1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: JustynaS1975
2015-08-28, 21:50
Guzy mózgu: chłoniak z komórek B (susp.)
Autor Wiadomość
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #1  Wysłany: 2015-08-14, 15:30  Guzy mózgu: chłoniak z komórek B (susp.)


U mojego taty wykryto liczne i drobne guzy w głowie oraz obrzęki.
Po tomografii głowy lekarz stwierdził, że to zmiany przerzutowe i rak.
Dodam, że tata nie miał żadnych dolegliwości.

Po rezonansie całego ciała nie znaleziono źródła przerzutów, czyli ogniska raka.
Lekarze stwierdzili tylko, że tacie pozostało kilka m-cy życia, tabletki na obrzęk, które i tak po pewnym czasie przestaną działać i hospicjum.
Nie było mowy o biopsji guzów, czy naświetlaniach, chemioterapii itd.

Na szczęście lekarz z innego szpitala wykonał jeszcze jedno badanie na obecność komórek rakowych w płynie mózgowo - rdzeniowym i okazało się, że takowych nie ma.
Poza tym wszelkie standardowe badania były też ok.
I ten właśnie lekarz stwierdził, że dla niego to nie są przerzuty i dokładnie w ubiegły wtorek (11.08.2015) była robiona biopsja-wyniki w przyszły wtorek.

Jak to wszystko "ugryźć", czego się spodziewać?
Proszę o jakieś informacje, może podobne przypadki, rodzaje leczenia, słowem wszystko, co może tu jakoś pomóc.

Z góry dziękuję!

BADANIE MR głowy wykonano w sekwencjach TSE, SE i FLAIR w obrazach T1 i T2, PD-zależnych,
w płaszczyznach osiowych, czołowych i strzałkowych przed i po podaniu środka kontrastowego.
Artefakty ruchowe utrudniają dokładną ocenę.
W obu półkulach mózgu widoczne ogniska zmienionego sygnału
(podwyższonego w T2, TIRM, obniżonego w T1, bez cech zaburzeń dyfuzji wody, ulegające intensywnemu, jednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu, niektóre z zaznaczoną hipointensywną obwódką po kontraście- strefa obrzęku)
- w badaniu MR najprawdopodobniej ogniska meta.
Największe: w lewym płacie czołowym 20mm x18mm i 13mm, w prawym płacie czołowym 17mm x 13mm,
w istocie białej okołokomorowej wzdłuż lewego rogu skroniowego i potylicznego kilka- największe 20mm x 10mm, przy rogu potylicznym prawym do 7 mm.
W istocie białej okołokomorowej oraz w lewym konarze mózgu widoczne ogniska zmienionego sygnału (bez cech zaburzeń dyfuzji wody, bez cech wzmocnienia kontrastowego) - najprawdopodobniej odpowiadające zmianom demielinizacyjnym naczyniopochodnym.
Układ komorowy symetryczny o prawidłowej szerokości.
Rezerwa płynowa podpajęczynówkowa zachowana.
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2015-08-16, 08:10  


Gorgonowo,

Opisana przez Ciebie sytuacja wygląda niejednoznacznie.
Wyniki TK (którego nie cytujesz) oraz MRI wskazują na obecność w mózgu guzów o charakterze przerzutowym,
co oznaczałoby bardzo poważne zaawansowanie choroby nowotworowej,
w takim razie z dodatkowo niekorzystną okolicznością, jaką byłby brak rozpoznania pochodzenia tych przerzutów (tj. brak lokalizacji ogniska pierwotnego).

Nie pasuje do tego interpretacja lekarza wykonującego badanie na obecność komórek nowotworowych w płynie mózgowo-rdzeniowym,
chociaż brak stwierdzenia ich obecności w tym płynie jeszcze nie rozstrzyga o braku złośliwości guzów ujawnionych w badaniach TK i MRI.

Wynik biopsji może wnieść nowe informacje do oceny Waszej sytuacji,
chociaż nie podajesz, jaki obszar ma być jej poddany - czy chodzi o któryś z ujawnionych guzów.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #3  Wysłany: 2015-08-16, 10:39  biopsja


materiał został pobrany z jednego z wykrytych guzów w płacie czołowym, wyniki we wtorek, na pewno je tu podam.
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #4  Wysłany: 2015-08-21, 17:52  diagnoza


nie mam niestety żadnych wyników w ręku, tylko diagnozę: pierwotny chłoniak mózgu :-(
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #5  Wysłany: 2015-08-28, 20:56  


Witam ponownie, w końcu mam wyniki biopsji, które zamieszczam poniżej. Proszę o jakiekolwiek komentarze czy opinie, chcę wiedzieć po prostu co to są za oznaczenia, bo diagnoza już jest :uuu:

