Ok napiszę za godzinę właśnie idę na to Ale po tych zastrzykach głowa mnie tak boli ze masakra ... I Jescze dziś się pojawił ból nóg takie rwanie Ale to skutki uboczne tego zarzio który mi podają dobrze ze ost dzień tych zasttzykow
Trudno przeżyje nie jest tak zle :P mam nadzieję tylko ze pobiera to za 1 razem . a mam Takie pytanie do Pani Anny ile czasu mniej więcej mija od pobraniu tych wartości aż do przeszczepu ? Na ile pójdę do domu ? Pewnie tego nie można określić ponieważ różnie chyba z tym jest ?
No ja już po separacji .. no więc ogólnie mówiąc nie było zle nie licząc tego ze z żyły przed 20 minut nie chciała mi lecieć krew ;o miałem wbijana ta gruba igle w 4 inne miejsca żeby znaleźć lepsza ale niestety nic to nie dało i trzeba było pomeczyc się z ta ta żyła aż w końcu zacznie lecieć no i po 20 minutach w końcu maszyna przestała Piszczek i ruszyło trochę mi ułożyło bo już myślałem ze be musiał mieć wklucie a przecież żyły mam ładne do klucia zeszło z tym prawie 5 godzin .. Ciężko wylezec spać się nie są bo maszyna działa bardzo głośno Ale jakoś zlecialo .. Jutro się okaże czy będę musiał mieć jeszcze raz dobierane . jeśli nie wyjdę jutro do domu . .)
[ Dodano: 2014-09-25, 10:56 ]
No więc elegancko Udało sie pobrac wystarczajaca ilosc za pierwszym razem. Teraz yulko czekam na wypis
[ Dodano: 2014-09-25, 11:47 ]
własnie dostałem wypis :P ku mojemu zaskoczeniu termin przeszczepu mam na 9 pażdziernika Pan doktor mówil ze termin sie zwolnil i bardzo dobrze dla mnie poki jest calkowita remisja i zeby zakonczyc to ewidentnie Uff ciesze sie bardzo i nie moge sie doczekac juz jak bede PO przeszczepie Teraz mam tylko skierowanie do laryngologa o sprawdzenie zatok oraz do stomatolga sprawdzenie uzebienia co do reszty doktor mowil ze wszystko idealnie
To są normalne rzeczy: konsultacja laryngologiczna i stomatologiczna. Jeśli masz jakieś stany zapalne w obrębie np. zatok, będzie wymagało to wyleczenia... Podobnie, jeśli są jakieś zmiany w obrębie uzębienia, wymaga to przeleczenia, a jeśli to jest niemożliwe - usunięcia... Brak takich interwencji może skutkować poważnymi powikłaniami, np. sepsą.
Nie wiem, jak w Gliwicach jest z konsultacją psychologiczną przed przeszczepem (Aniu najdroższa?)
Następnie będziesz miał założone, zwykle do żyły podobojczykowej, wkłucie centralne przez anestezjologa. Przez to wkłucie pójdzie chemia, a potem komórki... Chemia, jeśli dostaniesz standardowy protokół, idzie od dnia -6 do -1, tak jak Ci pisałem, w dniu 0. masz przeszczep i zamrożone komórki będą Ci podane poprzez wkłucie centralne. Generalnie pacjenci najbardziej narzekają na uczucie braku smaku, dziwnego smaku w ustach, np. zupy pomidorowej xD, mdłości... Dostaje się też profilaktycznie leki p/grzybicze i antybiotyk... No i potem sprawdzana będzie codziennie morfologia. Jeśli wyniki będą kiepskie (najgorsze to tak 3-5 dzień po przeszczepie i trwa taki dołek do 10-14 dnia), będziesz dostawać preparaty.
Aha dzięki za informację przeżyje a jak z tym cewnikiem bd potrzebny ? ;D ktoś mi mówił że tak ale Już sam nie wiem xzy może złe zrozumiałem :D no to będę musia chyba zeby porobić bo mam kilka zębów w których plomby mi wyleciały Ale na pewno nie ma tam próchnicy jak myślisz też trzeba będzie je robić czy to już stomatolog oceni ? Przez te dwa tygodnie mam nadzieję że nic nie złapie a teraz nie trudno o to bo dużo osób łapie katar taka pora jesienna już prawie no ale mam nadzieję ze nic mnie nie złapie na wszelki wypadek będę brał heviran
Lepiej go mieć. Wygodniej. W trakcie 'całej procedury przeszczepiania' podają b. dużo kroplówek. I jeżdżenie co i rusz po igłami po żyłach jest 'mało komfortowe'. A w czasie podawania chemii, weflony powinny być zmieniane co dzień. Taki cewnik, to wygoda. Pierwszego dnia po założeniu może trochę ciągnąć i przeszkadzać. Ale na drugi dzień po założeniu, przyzwyczaisz się.
hajtowy20 napisał/a:
na wszelki wypadek będę brał heviran
To nie jest dobry pomysł. Nie ma takiej potrzeby. Lepiej tradycyjnie, poprzez dbanie o siebie (m.in. unikanie tłumów (teraz zaczynają kichać, prychać itd.), to ja się da nie szwędać się po supermarketach, kinach, unikać komunikacji miejskiej (w czasie zatłoczenia) itp. , i higienę. )
W czasie przeszczepu i potem po, będą Cię faszerować jeszcze przez długi czas różnymi specyfikami (heviranu też się bierze).
hajtowy20 napisał/a:
stomatolog oceni
Tak stomatolog oceni, czy 'w Twoim zębach' są potencjalne źródła zakażeń.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
A przepraszam, po co? Jakiś problem z odprowadzaniem moczu?
