1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz piersi - diagnostyka
Autor Wiadomość
orka30 


Dołączyła: 07 Lis 2011
Posty: 67
Pomogła: 11 razy

 #16  Wysłany: 2011-11-28, 10:31  


wiecie co, może ja jestem jakaś dziwna, ale jakoś mam głęboko w poważaniu, jak będzie wyglądać moja pierś, jeśli zajdzie potrzeba usuniecia guza... czy wogóle będzie... dla mnie ważne jest byc zdrowym, a jak będę wyglądać, tak będę...
miliony kobiet to przechodzą i jakoś żyją, wiec dalczego ja nie?
to samo sobie powtarzałam przed porodem :)

bardziej martwi mnie faktycznie kwestia macierzyństwa... staralismy sie o drugie dziecko, no ale na razie oczywiscie przerwa w starankach.... nie wiem szczerze mówiąc nic na temat wpływu choroby i leczenia na ewentualną ciążę, karmienie, dziecko itd. Na razie o tym nie myślę....
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #17  Wysłany: 2011-11-28, 10:47  


orka30 napisał/a:
może ja jestem jakaś dziwna, ale jakoś mam głęboko w poważaniu, jak będzie wyglądać moja pierś, jeśli zajdzie potrzeba usuniecia guza... czy wogóle będzie... dla mnie ważne jest byc zdrowym, a jak będę wyglądać, tak będę...
miliony kobiet to przechodzą i jakoś żyją, wiec dalczego ja nie?

Dla mnie jesteś dziwna. :) A cieszy, że starasz się dawać sobie z tym radę. Tak trzymać :uhm!:
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelka 


Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 6
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2011-11-28, 12:03  


Dziewczyny kochne, a bliźniaki to jak się karmi ;) ?
Wykarmiłam trójkę dzieci jedną piersią, jestem ponad trzynaście lat po mastektomii...
 
strieuka 


Dołączyła: 23 Sie 2011
Posty: 59
Pomogła: 4 razy

 #19  Wysłany: 2011-11-28, 16:11  


Cytat:
Wykarmiłam trójkę dzieci jedną piersią, jestem ponad trzynaście lat po mastektomii...

tak też mi się wydawało, że karmienie jedną piersią jest możliwe, może nawet możliwe jest karmienie piersią, z której usunięto guza:) Może ktoś kto ma wiedzę w tym temacie się wypowie i Kasienko wtedy się uspokoisz :-D
 
Kasienka 


Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 25
Skąd: Tarnowskie Góry

 #20  Wysłany: 2011-11-28, 16:29  


Chirurg powiedział, że karmienie nie będzie możliwe ponieważ podczas zabiegu zostaną poprzecinane kanały mlekowe. Onkolog twierdzi, że kanały można pozszywać, ale z całym szacunkiem ona sie na swoim fachu nie zna a co dopiero na chirurgii... Myślę, że po mastektomii jest inaczej bo pokarm sie nie zbiera w piesi, a po usunieciu guza karmiac jedna piersia w drugiej zbierac sie bedzie pokarm, ktory nie bedzie mogl z niej odplynac. Napewno w czwartek zapytam o to pana profesora:)

A jeśli chodzi o wygląd piersi to myślę, że to jest kwestia wieku i pozycji społecznej. Gdybym była mężatką i miała dzieciątko to może też nie miałoby to dla mnie aż takiego znaczenia, chociaż nie wiem...chyba po prostu trzeba być w takiej sytuacji, żeby móc sie wypowiadać...A też, że guz sie nie mogl zrobic za 10 lat tylko akurat teraz...
_________________
Cierpienie jest po to by wyzwalać miłość...
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #21  Wysłany: 2011-11-28, 16:29  


Owszem pierś (i wygląd ogólny) nie liczy się jeżeli walczymy z rakiem, ale do stwierdzenia czy to rak u założycielki tego wątku daleko i prawdopodobieństwo niewielkie.
Czytałam o eksperymencie przeprowadzonym przez jakiś babski tygodnik, iluś facetów na podstawie fotografii miało wybrać najsympatyczniejszą dziewczynę i co - wybrali najbardziej biuściastą!, amerykanie dawno ogłosili że kobiety z dużym biustem wydają się mężczyznom najinteligentniejsze. Faceci to robią podświadomie, jednocześnie zupełnie szczerze deklarując że to dla nich nieważne. A zresztą wystarczy włożyć push up, dekolt i popatrzeć jak na tego wybranego podziała. Szanować co się ma dziewczyny !!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2011-11-28, 18:29 ]
Cytat:
Faceci to robią podświadomie

Ależ świadomie, jak najbardziej świadomie. Tylko, że do myślenia używają innego organu ...
(dobra, nic nie mówiłem, bo jeszcze mnie tu op... pogonicie, znaczy się, za zaśmiecanie wątku ;) ).
_________________
sprzątnięta
 
strieuka 


Dołączyła: 23 Sie 2011
Posty: 59
Pomogła: 4 razy

 #22  Wysłany: 2011-11-28, 16:48  


Gdy karmiłam piersią, już na początku, córcia naderwała mi jeden sutek, nie byłam w stanie karmić tą piersią, przystawiałam tylko do drugiej i tylko w drugiej gromadził mi się pokarm. W tej z naderwanym sutkiem nie robiły się żadne zastoje. Po prostu pokarm się nie zbierał.
 
