1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak clark II naciek do 1mm z przerzutami do węzła warto
Autor Wiadomość
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #16  Wysłany: 2012-02-13, 16:49  


Witam Was,
Byłam dzisiaj w CO w Warszawie, żeby zasięgnąć "drugiej opinii" a głównie podpytać o badania kliniczne dla III stadium zaawansowania. Niestety ( a może stety... bo był miała problem z decyzją ) obecnie nie ma naboru. Profesor zaproponował rozważenie uzupełniającej terapii interferonem. Kurcze - czytam teraz na forum ale opinie lekarzy są bardzo różne. Więc czy jest sens truć organizm, jeśli efekty są nie potwierdzone a raczej potwierdzone ale tylko w 5% przypadków ? Wiem , że nie podejmiecie za mnie decyzji i wcale tego nie oczekuję - tylko tak myślę " na forum ".
A teraz kilka uwag dotyczących mojej wycieczki do Warszawy. Wizytę umówiłam telefonicznie pod koniec stycznia - więc termin oczekiwania nie był aż tak odległy. Przed 8 rano stawiłam się pod pokojem 21 - rejestracja pacjentów pierwszorazowych. Z maszyny pobiera się numerek i czeka, czeka, czeka.... aż twój numer zostanie wyświetlony . Po wpisaniu danych do komputera Pani poinformowała mnie , że Profesor przyjmuje w pokoju 30 i mam się uzbroić w cierpliwość. Lekarz sam wywołuje nazwiska chorych, więc nigdy nie wiadomo czy wejdzie się za godzinę czy za pięć . Ja miałam szczęście , bo już ok 11 byłam po wizycie :)
PS. RTG i usg jamy brzusznej ok - więc jest się z czego cieszyć a o interferonie jeszcze pomyślę ... :?ale?:
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #17  Wysłany: 2012-02-13, 18:05  


agah2o napisał/a:
Profesor zaproponował rozważenie uzupełniającej terapii interferonem.

Moim skromnym zdaniem słusznie. Przy wykluczaniu terapii interferonem, bierze się pod uwagę fakt ,że organizm często sam potrafii podjąc walkę z komórkami nowotworowymi i nie jako daje mu się tą szansę nie zakłucając homeostazy układu immunologicznego obciążającym leczeniem . Jednak w Twoim przypadku sytuacja jest nieco inna. Doszło do przerzutów do węzła przy nacieku poniżej 1mm, co moze oznaczać ,że mamy doczyniania z agresywniejszą odmianą biologiczną czerniaka i że prawdopodobnie nowotwór nie został rozpoznany przez limfocyty i zablokowany na tyle, aby przy tej wczesnej dojrzałości uniemozliwić mu przerzut. Dlatego akurat w Twoim przypadku moim zdaniem warto ponieść uciązliwości leczenia i spróbować . Statystycznie faktycznie mały procent ( dane są różne w zależności od publikacji ). Nie wyklucza to jednak faktu ,że ty akurat nie osiągniesz tej największej korzyści z tego leczenia.
Oczywiście ja nie chcę za Ciebie decydować sama z lekarzem musisz podjąć decyzję. Powodzenia.
_________________
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #18  Wysłany: 2012-02-13, 18:38  


biofanka,
wielkie dzięki -
jest jeszcze jedna sprawa - na pierwotnym wyniku histopatologicznym wyciętego znamienia nic nie jest napisane o owrzodzeniu, a pamiętam, że przy pierwszej konsultacji u dermatologa padły słowa , że dokładnie nie widzi przez dermatoskop bo są małe strupki - i teraz pytanie czy to po prostu strupki od np. zadrapania - czy może właśnie to owrzodzenie. Dopiero w trakcie rozmowy dzisiaj zdałam sobie sprawę z niepełnego opisu badania histo. Myślałam , że jak nie ma napisane nic o owrzodzeniu tzn. , że go nie ma . Muszę się skontaktować z tym patomorfologiem - w celu uzupełnienia opisu. Mam nadzieję, że będzie to możliwe ? Właśnie gdyby to owrzodzenie się potwierdziło Profesor zasugerował interferon.
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #19  Wysłany: 2012-02-13, 18:44  


Tak brak informacji o owrzodzeniu. Ale nie wiemy z jakiej przyczyny.
Owrzodzenie jest to przerwanie ciągłości warstwy ziarnistej naskórka widoczny pod mikroskopem nie gołym okiem.
agah2o napisał/a:
Muszę się skontaktować z tym patomorfologiem - w celu uzupełnienia opisu. Mam nadzieję, że będzie to możliwe ?

Tylko patomorfolog może udzielić takiej informacji. Uzupełnienie wyniku o tą informację możliwe będzie po ponownej analizie preparatów, które są w posiadaniu danego zakładu.
_________________
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #20  Wysłany: 2012-03-06, 16:47  


agah2o napisał/a:
Muszę się skontaktować z tym patomorfologiem - w celu uzupełnienia opisu. Mam nadzieję, że będzie to możliwe ? Właśnie gdyby to owrzodzenie się potwierdziło Profesor zasugerował interferon.


mam uzupełnienie wyniku " ...owrzodzenia nie stwierdza się , Pod ścieńczałym naskórkiem widoczny jest jedynie drobny pęcherzyk" A więc chyba obejdzie się bez interferonu. :) Porozmawiam jeszcze z onkologiem z Łodzi którego polecił profesor - ale wizyta dopiero za 2 tygodnie .
Kurcze sama już nie wiem :?ale?: Czy ktoś z Was przechodził przez terapię tym lekiem? I co oznacza to zdanie o pęcherzyku ?
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #21  Wysłany: 2012-03-06, 23:45  


