1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Melanoma malignum Clark IV Breslow 2,5mm pT3b
Autor Wiadomość
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #1  Wysłany: 2013-04-01, 10:25  Melanoma malignum Clark IV Breslow 2,5mm pT3b


Bardzo proszę o pomoc! W lutym 2012 roku u mojego taty stwierdzono czerniaka skóry pleców . Poniżej przedstawiam po kolei cała historię choroby i jej postęp:( Dodam że tata leczy się w CO w Warszawie.
28.luty 2012:
Wynik histop.
makroskopowy: wrzecionowaty fragment skóry o wym. 4,2x2cm na powierzchni wyniosła guzowata zmiana o wym. 1,5x1cm. pobrano pełne przekroje. A,B.
wynik mikroskopowy: Melanoma malignum. Clark IV Breslow 2,5mm pT3b. Czerniak typu guzowatego, owrzodzenie (-), IM - 7/1 mm do kwadratu, nacieki limfatyczne (+) - non brisk, cechy regresji (-), angioinwazja (-), margines boczny 0,4cm, w głąb 0,7cm
10.04.2012
wynik histopat
:
materiał a) blizna skóry pleców, b) węzeł wartowniczy pachy lewej.
wynik makroskopowy: a)wrzecionowaty fragment skóry o wym. 5,5x1,2 cm z blizną dł 4,5cm i tkanką podskórną gr do 1cm. na przekrojach makro bez ewidentnych zmian ogniskowych. pobrano pełne przekroje A,B.
b) jeden węzeł chłonny o najw. wym 1,5cm w1A, w1B, c.M.
wynik mikroskopowy: a)tela cicatrista, b) melanoma malingnum in lymphonodulo 1/1. przerzut nie przekracza torebki.
04.06.2012 wynik histop:
materiał wężly chłonne pachy lewej
wynik histopat:wynik makroskop.: zawartosc dołu pachowego z węzłem chłonnym wA4, wB2, wC1, wE1, wF1, wG1,wH1.
wynik mikroskopowy: melanoma malignum in lymphonodulo 1/8. przerzut czerniaka bez przekroczenia torebki węzłowej.
26.09.2012
wynik cytopatologi: PCI guz lewej pachy-podejrzenie meta.materiał:PCI guz pachy lewej
wynik w rozmazach w tle elementy morfologiczne krwi, obecne płytki tkanki tłuszczowej ze skupiskiami limfocytów (zanik tłuszczowy węzła, stan zapalny. komórek nowotworowych nie wykryto.
28.09.2012badanie molekularne: brak mutacji w kodonie V600 Braf, wynik uzyskano testem cobas 4800 Braf V600, Lot P18277.

Po 3 tygodniach od ostatniego badania pod lewą pachą pojawiły się czarne kropki średnicy 1,5mm. z czasem powiększały się do rozmiarów czarnego dużego winogrona. Lekarze stwierdzili ze nie będą tego wycinać, ani badać, bo jest tego za dużo, wiec postanowili przepisać mu chemię z myślą że to samo zniknie. Od października został zakwalifikowany do chth wg Bold w dawkach: Zofran 8mg i v.Dexaven 8 mg i.v DTIC 300 mg i.v, bleomycyna 15 i.v, VCR 1mg, CCNU 80 mg 1 raz na 4-6 tygodniu . rozp.C43, cykle chemioterapii Z51.1.
Została też zrobiona TK w której nie wykryto cech rozsiewu do narządów miąższowych.

Chemia jest podawana raz w tygodniu. Przez miesiąc co wtorek jeździliśmy do Warszawy, a później żeby nie męczyć taty podróżą bierze ją u siebie w Radomiu Do Warszawy zgłaszamy się raz w miesiącu.. Chemioterapię znosi dobrze, nie odczuwa nudności tylko sam fakt że musi ją brać pogarszało jego psychikę:(. Ale też nie było widać jej efektów:( czarne "winogrona" powiększały się, łączyły w jedną wielką górę o wymiarach 6cm na wysokość do 3 cm. niektóre zaczęły: pękać, przysychac.W lutym zrobiono ponownie TK gdzie stwierdzono rozsiew choroby do płuc i wątroby i ze względu na progresję choroby zmieniono chth na schemat CVD. Zlecono 1 kurs II rzutu chth w dawkach: Zofran 8mg i.v, dexaven 8mg i.v. DTCI 300 mg i.v. VBL 2,5mg i.v DDP 30mg. Lecz ta chemia też nie zadziałała. Zmiany pod pachą są fatalne, dodatkowo pojawiły się następne "winogrona" Rosną w bardzo szybkim tempie. Aby mieć pewność czy chemioterapia działa przynajmniej na narządy wewnętrzne ponownie zalecono mu TK. Wyniki z marca: progresja zmian meta płyn w jamie opłucnej:( Od jakiegoś czasu zaczął gorączkować, temperatura dochodziła do 39,7 'C,
Pani dr z Radomia uświadomiła nas że w Warszawie mogą odstawić chemię. .Bardzo bym tego nie chciała, bo po niej tata czuje się o wiele lepiej. Dodam że wyniki morfologi miał cały czas bardzo dobre.
Bardzo proszę o pomoc. Boję się myśleć że może go zabraknąć. W wieku 63 lat powinien cieszyc się wnukami których tak bardzo pragnął miec.
 
bellaluna 



Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 114
Skąd: Rzym
Pomogła: 15 razy

 #2  Wysłany: 2013-04-04, 18:17  


Isunia, ja Ci nie pomoge , bo jestem laikiem, ale masz moje wsparcie i trzymam ogromne kciuki by bylo lepiej |przytula|

Ta choroba jest niestety bardzo paskudna i podstepna, o czym juz sie przekonaliscie...