Biopsja mózgu

Rozpoznanie patomorfologiczne:
W nadesłanych do badania fragmentach mózgowia stwierdzono obecność nacieków z komórek limfoidalnych (rozproszonych oraz skupiskach wokół naczyń krwionośnych) wśród których przeważają komórki wykazujące immunoekspresję antygenu CD20 i BCL-2 oraz wysoki indeks proliferacyjny.W nacieku obecne są również komórki wykazujące ekspresję antygenu CD3 (odpowiadające limfocytom T). Ponadto w celach diagnostycznych wykonano badanie histochemiczne ujawniające obecność włókien retikulinowych wokół części naczyń krwionośnych ("re-ringpattern").Całość obrazu przemawia za chłoniakiem z komórek B. Konieczna dalsza diagnostyka i leczenie w ośrodku onkologicznym. Rozpoznanie E11.7-cukrzyca typu 2 zdekompensowana C71.9-guz mózgu pierwotny-chłoniak z komórek B M10.9-dna moczanowa I 10 nadciśnienie tętnicze

Pierwsze spotkanie z onkologiem w pierwszej dekadzie września.
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #6  Wysłany: 2015-08-28, 21:48  


gorgonowa napisał/a:
Pierwsze spotkanie z onkologiem w pierwszej dekadzie września.

Jaki ośrodek? Najlepiej gdyby to był ośrodek hematoonkologiczny.
Ile Tata ma lat?

[ Dodano: 2015-08-28, 21:51 ]
Ze względu na rozpoznanie (b. duże prawdopodobieństwo) chłoniaka wątek został przeniesiony do działu Nowotwory układu krwiotwórczego.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #7  Wysłany: 2015-08-28, 22:02  


Tata ma 60 lat, leczenie będzie prowadzone w Łodzi, w szpit. onkologicznym na Kopernika
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #8  Wysłany: 2015-08-28, 22:35  


Może stosunkowo szybko udało by się 'skonsultować' z innym ośrodkiem. Najbliżej Łodzi Warszawa - IHIT - spróbujcie może się uda
http://www.ihit.waw.pl/
zadzwonić nie zawadzi, napisać maila nie zawadzi
http://www.ihit.waw.pl/dane-kontaktowe.html
http://www.ihit.waw.pl/poradnia-chorob-krwi.html
"
Marta78 napisał/a:
W Łodzi prywatnie przyjmuje prof. Joanna Góra - Tybor (pulsmedica.com.pl).

Aktualnie pracuje na oddziale chorób układu krwiotwórczego w IHIT w Warszawie.

Do IHIT-u można się całkiem łatwo dodzwonić i Pani sekretarka nie robi kłopotów z łączeniem telefonu do Pani profesor.
Telefon do sekretariatu: (22) 34-96-483.

Z postu:
http://www.forum-onkologi...2113.htm#255365

Czas ma znaczenie.
Niestety większość pierwotny chłoniaków mózgu (jeśli się to potwierdzi) ma niestety bardzo trudne rokowanie.

Pozdrawiam :/pociesza:/
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #9  Wysłany: 2015-08-29, 13:50  


Rokowanie tym gorsze im mniej doświadczony ośrodek będzie prowadził leczenie. Łódzki Kopernik jest słabym ośrodkiem, jeśli chodzi o trudne choroby - z resztą jest to problem nie tylko Kopernika ale wszystkich małych ośrodków leczących najwięcej przypadków raka płuca, jelita grubego czy sutka, których statystycznie jest bardzo dużo.

Twój tata powinien zostać (PRZYNAJMNIEJ!) skonsultowany przez DOŚWIADCZONEGO hematoonkologa. Czas gra rolę i wybrany sposób postępowania też!

Pozdrawiam!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #10  Wysłany: 2015-09-04, 21:39  czy tak powinno być?


