1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
atthedisco - komentarze
Autor Wiadomość
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #1  Wysłany: 2011-11-05, 20:41  atthedisco - komentarze


>> Komentarze dotyczą tego wątku <<


atthedisco, cieszą te Twoje dobre wieści. Trzymam mocno kciuki za wyniki badań, za brak przerzutów. Powodzenia.
Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #2  Wysłany: 2011-11-09, 14:46  


Witam ponownie :)
Mam nadzieje że Wy wszyscy tutaj macie się dobrze, ja w sumie też ale okropnie boje się tej niedzieli.. Najbardziej chyba tych wyników badań Taty które będzie miał robione od niedzieli..
Może to dziwne, ale Tata był wczoraj w kościele i poprosił księdza o namaszczenie chorych .. Pytałam księdza w szkole i to normalne przy poważnych chorobach, operacjach itp
Boje się jednak ze te dwa tygodnie które dalej mijają w oczekiwaniu na przyjecie taty do szpitala były takim jakby darem abyśmy się sobą cieszyli aż do wyników badań .. Wiem, to dziwne.. ale doszukuję się we wszystkim drugiego dna.. Przepraszam ze tutaj o tym pisze, ale wszyscy mają już dość mojego pesymistycznego nastawienia ..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3  Wysłany: 2011-11-09, 14:55  


atthedisco napisał/a:
Może to dziwne, ale Tata był wczoraj w kościele i poprosił księdza o namaszczenie chorych .. Pytałam księdza w szkole i to normalne przy poważnych chorobach, operacjach itp

Dla mnie to nie jest dziwne.
Ja też prosiłam przed chemią po wznowie o namaszczenie. To nie oznacza końca.
Pisałam o tym tu:
http://www.forum-onkologi...rych-vt4293.htm

Jeśli Tata jest wierzący, to nie bać się tego sakramentu. To nie jest 'ostatni sakrament'.

[ Dodano: 2011-11-09, 14:56 ]
atthedisco napisał/a:
doszukuję się we wszystkim drugiego dna.

nununu...

[ Dodano: 2011-11-09, 14:56 ]
:nunu:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #4  Wysłany: 2011-11-09, 21:19  


Hm, dzisiaj był Ksiądz .. Dał Mamie i Tacie namaszczenie i hm, Tata z Mama lepiej się czują po tym .. Tata mówił że czuję się lżej .. po wyjściu Księdza ktoś zapukał 3 razy do drzwi .. tata otworzył drzwi ale nikogo tam nie było .. Dziwne .. Pomyślałam że po wizycie Księdza jakoś nie wiem, może to głupie .. Jezus zawitał do naszego domu, do naszej rodziny ..
To była moja pierwsza myśl po tym .. Nie jestem zbyt wierzącą osoba, zbyt wiele w moim życiu się wydarzyło abym wierzyła tak mocno .. Ale jednak, to pukanie mnie "uderzyło" ..
Albo może to znak czegoś innego ..

_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #5  Wysłany: 2011-11-12, 20:04  


atthedisco,

Trzymajcie sie...!
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #6  Wysłany: 2011-11-13, 23:56  


atthedisco, mocno zaciskam kciuki, za Was i tatkę :uhm!: :uhm!:
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #7  Wysłany: 2011-11-14, 16:25  


atthedisco napisał/a:
Trzymajcie kciuki za Mnie, Tate i za cała moja Rodzinę!


:okok"
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #8  Wysłany: 2011-11-14, 17:08  


:okok"
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #9  Wysłany: 2011-11-14, 22:21  


atthedisco - zgodnie z życzeniem - kciuki trzymane z całych sił, za udaną operację Taty i całą Rodzinę :okok"
Dużo siły i nadziei
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #10  Wysłany: 2011-11-14, 22:22  


AdArk napisał/a:
atthedisco - zgodnie z życzeniem - kciuki trzymane z całych sił, za udaną operację Taty i całą Rodzinę :okok"
Dużo siły i nadziei

Trzymam kciuki za udaną operację Taty i całą Rodzinę :uhm!:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #11  Wysłany: 2011-11-20, 20:37  


atthedisco napisał/a:
ale ja chyba nie jestem aż tak silna ..

