1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór srodpiersia.
Autor Wiadomość
MichałM 


Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2011-05-11, 23:53  Nowotwór srodpiersia.


Witam wszystkich forumowiczów.

Przedwczoraj dowiedziałem się, że moja mama zachorowała na raka. Mieszka na stałe we Włoszech i trafiła do szpitala Policlinico Umberto Primo w Rzymie. Do szpitala trafiła tydzień temu a jutro ma mieć pierwszą radioterapię.

Podejrzewam że prawdopodobieństwo jest małe, ale może ktoś wie, jak wygląda leczenie w szpitalach włoskich? Kontakty z lekarzami? Albo jakimś cudem zna ten konkretny szpital?

Albo jeśli znacie kogoś, kto może wiedzieć cos na ten temat, to czy mógby coś chociaż krótko napisać w tym wątku?

Wydaje mi się że Włosi powinni mieć sprzęt lepszy niż w Polsce, nie wiem jak jest z lekarzami.

Czy myślicie że jest sens przenosić leczenie do Polski?

Bardzo czekam na jakiekolwiek odpowiedzi.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-05-12, 08:09  


Wszystko zależy od tego jaki to rodzaj raka, jak bardzo zaawansowany i w jaki sposób ma być leczony - czy zupełnie inaczej niż w Polsce, czy może dokładnie tak samo (to w kwestii ewentualnego przeniesienia mamy).
_________________
 
MichałM 


Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2011-05-13, 23:19  


absenteeism - dziękuję że się odezwałaś. Bardzo to dużo dla mnie znaczy.

Całę szczęście moja Mama ma teraz dwie znajome osoby do pomocy które są Włochami, więc w razie czego będzie można coś robić.

Mama została przyjęta na oddział chirurgiczny i lekarze zadecydowali że dostanie serię codziennych zabiegów radioterapii, pięć razy. Nie wiem dokładnie jaki to jest nowotwór, wiem że jest umiejscowiony w okolicy klatki piersiowej i z tego co lekarze mówią to nie zaatakował konkretnego narządu tylko jest zlokalizowany między narządami.

Martwi mnie jedna rzecz - te naświetlania miały się zacząć w czwartek - ale na początku zostały przełożone na piątek - zostały zaznaczone tylko obszary do naświetlań. W piątek mama już została przewieziona koło tego miejsca gdzie naświetlają i zabieg był odwołany bo podobno coś nie działało. Ci lekarze którzy z Mamą rozmawiają, z odziału chirurgicznego, byli zdziwieni i powiedzieli że porozmawiają z tymi radiologami. Więc naświetlania będą w poniedziałek, bo w weekeendy się nie odbywają. Bardzo mnie to wszystko denerwuje i martwi. Nie wiem jak to normalnie powinno wyglądać. Całe szczęście będę tam już w niedzielę, jeśli uda mi się dotrzeć.

Nie wiem w jakim wątku powinienem pisać, ale jestem bardzo zdenerwowany i piszę już tutaj.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2011-05-13, 23:23  


Skoro będziesz w niedzielę, to może dasz radę np. sfotografować wyniki mamy i je tu zamieścić?
Bo, jak pisałam wyżej, rozmawiając tak ogólnie ciężko coś podpowiedzieć.
_________________
 
wronka 



Dołączyła: 09 Maj 2011
Posty: 117
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 11 razy

 #5  Wysłany: 2011-05-14, 18:47  


13/05/2011 rozpoczęły sie Polsko-Włoskie dni Onkologii w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.
Tu jest mały artykuł o tym: http://www.echodnia.eu/ap...T0104/396822171
Wydaje mi się , że we Włoszech mają większe możliwości co do jakości leczenia. Ale z drugiej strony pewnie mama chce być z rodziną. Nie wiadomo ile leczenie będze trwało i jaki bedzie jego przebieg, takze mogą byc problemy logistyczne.
 
MichałM 


Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2011-05-14, 21:00  


Abseenteism, wronka - Dziękuję za zainteresowanie. Nic, w poniedziałek zrobię zdjęcia i prześlę tutaj, chociaż trochę się boję. Na razie ma być radioterapia przez tydzień, więc myślę że wygląda to wszędzie tak samo.
 
