1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Niedrobnokomórkowy rak płuca z przerzutami?
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #31  Wysłany: 2016-03-18, 17:17  


Andy2105,

Trudno doradzić z biopsją, miałeś już ją. Biopsja nie zawsze daje prawdziwy obraz, lekarz może nie trafić w miejsce zmienione chorobowo. Możesz się zdecydować na biopsję jeszcze raz ale nikt nie da Ci zapewnień, że wyjdzie wynik.

Raczysko z płuc lubi się przerzucać do wątroby i ponieważ jest niejednoznaczny obraz wątroby to lekarz upiera się, że to jednak przerzut i dlatego daje chemię paliatywną.
Możesz iść do innego onkologa tylko co on wymyśli jak radiolog nie określił do końca co jest w wątrobie, może jakiś dobry hepatolog przyjrzałby się Twojej wątrobie, wynikom, niezależnie od Twojego leczenia, przecież to specjalista od wątroby.

pozdrawiam
 
Andy2105 


Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 16

 #32  Wysłany: 2016-03-18, 19:46  


Dzięki Marzena za odpowiedź. Myślę, że tak właśnie zrobię - znajdę jakiegoś hepatologa i posłucham co on powie. Wiesz problem w tym, ze dwoch onkologów klinicznych i dwie różne diagnozy oraz drogi leczenia. I obaj z tytułami profesorów :lol: Ja po prostu boję się obudzić z ręka w nocniku i wyrzucać sobie, że nie wykorzystałem wszystkich możliwości i zaprzepaściłem szansę na wyleczenie. Nie znam też odpowiedzi na pytanie o to w jaki sposób na rozwój nowotworu wpłynęłaby operacja, gdyby po zbadaniu wyciętego guza z wątroby okazałoby się, ze jednak był to przerzut. Bo i taka mozliwość biorę pod uwagę.
Zdaję sobie sprawę, że ten niedrobnokomórkowy twór należy do chemioopornych i boję się, że chemia może mu nie poradzić. Coraz bardziej skłaniam się do wzięcia drugiej chemii a później jednak do wycięcia obu guzów. Chemię przecież można brać również po operacji. :--:
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #33  Wysłany: 2016-03-18, 20:02  


Andy2105 napisał/a:
Nie znam też odpowiedzi na pytanie o to w jaki sposób na rozwój nowotworu wpłynęłaby operacja


Wiadomo, że operacja daje większe szanse. Jednak jak lekarze sądzą, że to przerzut to nie bardzo chcą operować, bo w sumie jaki jest w tym sens. I tak rak już sieje się po organizmie, komórki rakowe nie będą widoczne w badaniach ale krążą już. Nie wiem, może jak u Ciebie ta zmiana na wątrobie jest trudna do oceny to może lekarz pokusiłby się o wycięcie i zbadanie.
Dlaczego napisałam o hepatologu, ponieważ mój mąż miał guza na wątrobie, wszystkie badania wskazywały na HCC, hepatolog oglądał badania TK, usg, nie tylko przeczytał wynik ale oglądał dokładnie płyty z badań i dał nam jakąś mała nadzieję, że w jego ocenie nie wygląda to na ten rodzaj raka.
Nie wiem czy w Twoim wypadku, hepatolog pomoże ale skoro zajmuje się wątrobą, to zna różne przypadki, po drugie to chodzi o Twoje zdrowie/życie więc warto pokusić się o jakiegoś dobrego fachowca i zasięgnąć dodatkowej opinii.
Andy2105 napisał/a:
Chemię przecież można brać również po operacji.

Można
Masz jakieś wsparcie w rodzinie?, ktoś jest z Tobą, pomaga jak trzeba?

pozdrawiam ciepło.
 
Andy2105 


Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 16

 #34  Wysłany: 2016-03-18, 20:21  


Żona jest wspaniała i nie daje mi się nudzić a tym bardziej za dużo myśleć o tym raczysku :rott:
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #35  Wysłany: 2016-03-18, 21:23  


:uhm!:
 
zuzka 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 15

 #36  Wysłany: 2016-03-20, 03:14  


Witaj! Może prof. J. nie mógł odpowiedzieć. Moja mama chorowała na niedrobnokomórkowego raka płuc IV stadium. Konsultowalam mailowo z prof. J. Szybko odpowiedział i, ponieważ przebywał za granicą umówił mnie z prof. Dziadziuszko, który z kolei mailowo powiedzial jakie dokumenty mam dostarczyć i bloczki parafinowe z wycinkami, a wprzypadku, gdy mama nie mogłaby przyjechać mogłam sama pojechać na konsultację. My leczyłyśmy się w Bydgoszczy. Ale zarówno prof. Jassem, jak i prof. Dziadziuszko byli bardzo pomocni. Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki bardzo mocno!
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #37  Wysłany: 2016-03-20, 09:28  


A czy nikt nie proponował wykonania biopsji gruboigłowej wątroby?
Do postawienia rozpoznania nie trzeba usuwać całego guza.
_________________
patolog
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group