1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz we wnęce płuca
Autor Wiadomość
Erevain21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 209
Skąd: Wrocław/Lublin
Pomógł: 77 razy

 #16  Wysłany: 2011-05-03, 17:09  


co do innej choroby jest malo prawdopodobne by to bylo cos innego niz nowotwór. Zajecie rozwidlenia tchawicy oznacza , ze jesli to nowotwór ,to dojdzie bardzo prawdopodobne ze zespołu zyly glownej gornej z trudnościa z oddychaniem. Juz sa podawane leki rozszerzajace oskrzela-sterydy. Puchniecie oznacza zatrzymanie przeplywu limfy przez zlogi lub ucisk na naczynia limfatyczne masą guza i na to jedynie pomagaja leki diuretyczne -do czasu oczywiscie. Niedodma moze ukrywac ognisko pierwotne nowotworu.
co do opieki medycznej sie nie wypowiem.
pozdrawiam i zycze duzo siły :trtd:
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #17  Wysłany: 2011-05-03, 19:57  


Jak to było ?,, czterdzieści lat minęło - na drugie tyle przygotuj się " i nie ma innej możliwości.
Rozmawiałem z Danusią i powiedziałem ,,no w końcu namówię Cię na rower po tym wszystkim"- będzie dobrze - ja to po prostu wiem - jesteśmy razem od 3lat (znamy 25 ) i po przejściach no i teraz zobaczyłem że jednak zmiana nazwiska dużo dla Niej znaczy.
(zaproponowałem) - świnia ze mnie -co nie .
Nie chcę opisywać sytuacji w jakiej Ją spotkałem po latach ale ma jeszcze dzieci (9 i 13 lat) - wszystko psują - trochę Je popsułem -ale k......

[ Dodano: 2011-05-03, 20:02 ]
Po prostu KOCHAM
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #18  Wysłany: 2011-05-03, 20:28  


jacek z, Kochaj i miej wiare..co by kolejne 40 minelo.Trzymam kciuki i duzo sily.
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #19  Wysłany: 2011-05-13, 21:50  


jacku co u was?
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #20  Wysłany: 2011-06-04, 22:33  


jacek z

co u was?
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #21  Wysłany: 2011-06-05, 00:23  


Żeby doba miała 50 godzin - to bym pisał częściej..
Opinii co do Bydgoszczy nie zmienię (za długa historia).
Danusia jest po dwóch chemiach ,i pięciu lampach , -cT3N3M0 Niedrobnokomórkowy rak płuca prawego.
Teraz ma jakąś infekcję , od tygodnia temperatura ok.38,8 - bierze augmentin i fromilid , coraz słabsza tak fizycznie jak i psychicznie.
Oprócz tego ketonal , tramal ,furosemidum ,prazol,clexane.
Nie może jeść i strasznie (aż do bólu) męczy Ją kaszel .
Aha jest jeszcze nacisk na żyłę główną.

[ Dodano: 2011-06-05, 00:35 ]
Bydgoszcz
Lekarze ,pielęgniarki , sprzątaczki (informacja)- super .
Organizacja , recepcjonistki , do dzisiaj mi się z nerwów w brzuchu przewraca...
Brak słów.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #22  Wysłany: 2011-06-05, 10:46  


Jacku

Dużo siły Wam życzę.. Walczcie!
45 lat i rak płuc to jest koszmar po prostu:(
Coraz młodsze osoby atakuje to paskudztwo...

śćiskam mocno
_________________
Katarzynka36
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #23  Wysłany: 2011-06-05, 14:46  


jacek z napisał/a:
Nie może jeść i strasznie (aż do bólu) męczy Ją kaszel .

Antybiotyk powinien pomóc - kaszel na pewno nasilił się przez infekcję.

Na suchy (nie 'odrywający się') kaszel - tzw. kaszel bezproduktywny - warto włączyć thiocodin. Można go nabyć w aptece bez recepty. Dawkowanie zgodnie z ulotką.
Odstawić (przynajmniej na jakiś czas) gdy kaszel stanie się 'mokry' i będzie możliwe odkrztuszanie.