MichalM 


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 13

 #7  Wysłany: 2011-05-17, 11:07  


Witajcie.
Pisze z Wloch. Moja mama jest wg lekarzy w stanie krytycznym, proponuja palioterapie. W tej chwili bedzie miala zaaplikowana radioterapie przez tydzien, potem ma byc chemioterapia. Nie wiadomo jak mama zniesie jedna jak i druga.

Lekarze proponuja zeby chemioterapia odbywala sie w DOMU. Powiedzialem ze to niemozliwe, ze jest w ceizkim stanie. Zaproponowali hispicjum.

Byc moze moja mama umiera, ale na razie mam tylko opinie tych lekarzy tutaj. Zanim sie zajme mama jakby umiarala chcialbym sprawdzic wszystkie mozliwosci.

Mam dostac dokumenty po angielsku w piatek-poniedzialek.

Mama ma jak to lekarze okreslili °nie dokonca °wyzizolowanegop° (indifirrenciated) raka miedzy organami w okolicy pluc,. Uciska na inne organy blokuje przeplyw krwi z zylach.

Lekarz powiedzial ze rak przypomina °dym° i nie moga operowac.

Jelsi macie jakoekolwiek skojarzenia, to piszcie, ja pisze z jakiejs biblioteki. Moze domyslacie sie co to za rar

Pozdrwaiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2011-05-17, 11:13  


indifirrenciated może oznaczać niezróżnicowanego raka, a więc przez to agresywniejszego.

Nie masz możliwości wglądu w wyniki - Ty lub mama, przepisania ich?

Moim zdaniem pomysł lekarzy o tym, by mama była w domu lub pod opieką hospicjum domowego, a jeśli nie ma takiej możliwości - hospicjum stacjonarnego, jest dobry, o ile oczywiście istnieje możliwość bezpiecznego transportu i Polska potrafi zapewnić takie leczenie, jak Włochy.
_________________
 
MichalM 


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 13

 #9  Wysłany: 2011-05-19, 13:13  


Jutro zamieszcze wyniki, dostalem je po Wlosku. Tzn opinie lekarza, onkologa, niestety nie komplet domumentow, bo czesc maja w systemie komputerowym. Sprobuje dzisiaj u kogos to przetlumaczyc na polski, mam nadzieje ze w tlumaczeniu nie znikna wazne rzeczy.

Lekarka powiedziala ze nie wolno im udostepniac ani kopiowac dokumentow w zadnej formie, dopoki pacjent nie jest wypisany ze szpitala, i robi mi wyjatek dajac na razie te, nieoficjalnie. Czy w polskich szpitalach tez tak jest?

Jesli chodzi o hospicjum, to nie wiem, mam jeszcze troche czasu, okazalo sie ze po pierwszej serii chemii, mama bedzie mogla jakis czas jeszcze zostac w szpitalu. Nie weim czy bedzie w stanie zeby przyjechac do polski, poza tym powiedziala, ze nie chce zmiany z tym zwiazanej , rozumiem ja bo kiedy przyjechalem do wloch przez pierwsze dni nie wiedzialem co sie wokol mnie dzieje, a dla mamy to byloby jeszcze gorsze.

[ Dodano: 2011-05-19, 13:37 ]
Wpisuje recznie czesc danych. Na razie po wlosku.

Strona1

Sede\materiale in esame:

Mediastino, NAS: prelievo per agoaspirazione, sede nas


Note:

biospia mediastinica eseguita tramite agobiopsia TC guidata


Informazioni Cliniche:


pz con sindrome mediastinica, fumatrice, 62 Anii, no patologie in anamnesii, diagnosi di massa mediastinica alla TC del 5 maggio us


Diagnosi

Frammenti bioptici constituti da gruppi e lembi di cellule neoplastiche di ampie dimensioni, caratterizate da nuclei a cromatina finemente dispersa, occasionali nucleoli ed ampio citoplasma eosinofilo a limiti bez definiti.

Le cellule neoplastiche sono risultate diffusamente positive alla colorazione immunoistochimica per CK34Be12, focalmente positive per TTF-1 e negative per N-Cam, P63, Cromogranina-A e Sinaptofisina.

