[JustynaS1975]

Dzień dobry Soju
Na razie, póki co, dzionek mija miło i spokojnie
Dziś przydałby się taki skok do wody
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/382394_443768178989989_779917501_n.jpg
(aktywność jest antidotum na desperację )

[cleo33]

Justynko polecam wieczorny basen
Ja często korzystam własnie ok 21 jest spokojnie i orzezwiajaco przed snem

[JustynaS1975]

Cleo33, dzięki. To chyba nawet dobry pomysł
Właśnie wróciłam do domku ze spotkania z koleżanką. Koleżanka powiedziała, że z lekka schudłam , to teraz siedzę i futruję kolację. Poza tym dwa dni rozstroju żołądka, to dwa dni przymusowej diety ... to teraz muszę nadrobić zaległości.

[Anelia]

JustynaS1975 napisał/a:

(aktywność jest antidotum na desperację )

Myślę, że to prawda ...
Ja np. w "biegu" faktycznie czuję się dobrze, najgorzej jest właśnie wtedy kiedy wracam do domu i nie mam zajęcia, kiedy nie wiem co ze sobą zrobić ... wtedy od razu dają się we znaki moje "objawy"

Dlatego też na kciukowym jestem aktywna każdego dnia, w każdej wolnej chwili

[ewka1]

Dobry wieczór

[JustynaS1975]

Anelia napisał/a:

Dlatego też na kciukowym jestem aktywna każdego dnia, w każdej wolnej chwili

Taką aktywność jak najbardziej popieram

Dobry wieczór Ewo
Dobry wieczór wszystkim

[cleo33]

JustynaS1975 napisał/a:

To chyba nawet dobry pomysł

Super ,mówie Ci bedziesz super sie czuła a rano rześka jak nastolatka

Buziaki i dobranoc.

[sonia21]

Dobry wieczór Justyś

Justyś tylko nie ogórki

[KasiaC]

[czkawka]

Justynko, taka "dieta" trwała u mnie kiedyś prawie dwa tygodnie i pozbawiła 8 kilogramów...ale spokojnie nadrobiłam
Musisz się teraz porozmieszczać jakimiś łakociami...zasłużyłaś

Spokojnej nocki

[Anelia]

A tak na marginesie, kiedy wszyscy już powoli mówią dobranoc ja wzięłam się Justyś za podczytywanie od początku Twojego kciukowego (czyli moja aktywność dzisiaj dobra) jestem właśnie a str 29 a dokładniej "kto z kim i za ile" (cyt.Krzyśka) przede mną jeszcze 188 str
Fajnie się to wszystko czyta, na 29 stronie musiałam sobie zrobić chwilę przerwy, bo brzuch mnie boli ... od śmiechu
Szkoda tylko, że Nasza Chabrowa gdzieś zniknęła ...

[czkawka]

Anelko, też czasem biorę na tapetę jakiś wątek i czytam od "deski do deski". Przyjemnej lektury

A tak się czasem kończy nadrabianie zaległości, oczywiście z przymrużeniem oka
http://www.youtube.com/watch?v=fgI654hD-wA

Uwielbiam ich

[ewka1]

Dzień dobry Justyno

[JustynaS1975]

Dzień dobry

Niestety nadrabianie zaległości kilogramowych nie wyszło mnie na dobre.
Bo ... ja chyba zapomniałam na co chorowałam, i jakie leczenie miałam. I że teraz to nie jest tak samo jak przed chorobą i póki co (chyba) żadną mocą już tak nie będzie. I że zaleczanie jakiś niedyspozycji, to nie będzie tak szybciutko jak przed chorobą. No ... Musiałam siebie postrofować. Bo teraz zaleczanie różnych niedyspozycji wymaga to więcej cierpliwości i przede wszystkim rozwagi. No ...
Noc źle przespana, z powodu bólu brzucha ...
Ale to nic ... znów dieta bułka z bananem. Okazała się dość dobrą dietą na mój rozstrój żołądka, to na razie muszę się tego trzymać

Anelio, miłej lektury

Ja czasami też poczytuję swój wątek kciukowy i to rzeczywiście miejscami fajna lektura. I jest to zasługa Was wszystkich, którzy tu piszecie

W którymś momencie zaczęłam z lekka smęcić, bo taki miałam nastrój. Ale jednak myślę, bo gdzieś czytałam, że niektórzy ludzie po wyjściu z choroby nowotworowej (no, zakładam, że tak jest, bo jeszcze za zdrową to nie jestem uznana), po powrocie do tzw. normalnego życia, mają lekkiego lub mniej lekkiego doła. Przeanalizowałam to u siebie, że wynika to z rozbieżności tego co się oczekiwało, a tym co jest.
I cóż ... trzeba doceniać swoją szarą rzeczywistość bez fajerwerków, za nią mocno tęskniłam. I tej wersji mocno będę się trzymać.

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/600089_441676899205315_145266807_n.jpg

A to zdjęcie jest bardzo fajne:
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/599523_469312609748695_1104300091_n.jpg


Udanego dnia kochani

[KasiaC]

Udanego dnia Justynko