1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Inwazyjny Rak przewodowy Grade 3
Autor Wiadomość
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #1  Wysłany: 2018-09-10, 12:50  Inwazyjny Rak przewodowy Grade 3


Witam serdecznie....
Dzisiaj ja potrzebuje pomocy.Wczesniej przez 4 lata pisalam o chorobie taty..

Mam prawie 41 lat.Tydzien temu dowiedzialam sie o moim Inwazyjnym raku przewodowym G3
Ja lecze sie w Angli wiec nie mam jeszcze wszystkich badan etc..
Z biopsji pobranej z guza(trzy probki+ zalozony klips na guza) wyszla ta diagnoza.
Guz wielkosci 17mm
Pobrana byla biopsja z wezla -ale wciaz nei mam wynikow.
Rowniez wiem tylko ze to ER+ I PR+ HER2 Border line czyli nie wiadomo jeszcze dokladnie czy + czy - wciaz go badaja.(czy jak jest border line czy to ma jakies znaczenie ze bedzie raczej + czy _?)
Dzis mam MRI klatki piersiowej aby wykluczyc przerzuty.
Wiem ze bedzie leczenie :chemioterapia-operacja- radioterapia-hormonotrapia.
Czy na dzien dzisiejszy moge sie dowiedziec jakie rokowania w moim przypadku..
Jestem wystaraszona z powodu straty taty na raka trzuski,babcia rowniez miala raka pioersi.Ma sie dobrze bo rak wykryty byl w wieku 79 lat.
Dziekuje i serdecznie pozdrawiam.
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2018-09-10, 14:39  


prawie 100% szansy na długie przeżycie (liczą 10 lat) jeżeli nie będzie przerzutów odległych, czyli przed sprawdzeniem płuc i jamy brzusznej (wątroba!) nic konkretnego nie można powiedzieć. HER2 ma znaczenie o tyle że guzy z nadekspresją są bardziej złośliwe, przy borderline trudno tak ocenić ale zakwalifikowanie na + ma o tyle znaczenie że wtedy do leczenia włącza się Herceptin (trastuzumab). Duże znaczenie ma wynik z węzła - jeżeli będzie ujemny to możesz wybierać bardziej ulgowe wersje leczenia, ale niestety jak zaplanowano Ci chemię na wstępie to raczej lekarz spodziewa się wyniku dodatniego i leczenie będzie ostre. Proś o wszystkie wyniki, tłumacz lekarzom że musisz mieć swój własny komplet bo nie wiadomo gdzie Cię los rzuci a i za 10 lat po (odpukać) jakimś nowotworze lekarze mogą zażądać his-patu tego guza.
To co już wiesz to wiesz ze słów lekarza czy masz jakiś wynik biopsji? Możesz dołączyć bo jeżeli jest G3 to powinno być jeszcze Ki67?
_________________
sprzątnięta
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #3  Wysłany: 2018-09-10, 21:54  


Dziekuje GABA.
Tu nie robi sie markera Ki67.Wciaz czekam na Wynik z wezla.Dzis mialam MRI samych piersi.W Piatek lekarz wiec napewno dowiem sie wiecej.
Pozdrawiam
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #4  Wysłany: 2018-09-21, 17:32  


Mam juz komplet wynikow i czekam na operacje.
Inwazyjny rak przewodowy G3

ER + 8/8
PR+ 8/8
HER2 +

MRI guz wielkosci 15mm.Wezly chlonne po biopsji na razie czyste

Plan leczenia:
-usuniecie guza,
-chemioterapia 6 cykli,w tym 3 cykle razem z Herceptyna,
-Hormonoterapia,
Radioterapia
-12 miesiecy z Herceptyna.

Czy to prawda ze w moim przypadku bardzo zaleznego hormonalnie raka jest lepsze leczenie?
Jaki % nawrotow w tym przypadku?

Czekam na badanie BRCA.
Dziekuje slicznie i pozdrawiam... :)
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #5  Wysłany: 2018-09-21, 20:19  


To leczenie przy hormonozależnym bez chemioterapii niestety nie dotyczy przypadków gdy status HER2 jest dodatni. Widzę że jednak zaczynasz od operacji czyli lekarz jakby bardziej optymistycznie Cię teraz ocenił, pewnie dlatego że węzły w MRI i biopsji wyszły niezajęte. Ale upewnij się przed operacją czy będzie oznaczony i wycięty węzeł wartownik, bo sama biopsja nie jest 100% dowodem że węzły są niezajęte. O procencie nawrotów można dyskutować po operacji, przebadaniu całego guza i ustaleniu dokładnym stanu węzłów.
_________________
sprzątnięta
 
tronca33 


Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #6  Wysłany: 2018-09-27, 19:28  


Dziekuje slicznie Gaba za odpowiedz.
Dzis mialam spotkanie z chirurgiem i 4go ide na stol.Bede miala zalozony harpun do guza przed i tak beda usuwac kilka wezlow do badania.Miejmy nadzieje ze tam nic nie znajda.I za miesiac jak do siebie dojde zaczynam chemioterapie.
Pozdrawiam.
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #7  Wysłany: 2018-09-27, 20:04  


Droga tronco33 !!!!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam twój ostatni wpis ?, ale w/g mnie, jakbym była w twojej sytucji to zdecydowałabym sie na całkowite usunięcie piersi wraz z węzłami pachowym, zwiększa to sznsę ze choroba nie powróci, poczytaj moj post i moje wyniki, zab oper miałam wykonany stycz 2009, pozdrawiam anna
_________________
anna
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group