Witaj Agnieszko,

niewiele pomogę, bo nie mam pojęcia o pęcherzyku,
ale myślę sobie, że pęcherzyk chyba jest lepszy niż owrzodzenie -)

ściskam mocno
marjanna
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #22  Wysłany: 2012-05-09, 08:41  


Witam Was,
Często zaglądam na Wasze wątki, więc po przerwie podzielę się też z Wami co u mnie słychać. Z terapi interferonem po stwierdzeniu braku owrzodzenia i konsultacji z prof Rutkowskim jednak zrezygnowaliśmy. Byłam też na pierwszej wizycie kontrolnej u "mojego" chirurga. Wizyta podobnie jak u Was - oglądanie blizn/ bardzo brzydka - gruba wystająca tzw keloidowa - ale ok / i skierowanie na usg jamy brzusznej oraz skierowanie na wycięcie 3 kolejnych znamion / ale to bardziej za moją namową - czytaj marudzeniem - że ja już nie chcę tych znamion - więc do wycięcia poszły 3 najbardziej podpadające / Wczoraj je wyciachali a teraz czekanie na wynik... :?ale?:
Czy też tak macie - zabiegu nie bałam się wcale - wręcz cieszyłam się , ale teraz boję się wyniku - choć wiem , że nie były to znamiona medycznie bardzo podejrzane to jednak ten strach jest silny.
W czwartek usg jamy brzusznej - bryy też się boję ... jeszcze bardziej ..
Poza tym żyję normalnie , praca , dom i staram się nie myśleć - ale to nie takie proste ... Piękna pogoda w długi weekend podziałała na mnie chyba depresyjnie - bo zamiast się cieszyć wyjazdem na działkę przesiedziałam prawie cały czas w pomieszczeniach. Może trzeba pomyśleć o wsparciu antydepresantami?
Mam też pytanie do osób , które miały wycięte pachowe węzły chłonne. Cały czas czuję duży dyskomfort nie tyle w okolicy blizny po wycięciu węzłów co trochę dalej - w miejscu gdzie był dren - mam wrażenie , że ciągle zbiera się tam chłonka albo jest opuchnięte, główne wieczorem. Po masażu i rano jest lepiej. To, że mam brak czucia w tej okolicy to już wyczytałam - że to normalne - ale czy jest szansa , ze czucie wróci ?
Pozdrawiam Was serdecznie - Agnieszka
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #23  Wysłany: 2012-05-09, 08:53  


agah2o, [quote="agah2o"]Cały czas czuję duży dyskomfort nie tyle w okolicy blizny po wycięciu węzłów co trochę dalej - w miejscu gdzie był dren - mam wrażenie , że ciągle zbiera się tam chłonka albo jest opuchnięte, główne wieczorem. Po masażu i rano jest lepiej. To, że mam brak czucia w tej okolicy to już wyczytałam - że to normalne - ale czy jest szansa , ze czucie wróci ?
Z czasem będe lepiej,ale tego casu beędze dużo.Ja mam tak samo z nogą o wycięciu węzłów z pachwiny ,2 razy.
Pozdrawiam Basia
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #24  Wysłany: 2012-05-11, 11:18  


agah2o napisał/a:
W czwartek usg jamy brzusznej - bryy też się boję ... jeszcze bardziej ..

ufff... wszystko bez zmian :-D wyrok odroczony na następne kilka miesięcy ;)
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
klikers 



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 356
Skąd: Warszawa
Pomógł: 30 razy

 #25  Wysłany: 2012-05-11, 17:10  


No to supcio |oyeah| cieszę się bardzo :)
_________________
Znajdziesz mnie też na
Facebook!
 
 
izabelaw1 



Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 71
Pomogła: 11 razy

 #26  Wysłany: 2012-05-11, 18:30  


OLE,OLE,OLE,OLE NIE DAMY SIĘ,NIE DAMY SIĘ!!!
 
agah2o 



Dołączyła: 23 Gru 2011
Posty: 174
Skąd: Łódź
Pomogła: 26 razy

 #27  Wysłany: 2012-05-11, 22:04  


klikers, izabelaw1, dzięki bardzo PEWNIE ŻE SIĘ NIE DAMY :hehe:
_________________
pozdrawiam -agnieszka
 
bellaluna 



Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 114
Skąd: Rzym
Pomogła: 15 razy

 #28  Wysłany: 2012-05-12, 12:16  


agah2o napisał/a:

ufff... wszystko bez zmian :-D wyrok odroczony na następne kilka miesięcy ;)



to super wiesci...czyli kolejna wsrod nas ma na nastepne miesiace spokoj :) i oby tak juz na zawsze :)
 
nowa 


Dołączyła: 12 Sie 2010
Posty: 77
Pomogła: 9 razy

 #29  Wysłany: 2012-05-14, 10:51  


Można odetchnąć pełną piersią:):)
 
Judyta 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 30
Skąd: podlasie
Pomogła: 5 razy

 #30  Wysłany: 2012-05-14, 18:13  


Witam . a ja dzis byłam u Profesora Rutkowskiego , no i skierował mnie na radioterapie , mam pytanie jeśli ktoś przeszedł radioterapie to niech mi coś podpowie jak to się odbywa na czym to polega? Czy lezy się w szpitalu ? Bo jestem w kropce ,Lekarz onkolog który mi robił zabieg to powiedział że jestem za młoda na radioterapie ,a profesor powiedział bym jak najszybciej sie zgłosiła .No i teraz nie wiem czy mam to zrobic u siebie czy w Warszawie.i jak długo trwa ?
_________________
judyta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group