymi wyżej?
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #7  Wysłany: 2012-03-11, 12:17  


Było wykonane RTG klatki piersiowej, rezonans magnetyczny kanału rdzeniowego na poziomie odcinka szyjnego na podstawie czego dowiedzieliśmy się o tym nowotworze, TK głowy. TK głowy była robiona zaraz na początku przed Wigilią ponieważ było podejrzenie że to wyllew jak pisałam powyzej.

[ Dodano: 2012-03-11, 12:18 ]
Nikt nie zasugerował zrobie TK jamy brzusznej :(
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-03-11, 12:19  


Czekamy w takim razie na wynik konsultacji, chociaż - jak pisałam wyżej - to nie pneumolog jest teraz właściwą osobą, do której powinniście się zwrócić (a przynajmniej nie w pierwszej kolejności), a onkolog.

[ Dodano: 2012-03-11, 12:20 ]
pricia napisał/a:
Nikt nie zasugerował zrobie TK jamy brzusznej :(

Sugestia widnieje w opisie USG jamy brzusznej, stąd moje pytanie.
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #9  Wysłany: 2012-03-11, 12:43  


Szczerze to nie wiem czemu pneumolog ponieważ mój brat wcześniej zajmował się mamą bo ja byłam za granicą ale od dwóch tygodni jestem w Polsce i będę walczyć o jej zdrowie. We wtorek napewno napiszę co ta pani dr powiedziała o tych wynikach tomogrqafii. Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi na moje pytania. Naprawdę to doceniam.

[ Dodano: 2012-03-11, 12:45 ]
A z tego co wiem to była najpierw konsultacja z onkologiem po tej biopsji kręgosłupa i mama miała czekać na radioterapię we Wrocławiu ale lekarze nie wiedzieli czy coś jest w płucach dlatego dr zlecił tomografię klatki piersiowej i konsultacje w poradni pneumologicznej.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-03-11, 12:49  


Myślę (mam nadzieję), że owa pneumolog i tak pokieruje Was do onkologa.
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #11  Wysłany: 2012-03-11, 12:52  


A czy jest mozliwa radioterpia czy tylko chemia, jak pani uważa?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2012-03-11, 13:10  


Mam wrażenie, że lekarze poprzednio nastawili Was na tę radioterapię jako o wiele skuteczniejszą metodę leczenia i teraz, gdy mowa jest o chemioterapii, rozpatrujecie to jako pogorszenie szans.
W tym stadium, przy braku możliwości leczenia chirurgicznego, zarówno radio- jak i chemioterapia będą metodami, które na jakiś czas mogą zahamować rozwój choroby, natomiast nie spowodują niestety trwałego wyleczenia.
Radioterapia mogłaby mieć tutaj ewentualne zastosowanie jako leczenie objawowe - zmniejszające ból czy ryzyko patologicznego złamania.
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #13  Wysłany: 2012-03-14, 15:49  


Witam, dzisiaj wrócliliśmy z bratem z Wrocławia po wizycie u dr pneumolog która powiedziała że niestety szanse są przegrane, że to jest zbyt duże żeby można było wyciąć i pierwsze co mama będzie miała radioterapię a później może chemię chociaż wg niej ten rodzaj nowotworu jest słaboczuły na chemię i zależy to też od wyników krwi oraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta :( Nie umiem sobie tego wyobrazić że niedługo jej nie będzie :( nie wiem ile można żyć z tym nowotworem bo ani ja ani mój brat nie mieliśmy odwagi zapytać :( także po radioterapii mama zostanie przyjęta na oddział z chorobami płuc i nie wiem co później jak to będzie wyglądać. Mama ma wciąż nadzieje a powiedziała mi że jak się okaże że nie ma szans to ona nie chce się leczyć ale ja nie chcę żeby się poddała bo wtedy to będzie żyła jeszcze krócej i w bólu :(
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2012-03-14, 16:02  


A w jakiej dawce lekarka planuje tę radioterapię i co dokładnie ma być naświetlane?
_________________
 
pricia 


Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 26

 #15  Wysłany: 2012-03-14, 16:18  


podobno ma być 5 naświetlań ale nie jestem pewna bo to wszystkiego się dowiemy jak się zwolni miejsce w szpitalu bo już wczoraj minęły 4 tygodnie odkąd czekamy :( a dzisiaj dzwoniliśmy się pytać i kazali nam dalej czekać. To czekanie jest najgorsze bo mama czuje się coraz słabiej, tzn nie mówi nic ale cały czas śpi ( możliwe też że po Tramalu) i widzę że często się zamyśla i jest tak jakby nie obecna, tak mnie tym straszy wręcz. Nie może nawet długo rozmawiać bo ją męczy a poza tym ostatnio miała problem z wykrztuszeniem wydzieliny na płucach nie wiem czy przez to że są możliwe nacieki na ten przełyk czy co. Ale wezwaliśmy lekarza, przepisał antybiotyk i mówił żeby podawać flavamed, zobaczymy czy pomoże.

[ Dodano: 2012-03-14, 16:19 ]
A naświetlany ma być kręgosłup w celu złagodzenia bólu. A co z płucami w takim razie?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group