1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca lewego z przerzutami do OUN
Autor Wiadomość
agus_1203 


Dołączyła: 18 Wrz 2018
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2018-09-18, 18:58  Guz płuca lewego z przerzutami do OUN


Witam Państwa serdecznie. Dzisiaj odważyłam się do Państwa napisać z powodu poczucia bezsilności w jakim się znalazłam z powodu choroby, która z dnia na dzień zmieniła życie mojej rodziny w piekło. U mojego taty wykryto nowotwór płuca lewego z przerzutami do OUN. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy w lewej ręce zaczął odczuwać mrowienie i nagle ręka ta bezwładnie opadła kiedy trzymał reklamówkę z zakupami.

Epikryza z ostatniego szpitala:
Chory 69 lat przyjęty celem uzupełnienia diagnostyki guza płuca lewego ( biopsja przezklatkowa) - seg. 3 Hospitalizowany początkowo z powodu zaburzeń czucia kończyny górnej lewej w Oddziale Neurologii. W badaniu KT i MR ( bez kontrastu) stwierdzono zmianę o charakterze meta lewej półkuli móżdżku płynowo-litą o wymiarach 21x14 mm otoczoną strefą obrzęku. W prawej półkuli mózgu lita metatstatyczna zmiana na granicy korowo-podkorowej okolicy skroniowej prawej - 16 mm. W obrębie jądra soczewkowatego podobna zmiana o śr. 12mm. W okolicy ciemieniowej prawej drobna zmiana o charakterze meta 7mm. Zmiany o charakterze meta otoczone strefą obrzęku. W wysokich partiach okolicy czołowej prawej w warstwie korowej drobna zmiana o śr. 4,5mm - cechy świeżej zmiany naczyniowopochodnej niedokrwiennej. Podobne zmiany o charakterze przebytego niedokrwienia w innych okolicach mózgu obecne. Następnie diagnozowany w Szpitalu Chrób Płuc w Wolicy gdzie wykonano TK klatki piersiowej - w segmencie 3 płuca lewego guz położony obwodowo, o spikularnych zarysach o wym. 23x21,5 mm. W szczycie płuca prawego guzek typu mlecznej szyby śr. 10 mm. Węzły chłonne niepowiększone. W badaniu bronchofiberoskopowym drzewo oskrzelowe bez zmian anatomicznych. Nie uzyskano rozpoznania cytologicznego. Następnie skierowany na Oddział Onkologii Klinicznej gdzie leczony był fotonami 6MW. Otrzymał na okolicę OUN dawkę 20Gy/p ref w 5 frakcjach ( leczenie paliatywne). Obecnie zgłasza obrzęki kk. dolnych, osłabienie. Ponadto w wywiadzie od kilkunastu lat leczony z powodu nadciśnienia tętniczego, okresowo z powodu niewydolności nerek, od 5 lat cukrzyca typu 2 na lekach doustnych. Od miesiąca przyjmuje insulinę. Po konsultacji radiologicznej odstąpiono od biopsji przezklatkowej pod kontrolą TK. Zmiana w płucu lewym całkowicie schowana za żebrem. Po przedstawieniu przypadku chorego na konsylium wielodyscyplinarnym onkologicznym zalecono ponownie wykonanie badania bronchofiberoskopowego, uzależniając dalsze postępowanie diagnostyczne od uzyskanych wyników cytologicznych. W przeprowadzonym badaniu bronchofiberoskopowym drzewo oskrzelowe bez istotnych zmian anatomicznych. Wykonano wymazy szczoteczkowe z oskrzeli LS3 i języczka - w trakcie opracowania. Dalsze postępowanie diagnostyczno lecznicze zostanie ustalone po otrzymaniu wyników badania cytologicznego wymazów z oskrzeli.

W dniu dzisiejszym pozyskaliśmy informację, że brak komórek nowotworowych w pobranym wymazie. Powtórzyła się sytuacja ze szpitala w Wolicy- nie udało się dosięgnąć szczoteczką zmiany.

Jestem załamana, bo minął już miesiąc, a my wciąż nie wiemy praktycznie nic. Ponadto tato został zdyskwalifikowany z leczenia neurochirurgicznego. Chirurg również nie chce podjąć się pobrania próbki operacyjnie w obawie, że pacjent nie przeżyje zabiegu - a lekarz prowadzący mówi nam, że jego przypadek znów będzie na konsylium i zrobią mu operację. Naprawdę nie wiem już co myśleć. W chwili obecnej jest w domu ale nie otrzymaliśmy zaleceń żywieniowych.

