1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
męcząca czkawka
Autor Wiadomość
monika80 


Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 16

 #1  Wysłany: 2011-05-29, 10:45  męcząca czkawka


Witam
Mój tato dostał strasznej czkawki po 4 chemioterapii.Bardzo Go męczy nie może złapać oddechu.Był z mamą na pogotowiu, nic nie pomogli doradzili tylko żeby wezwać pogotowie jeśli będzie się dalej utrzymywać.Mama cały czas czuwa nad tatą ponieważ boi się ze nie złapie oddechu przez tą czkawkę
Proszę napisać czy tez ktoś spotkał się z taką czkawką? jak można pomóc tacie?
_________________
monika80
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-05-29, 10:54  


Można to opanować farmakologicznie - jedźcie na oddział, na którym tata jest leczony bądź wezwijcie pogotowie.

Czy tata przyjmuje jakieś sterydy? Albo leki uspokajające?
_________________
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #3  Wysłany: 2011-05-29, 12:07  


MOniko

Oj, wiem co to znaczy męcząca czkawka. Po I chemii mój Tata dostał - gdzieś tak po 3 dniach od wlewu potwornej czkawki - meczyła Go 4 dni i 4 noce. Skończyła się dokładnie wtedy kiedy przestał brać pabi dexametason (steryd zapisany jako lek przeciwymiotny po chemii).Czkawka przez 4 doby nawet w nocy meczyła - może jakąs godzinę-dwie spokoju, po czym na nowo, generalnie była non stop, przez co tata był wymeczony bardziej niż jakby wymiotował. Nawet stwierdził, że woli nie brać leków i wymiotować, niż brac leki, ktore powoduja czkawkę... Po kolejnej chemii czkawka pojawiła sie już chwile po chemii, ale lekarz zmienił leki na inne przeciwymiotne i pomogło.

ściskam
_________________
Katarzynka36
 
 
monika80 


Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 16

 #4  Wysłany: 2011-05-29, 14:46  


Dziękuje za odpowiedz.
Nie bierze tato ani sterydów ani tabletek uspokajających
_________________
monika80
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #5  Wysłany: 2011-05-29, 15:23  


monika80, A jakie leki podają tacie przed wlewem chemii przeciwwymiotnie?
_________________
 
 
monika80 


Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 16

 #6  Wysłany: 2011-05-29, 22:16  


Z tego co wiemy tato nie ma podawanych leków przeciw wymiotnych bezpośrednio przed chemią w szpitalu.Dostaje oczywiście jakieś leki ale ale tato nie pyta na co tylko bierze.
Mama podaje tacie lek SETRONON przeciw wymiotny po powrocie taty ze szpitala przez jakieś 3 dni zapobiegawczo,ponieważ raczej taty na wymioty nie bierze
Dołączam ostatni wypis taty ze szpitala.



[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-05-29, 22:26 ]
Usunięte dane osobowe z wypisu.


CCI20110529_000001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 21245 raz(y) 187,95 KB

_________________
monika80
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #7  Wysłany: 2011-05-29, 22:37  


monika80, w wypisie widać wyraźnie, że dostał Zofran i Dexaven - oba przeciwwymiotnie zapewne. Dexaven to właśnie steryd, ta sama zresztą substancja co w pabi dexametason o którym pisała Katarzynka36. Przy następnym wlewie koniecznie trzeba powiedzieć o czkawce i poprosić o wycofanie tego leku lub zamianę na inny.
_________________
 
 
monika80 


Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 16

 #8  Wysłany: 2011-05-30, 07:04  


Dziękuje bardzo na pewno poinformuje mama lekarza i poprosi o zmianę leku
Życzę wszystkim chorym ,oraz ich rodzinną dużo Wiary i Wytrwałości w walce z chorobą
_________________
monika80
 
civic 


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 110
Pomógł: 3 razy

 #9  Wysłany: 2011-05-30, 14:58  


najskuteczniejszym lekiem na zahamowanie czkawki jest haloperidol, tez kiedys mialem z tym problemy i naprawdę działa
_________________
cały czas do przodu ;-)
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #10  Wysłany: 2011-05-31, 09:04  


monika80,
widzę u Twego taty DRP postać LD (ograniczoną). Czy tata jest leczony wyłącznie chemioterapią? Co zadecydowało o odstąpieniu od naświetlań?
Wyjaśnienie kwestii, o którą pytam - np. -> w tym wątku <-
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
monika80 


Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 16

 #11  Wysłany: 2011-05-31, 09:32  


Niestety mnie i rodziców dzieli 800km ale oczywiście jesteśmy w stałym kontakcie przez skypa i mama stara sie na bieżąco informować co się dzieje.
Tato ma mieć 6 chemi potem ma być naświetlnie.Tak poinformował mame lekarz.
Nie wiem doładnie dlaczego akurat tak.
Mam jeszcze pytanie czy to że jest napisane że jest poprawa to naprawdę znaczy że jest dobrze?
_________________
monika80
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2011-05-31, 09:49  


monika80 napisał/a:
Tato ma mieć 6 chemi potem ma być naświetlnie.

