1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak u mojej mamy
Autor Wiadomość
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #1  Wysłany: 2015-02-20, 09:20  czerniak u mojej mamy


Witam
Mój tato przegrał walkę z rakiem żołądka, teraz rozpoczyna się walka mojej mamy z czerniakiem.
W roku 2012 mama usunęła laserowo pieprza w okolicach lewej pachy, bardzo jej przeszkadzał bo podrażniany był przez biustonosz i co gorsza raz się poderwał i zaczął krwawić. Mama znalazła jakiegoś chirurga, który prowadzi prywatny gabinet chirurgii estetycznej, zapłaciła i miało być dobrze pieprz został usunięty laserem ale do czasu, jakiś czas temu zaczął jej odrastać w tym samym miejscu. W roku 2013 mama miała operację mózgu (oponiak) wszystko dobrze się skończyło, 2014 choroba taty i tak zaniedbało się to i teraz mamy tego konsekwencje. Chirurg, który usuwał laserowo pieprza nie wziął żadnego materiału do badania a co gorsza nawet nie mamy dokumentacji z przeprowadzonego zabiegu. Pod koniec stycznia tego roku mama wyczuła guzek pod pachą i poszła do lekarza rodzinnego tam dostała skierowania do specjalistów i na badania. Jesteśmy na początku drogi ale to co już mamy załączam. Jesteśmy po wizycie u chirurga onkologa w Brzozowie. Mama miała wycięty odrastający pieprz wraz z blizną mam nadzieję, że nowotwór już nie będzie siał. Wynik tomografii prawdopodobnie 23.02 i powtórna biopsja w Brzozowie.

Przepraszam za sposób zamieszczenia zdjęcia, ale może coś się da odczytać









DSC_0003-1P.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2309 raz(y) 191,36 KB

DSC_0004-1P.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2307 raz(y) 155,5 KB

DSC_0007-1P.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2265 raz(y) 105,87 KB

DSC_0009-1P.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2360 raz(y) 139,46 KB

_________________
Paulina
 
lidka671 


Dołączyła: 24 Paź 2014
Posty: 15
Pomogła: 5 razy

 #2  Wysłany: 2015-02-20, 19:03  


witam, jeżeli się potwierdzi, że w węzłach chłonnych jest zmiana, to będą je wycinać. musicie czekać na wyniki, za 2-3 tygodnie gdy je odbierzecie możecie skonsultować z prof. Rutkowskim z Warszawy, nawet mailowo. mam nadzieję, że będzie dobrze.
pozdrawiam ciepło
 
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #3  Wysłany: 2015-02-24, 09:57  


Witam serdecznie
Mam takie pytanie mama miała wykonaną biobsję BACC na początku lutego wczoraj miała powtórzoną bo lekarz z Brzozowa powiedział, że z wcześniejszej nic nie wynika. Mama trochę się zdziwiła samym zabiegiem bo wcześniej nie miała pobieranej tkanki tylko odciągnęli jej płyn do 3 probówek i nie pod kontrolą usg. Czy w takim razie rozmaz wykonany był przez odwirowanie płynu, który został odciągnięty i tak wybarwiony i opisany? Czy jest on wiarygodny? Węzeł jest teraz bardzo mały prawie nie wyczuwalny, tak myślę,że to przez ściągnięcie płynu ale z drugiej strony to płyn zbierałby się ponownie co o tym myśleć?
_________________
Paulina
 
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #4  Wysłany: 2015-02-25, 12:58  


Bije się jeszcze z jedną myślą a mianowicie gdy byłam z mamą u onkologa, mama powiedziała lekarzowi,że ja też mam takiego samego pieprza jak ona w tym samym miejscu a co gorsza moja 9 letnia córka też go ma- dziedziczne? Lekarz kazał dopisać mnie do wizyty mamy 3 marca w celu usunięcia go ale boje się ruszać go bo po operacji mamy muszę się Nią zająć a nie myśleć o tym czy to czerniak. Z drugiej strony jest okazja żeby się go pozbyć.
_________________
Paulina
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #5  Wysłany: 2015-02-25, 21:17  Działać nie czekać!


