[Angel:)]

My będziemy we czwartek do niedzieli:) Mój M. napalony na łowisko.... więc uważaj Gazdo bo staniesz się przynętą:)

[Gazda]

No cóż... wyślemy Twojego na rybki, a ja Ciebie będę nęcił - nie ma sprawy

[ewka1]

Gazda napisał/a:

wyślemy Twojego na rybki

A to ja jestem druga w kolejce do nęcenia,bo mój mężuś także wędkarz zapalony

[Johanka]

Gazda napisał/a:

Pewne to jest A wracając do tematu, to czy ktoś oprócz kmisa i małgosi przyjeżdża wcześniej/zostaje na dłużej?

My wyjeżdżamy z Łodzi w piątek, bladym świtem, około 8-smej. Spokojnie pobłądzimy sobie w drodze, aż dojedziemy do Zosi. Mam wolny też poniedziałek, to chętnie zostałybyśmy do tego dnia. Potem śniadanko i leniwa droga do domu. Mam nadzieję, że to nie kłopot

[Angel:)]

hihi ale ostrzegam,ze jestem bardzo droga i toksyczna tyle we mnie wszystkiego wlali, że bardzo szybko się ode mnie uzależnisz!!:) a reklamacji nie przyjmuje:D
I mam coś bardzo dobrego na Twoje gardełko......:)

Chciałabym wyciągnąć Królową z wody i tym samym zrobić wstyd narzeczonemu :D

[sonia21]

Hej
my też w czwartek ale w niedzielę już wyjeżdżamy po obiadku

[Maciek76]

Ślązoki się pochytały z pomocą Zaglębiaków

[Madzia70]

Ja się wybieram w nocy z czwartku na piątek. Ląduję w piątek bladym w Krynice, ale zamierzam sobie pozwiedzać i dotrzeć 18.00-19.00 do Żegiestowa (mam autobus, chyba, że kto będzie jechał i może mnie zgarnąć po drodze - nie odmówię ). Zamierzam zostać do poniedziałku (cierpcie, Gazdo!) i w poniedziałek po południu poproszę pięknie o podwózkę do Krynice, skąd mnie szczęśliwie zabierze autobus do Warszawy.

[DumSpiro-Spero]

Madzia70 napisał/a:

Ja się wybieram w nocy z czwartku na piątek.

Jo tyz.
I też startuję z Warszawy.

Madzia70 napisał/a:

Ląduję w piątek bladym w Krynice

A ja w Krakowie.
A w Żegiestowie po południu; "po drodze" mam coś z Gazdą do załatwienia w Gliwicach (jednego profesora jadę wyściskać ).

Madzia70 napisał/a:

Zamierzam zostać do poniedziałku (cierpcie, Gazdo!)

Oj tak, cierpcie podwójnie!!

Madzia70 napisał/a:

w poniedziałek po południu poproszę pięknie o podwózkę do Krynice

Ja za to chętnych poproszę o pozostawienie mnie w tym dniu w Krakowie.

Madzia70 napisał/a:

skąd mnie szczęśliwie zabierze autobus do Warszawy.

No mnie nieco dalej, bo do Gdańska.

Jedno w tym wszystkim wydaje się szczególnie atrakcyjne - przyjeżdżam tym razem WYJĄTKOWO (jak i moja Madzia70!) - bez dzieci.
Mogę szaleć!

[ananav]

no nie moge .....
musze to napisac...

UWIELBIAM WAS czytac )

[malgosia68]

ananav napisał/a:

UWIELBIAM WAS czytac )

mam tak samo
jeśli uda mi się przełożyć czwartkową wizytę u endokrynologa to przyjeżdżam w czwartek bladym świtem i wracam o 19.31 pociągiem do Warszawy

[ Dodano: 2013-05-14, 11:19 ]
wizyta przełożona na wtorek
Jestem ogromnie szczęśliwa, że poznam tak wspaniałych ludzi w tak cudownym miejscu.
o 5.40 będę w Krynicy czekać na "boya" który zabierze mnie i Mikołaja to Żegiestowa

[Nika2]

Madzia70,
Ja chętnie Cię zabiorę będę bladym w piątek u rodzinki w Moszczenicy koło Gorlic więc do Artura jadę tak ok 17-18 przez Krynicę.

[Gazda]

Pogodę u Pana Bozi zamówiłem ładną, więc w sobotę będziem się spławiać
Przypominam, że dostaliśmy 50% zniżki od organizatora spływów . Nie zmieścimy się wszyscy na pontonach, kilka osób będzie musiało płynąć kajakiem. Chce ktoś kajaczkiem? No i czy wszyscy są chętni na spływ...

[ewka1]

Podejrzewam,że na spływ ja i moja 5 -cio latka odpadamy.Moi panowie chyba się skuszą:-)

[małgosia_43]

Mnie możecie pominąć, spływałam dwa razy - pierwszy i ostatni - poprzedniego maja