Gdyby antybiotykoterapia i thiocodin okazały się niewystarczające - są jeszcze inne sposoby i inne leki, już na receptę. Nie warto jednak czekać z takim leczeniem - silny kaszel osłabia i bardzo obniża jakość życia.
Ketonal i tramal to leki przeciwbólowe. Furosemid - przeciwobrzękowy. Prazol lek osłaniający układ pokarmowy. Clexane - przeciwzakrzepowy. Nie ma wśród nich leku działającego p/kaszlowo.
pozdrawiam Was ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #24  Wysłany: 2011-06-06, 09:01  


DSS - dziękuję i proszę jeszcze o radę :jutro kończy się fromilid , a augmentil 4 dni do
końca serii.Temperatura się utrzymuje (czasem weźmie apap i od razu spadnie).
Nie wiem czy to leczenie nie jest nieskuteczne.
W Brodnicy Onkolog przyjmuje dwa razy w tygodniu (dojeżdża).
Danusia ma jeszcze do tego strasznie spuchniętą nogę - waży 82 kg - clexane 80mg
początkowo 40.
Myślę czy by nie przejść się jutro (teraz mam nocki) i spróbować dostać się do tego Onkologa .
Również pozdrawiam
Jacek.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #25  Wysłany: 2011-06-07, 13:25  


jacek z napisał/a:
jutro kończy się fromilid , a augmentil 4 dni do
końca serii.

Dostaje zatem 2 antybiotyki jednocześnie, o szerokim spektrum działania. Jak reszta objawów związanych z infekcją - cofają się? Kaszel?

Kiedy było przeprowadzone napromienianie? Jeśli niedawno - podwyższona temperatura może również być efektem (tymczasowym) radioterapii.

Gorączka może też towarzyszyć incydentom zakrzepowo-zatorowym - tu, jak widzę, jest podejrzenie zakrzepicy skoro włączono clexane (heparynę drobnocząsteczkową) i furosemid.
Obrzęk kończyny może też mieć inną przyczynę - może być to obrzęk limfatyczny. O różnicowaniu było -> tutaj <-

Myślę, że pomocy może Wam udzielić obecnie nie tylko onkolog. Może być to doświadczony internista, lub nawet 'sprawdzony' lekarz rodzinny. Ktoś niewątpliwie powinien Danusię zobaczyć w świetle utrzymującej się gorączki. Pomocne byłoby osłuchanie chorej i wykonanie kilku badań krwi, w tym morfologii z rozmazem i CRP - porównując wyniki do ostatnio wykonanych można by ocenić czy infekcja postępuje, czy się cofa. To mogłoby stanowić podstawę do podjęcia decyzji odnośnie zmiany dawki czy przedłużenia antybiotykoterapii lub podjęcia innych kroków.

Działaj zgodnie ze swoją intuicją; jeśli czujesz, że jest źle i widzisz brak poprawy - szukaj pomocy lekarskiej. To ty jesteś z chorą na co dzień i Twoje (często intuicyjne) postrzeganie zmiany jej stanu (lub braku wystąpienia poprawy) jest bardzo istotne.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #26  Wysłany: 2011-06-07, 14:08  


Napromienianie , ostatnie ,było 24.05 .Na 30-go miała wyznaczoną trzecią chemie,lecz ze względu na infekcję wróciliśmy do domu - z receptami na te antybiotyki.
Dzisiaj udało mi się skontaktować z lekarzem prowadzącym z Bydgoszczy i zalecił by udać się do lekarza rodzinnego .
Jako że drugie piętro ,brak auta i.t.p. poprosiłem o wizytę domową - i tak czekamy...
Wydaje mi się jednak ; po oczach , zachowaniu że jest poprawa - tylko to zmęczenie i temperatura - ale za to po trochu zaczęła jeść .
Napiszę później ,
Jacek.

[ Dodano: 2011-06-07, 14:11 ]
Dziękuję za thiocodin .

[ Dodano: 2011-06-07, 17:21 ]
Lekarz był,przepisał Gentamycin Krka - pierwszy zastrzyk dzisiaj o 19 (przyjdzie pielęgniarka) - jutro rano pobierze krew do analizy , potem zależnie od wyników.
:roll:
Jacek.
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #27  Wysłany: 2011-06-14, 00:46  


Skoki temperatury nadal się utrzymują - widzę że lekarz - notabene bardzo dobry Fachowiec
(miałem na ekranie Pani odpowiedź ,a się nie zżymał , przeczytał i stwierdził - po badaniu że nie limfa) , Też nie wie skąd ta temperatura.
Badanie krwi z 8.06 i 13.06 - zdjęcia .
Druga chemia była 16-go ,,lampy" od 19-go do 24-go .
Zaczyna puchnąć druga noga.
Lekarz zalecił tylko morfologię na piątek.
CZY CZEKAĆ ?
Jacek.

