1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
gruczolakorak niskozróżnicowany - przerzut do mózgu
Autor Wiadomość
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #91  Wysłany: 2011-07-23, 12:28  


momiko....to prawda, walka jak zawsze z tym choróbskiem jest nierówna....

łączę wyrazy współczucia....
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #92  Wysłany: 2011-07-23, 13:58  


ja też chciałabym wesprzeć Cię w tych smutnych chwilach. Dużo siły... Trzymaj się cieplutko. choć pewnie teraz to puste słowa to pamiętaj, że będzie (MUSI być) lepiej./aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
momika 


Dołączyła: 21 Kwi 2010
Posty: 138
Skąd: Rzeszów
Pomogła: 6 razy

 #93  Wysłany: 2011-07-26, 09:46  


Dziekuje Kochani

straszna pustka i ból rozsadza moje serce :(

Tatuś odszedł 21 lipca
20 moja mama miala imieniny a 22 nsze 5 rocznica slubu
nigdy nie zpomnimy o rocznicy odejscia Tatusia...
rocznice spedzilam na przygotowywaniu pogrzebu
niebo płakało razem ze mną :(
a w sobote pożegnaliśmy Tatusia - bylo piekne słonce i tylko w ten dzien bo niedziela znowu smutna i pochmurna tak jak my...
tak duzo osob bylo z nami i nas wspierało

cięzko...
jedyne pocieszenie to to ze Tatus juz nie cierpi...
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #94  Wysłany: 2011-07-26, 13:42  


:/pociesza:/
_________________
Katarzynka36
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #95  Wysłany: 2011-07-26, 13:53  


momika, BARDZO mi przykro, doskonale wiem co teraz czujesz. Ja niecałe 4 tygodnie temu straciłam tatusia i z dnia na dzień jest gorzej :cry:

Przyjmij moje szczere wyrazy współczucia :-[ ::rose::
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #96  Wysłany: 2011-07-26, 14:28  


momika, przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #97  Wysłany: 2011-07-28, 22:22  


momika, przyjmij moje wyrazy współczucia.
Bardzo mi przykro. [*]
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
momika 


Dołączyła: 21 Kwi 2010
Posty: 138
Skąd: Rzeszów
Pomogła: 6 razy

 #98  Wysłany: 2011-07-29, 09:26  


witajcie Kochani
dziekuje za wszystkie kondolencje :(
wczoraj minął tydzien od odejscia Taty...dopiero tydzien :(
tydzien temu o tej porze organizowałam pogrzeb :(
faktycznie wydaje mi sie ze z dnia na dzien jest gorzej
bardziej dociera to wszystko
chociz sa momenty jak mam duzo pracy ze chyba nie dociera do mnie to wszystko
tak jakby Tato byl w szpitalu czy wyjechal gdzies
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #99  Wysłany: 2011-07-29, 09:37  


Ja po 3 m-cach mam tak, że z jednej strony mogę wypowiedzieć słowa, że Mama nie żyje, a z drugiej nie wierzę w to co mówię. Z jednej widzę, że Jej nie ma, z drugiej nie wierzę, że nia ma na zawsze.
Jeszcze przez pierwsze tygodnie jakoś sobie wiele umiałam wytłumaczyć, itd., brałam też leki na uspokojenie, więc jakoś to było.
Chociaż cały czas dziwi mnie jedno, że Mamy nie ma, a ja jestem i żyję, w to też nie mogę uwierzyć :?ale?:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
momika 


Dołączyła: 21 Kwi 2010
Posty: 138
Skąd: Rzeszów
Pomogła: 6 razy

 #100  Wysłany: 2011-07-29, 09:48  


dokladnie
niby potrafie powiedziec ze Tatus juz nie zyje ale sama nie wierze w to co mowie
chode na cmentarz i placze, siedze sobie i patrze na te kwiaty, wszystkie wiensce i napisy na nich i nie moge uwierzyc ze Go pozegnalismy
jakie to jest strasznie trudne... :(

czas goi rany ale one nie znikaja
zablizniaja sie jedynie i trzeba bedzie sie nauczyc jakos z nimi zyc
nie wiem jak :(
przeciez tracąc bliska osobe to tak jakby umarła czesc nas samych :(
 
aneri 


Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 121
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 9 razy

 #101  Wysłany: 2011-07-29, 09:58  


Zebra napisał/a:
Ja po 3 m-cach mam tak, że z jednej strony mogę wypowiedzieć słowa, że Mama nie żyje, a z drugiej nie wierzę w to co mówię. Z jednej widzę, że Jej nie ma, z drugiej nie wierzę, że nia ma na zawsze.
Jeszcze przez pierwsze tygodnie jakoś sobie wiele umiałam wytłumaczyć, itd., brałam też leki na uspokojenie, więc jakoś to było.


Ja mam dokładnie tak samo :( Mój Tata nie żyje od 2 miesięcy a ja nadal nie mogę w to uwierzyć. Ciągle mi się wydaje, że to jakiś okropny sen i zaraz się z niego obudzę :(.
 
czkawka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 912
Pomogła: 217 razy

 #102  Wysłany: 2011-07-29, 19:45  


momika, tydzień to bardzo mało czasu aby mogło być odrobinę lżej. Będzie ciężko, będzie bardzo trudno jeszcze długi czas. Powolutku będziesz musiała oswajać się z sytuacją, ale nie śpiesz się. Żałobę trzeba przeżyć w swoim tempie, każdy ma inne. Trzeba nauczyć się żyć od nowa, inaczej niż dotychczas a na to potrzeba czasu...
Życzę Ci, abyś w tych trudnych chwilach znalazła ukojenie wśród najbliższych Ci ludzi. Aby dane było Ci przeżywać ten czas w sposób jaki przyniesie Ci spokój.

A ja mogę jedynie podpisać się pod słowami Zebry, i aneri. Dopisze coś jeszcze- ten stan nie przemija z czasem. Moja Mama odeszła 12 lutego- w sierpniu minie pół roku a ja czasem zapominam, że Jej już nie ma. Niby żyję ale jakby w jakimś śnie. Chciałabym się obudzić.....
_________________
"Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
 
kruszynka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 254
Pomogła: 41 razy

 #103  Wysłany: 2011-07-29, 20:43  


To jest tak, że im dłuższy czas od śmierci bliskiej osoby to tym bardziej się tęskni.
Przynajmniej ja to tak czuję,
Tata nie żyje od prawie 20 miesięcy, Mama zmarła nagle miesiąc temu .

A ja wciąz nie wierzę . Bardzo , bardzo tęsknię !!!!!
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #104  Wysłany: 2011-07-29, 22:07  


I wszystko Mamę przypomina, serek ananasowy, klucze do domu, budki jarmarczne, droga do domu, ach wszystko, jestem w stanie rozkleić się wszędzie :cry:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
momika 


Dołączyła: 21 Kwi 2010
Posty: 138
Skąd: Rzeszów
Pomogła: 6 razy

 #105  Wysłany: 2011-07-31, 09:56  


wiem Kochani
tydzien to nic w porownaniu do czasu jaki nas czeka
o tesknoty pustki ktorej nie mozna bedzie wytrzymac
staram sie mamie nie pokazywac tego wszystkiego zeby sie nie martwila o mnie jeszcze
i musze jej jakos organizowac czas
myslałam ze bedzie wiecej osob wokól niej a kazdy mysli ze potrzebujemy czasu i kazdy boi sie dzwonic przychodzic
:(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group