[Irma30]

przykro mi :( za duże to cierpienie ktoś wymyślił ludziom- nie zasługują na to
trzymaj się - bo co można innego napisać w takiej sytuacji

[aamelia]

Wyrazy współczucia ....

[Nika2]

[alaslepa]

Gabik strasznie mi przykro, jedyna pociecha to że Twoja mama już nie cierpi.

[beti*]

Gabik pamiętaj, zrobiłaś dla swojej Mamy wszystko co tylko mogłaś, byłaś dla nie wielkim oparciem w tej nierównej walce.
Przyjmij wyrazy współczucia.

[miss_misery]

bardzo mi przykro...
Rak trzustki to wstrętny dziad :( walka z nim to jak przymusowe stanięcie na ringu naprzeciwko obojga braci Kliczko. Twoja mama bardzo długo utrzymała się na tym ringu. A ty jej dzielnie pomagałaś.

[alice]

[gabik]

Dziękuję bardzo, choć nie chciałabym dziękować za kondolencje. Ale taki nasz los ... Pocieszające jest to, co powiedział nasz ojczym - w końcu pokonała tego sqrwiela - bo ostatnim życzeniem mojej mamy była kremacja. Poszedł z dymem

Czas teraz poukładać inne sprawy i zrobić coś dla pozostałych. Najpierw 10zł na forum - za każdy miesiąc walki mamy. Niech forum rozwija się i służy innym.
Pozostałe po mamie leki i pomoce medyczne zanieśliśmy do hospicjum - niech służą innym.

Szykuję też taki krótki post na temat załatwiania formalności po śmierci. Może to nie na miejscu - ale po stracie najbliższych o wielu rzeczach się nie myśli, a nie każda firma pogrzebowa wszystko załatwi. Wyślę do adminów - niech sami podejmą decyzję - czy i gdzie go umieścić.

Co jakiś czas zajrzę, choć mam nadzieję, że nie będę już potrzebować Waszej pomocy.
Trzymam kciuki za Waszych bliskich - tego sqrwiela da się pokonać, można z nim żyć dłużej, niż prorokują lekarze.

Ściskam serdecznie

[MMK]