1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mięsak - historia mojej Mamy
Autor Wiadomość
fajerka 


Dołączyła: 15 Lut 2013
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2013-02-15, 22:41  Mięsak - historia mojej Mamy


Chciałam podzielić się historią mojej Mamy

Nie wiem jaki jest początek tej historii bo Mama ukrywała się z chorobą gdyż zaczynał mi się bardzo ciężki okres w życiu (moja nieuleczalna choroba, operacje i rozwód) i nie chciała dokładać mi trosk...

A teraz fakty:
Mama leczy się od początku w Centrum Onkologii w Wwie

05.05.2012
Biopsja gruboigłowa guza miejscowo wykazującego utkanie pleomorphic sarcoma

28.05-01.06.2012
Przedoperacyjna radykalna radioterapia na obszar lewego pośladka FoT X 6 MeV po 500 do 2500 cGy

04.06.2012Resekcja guza okolicy pośladkowo -udowej lewej
Po operacji Mama śmigała ;) i szybko doszła do siebie.

22.06.2012 Wynik badania hist-pat
Materiał
A) mięsak pośladka lewego (nitka góra)
B) naciek nerwu kulszowego
Wynik makroskopowy:
A) guz o wym. 18*10*3 cm otoczony pseudotorebką, przy torebce fragm. tkanki tłuszczowej oraz mięśnie. Na przekrojach guz o budowie zrazowatej, barwy biało-beżowej, sadłowaty z drobnymi ogniskami wylewów krwi. Martwica stanowi ok 30-40%. Margines stanowi pseudotorebka guza. Margines odnitki 6 cm (m) (zaznaczono tuszem).
gA, gB, gC, gD, gE, gF, gG, gH, gI, gJ, gK, m, gl
B) fragment tkankowy o wymiarach 4x2x1 cm, fragment nie oznaczony pobrano pełne przekroje
A, B, C, m1,m2,E, CMP
Wynik mikroskopowy:
A) Sarcoma pleomorphicum G3
Ogniskowo zmiana dochodzi do marginesu chirurgicznego. Margines górny (m-1 Nitka) - tkanka mięśniowa i tłuszczowa
B) Sarcoma pleomorphicum G3
Zmiana dochodzi do marginesu chirurgicznego

06.08.-10.08.2012
Uzupełniające napromieniowanie fot X 6 i 15 MV we frakcjach po 200 cGy do łącznej dawki 2400 cGy. Otrzymała 1000 cGy

13.08.-22.08.2012
Uzupełniające napromieniowanie fot X 6 i 15 MV we frakcjach po 200 cGy do łącznej dawki 2400 cGy. Łączna dawka 2400 cGy

Rana po operacji, po naświetlaniach nie goi się. Na zgięciu tuż pod pośladkiem jest "otwór" który uniemożliwia siadanie :( Mama wielokrotnie przyjeżdża do CO z raną. Noga bardzo boli, mama chodzi o kuli.

Przed samymi świętami Mama dowiaduje się że ma przerzuty, w obu płucach są guzy oraz w miednicy są 2 guzy ok 7 cm. Niestety wynik rezonansu "zniknął" w otchłani C.O. Jest decyzja o rozpoczęciu leczenia chemioterapią

10.01 - 15.01.2013
1 kurs chemii chth wg prog. ADIC
DOX 15 mg dnia 1-5
DTIC 150 mg dnia 1-5
CTX 100 mg dnia 1-5
W tym czasie bardzo puchnie noga, po jakimś czasie opuchlizna schodzi.

01.02 - 06.02.2013
2 kurs chemii chth wg prog. ADIC
DOX 15 mg dnia 1-5
DTIC 150 mg dnia 1-5
CTX 100 mg dnia 1-5
Znowu puchnie noga, trochę pomagają masaże. Wynik rtg wskazuje na wzrost guzów w obu płucach po 1 kursie chemii.
Po 2 chemii jest praktycznie osobą leżącą :(, udaje się jej wstać tylko do toalety

Badanie krwi z 13.02.2013
wbc 3,89 Bardzo prosimy o podawanie jednostek!
rbc 2,15
hgb 5,7
hct 18,3
plt 361

Mama w nocy przyjeżdża na oddział, dostaje 2 jednostki krwi. Bardzo słabe białko, krytyczne.
Rokowania wg lekarza są bardzo złe, musimy być gotowi na najgorsze...