Nel complesso il quadro immunomorfologico, e compatible con un carcinoma (non microcitoma) scarsamente differenziate, da considerare in prima ipotesi a promitivita polmonare. La focale positivita per TTF-1 appare suggestiva ma non dirimente per adenocarcinoma.

[ Dodano: 2011-05-19, 13:54 ]
Strona 2 ( to jest opsi onkologa )


Esame eseguito prima e dopo somministrazioen di mdc iodato non ionico per via ev.
L'indagine ha evidenziato ia presenza di multiple linfoadenopatie conglobate, localizzate in sede ilo-mediastinica e sovraclaveare (DM 80mm, ima 37 se 2 ), che determinano significativi fenomeni compressivi a cardico dei tronchi venosi brachio-cefalici, della vena cava superiore, delle arterie e delle vene polmonari, circondando sia l\aorta dalla radice sino al tratto discendente che la trachea dal terzo inferiore sino ai rami bronchiali lobari, tale reperto in prima ipotesi compatible con malattia lionfoproliferativa necessita di agobiopsia mirata al fine di escluderne la natura secondaria.
In particolare si sottolinea il carratere infiltrativo della VCS e dell'atrio sn, oltre che la compressione sulla trachea.

Alcuni linfonodi di dimensioni aumentate si osservano anche in sede ascellare bilaterale.

Non evidenza di lesioni focali a carico del parenchima polmonare bilateralmente ove si eccettui un piccolo nodulo solido submantellare di circa 3mm di DM ( ima 202 se 7 ), localizzato al segmento latero-basale del lobo inferiore di destra, troppo piccolo per essere caratterizzato e meritevole di rivalutazione nei successivi follow-up.

Modesto versamento pleurico bilaterale, con reperto piu' cospicuo a sinistra, con atelettasia consensuale su base compressiva postero-basate a destra ed atelettasia parziale dai segmenti apicale e-basali a sinistra; atelettasia anche a carico del segmento lingulare inferiore.

Si osservano in sede tiroidea, al lobo destro, almeno tre formazioni solidea a parziale contento fluido, delle quali una con calificazione contestule, comprese tra 10 mm e 20 mm, di DM.

Si osservano numerosi circoli venosi collaterali superficiali in sede toraco'addominale.

[ Dodano: 2011-05-19, 14:03 ]
Il fegato aumentato di dimensioni, a profili regolari, appre esente da lesioni focali, a livello del segmento epatico IVb, in sede cottoglissoniana, si osservano due minute aree ipervasolari, di circa 5 mm di DM, da riferire a shunt.

Non evidenze di significativa alterazioni a carico di milza, pancreas e reni.

Ipertrofia surrenalica bilaterale con reperto piu significativo a sinistra,

Vie escretrici non dilatate.

Utero fibromatoso, si osserva una formazione solida rotondeggiante di circa 35 mm ( ima 516 se 8 ) in contatto con il fondo uterino, sul versante destro e compatibile con fibroma sottosieroso, non evidenza di significative alterazioni a carico degli annassi.

Non evidenza di versamento libero endoaddominale.



---------------------------



Nie znam dobrze wloskiego, bardzo slabo ale znam angielski i jak sie wczytam to w sumie sporo rozumiem. Mam nadzieje ze jesli ktos tu jest lekarzem, i zna lacine \ angielski to sporo uda mu sie odczytac.
 
wronka 



Dołączyła: 09 Maj 2011
Posty: 117
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 11 razy

 #10  Wysłany: 2011-05-19, 14:18  


Witaj.
Niestety nie znam włoskiego nie pomogę w interpretacji tych wyników. Ale jeśli chcesz przetłumaczyć to na polski by mieć dokładniejsze pojęcie to skorzystaj z translatora. Google ma dość dobry.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2011-05-19, 14:35  


Gdybyś miał to przetłumaczone chociaż na angielski, to zdecydowanie byłoby prościej.