Będziesz dawała sobie radę, wielu jest tego przykładem.
Wielu tu przechodzi trudną drogę, nie raz załamuje się, czy upada, ale i podnosi się. W całej tej drodze będą i upadki, ale nieważne ile razy upadniemy, ważne, aby za każdym razem się podnieść. To wszystko pokaże jak wielka siła jest w Tobie.
Życzę Ci dużo siły dla Was (dla Ciebie i Twojego Taty).
Często człowiek nie zdaje sobie sprawy, ile ma sił w sobie oraz ile jest w stanie znieść i przejść.
Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za badania oraz operację.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #12  Wysłany: 2011-11-20, 20:46  


nie mam juz siły na nic po prostu, na życie .. jak pomyślę że ta wstrętna choroba weźmie mi Tate .. to sama mam ochotę sobie coś zrobić..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #13  Wysłany: 2011-11-20, 20:51  


atthedisco napisał/a:
nie mam juz siły na nic po prostu, na życie .. jak pomyślę że ta wstrętna choroba weźmie mi Tate .. to sama mam ochotę sobie coś zrobić..

Wiem, że możesz nie mieć siły, bo się i troszku nakręcasz. Wiem, że wyobraźnia nie daje spokoju i w myślach pisze się najgorsze scenariusze.
Twój Tata jeszcze jest, choroba jeszcze go stąd nie zabrała. Nie myśl o tym, że kiedyś go tam nie będzie, bo tracisz czas, gdy On tu z Wami jest.

Zrobić sobie coś nie możesz, bo masz chorego Tatę, dla którego musisz być. I jak chcesz go teraz tak zostawić? :cry:

atthedisco, :/pociesza:/
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #14  Wysłany: 2011-11-20, 21:10  


JustynaS1975 napisał/a:
atthedisco napisał/a:
ps. ktoś tu jeszcze zagląda?

Zaglądam, czytam, nie piszę ponieważ nie wiem co mam napisać. :uuu: Ale czytam, i myślę, że i inni czytają Twoje wpisy.

Zaglądają i czytają.. niestety mam podobnie :-(


atthedisco napisał/a:
zostawiają prześwietlenia na ostatnia chwile


atthedisco, nie nakręcaj się z najgorszymi myślami. To źle, że robią? Będą może najbardziej aktualne. Chcą wszystko sprawdzić. Trzeba choć trochę zaufać lekarzom. Miejmy nadzieję, że wiedzą co robią.

atthedisco napisał/a:
nie mam juz siły na nic po prostu, na życie .. jak pomyślę że ta wstrętna choroba weźmie mi Tate .. to sama mam ochotę sobie coś zrobić..

atthedisco, musisz być wsparciem i ostoją dla Taty. Nie masz wpływu na chorobę ale masz wpływ na swoje myśli.
Też przechodziłem przez piekło choroby swojego Taty, Wiem jakie uczucia targają człowiekiem. Wiem, że czasami łatwiej byłoby nie żyć niż czuć i cierpieć, Ostatnio słucham tego http://www.youtube.com/watch?v=z5VieKFYulI

Czasami tak jest.
Ale tak nie można! Trzeba BYĆ i wspierać! Tylko i aż tyle można zrobić.
Droga atthedisco, proszę nie trać nadziei :/pociesza:/
Trzeba walczyć....
 
Agnieszka00 


Dołączyła: 29 Cze 2011
Posty: 152
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 11 razy

 #15  Wysłany: 2011-11-20, 21:12  


Halo, dziewczyno! Chyba nic nie przeoczyłam i sytuacja nadal wygląda na taką całkiem do opanowania, hm? Nie ma w życiu, a zwłaszcza w chorobie, czasu na czarnowidzenie - można zacząć się martwić wtedy, kiedy są ku temu powody. Inaczej to zupełne marnotrawstwo energii i cennych dni, a ja tu widzę piękną więź, która mogłaby kwitnąć a nie znikać w otchłani strachu. :)

Na mastektomię przychodzi się w poniedziałek a operują we wtorek także... Ostatecznie należy się cieszyć, że odkryli taką nieprawidłowość bo wiadomo jaki jest stan rzeczy i co z tym można zrobić.

Musisz stoczyć wewnętrzną walkę z samą sobą bo jesteś tatusiowi potrzebna. Daję głowę, że nie chciałby wiedzieć jak cierpisz, podobnie jak nie działa taka świadomość kojąco na jego własny strach. Zbieraj się szybko w garść bo wygrywają tylko Ci, co walczą.
A na wyrokowanie z jakiego powodu i kiedy tata umrze to z d e c y d o w a n i e nie ten czas. Na dzień dzisiejszy w perspektywie mamy leczenie, nie odchodzenie, teraz nie ma miejsca na eschatologię.

Wiem co czujesz - porządkowałam dziś babci dokumentację na komisję ds. niepełnosprawności i trzymając w ręce wynik biopsji cała się trzęsłam na wspomnienie dni tuż po diagnozie. Dałam sobie równo 7 dni na przecierpienie, potem poszło. Trzymajcie się najmocniej jak potraficie. Nie jesteś sama. :tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group