Anelka 


Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 6
Pomogła: 1 raz

 #23  Wysłany: 2011-11-28, 17:37  


Znam dwie osoby, które karmiły przychówek jedną piersią - mając obie. Pierś niessana zaprzestaje produkcji.
Zapytałabym o zdanie doradcę laktacyjnego.
 
Kasienka 


Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 25
Skąd: Tarnowskie Góry

 #24  Wysłany: 2011-12-01, 15:59  


Witajcie!
Byłam dziś u chirurga w instytucie onkologii, gdzie chirurg zapytał czy jestem zdecydowana na usunięcie, a że nie mam innego wyjścia to mowie, że tak. Więc zabrał mnie na sale operacyjną i w znieczuleniu miejscowym usunął guza:) Trwało to godzinkę, guz był umiejscowiony głębiej niż się wydawało. Pierś nie jest zniekształcona, a nacięcie wykonano wzdłuż otoczki, później założono szew rozpuszczalny śródskórny, więc blizna nie będzie rzucać się w oczy:) Nacięcie tak na 1/4 otoczki od góry. Teraz muszę czekać na kontrolę i hist-pat do 30 grudnia... jutro jeszcze tam jadę to zapytam czemu aż tak długo, skoro lekarz mówił, że 2-3tyg.
Pytałam przed zabiegiem co z karmieniem piersią w przyszłości - odpowiedział, że ta pierś może być mniej wydolna, i że ze względu na bliznę dziecko może mieć trudności ze ssaniem, ale z drugą piersią nie będzie problemu.:)
Dobrze, że mam to za sobą, z zaskoczenia mniejszy stres i bez hospitalizacji:)
_________________
Cierpienie jest po to by wyzwalać miłość...
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #25  Wysłany: 2011-12-01, 16:07  


no to super że nie miałaś czasu do namysłu ;)
mam nadzieję że już po problemie
trzymam kciuki :)
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
strieuka 


Dołączyła: 23 Sie 2011
Posty: 59
Pomogła: 4 razy

 #26  Wysłany: 2011-12-01, 19:56  


wow!, Ale ekspresowo! super- problem z głowy, a raczej z piersi! ;) trzymam również kciuki :)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #27  Wysłany: 2011-12-01, 20:04  


strieuka napisał/a:
wow!, Ale ekspresowo! super- problem z głowy, a raczej z piersi! ;) trzymam również kciuki :)


Trzymam kciuki :uhm!:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #28  Wysłany: 2011-12-02, 00:06  


Obserwuj bo może Ci się zbierać płyn w miejscu blizny, jak Ci wyłuskał taki guz przez cięcie 1/4 otoczki to niezły jest. Datę stawienia się masz na wypisie? To zrób tak: po 2 tygodniach zadzwoń do gabinetu i zapytaj czy jest wynik hispatu, jak będzie to nikogo o nic nie pytaj (odmówią) tylko w dniu przyjęć tego chirurga, wepchnij się, powiedz że jest wynik i nie wytrzymasz czekania, powinien przyjąć. Życzę dobrego wyniku !
_________________
sprzątnięta
 
Kasienka 


Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 25
Skąd: Tarnowskie Góry

 #29  Wysłany: 2011-12-04, 00:00  


Przez dwa dni miałam sączki, dzisiaj wyjęto drugi, teraz ruszam często piersią, żeby nic sie tam nie zebrało. Date mam na 30 grudnia...zadzwonię tam w połowie grudnia, może sie uda;) Póki co to byłam wczoraj i dziś zmienić opatrunek, po za tym noszę na okrągło ciasny stanik podtrzymujący pierś- zgodnie z zaleceniem chirurga operatora:) Dziś oglądał mnie lekarz i powiedział, że wszystko ładnie sie goi. Jak sie zagoi to zmierze blizne i napisze jej długość :) Póki co to raczej tam nie zaglądam, bo po co wpuszczać drobnoustroje :) Dookoła opatrunku swędzi mnie skóra, bo mam ją podrażnioną od kleju tych plastrów- szukam dobrego sposobu na ich usunięcie :) Znacie jakiś?
Buziaczki!! :)
_________________
Cierpienie jest po to by wyzwalać miłość...
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #30  Wysłany: 2011-12-04, 12:40  


Też mi kazali 2 tygodnie nawet spać w staniku, to było zdecydowanie najgorsze. Powodzenia

Ja ten klej szoruję ostrą gąbką taką jak do garów, można również zmywaczem do paznokci ale piecze, po tygodniu zwykle zejdzie sam, ale najpierw wszystko się do tego przykleja i masz przegląd kolorów jakie nosiłaś.
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group