Google translate odradzam :)
_________________
 
MichalM 


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 13

 #12  Wysłany: 2011-05-19, 19:59  


Na pewno bede mial to w angielskim jak mama wyjdzie ze szpitala.

raczej przez google translate takich rzeczy nie bede tlumaczyl, szukam kogos kto tlumaczy z wloskiego na polski materialy medyczne i jeszcze chce u dwoch roznych tlumaczy przetlumaczyc na wszelki wypadek.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #13  Wysłany: 2011-05-19, 22:11  


Jeżeli będzie całość po angielsku, to te fragmenty z włoskiej wersji stracą na znaczeniu, nie warto wkładać w to za dużo trudu, tylko tyle żeby jakoś się zorientować. Pozdrowienia
_________________
sprzątnięta
 
MichalM 


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 13

 #14  Wysłany: 2011-05-23, 13:08  


Witajcie.

Napisze jak wyglada sytuacja. Moze ktos bedzie chcial to jakos skomentowac albo cos mi doradzic.

Mama jest po tygodniu radioterapii. Jest bardzo zmeczona chyba sama terapia jak i szpitalem. Ten oddzial jest bardzo halasliwy, jest tu duzo odwiedzajacych sa galosni dzwonia komorki, itp, oprocz tego tutaj obok jest uniwersytet, i co chwila do sali chodza grupki ze studentami, rozmwawiaja itp, i to normalnym glosem, czyli jak to we wloszech dosyc glosno. Do tego dochodza inne halasy, obok mamy drze sie jakas baba w delirium.

Mama jest bardzo zmeczona i nawet myslala zeby odlozyc na pozniej chemie bo czuje ze to ja wykonczy juz zupelnie.

Dzisiaj miala byc tomografia czy jakies inne wyniki leczenia, ale ma byc po chemii, jak mama przyjedzie na druga serie z tego co zrozumialem. Wpienia mnie to bo mialo byc inaczej. Lekarze jakby odkladaja na pozniej powazna rozmowe i w sumie czuje sie oklamany.

jutro pewnie bede mial tmumaczenie diagnozy na polski z wloskiego. Nie bede czekal na angielska, bo sie moze nie doczekam.

najgorsze jest zmeczenie mamy, moze ja przesuna do dwuosobowego pokoju. Boje sie ze jak sie zacznie chemia, to bedzie jeszcze gorzej. :(.
a mama ma jeszcze jakichs znajomych we wloszech i moze cos by sie jej udalo zaltwic przez telefon z przeniesieniem np do czegos w rodzaju hospicjum ale juz teraz jest jej ciezko rozmawiac, jest wyczerpana.

[ Dodano: 2011-05-23, 13:13 ]
u mamy ujawnily sie jakies problemy z sercem, dostala na to jakies leki, przedwczoraj. ale z chemia nie beda czekac. cos mi mowi ze nie ze wzgledu na mame tylko na to ze chca sie jej najszybciej pozbyc. chociaz lekarka mowila ze bedzie jakis czas na znalezienie hospocjum czy domu opieki.

poza tym kaszle, i ma taki objaw jak ktos tu pisal, ze odksztusza cos jakby sline i to jej przeszkadza, moze ktos wie co to jest i czy mozna cos zrobic?

mama, ma problemy ze snem, jak przychodze to wpada w lekka drzemke, w sumie mysle ze to psychiczne, bo mowila ze sie wtedy troche uspokaja i moze na chwile zasnac. wlosi mnie wkurwiaja zachowuja sie jak na pikniku w pokoju z ciezko chorymi ludzmi.

a tak na prawde to jeszcze nie uslyszelismy po polsku jak nazywa sie ten rak.

[ Dodano: 2011-05-23, 13:24 ]
acha jeszcze jedno , mama ma problem z apetytem, dostaje teraz glukoze.

wczoraj zjadla kilka ciastek cale szczescie.

[ Dodano: 2011-05-23, 13:51 ]
no i jeszcze zapomnialem napisac - mama stracila apetyt, czy mozna to jakos poprawic?

mam problem bo latam miedzy szpitalem i tutaj internetem, podejrzewam ze jest sporo info tu na forum na ten temat, ale musze sobie dozowac tak godzine dziennie to forum.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2011-05-23, 15:27  


MichalM napisał/a:
mama stracila apetyt, czy mozna to jakos poprawic?

Nie wiem jakie preparaty są stosowane we Włoszech, więc osobiście nie mogę nic polecić.

W PL bez recepty dostępne są Nutridrinki, na receptę Megalia / Megace / Cachexan (oczywiście ze wskazań medycznych).
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group