Jak masz cień wątpliwości trzeba wyciąć zmianę, zbadać i zapomnieć o strachu.

Pozdrawiam
obertas
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #6  Wysłany: 2015-03-04, 12:24  


Wyniki mamy są okropne potwierdzony czerniak i przerzut do węzła chłonnego i następna biobsja teraz szyi wysyłam TK mamy. Lekarz mówi ,że rokowania bardzo złe ale nic więcej, że mamę czeka rozległa operacja prawdopodobnie dwuetapowa limfadenektomia pachowa i limfadenektomia szyjna potem chemia nie pamiętam nazwy jakaś dedykowana na czerniaka i naświetlania ale jeszcze nie jest pewien bo mama może być w bardzo złym stanie po operacji. Mama ma skierowanie do szpitala na 11.03 i wtedy będzie wynik z biobsji węzła szyjnego. Niestety w tym szoku zrobiłam zdjęcie tylko tk jeszcze był wynik hispatu tylko, że tego odrostu znamienia z blizną, wyniku z biobsji węzła nie dostałam ale lekarz miał go w komputerze.

[ Dodano: 2015-03-04, 12:30 ]
Zdecydowałam się też na usunięcie znamienia wynik za 2 tyg. ale to mały pikuś bardzo boję się o mamę bo tylko Ona mi została. Mam jeszcze kochaną siostrę i chyba tylko ona wie jak się czuję. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać, że dopiero co tata odszedł a teraz mama jest bardzo chora, za dużo dla mnie już siada mi psycha.


DSC_0023m.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1400 raz(y) 870,25 KB

_________________
Paulina
 
Wiosna 



Dołączyła: 19 Lip 2013
Posty: 150
Pomogła: 36 razy

 #7  Wysłany: 2015-03-04, 12:55  


pina, mama wymaga leczenia , sprawa dość poważna, ale w załączonym badaniu widać że nie ma odległych przerzutów. Trochę lekarz się zagalopował, mówiąc że rokowania są bardzo złe. I na jakiej podstawie twierdzi, że mama po operacji będzie się bardzo źle czuła? Samopoczucie po operacji to sprawa indywidualna , ale nie ma co sie nastawiać, że będzie bardzo źle, to nie jest ciężka operacja.
Dobre nastawienie jest bardzo ważne, aby mama nie była otoczona ludźmi którzy wróżą najgorsze, i jak to się mówi ,,już położyli na Niej krzyżyk" .
Życzę dużo sił dla Ciebie, bądź wsparciem dla Mamy , niech nabierze otuchy.
Trzymaj się i odpędź złe myśli, będzie dobrze :tull:
 
pina 



Dołączyła: 27 Maj 2014
Posty: 47
Skąd: Przemyśl

 #8  Wysłany: 2015-03-04, 13:15  


Wiosno, dziękuję za ciepłe słowa musi być dobrze ale mamy nastawienie też nie jest najlepsze to po śmierci taty. 1,5 roku temu mama ważyła 85kg teraz 61 kg strasznie schudła po swojej operacji mózgu i potem jak tata chorował nerwy wszystko zjadły. Słaba jest strasznie prawie nie wychodzi z domu bo łapie albo przeziębienia albo zapalenie oskrzeli od stycznia nie może się wykaraskać z chorób.
Odnośnie tego samopoczucia to chodzi o to, że lekarz zastanawia się czy oby dwie limadenektomie zrobić jednocześnie czy nie będzie to bardzo obciążające dla mamy.
_________________
Paulina
 
Wiosna 



Dołączyła: 19 Lip 2013
Posty: 150
Pomogła: 36 razy

 #9  Wysłany: 2015-03-04, 13:33  


pina, może Mama mogłaby brać tran na wzmocnienie odporności, zapytaj lekarza, ale nie ma chyba przeciwwskazań przy chorobach onkologicznych.
Przykro słyszeć, że Mama taka osłabiona, ale na pocieszenie mogę powiedzieć, to co mówił mi kiedyś chirurg - że u osób szczuplejszych lepiej się wszystko goi :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group