Ja już nie wiem co mam myśleć! tata jest w domu, jego stan ogólny dobry,tzn. miewa dni lepsze i gorsze, lepsze, kiedy ma siłę wstać i zrobić samodzielnie parę kroków, gorsze gdy nie ma siły sam usiąść. Pierwsza "konsultacja" z onkologiem na 9 września, czyli teraz praktycznie nie jest leczony.Gdy ma te słabe dni, to zastanawiamy się czy nie przewieźć go karetką na tę wizytę. Gdy pani doktor to usłyszała, to stwierdziła, że absolutnie nie ma mowy o chemii. To jakiś absurd! To czy sam może się poruszać zależy od obrzęków w głowie, które uciskają odpowiednio ośrodki mowy czy ruchu, a to nie oznacza, że on się nie nadaje do leczenia, tym bardziej, ze bierze tabletki na te obrzęki, ale nikt nie kontroluje, czy dawkę zwiększyć itp. Na mój gust to tata chyba powinien na własnych nogach pokonać 130 km, żeby pani doktor stwierdziła, że można go leczyć!!
Diagnoza postawiona, karta onkologiczna odebrana, a wszystko jakby stoi w miejscu. Czy to normalne, że po wypisie ze szpitala (26.08.15) trzeba czekać 2 tyg na konsultację w sprawie leczenia, a lekarz myśli, że pacjent w tym czasie zachowa pełne zdrowie i stawi się rześki na chemioterapię? Najpierw ta konsultacja, a potem znowu może 2 tyg. czekania. Każdy umywa ręce: neurochirurg miał tylko zrobić biopsję i postawić diagnozę, potem diabetolog miał zrównoważyć cukier-ok. Potem wypis do domu i czekaj sobie człowieku bez żadnej kontroli na wizytę. W przypadku raka czas działa na niekorzyść. Mam wrażenie, że jak ktoś ma już wyrok- rak, to nikt się nie spieszy, bo wiadomo, że człowiek i tak nie wygra...
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #11  Wysłany: 2015-09-07, 08:10  


vioom napisał/a:
Twój tata powinien zostać (PRZYNAJMNIEJ!) skonsultowany przez DOŚWIADCZONEGO hematoonkologa. Czas gra rolę i wybrany sposób postępowania też!

Gorgonowa, czy próbowaliście konsultować się gdzie indziej?
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #12  Wysłany: 2015-09-09, 18:43  konsultacja


Witam, dziś odbyła się "konsultacja" u Pani Doktor, albo nie wiem co to było, bo Pani była zupełnie nieprzygotowana, choć niby uczestniczyła w konsylium. O przebiegu choroby musiała opowiedzieć jej moja mama, pobieżnie przekartkowała dokumentację i stwierdziła, że należy zrobić TK i prześwietlenie klatki piersiowej, żeby wiedzieć na co pacjenta leczyć! to jakiś absurd! Po czym wysłała mamę do innego szpitala po "preparaty", żeby jej szpital mógł znowu je zbadać i za tydzień znowu się dowiedzieć, co postanowiono.
Jeśli ktoś nam poleci dobrego lekarza, który zajmuje się guzami mózgu (Warszawa i okolice, albo woj. mazowieckie), to zdecydowanie udamy się na konsultację, bo jak na razie to czekamy nie wiadomo na co i co rusz jesteśmy odsyłani, a leczenie nawet nie rozpoczęte.
Z góry dziękuję za wskazówki.
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #13  Wysłany: 2015-09-09, 18:49  


gorgonowa napisał/a:
dziś odbyła się "konsultacja" u Pani Doktor

Ale chyba nie u tej?
Cytat:
W Łodzi prywatnie przyjmuje prof. Joanna Góra - Tybor (pulsmedica.com.pl)

:?ale?:
Czy próbowałaś dzwonić tutaj:
JustynaS1975 napisał/a:
http://www.ihit.waw.pl/
zadzwonić nie zawadzi, napisać maila nie zawadzi
http://www.ihit.waw.pl/dane-kontaktowe.html
http://www.ihit.waw.pl/poradnia-chorob-krwi.html
Marta78 napisał/a:

W Łodzi prywatnie przyjmuje prof. Joanna Góra - Tybor (pulsmedica.com.pl).
Aktualnie pracuje na oddziale chorób układu krwiotwórczego w IHIT w Warszawie.
Do IHIT-u można się całkiem łatwo dodzwonić i Pani sekretarka nie robi kłopotów z łączeniem telefonu do Pani profesor. Telefon do sekretariatu: (22) 34-96-483.



http://www.forum-onkologi...1058.htm#240286
JustynaS1975 napisał/a:

http://www.znanylekarz.pl...tolog/piaseczno - dr Elżbieta Kisiel
http://www.znanylekarz.pl...rnista/warszawa
http://www.znanylekarz.pl...atolog/warszawa tych nie znam, ale dużo dobrych opinii
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #14  Wysłany: 2015-09-09, 19:32  


Wybitnym specem od chłoniaków w Wawie jest Ordynator Oddziału Ch. Układu Chłonnego, prof. E. Lech-Marańda, pracuje w IHiT i przyjmuje prywatnie zarówno w Warszawie, jak i w Pabianicach.
 
gorgonowa 



Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 16

 #15  Wysłany: 2015-09-09, 19:44  


"konsultacja" odbyła się u Pani Doktor, która brała udział w konsylium, mieliśmy nadzieję, że się odpowiednio sprawą zajmie... Dziękuję za wskazówki
_________________
Jan 31.10.2015 trzy miesiące walki
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group