1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Lidia Bieńkowska - komentarze
Autor Wiadomość
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #346  Wysłany: 2014-05-07, 18:57  


Iwonka 1 napisała:
Najważniejsze być cały czas razem. Ile by tego czasu nie zostało. Ściskam mocno!

Ja też ściskam!
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #347  Wysłany: 2014-05-07, 19:07  


To wszystko jest bardzo trudne :-(
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #348  Wysłany: 2014-05-07, 19:16  


Wiem niestety, ale teraz jest czas na działanie, pomaganie, bycie, czas na resztę przyjdzie potem! Najważniejsze, aby ograniczyć do minimum ból, ten fizyczny przynajmniej. Zresztą Lidziu- wiem, że podołasz. To właśnie Twoja pomoc mnie podnosiła z kolan, teraz moja kolej, jestem choćby po to, aby wysłuchać! Pozdrawiam i przytulam.

[ Dodano: 2014-05-08, 06:58 ]
:tull:
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Iwonka1 


Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 170
Pomogła: 35 razy

 #349  Wysłany: 2014-05-08, 08:49  


Lidziu to jest cholernie trudne... :(
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #350  Wysłany: 2014-05-08, 12:03  


Dla mnie jest to najtrudniejsza sytuacja z jaką przyszło mi się zmierzyć w życiu.
To patrzenie jak niknie w oczach....jak się zmienia fizycznie ale i psychicznie.
Zmienił się o 180 stopni....strasznie trudny w codziennym życiu, ciągłe pretensje i wymagania....mam wrażenie, że obarcza mnie winą za to co się wydarzyło.
Już teraz zapomniał o tych dobrych latach....widzi tylko ZŁO i walczy tylko, że ze mną :-(

Ale taka widać moja karma i cierpliwie ze spokojem muszę to wszystko znosić...
Bardzo to trudny czas :-(
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #351  Wysłany: 2014-05-08, 12:59  


Lidziu,
|przytula|
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #352  Wysłany: 2014-05-08, 13:00  


Lidio, jesteś dzielna i jestem z Tobą myślami. Jak wiemy na tym forum, cierpienie chorego=cierpienie rodziny. Nie jesteś sama. Ściskam Cię mocno i życzę dużo sił i wytrwałości
:tull:
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #353  Wysłany: 2014-05-08, 16:18  


Dziękuję Wam dziewczyny bardzo |uscisk|
Troszkę żalu musiałam wypuścić i jest lżej.... :) :)
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #354  Wysłany: 2014-05-08, 20:26  


:tull: Trzymaj się! Trzeba to wszystko przetrwać, my jesteśmy obok, my nie żegnamy się z życiem, my nie stoimy przed ostatecznym, my póki co nie musimy jeszcze obawiać się bólu, który w/g panujących opinii jest ogromny, my tylko musimy być cierpliwi, mocni, a nawet twardzi, aby zrobić wszystko jak należy w tym momencie.
Pozdrawiam i jestem obok, choć daleko!
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Agnese 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 200
Pomogła: 78 razy

 #355  Wysłany: 2014-05-09, 19:13  


|przytula| Tak to już jest, że chorujemy razem z naszymi Bliskimi, a bywa, że cierpimy nawet bardziej niż Oni.
_________________
Agnieszka
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #356  Wysłany: 2014-05-11, 11:05  


Jestem!
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #357  Wysłany: 2014-05-11, 16:12  


Z moich obserwacji wynika,że w takich sytuacjach żonom obrywa się najwięcej, tak już jest, tacy są mężczyżni, chore kobiety nie zachowują się tak w stosunku do zdrowych mężów, wręcz martwią się o nich, co będzie jak ich zabraknie, pewnie nie jest to regułą, ale wśród moich znajomych, gdzie przyszło się Panom zmierzyć z ciężką chorobą właśnie tak było jak to Ty Lidio opisujesz. Ja od swojego męża też dostaję nieraz " po głowie", pomimo, że nie jest jedynym chorym w rodzinie i wiesz co? Robię co do mnie należy wspieram, pilnuję terminów badań i nic więcej, już się tak nad nim nie trzęsę, nawet przeprowadziłam poważną rozmowę wskazując, że nie jest pępkiem świata, że nie jest jedynym chorym, starał się rozumieć, ale bywają dni, że potrafi się przyczepić o nic. Wiesz co wtedy robię? jak nie muszę poświęcić czasu chorym rodzicom, umawiam się z koleżanką w kawiarni na kawę i ignoruję jego "pajacowanie". Po przebytym leczeniu to nie ten sam człowiek, straciłam już nadzieję, że odzyskam mojego dawnego kochającego, wspierającego mnie w każdej sytuacji męża i nie jest to wina ani jego, ani moja, samo życie.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #358  Wysłany: 2014-05-11, 16:40  


Basia2000, ja staram się sobie radzić, chociaż to bardzo trudne. Już od lat jeszcze przed jego chorobą M zajmowałam się pracą społeczną na rzecz seniorów. Teraz jeszcze działam we wspólnocie mieszkaniowej i złożyłam akces jako kandydatka na radną w mojej dzielnicy.
Mam co robić....to taka ucieczka od smutnej rzeczywistości. W moich działaniach czuję się spełniona bo pomagam ludziom, którzy tej pomocy potrzebują.
Tylko bardzo mi żal, że we własnym domu sobie nie radzę ale cóż nie mam na to wpływu ale nie umiem się pogodzić z takim traktowaniem i jest mi tak po prostu baaardzo przykro :-( :-(
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #359  Wysłany: 2014-05-11, 17:53  


odzywam się po raz pierwszy, ale śledzę pilnie kciukowe wątki- twój i wiele innych. Podziwiam, niedawno jeszcze czerpałam siłę , podziwiałam i podziwiam nadal. Mój podziw ros nie wprost proporcjonalnie do upływającego czasu. Nie rezygnuj ze swoich celów, bo dajesz nam czytającym dużo pozytywnej energii, a mąż , cóż . ..niech czasem zostanie sam w domu i pomyśli czy słusznie cię atakuje. Nie mam tutaj nic złego na myśli, ale każdy czasem musi pobyć tylko ze sobą, żeby spojrzeć sobie w oczy
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #360  Wysłany: 2014-05-12, 20:06  


Jestem! :)
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group