[ Dodano: 2013-02-15, 22:51 ]
Badanie krwi z 13.02.2013
wbc 3,89 [10^3/uL]
rbc 2,15 [10^6/uL]
hgb 5,7 [g/dL]
hct 18,3 [%]
plt 361 [10^3/uL]

[ Dodano: 2013-02-15, 23:29 ]
To wszystko tak sucho zabrzmiało, dziś po raz pierwszy płaczę... od roku biorę antydepresanty, rozwód, 2 operacje i choroba Mamy. Miałyśmy operacje w odstępie 2 dni, nie mogłyśmy sie w tym czasie wspierać. Odkąd mama jest leżąca zamieszkałam u niej.Teraz jestem na zwolnieniu lekarskim, moja psychika nie nadąża,układ krążenia też (tachykardia). Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi. Boję się.Straciłam Tatę jak miałam12 lat, Mama jest najbliższą mi osobą teraz.

Wspierała mnie w czasie rozwodu, chroniła. Teraz ja będę ją chronić. Za 4 dni wracam do pracy,nie ogarniam rzeczywistości

Wiem, że jest źle... bardzo źle :(
_________________
Spotkałam lekarza - Człowieka, Anioła w tym piekle chorób...
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #2  Wysłany: 2013-02-16, 02:04  


:/pociesza:/
 
Lucyna45 


Dołączyła: 06 Sty 2013
Posty: 84
Pomogła: 27 razy

 #3  Wysłany: 2013-02-16, 15:03  


Witaj ! Rozumiem,że zostałaś sama ze straszną chorobą Mamy i ze swoimi problemami.Wyobrażam sobie jak bardzo jest Ci ciężko.Chciałabym Cię jakoś pocieszyć,ale jest to bardzo trudne.Jedno jest jednak pewne,musisz wykrzesać z siebie dużo siły,aby jej wystarczyło dla Twojej Mamy i dla Ciebie,abyś mogła z Nią być i wspierać ją na każdym kroku.To wielkie zadanie,ale człowiek może się na to zdobyć dla drugiej,kochanej osoby.Staraj się być jak najczęściej z Mamą,mów Jej ,że ją kochasz.To jest Mamie bardzo potrzebne,aby sama od siebie chciała walczyć z tą wredną chorobą.Trzymaj się mocno!Pozdrawiam.
 
fajerka 


Dołączyła: 15 Lut 2013
Posty: 5

 #4  Wysłany: 2013-02-16, 19:59  


dzięki, dziś już lepiej
_________________
Spotkałam lekarza - Człowieka, Anioła w tym piekle chorób...
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #5  Wysłany: 2013-02-16, 21:19  


Tak bardzo mi Ciebie żal. Sama potrzebujesz wsparcia, ale musisz być ostoją dla mamy. Ona teraz tak bardzo Ciebie potrzebuje, i ma tylko Ciebie najbliżej. Ciesz się każdą chwilą spędzoną z mamą bo właśnie te chwile będą dla Ciebie wyjątkowe. Przytulam Was do serca i wspieram gorącą modlitwą. :tull:
_________________
marysia5
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #6  Wysłany: 2013-02-18, 16:04  


fajerka, czy ma Ci kto pomóc w opiece nad Mamą?Myślałaś o opiece hospicjum?

Czy 'Mama odczuwa ból?

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
fajerka 


Dołączyła: 15 Lut 2013
Posty: 5

 #7  Wysłany: 2013-02-18, 22:36  


na chwilę obecną Mama jest w stanie dojść do łazienki sama, przy pomocy balkonika. Potrzebuje pomocy przy ponownym położeniu się na łózku.

Noga jest napuchnięta, obrzęk limfatyczny, masujemy i to trochę pomaga. Mama "nie czuje" tej nogi, nie może się na niej stabilnie oprzeć.
Czy Mamę boli? Tak przy podnoszeniu nogi, przy masażu też

Mama niesamowicie się poci, koszule można wyżymać :( czy to osłabienie?

Po podaniu 2jednostek krwi morfologia się poprawiła. Białko jest wciąż b.niskie i nie można rozpocząć III kursu chemioterapii.

Mama nie może jeść, nic jej nie smakuje. Od mięsa ją odrzuca :(

Ponieważ bardzo kaszle mają jej ściągac płyn z płuc. Chirurdzy od płuc powiedzieli, że nic nie zrobią bez tomografii płuc i mają jutro jej robić
_________________
Spotkałam lekarza - Człowieka, Anioła w tym piekle chorób...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group