[ Dodano: 2014-09-25, 21:49 ]
hajtowy20 napisał/a:
jak z tym cewnikiem bd potrzebny ? ;D ktoś mi mówił że tak ale Już sam nie wiem xzy może złe zrozumiałem
hajtowy20 napisał/a:
Ale chodzi mi o cewnik urologiczny
Znów się pomądrze za nim odpowiesz. Chyba jednak coś źle zrozumiałeś.
Pewnie, i mogłeś słyszeć o zakładaniu cewnika (bo się to standardowo wykonuje przed 'przeszczepianiem szpiku'), ale dotyczy to cewnik wprowadzony przez naczynie krwionośne do dużej centralnej żyły (zwane wkuciem centralnym)
http://pl.wikipedia.org/w...2ucie_centralne
a nie chodziło o cewnik urologiczny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cewnik_urologiczny
no chyba, że pojawią się problemy przeróżne, to i może cewnik urologiczny założą, ale tego standardowo się nie zakłada przy przeszczepianiu szpiku.
Chyba, że czegoś nie wiem
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
No Justyno wszystko dobrze wiesz :D. Ja też myślałem o wkłuciu centralnym. Czasem jest problem z krwotocznym zapaleniem pęcherza i cewnik jest potrzebny np. do płukania pęcherza. Ale to nie w tym protokole, nie ma tu cyklofosfamidu, a i jeśli jest, to podaje się profilaktycznie mesnę... Tutaj nic takiego Ci nie grozi.
Centralne dojście pod obojczykiem na pewno będzie. Z tego dojścia jest tez codziennie pobierana krew do badania. Ja zwykle mialam pobieraną krew "na śpiocha" bo odbywało się to wczesnie rano. I ważyć się trzeba codziennie.Psychologa w CO na oczy nie widzilam nigdy
Uff kamień z serca bo raz miałem cewnik zakładany ten urologiczny to naprawdę nie chciałbym powtórki na sama myśl mi nie dobrze :D wklucie centralne to wiadomka nawet się cieszę bo nigdy nie chciał bym zabawy z wenflonami wiadomo wklucie jest dużo wygodniejsze i w ogóle
Hej . Byłem u laryngologa zrobiono mi wykaz gardła i rtg zatok . W wymazie wykazano bakterie O nazwie streptococcus pneumoniae czyli pneumokoki . W czwartek jadę do Gliwic . Tutaj nie przepisali mi żadnego antybiotku ponieważ powiedzieli że już Gliwice się tym zajmą a sami nie wiedza czy podawać coś że względu na przeszczep . Co to jest może ktoś mi więcej o tej bakteri powiedzieć jak się leczy ile trwa leczenie jej i czy można przy tym podać tą chemię czy najpierw trzeba pozbyć się bakteri ?
[ Dodano: 2014-10-07, 14:22 ]
Jeszcze jedno pytanie w spisie rzeczy które mam że sobą zabrać jest miękka szczoteczka i pasta do zębów elemex i w nawiasie napisane jest pogrubiona czcionka 7 sztuk :O I tu moje pytanie i zdziwienie czy faktycznie mam kupić i wziąść 7 sztuk tej pasty ?? :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
Ale po tych zastrzykach głowa mnie tak boli ze masakra ... I Jescze dziś się pojawił ból nóg takie rwanie Ale to skutki uboczne tego zarzio który mi podają dobrze ze ost dzień tych zasttzykow 
no więc ogólnie mówiąc nie było zle nie licząc tego ze z żyły przed 20 minut nie chciała mi lecieć krew ;o miałem wbijana ta gruba igle w 4 inne miejsca żeby znaleźć lepsza ale niestety nic to nie dało i trzeba było pomeczyc się z ta ta żyła aż w końcu zacznie lecieć no i po 20 minutach w końcu maszyna przestała Piszczek i ruszyło trochę mi ułożyło bo już myślałem ze be musiał mieć wklucie a przecież żyły mam ładne do klucia 
zeszło z tym prawie 5 godzin .. Ciężko wylezec spać się nie są bo maszyna działa bardzo głośno Ale jakoś zlecialo .. Jutro się okaże czy będę musiał mieć jeszcze raz dobierane . jeśli nie wyjdę jutro do domu . .)
