1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mamanel - komentarze
Autor Wiadomość
mazia 


Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 4

 #106  Wysłany: 2010-02-22, 18:22  podziękowanie


BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE TE INFORMACJE. Pisze skąpo bo sama mam dwójkę dzieciaczków (3,5 roczku córeczka, i 1,5 synek) córcie męczy katarek a synek już poszedłby spać:)
Bardzo nam te informacje pomogą, jeszcze niedawno nic nie wiedzieliśmy teraz już wiemy czego się spodziewać. Jedyne co nas jeszcze męczy to bratowa ma sama maleńkie dziecko pół roczku, a ma się położyć w szpitalu na 6 tyg jak na razie twierdzą że o przepustkach ma zapomnieć. Myślimy o dowożeniu jej ale nie wiemy jak się będzie czuła jak to wszystko zniesie, a do szpitala ok 1,5 godzi może przy dobrych warunkach 1,15 czyli co by nie było 2,5 do 3 godzin dziennie w samochodzie :(

Jeszcze raz bardzo dziękuję i pewnie jeszcze będę męczyć pytaniami za co bardzo przepraszam i z góry dziękuję. Bardzoooooooooooo dziękuję

MAZIA (już się dowiadywałam o środki biotone w Niemczech nie ma problemu nie są tanie-większość ponad 7 euro) ale mogą nam je załatwić już na święta więc po 2 tygodniach naświetleń-wtedy znajomi wracają)
_________________
Całym sercem jestem z Wami
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #107  Wysłany: 2010-02-22, 21:07  


Moja córka od wczoraj ma temperaturę 39-40 stopni, biegunkę i ból gardła...
Musimy być twarde.
Odezwę się może jutro, jak znajdę chwilę, może jeszcze coś ważnego mi się przypomni.
Pozdrawiam.
_________________
mamanel
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #108  Wysłany: 2010-02-22, 21:41  


mamanel a co Twojej córci dolega? :-( Pewnie jakas jelitówka z anginą połączona :-( Biedactwo sie meczy :-( Zdrówka dla córci zyczę :cmok:
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #109  Wysłany: 2010-02-25, 09:56  


Witaj Banialuka :)
Mała ma się lepiej, temperatura ustąpiła. Jest poprawa ale nadal ma biegunkę i marnie je. Na szczęście juz pije normalnie, bo z tym było ciężko przez pierwsze 2 dni. Generalnie jest bladozielona i osłabiona, ale już zaczyna się interesować zabawkami... Dostaje zastrzyki i Enterol. A za miesiąc będzie miała operację wycięcia guzka i pewnie kolejne antybiotyki... Zastanawiam się, czy nie przełożyć operacji ??
A ja nie dostałam jeszcze decyzji z ZUSu, musze mieć konsultację u ZUSowego onkologa czy i kiedy rokuję powrót do pracy. Konsultacja ma być w przyszłym tygodniu i zobaczymy...
_________________
mamanel
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #110  Wysłany: 2010-02-25, 12:06  


mamanel trzymam kciuki za ten ZUS...Ja już miesiąc czekam na papiery od nich z decyzją z komisji.
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #111  Wysłany: 2010-02-25, 14:59  


Dzięki zufed. Trzymam kciuki za Ciebie :)
Na swoją decyzję będę czekać też- tzn. mają wysłać pocztą po konsultacji u onkologa.
_________________
mamanel
 
madziap 



Dołączyła: 20 Lut 2009
Posty: 133
Pomogła: 19 razy

 #112  Wysłany: 2010-03-05, 23:44  


Mamanel co u Ciebie, jak zdrówko Twoje i córeczki?

Pozdrawiam
Magda
_________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Augustyn z Hippony
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #113  Wysłany: 2010-03-06, 12:40  


Dziękuję, już lepiej. Córka już zaczyna jeść normalnie, bo jak była chora piła tylko mleko i w ogóle bardzo mało jadła. Ale jest już spora poprawa. Powoli myślę o zbliżającej się operacji - 26 marca. Muszę zrobić jej badania krwi a co najmniej 2 tygodnie przed operacją musi być zdrowa. Moja rodzina jest przerażona tym, że chcę żeby mała miała operację, ale ja nie potrafię udawać że nie ma tego guzka. W szpitalu będziemy jeden dzień, po operacji przez tydzień dostanie antybiotyki. No i pewnie ze 2 tygodnie będziemy czekać na wynik histopatologiczny co to za dziadostwo w tym guzku siedzi...
Ja byłam u laryngologa z moim nosem. Powiedział, że podejrzewa zapalenie błony śluzowej wywołane gronkowcem i dał mi maść z antybiotykiem na 10 dni. Jak problem nie zniknie mam zgłosić się do CO, bo nie można wykluczyć że to drugie ognisko pierwotne raka- ale powiedział, że szanse na taki rozwój wydarzeń są niewielkie. Tak więc smaruję tą maścią i nos mniej boli ale za to swędzi. :lol:
Wczoraj byłam na konsultacji onkologa w ZUS i tak mnie wykończyła ta wizyta, że nie mogłam się pozbierać i normalnie funkcjonować do wieczora. Jednak mam od jakiegoś czasu bardzo słabą odporność na sytuacje stresujące...
Na decyzję z ZUS mam czekać - przyjdzie polecony. Spróbuję też zadzwonić ok. czwartku, może będzie coś wiadomo - bo w pracy muszę dać znać co i jak.
_________________
mamanel
 