[ Dodano: 2011-06-14, 00:50 ]


[ Dodano: 2011-06-15, 00:09 ]
Dziś znowu 39.4 - zmęczona , cały czas co chwila śpi , brak apetytu , zastrzyków było 5 ,skończyły się w sobotę.
Czy to jest normalna reakcja na chemię - łącznie z radioterapią ?
Do kogo teraz dzwonić , na chemię czy radioterapię?
Czy do rzecznika.
Jacek.

- nie wiem co robić , ja utrzymuję ten dom (schudłem tyle samo co Ona czyli 7 kg)
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #28  Wysłany: 2011-06-15, 01:54  


Zaczyna mi się to wszystko nie podobać [__]

Brak reakcji na leczenie antybiotykami, narastający obrzęk kończyn.. W morfologii silna niedokrwistość (minimalna poprawa w kolejnym wyniku). Uważam jednak, że w tej sytuacji nie można poprzestać na samej morfologii z rozmazem.
Powinno się sprawdzić m.in. również: CRP, elektrolity, kreatyninę, mocznik, oznaczyć D-dimery, wykonać RTG klatki piersiowej (by zobaczyć co się tam dzieje - być może doszło do rozpadu guza), badanie ogólne moczu i być może pobrać krew na posiew bakteriologiczny.

jacek z napisał/a:
Czy to jest normalna reakcja na chemię - łącznie z radioterapią ?

Nie.
Natomiast powikłań po leczeniu onkologicznym (szczególnie gdy skojarzono dwie metody: CHTH i RTH) bywa sporo - w tym -> poważnie zagrażające życiu lub śmiertelne <-

Jeśli nie ma poprawy i nadal jest tak jak to opisujesz - to Danusia nadaje się do szpitala.
To może się skończyć niewydolnością nerek, krążenia, zatorem płucnym czy sepsą; a tego typu powikłania często kończą się śmiercią.

Jaki szpital masz Jacku najbliżej? W Grudziądzu?
Raz jeszcze to samo: jeśli stan Danusi się nie poprawił - musi trafić do szpitala.
To może być oddział wewnętrzny / internistyczny - nie musi być to onkologia (tylko trzeba zabrać i pokazać im dokumentację z leczenia w CO /np. wypisy szpitalne/)

Powikłania po terapii onkologicznej skutecznie się leczy - pod warunkiem, że chory nie trafia do szpitala za późno.

Daj znać Jacku co u Was.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #29  Wysłany: 2011-06-15, 23:42  


Dzisiaj temperatura spadła !
Rano 36,8 po południu 37,4 wieczorem 37,8.
Danka z siostrą wybrały się na ławeczkę nad Drwęcą - zeszła i weszła (drugie piętro kamienicy) , co prawda spuchły Jej kostki ale jest poprawa.
Nad rzekę też nie było daleko - mogę z okna łowić ryby ,ale zawsze coś.
Byłem w pracy , ja bym się bał tak Ją forsować w pierwszy dzień bez gorączki.
Poczekamy chyba więc do piątku na wynik morfologii i co powie lekarz.
Jacek.
Dziękuję
 
jacek z 


Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 35
Skąd: brodnica
Pomógł: 2 razy

 #30  Wysłany: 2011-06-18, 21:18  


Krótkotrwała radość ...
Nie słucham rodzinnego - boi się szpitala w Brodnicy (ze wstydem przyznam że tam się poznaliśmy lata temu - pracując - mieli trochę automatyki w pralni - pojechałem dalej , łącznie z zagranicą ).11 lat straconych w budżetówce..
Do sedna - dzwoniłem do Bydgoszczy -zalecili podać krew
hemoglobina 7,1
Lekarz - poczekamy - morfologia na wtorek
Ja - może na poniedziałek (boję się)



[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2011-06-18, 23:42 ]
Poprawiłam obrazek - wyświetlała się tylko miniaturka. Usunęłam dane osobowe chorej.

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group