Czy jest jakiś inny sposób aby pobrać próbkę, wymaz z tego guza? Ponadto dodam, że tata schudł ok. 6 kg. Obecnie jest słaby fizycznie. Zaczął się uskarżać na problemy przy chodzeniu z lewą nogą - tak jakby ta noga się "zawijała" przy chodzeniu. Czy może to być objaw polineuropatii?

Bardzo liczę na Państwa pomoc, informację.
 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 153
Pomogła: 9 razy

 #2  Wysłany: 2018-09-18, 21:39  


Witaj na forum, przykro mi że tu trafiłaś.
Czasem tak się zdarza że rak płuc daje szybciej objawy ze strony układu nerwowego gdzie bardzo często daje przerzuty. U Twojego Taty jest tych zmian kilka, musisz mieć świadomość że jeśli zmiany są liczne lekarze nie będą operować taty, ani w sposób tradycyjny, ani metodą noża gamma :(
Ze względu na schorzenia taty może być problem z leczeniem chemią, może jakieś naświetlanie na klatkę piersiową lekarze zastosują.
Nie macie ciągle badania histopatologicznego które odpowiedziałoby na pytanie z jakim rakiem przyszło tacie walczyć, jednak ze względu na stan taty i liczne meta do OUN priorytety leczenia mogą być inne.
Jeśli chodzi o zamiatanie nogą - moja mama tak miała, efekt ucisku przez rosnące guzy w głowie i obrzęku.
Będę szczera, moja mama od wykrycia przerzutów do OUN żyła 5 miesięcy.
Tata musi dostawać sterydy na opanowanie rosnącego obrzęku w mózgu, mogą też pojawić się napady drgawek, a nawet padaczki.
Jeśli tata jest leczony paliatywnie zgłoście tatę jak najszybciej pod opiekę hospicjum domowego.
I cieszcie się każdym dniem, bo przy tej chorobie nigdy nie wiadomo ile czasu jeszcze przed nami. Dużo sił na najbliższe dni życzę :-(
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #3  Wysłany: 2018-09-19, 06:24  


Do bardzo dobrego postu Małgosi powyżej dodam tylko, że na tym etapie choroby jakiekolwiek podjęte leczenie (jeśli w ogóle) będzie leczeniem tylko paliatywnym, zatem - hospicjum domowe jak najszybciej.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Ulax 


Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 137
Pomogła: 3 razy

 #4  Wysłany: 2018-09-22, 08:08  


Tak mi bardzo przykro. Wszystko ciągle wraca, boli, łzy ciekną.
Kochana, przygotuje się, bądź z tatą, korzystaj z każdej chwili. Za jakiś czas te momenty będą gościć w Twojej głowie. Czasem będą balsamem dla duszy, czasem przekleństwem (dlaczego to tylko wspomnienie, dlaczego Bóg tak szybko zabrał dobrego człowieka)
Życzę Ci mnóstwo sił.
 
kapturek 


Dołączyła: 03 Wrz 2016
Posty: 44
Pomogła: 3 razy

 #5  Wysłany: 2018-09-27, 11:51  


Witaj, nie wiem skąd jesteście...jedyne co mogę doradzić to spróbuj zrobić konsultację w sprawie zastosowania u Twojego Taty zabiegu cyberknife (są 3 aparaty Gliwice, Wieliszew i Poznań) - jest to to coś innego niż nóż gamma. Nawet jeśli miałby być to zabieg paliatywny to warto.
Pozdrawiam serdecznie.
Trzymaj się !
 
zaniedbała 


Dołączyła: 04 Sie 2014
Posty: 125
Pomogła: 4 razy

 #6  Wysłany: 2018-10-15, 02:50  


agus_1203, bardzo mi przykro ,że Cie to spotkało. Moja mama pd diagnozy choroby takiej jak spotkała Waszego Tatę przeżyła 3 miesiące. Spieszcie się ze wszystkim, przede wszystkim by poświęcić Mu jak najwięcej czasu, być razem, bo niestety z dnia na dzień sytuacja może się diametralnie zmienić, wierz mi :(
Dużo sił życzę
 