Naświetlanie czego?

monika80 napisał/a:
Mam jeszcze pytanie czy to że jest napisane że jest poprawa to naprawdę znaczy że jest dobrze?

Tak, to oczywiście dobrze, bo oznacza że chemioterapia działa i zmniejsza guza. Jednak specyfika tego rodzaju nowotworu jest niestety taka, że na początku dobrze reaguje na leczenie, zmiany zmniejszają się i stan pacjenta poprawia się, natomiast szybko dochodzi do tzw. chemiooporności - chemia działa w coraz mniejszym stopniu lub w ogóle i zmiany powiększają się.
Wiem, że to niezbyt optymistyczne informacje, ale tak to niestety wygląda. Oczywiście każdy przypadek jest inny i nigdzie nie jest powiedziane w 100% jak będzie u danej osoby.
_________________
 
wieslawa11 


Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 16

 #13  Wysłany: 2011-06-07, 20:33  


Ja mam taka sama sytuacje ,maz ma taka ogromna czkawke nie morze zlapac oddechu z chemii bierze cysplatyne ,herceptyne xelode czy istnieje zagrozenie zycia ze maz nie zlapie powietrza bardzo sie tego boje.Do chemii dostaje deksawen i leki rozkurczowe ktore maja pomoc niestety bez skutku.
 
drMarta 
Psychoonkolog



Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Pomogła: 89 razy

 #14  Wysłany: 2011-06-09, 09:20  


Witam, na temat czkawki powinien wypowiedzieć się onkolog, który prowadzi leczenie. To nie musi być efekt uboczny konkretnego leku, bez konsultacji z onkologiem niczego nie odstawiajcie! Nie spotkałam się z sytuacją, aby ktoś nie mógł całkowicie przez czkawkę oddychać, ale trzeba potraktować czkawkę jak objaw (dot. przepony) i wyjaśnić jej przyczynę. Znane mi przypadki czkawki w przebiegu leczenia ustępowały samoistnie. Pozdrawiam, MP
_________________
dr Marta I. Porębiak
http://www.ipsycholog.com
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #15  Wysłany: 2011-06-09, 10:56  


Poniżej zalecenia ESMO odnośnie czkawki w zaawansowanej chorobie nowotworowej i/lub u chorych leczonych chemioterapią:

Cytat:
Czkawka

Leczenie

Postępowanie polega najpierw na ocenie możliwych przyczyn czkawki. Szczególną uwagę należy zwrócić na leki (deksametazon, barbiturany, diazepam i inne) i rozważyć ich odstawienie, o ile to możliwe. Czkawkę wywołaną uciskiem żołądka przez powiększoną wątrobę można kontrolować metoklopramidem (10mg/dobę).
Innymi sposobami leczenia objawowego są:
  • Chlorpromazyna (10-25 mg/dobę), należy jednak mieć na uwadze częstość jej działań niepożądanych, takich jak sedacja, niedociśnienie ortostatyczne i suchość jamy ustnej (u chorych starszych);
  • Stwierdzono, że w czkawce nieuleczalnej skuteczny może być baklofen (5-10mg dwa lub trzy razy dziennie do 20mg/dobę) - może hamować czkawkę, jesli inne leki zawiodły. Przy dawce 80 mg i wyższej mogą jednak wystąpić działania niepożądane.
  • Inne leki to haloperydol (1,5-3 mg domięśniowo), kwas walproinowy (do 15mg/dobę w dawkach podzielonych) oraz nefopam (10 mg dożylnie). W leczeniu czkawki nieuleczalnej podejmowano także próby stosowania midazolamu, nifedypiny, karbamazepiny, dufenylohydantoiny, gabapentyny i metylofenidatu.
  • W czkawce opornej na wszystkie metody leczenia zachowawczego ostatecznością jest blokada nerwów szyjnych.

źródło (pozycja książkowa): Podręcznik postępowania w zaawansowanej chorobie nowotworowej | Raphael Cayane, Nathan I Cherny, Marianne Kloke, Stephan Tenneberger, Dirk Schrijvers • European Society for Medical Oncology


Zgodnie z wiodącą sugestią ESMO:
Cytat:
Szczególną uwagę należy zwrócić na leki (deksametazon (...)

- u chorych poddawanych chemioterapii faktycznie najczęstszą przyczyną czkawki jest deksametazon, stosowany jako premedykacja (ma działanie p/obrzękowe i p/wymiotne) tuż przed wlewem i czasem kontynuowany.
Jak już wcześniej wspomniano - należy to zgłosić onkologowi prowadzącemu; lek ten może być w tej sytuacji zamieniony na inny, nie powodujący dolegliwości w postaci czkawki.

Jeśli przyczyna uciążliwej czkawki jest inna, to - jak widać z w/w zaleceń - jest sporo możliwości farmakologicznych, by jej przeciwdziałać. Warto więc skorzystać z pomocy lekarskiej - silna, przedłużająca się czkawka to dla chorego źródło niepotrzebnego cierpienia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group