Przykro mi bardzo, ze tak szybko to postepuje i pojawiaja sie nowe "dziadostwa"
 
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #3  Wysłany: 2013-04-04, 19:42  


Bellaluna dziękuje ci za wsparcie. Chociaż ty jedyna mi je dajesz....
2 kwietnia bylismy w CO w Warszawie, tata dostał trzeci rzut chemii: Dexaven12 mg, zofran 8 mg, ranigast 1amp., taxol 100 mg, 500 ml 5% glukozy, Hydrocotizon 100 mg. Jeśli to nie zadziała to juz nie bedzie dla taty ratunku. Czy ktoś się orientuje jak działają wyżej wymienione cytostatyki?
 
eweluta 



Dołączyła: 24 Paź 2012
Posty: 241
Pomogła: 105 razy

 #4  Wysłany: 2013-04-04, 20:18  


Dexaven ma bardzo silne i długotrwałe działanie przeciwzapalne i immunosupresyjne.Hamuje działanie hialuronidazy i zmniejsza obrzęk mózgu.Zwiększa stężenie glukozy we krwi.Zofran-zapobiega nudnościom i hamuje wymioty.Hydrocotizon jest sterydem.Nie znam się na rokowaniach ale zdaje mi się,że w przypadku Twojego taty nie są zbyt dobre.Tak chciałabym się mylić. :uuu:
_________________
Eweluta.
 
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #5  Wysłany: 2013-04-04, 20:55  


:cry:
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #6  Wysłany: 2013-04-04, 21:05  


Izunia - tak bardzo chciałabym Wam pomóc, tylko nie wiem jak, nie znam się na tych sprawach,modlę się i wspieram myślami i życzę dużo potrzebnych teraz sił i wytrwałości. :/pociesza:/
_________________
marysia5
 
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #7  Wysłany: 2013-04-05, 08:50  


Bardzo Wam dziękuję :tull: Ja też się modlę i liczę na cud !!!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #8  Wysłany: 2013-04-05, 08:57  


Isunia jestem z Wami, przykro mi że i Was ta choroba dotknęła., trzymajcie się :/pociesza:/
_________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
 
zalamana555 


Dołączyła: 29 Cze 2010
Posty: 143
Pomogła: 32 razy

 #9  Wysłany: 2013-04-05, 15:49  


Isunia.

Bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty.
To wszystko jest bardzo trudne do zniesienia.
Codziennie żyjemy w ogromnym cierpieniu.
Ja do tej pory budzę się rano i wydaje mi się, że to nie może być prawda.

Mam takie momenty, że jestem tym po prostu po ludzku zmęczona.
Coraz częściej nie mam z powodu takiego myślenia wyrzutów sumienia.
Ciągłe myślenie o chorobie wykańcza psychicznie oraz fizycznie.
Ten ból czasami jest nie do zniesienia ale musimy dać radę i trzymać się jakoś nie tylko dla osoby chorej, ale również dla nas samych oraz reszty rodziny.
Teraz tak myślę, za chwilę to może się zmienić.
Przechodzę przez wszystkie etapy choroby siostry.
Nadzieja, złość, ból, cierpienie fizyczne oraz psychiczne to wszystko się przeplata ze sobą.
I to jest normalne w tej okropnej chorobie.

Sprawa Twojego Taty i mojej siostry jest bardzo poważna. Nadzieje na wyzdrowienie niewielkie ale co możemy na to poradzić. Zrobiłybyśmy wszystko żeby to zmienić ale się nie da.
We mnie jest jednak trochę nadziei, że to może jeszcze nie koniec.
Tego Ci również życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #10  Wysłany: 2013-04-05, 23:02  


Warto o pewne rzeczy walczyć do końca.
Trudno jest to wszystko poskładać, lecz trzeba wytrwać.
Pozdrawiamy Was
obertas z małżonką.
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
Agati 


Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Pomogła: 9 razy

 #11  Wysłany: 2013-04-07, 20:25  


Będę wspierać modlitwą |przytula|
_________________
“Dream as if you'll live forever, live as if you'll die today.”
James Dean
 
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #12  Wysłany: 2013-04-11, 14:37  


A czy ktoś wie dlaczego pojawiają się duszności, puchnące nogi i ręka po str. operowanej? Jak temu zapobiec, jak pomóc w takiej sytuacji?
 
Isunia 


Dołączyła: 01 Kwi 2013
Posty: 8

 #13  Wysłany: 2013-04-29, 06:57  


23.04.2013 ::rose::
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #14  Wysłany: 2013-04-29, 07:08  


::rose::
_________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #15  Wysłany: 2013-04-29, 07:10  


Isunia - tak bardzo Ci współczuje w tych tragicznych chwilach ::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
marysia5
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group