Iga 


Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 106
Pomogła: 11 razy

 #114  Wysłany: 2010-03-06, 13:01  Mamanel


Oczywiscie, takie wizyty sa bardzo stresujace! Mysle ze masz racje aby zdiagnozowac ten maly problem coreczki! Zycze milego weekendu i duzo radosci i zabawy z malenka!
Trzymam kciuki bardzo mocno aby wszystko ulozylo sie pomyslnie!!!!
 
madziap 



Dołączyła: 20 Lut 2009
Posty: 133
Pomogła: 19 razy

 #115  Wysłany: 2010-03-06, 15:36  


Mamanel, ja Cię doskonale rozumiem odnośnie zdrowia córeczki. Ja o swojej chorobie dowiedziałam się w trzy miesiące po porodzie więc podobnie jak i ty będąc w ciąży już go miałam. Dla mnie największym problemem na początku było również to czy grozi coś mojemu dziecku. W sumie można powiedzieć, że jestem trochę "spaczona" i do tej pory wszystkie samodzielne diagnozy zaczynam od nowotworu :uuu: Mojego synka obserwuję bardzo pilnie (chociaż może z biegiem czasu już troszkę przystopowałam). Rok temu zrobiłam mu kompleksowe usg (od szyi po jąderka) i muszę je niedługo powtórzyć. Tobie wcale się nie dziwie, że brniesz do wyjaśnienia sprawy. Rozumiem również Twój strach. Mój Młody ponieważ urodził się z wadą rączki (dodatkowy paluszek) jak miał ok. 4 m - cy również miał operację - usunięcia bonusa ;) . Narkozę i pobyt w szpitalu już wtedy zniósł dzielnie a rana goiła się na nim normalnie w oczach. A on sprawiał wrażenie jakby nic mu nie robili.
Trzymam kciuki za Twoją córeczkę i decyzję z ZUSu.

Pozdrawiam
Magda
_________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Augustyn z Hippony
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #116  Wysłany: 2010-03-06, 18:45  


Dzięki dziewczyny <uscisk> <uscisk>
_________________
mamanel
 
Almir


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 26
Pomógł: 1 raz

 #117  Wysłany: 2010-03-15, 10:38  


Witaj,przewertowałam dziś znowu Twój wątek,żeby nabrać sił ,zaczerpnąć je od Ciebie,zeby dac radę,pozdrawiam Cie serdecznie i życze wszystkiego dobrego dla Ciebie i córci :) )
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #118  Wysłany: 2010-03-15, 13:44  


Dzięki ;)
_________________
mamanel
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #119  Wysłany: 2010-03-17, 11:05  


ZUS przedłużył mi świadczenie rahabilitacyjne :) Tak więc mam jeszcze trochę czasu na zadbanie o siebie i powrót do lepszej formy.
Guzek w nosie zniknął po leczeniu nakazanym przez laryngologa 8-) Cieszę się, że trafiłam na tego lekarza- myślę, że będę do niego chodzić na kontrole. Przynajmniej miał dla mnie czas (wizyta prywatna) i dobrze mnie zbadał. Zupełnie co innego niż kontrole w szpitalu.
Od jakiegoś czasu mam suchy kaszel, ale sądzę że to po infekcji wirusowej.
Poza tym odwiedzili nas znajomi z chorym (kaszlącym non stop i zasmarkanym) dzieckiem. Wiedzieli, że mamy małe dziecko, że ja mam problemy z odpornością, że mała ma operację i nie może nic "złapać" - ale wg nich ich córka była zdrowa - miała tylko mały kaszel.
Skończyło się ostrą infekcją trwającą już piąty dzień u mojej córeczki i nasileniem kaszlu u mnie. Ja to tam nic - ale gorączkujące i wymiotujące dziecko, które nie ma siły stać o własnych siłach - ech...
No i oczywiście operacja musiała zostać przesunięta o kolejne 2 tygodnie.
_________________
mamanel
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #120  Wysłany: 2010-03-17, 11:35  


mamanel napisał/a:
Poza tym odwiedzili nas znajomi z chorym (kaszlącym non stop i zasmarkanym) dzieckiem. Wiedzieli, że mamy małe dziecko, że ja mam problemy z odpornością, że mała ma operację i nie może nic "złapać" - ale wg nich ich córka była zdrowa - miała tylko mały kaszel.


Bardzo trudno jest edukować ludzi. Ja z tego powodu tygodniami wręcz byłam w izolacji - bo trudno zaufać nawet przyjaciołom. Stad net robił się tak ważny.

Dobrze, że teraz masz trochę lżej. Pora, żeby nabrać troche sił.

Pozdrowienia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group