1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz kolizyjny nadnercza
Autor Wiadomość
iwonas 


Dołączyła: 25 Paź 2016
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2016-10-25, 23:29  Guz kolizyjny nadnercza


Witam serdecznie.

Mam 42 lata i jestem w trakcie diagnozowania guza nadnercza.
Zaczęło się wszystko pod koniec kwietnia 2015 roku- zapaleniem trzustki po której miałam wykonane TK jamy brzusznej (w celu oceny trzustki).

Wynik jamy brzusznej prawidłowy ale ...
w lewym nadnerczu guzek wielkości 20 mm, gęstości ok -13 jH o charakterze zmiany łagodnej - gruczolak.

Niby nic takiego ale wykonane zostało drugie TK nadnerczy(08.10.15).

W odnodze bocznej nadnercza lewego widoczny owalny obszar przekroju 22 mm
gęstości tłuszczowej -6 jH z widocznym w jego obrębie owalnym,
dość dobrze konturowanym i wzmacniającym się jednorodnie obszarem przekroju 11 mm
gęstości +29 jH, w fazie wczesnej +130 jH, opóźnionej +70 jH
przemawiającym za nonadenona.
Nadnercze prawe wielkości, budowy prawidłowej.
Uwidocznione w zakresie skanowania narządy nadbrzusza wyraźnych zmian nie wykazują.

Endokrynolog - usunąć, lekarz rodzinny - nic pani nie jest szuka pani sobie choroby.
Zostałam skierowana na konsultacje do Warszawy,
gdzie usłyszałam, że nie ma wskazań do operacji, bo wymiar jest poniżej 4 cm
i guz jest nieczynny hormonalnie, więc została obserwacja.

Kolejna Tk nadnerczy (11.10.16.).

Nadnercze prawe zmian nie wykazuje.
W lewym nadnerczu widoczny owalny, guzkowaty obszar przekroju 23 x 18 mm
o gęstości tłuszczowej -11 jH, w fazie wczesnej +52 jH, opóźnionej +14 jH.
W jego obrębie obecność owalnego, przekroju 12 mm guzkowatego obszaru
gęstości + 41 jH, w fazie wczesnej gęstości +119 jH, w opóźnionej +72 jH.
Obraz TK przemawia za guzem kolizyjnym nadnercza.

Lekarz rodzinny - nadnercze do usunięcia, endokrynolog - zabrał płytę na konsultacje z chirurgami onkologicznymi i zapowiedział operację albo dalszą obserwację.
Zapytałam go czy guz kolizyjny zawsze jest złośliwy odpowiedział, że nie.
Bardzo mało wiem o guzie kolizyjnym oprócz tego, że są to dwa rodzaje nowotworów rosnących równocześnie ale nie mieszających się (mięsak i rak)?

1. Czy ktokolwiek mógłby mi przybliżyć ten temat?
2. Jeśli się mylę to proszę wyprowadźcie mnie z błędu.
3. Jakie mam obrać postępowanie : obserwować, usunąć nadnercze?
4. A jeśli usunąć to gdzie, w Klinice Nowotworów Tkanek Miękkich, czy u chirurga naczyniowego, czy może pojechać do Gliwic do Endokrynologii Onkologicznej?

Przepraszam ale zgłupiałam chyba za wiele decyzji do podjęcia i wiele niewiadomych.
Raczej nie panikuję tylko staram się ułożyć sobie to w głowie i jakiś plan w działaniu.
Mam też świadomość, że tylko badanie histopatologiczne tak naprawdę daje odpowiedź.
Mam nadzieję, że tomograf się ,,pomylił" :-D

Zapomniałam dodać, że schudłam zaraz po zapaleniu trzustki 20 kg i tak już zostało.
Mam oczywiście dietę trzustkową.
Samopoczucie mam dobre, odczuwam zmęczenie, ale mam tak od czasu OZT i mam problem z witaminą D3, więc zrzucam swoje zmęczenie właśnie na to.

Mam bogatą i to bardzo historię onkologiczną w rodzinie
(mama mojej mamy rak oskrzeli -przegrała, mama opłucna-przegrała ,
tato płuca drobnokomórkowy właśnie jest na naświetlaniach po 4 cyklach chemi,
jego siostra śródpiersie drobnokomórkowy własnie po 1 cyklu chemi,
mama mojego taty i cioci rak piersi - przegrała, trzech braci babci rak płuc - przegrali.)

No cóż nie mam czasu teraz chorować....

Przepraszam, ale nie potrafię zrobić akapitów.

Pozdrawiam.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2016-10-27, 09:31  


iwonas,
Z tego wyczytałam to guz kolizyjny może mieć przeróżne warianty ( łagodny-łagodny, łagodny-złośliwy, złośliwy-złośliwy). Właściwe obrazowanie może bardzo pomóc w identyfikacji tych zmian:
https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC3893905/
Jako wartościowe badanie wymienione jest tutaj MRI, które dokładnie "widzi" zmiany tłuszczowe i ich warianty.
Twój guzek w ciągu roku nie zmienił wielkości, stąd zapewne skłonność lekarzy do proponowania obserwacji.
Skoro nie powoduje on żadnych objawów o pochodzeniu hormonalnym to wizyta w Gliwicach nie jest konieczna. Usunąć taką zmianę może "po prostu" chirurg, zazwyczaj w opcji laparoskopowej.
 
iwonas 


Dołączyła: 25 Paź 2016
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2016-10-27, 21:02  


missy

Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :)
Kamień spadł mi z serca, chociaż myślałam, że całkiem dobrze sobie radzę ...
Dużo łatwiej, spokojniej i z większym dystansem patrzę na to wszystko.

Czeka mnie jeszcze ponowne sprawdzenie, czy guz jest czynny hormonalnie a, potem decyzje. Na pewno odezwę się i opiszę co dalej się wydarzyło. Pewnie nie będzie to szybko, ale na pewno dam znać - może komuś kiedyś się przyda (oby nie!). Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group