agus_1203 


Dołączyła: 18 Wrz 2018
Posty: 2

 #7  Wysłany: 2019-03-16, 21:30  


Witajcie,
Długo nie informowałam co u nas się dzieje. Od tamtego czasu do dnia dzisiejszego tata był już w 5 szpitalach. To co się w tym czasie działo to jakiś chory koszmar. Tato miał radioterapię na OUN, później dwa razy wylądował w szpitalu chorób płuc w Poznaniu - gdzie nic nie zrobili. Miał mieć punkcję, której nie zrobili, bo guz jest za żebrem ( jak zresztą całe płuca?!). Potem był pomysł z zrobieniem obejścia, którego nie zrobili. ( kiedy pytaliśmy dlaczego to odpowiedź była jedna- nie, bo nie i już). Następnie skierowali go do WCO Poznań na Garbarach, czyli do placówki która ma cyberknife. A zamiast cyberknife zrobili samą radioterapię na płuco. Szlag mnie trafia - non stop walimy głową w mur. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że z WCO wypuścili tatę bez żadnych skierowań, ale ma się zgłosić do poradni onkologicznej do której fizycznie się nie da dodzwonić. Udało się kontrolę załatwić w ośrodku zamiejscowym WCO w Kaliszu. Pan doktor bez żadnych nowych badań obrazowych pod koniec lutego powiedział mojemu tacie wprost " Pan już nowotworu nie ma". Powiem szczerze byłam zaskoczona. Niestety z powodu bardzo dużego obrzęku nóg musiał się zgłosić do szpitala w Kaliszu. Okazało się, że nie ma białka w organizmie. Podano mu albuminy. No i po rozmowie z lekarzami udało się załatwić kontrolny tomograf komputerowy klatki i głowy. Lekarze podali tacie kontrast - okazało się, że jego nerki wcale nie są takie wyniszczone jak wszyscy zakładali. Tomograf wykazał, że guz na płucu nadal jest ( a pytałam lekarza w WCO w Kaliszu czy był robiony cyberknife- to bezczelnie mnie okłamał i powiedział, że tak). Jest jakieś światełko w tunelu bowiem obecnie ma 3 guzy w głowie, a było ich 5. Guz na płucu też się nie powiększył. Nie ukrywam, że potrzebujemy dobrego lekarza i szpitala, który będzie w stanie tacie pomóc. Nowych przerzutów nie ma. Dodam, że po drodze w listopadzie było jeszcze badanie PET. Czynnik przyczepił się tylko do guza na płucu. Opisano także głowę - była informacja o obrzęku w okolicach skroni, bez wychwytu, wychwyt tylko fizjologiczny. Szczerze - zgłupiałam. Będę wdzięczna za każdą informację, poradę, nazwisko lekarza bądź kontakt. Dodam, że tata nie ma żadnych zaburzeń świadomości, nie ma problemów z mową. W chwili obecnej chodzi już lepiej.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów.
 
zaniedbała 


Dołączyła: 04 Sie 2014
Posty: 125
Pomogła: 4 razy

 #8  Wysłany: 2019-03-18, 01:43  


agus_1203, Mimo wszystko, to bardzo poważna choroba i powinnaś zająć sie teraz załatwieniem opieki hospicjum domowego, bo nie ma innego wyjścia :( niestety....
Bardzo mi przykro, że życie pisze za nas swój scenariusz, ale tak jest :mur:
Pozdrawiam Cię .
 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 153
Pomogła: 9 razy

 #9  Wysłany: 2019-03-18, 10:03  


Witaj, no nie jest to łatwe wszystko, niestety
Rozumiem Twoje uczucia, sama to przechodziłam, zrobilibyśmy wszystko aby naszych bliskich uratować :-(
Sytuacja jest trudna, tata ma stwierdzone przerzuty do OUN które jakiego leczenia by nie zastosować rokują bardzo źle.
Możemy naświetlać, wycinać różnymi metodami, a to i tak nie uratuje chorego a jedynie przedłuży statystycznie życie o kilka tygodni.
I dlatego musimy wybierać, czy te kilka tygodni przeżyć w domu, w miarę spokojnie, czy jeżdżąc po całej Polsce a może i dalej w poszukiwaniu pomocy.
My, bliscy, rodzina najczęściej mamy na to siłę, ale czy chory ją ma i czy chce się za wszelką cenę leczyć z choroby na którą NIE MA lekarstwa?
Trudne chwile przeżywacie, i przyjdą jeszcze trudniejsze z którymi trzeba sobie poradzić, wybierać mniejsze zło,
Pozdrawiam i sił dużo życzę
 
Monika86 


Dołączyła: 11 Lip 2018
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2019-03-18, 12:44  


Dokladnie....
Trzeba uszaniwac wole chorego i nie meczyc go na sile
Trudno jest pogodzic sie z wieloma sytuacjami ale trzeba tez wiedziec kiedy odpuscic i ten czas ktory zostal spedzic w spokoju
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #11  Wysłany: 2019-03-19, 18:33  


agus_1203 napisał/a:
była informacja o obrzęku w okolicach skroni, bez wychwytu, wychwyt tylko fizjologiczny.

Czy tato bierze jakieś sterydy żeby tym obrzekom przeciwdziałać?

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group