1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: JustynaS1975
2016-12-06, 14:38
chłoniak grudkowy
Autor Wiadomość
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #121  Wysłany: 2017-06-03, 05:39  


O matko.... |stres| a ja myślałam, że po dwóch tygodniach będzie już dobrze... No trudno, jak nie będę się obżerać słodkościami to przynajmniej wyjdzie mi to z korzyścią dla figury ;)

marzena66, następnym razem to będziecie musieli mnie tam w środku w pontonie przywiązywać, co by mnie fala nie porwała :mrgreen: ale myślę, że tak źle nie będzie ;)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-06-03, 19:10 ]
Fala jak fala ale podmuch wiatru może :mrgreen: przywiąże Cię dla pewności.

Jedz choćby słodycze jeśli możesz, nie żałuj sobie tego co da się przełknąć.


 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #122  Wysłany: 2017-06-29, 17:05  


Witajcie :)
Żyję i mam się świetnie :-D
Tydzień po radioterapii, dostałam jakiegoś takiego dziwnego przypływu szaleńczej energii, że w dwa dni wymyłam wszystkie okna, wyprałam firanki, wywaliłam dom do góry nogami... ech, co za moc :yyy:
Czuję się bardzo dobrze, dużo lepiej niż przed postawieniem diagnozy. Jestem silniejsza,(zgrabniejsza :]] ), mam więcej chęci do pracy.. mogłabym góry przenosić.
Z jamą ustną już jest dobrze, mogę wszystko jeść, pomalutku wraca mi smak, coś niecoś tam czuję, więc chyba szybko wszystko wróci do normy. Skóra na szyi ładnie mi się złuszczyła, jeszcze troszkę i nie będzie śladu.
Jest dobrze, idzie ku lepszemu i mam nadzieję, że długo pocieszę się tym stanem.
We wtorek byłam u hematolog, będę do niej przychodzić co 3-4 miesiące, mam zlecone badania z krwi, które wykonam w październiku tuż przed wizytą.
No i to by było na tyle :)

Dziękuję Wam za kciuki i za wsparcie :cmok:
Wpadnę tu w październiku, mam nadzieję, że z dobrymi wynikami badań.
A teraz pora wziąć się do ż(sz)ycia ;)
Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-06-29, 22:02 ]
Super wiadomości, oby tak dalej. Już tak nie lataj na tych szmatach, bo będziesz miała zbyt sterylny dom ;-)) . Cieszę się, że samopoczucie u Ciebie dobre |buziaki|

 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #123  Wysłany: 2017-07-17, 05:25  


krystyna48 dziękuję :cmok: przekażę całuski dziewczynkom ;)
Ewa52 :cmok: również pozdrawiam
hedfunk tak, masz rację.. musimy sie razem trzymać, bo takie wsparcie jest nieocenione.. pozdrawiam serdecznie _itsme_
Danita , babinka, marko1, Mąż ślicznie dziękuję |buziaki|

Melduję się i ogłaszam , że smak mi wrócił, może nie tak na 100%, ale na 90 na pewno ;)
Muszę dalej wszystko zapijać wodą, bo mam mało śliny, ale tragedii nie ma.
I tak to jest, jedno wraca do normy, to drugie się ujawnia. Pojawił mi się kolejny odczyn popromienny - przeczulica skóry. I najciekawsze jest to, że nie boli mnie tam gdzie miałam naświetlaną skórę, tylko na rękach i dłoniach |wht?!| Nie mogę jej dotykać, to tak, jakbym miała poparzoną skórę, ale nic tam nie ma, z wyglądu jest ok. Najbardziej to czuję, gdy mam założoną bluzkę z długim rękawem. Podobno to samo mija, ale na razie jakoś to muszę ścierpieć, bo troszkę jest to niekomfortowe odczucie. No ale co zrobić.. damy radę!

dziękuję za każdy kciuk, pozdrawiam ;)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-07-17, 17:10 ]
Musisz dać radę, nie ma to, tamto :tull:

 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #124  Wysłany: 2017-07-17, 20:46  


Kup sobie Alanerv, bez recepty. 1-2 kapsułki dziennie.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
trebor 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Gru 2014
Posty: 211
Pomógł: 31 razy

 #125  Wysłany: 2017-07-18, 09:03  


Przeczulica minie, ale faktycznie do przyjemnych nie należy.
 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #126  Wysłany: 2017-07-18, 11:26  


Madzia70, co ja bym bez Ciebie zrobiła _itsme_ dzięki śliczne za radę ;) nawet nie wiedziałam, że coś można na to brać..

Marzenko :-D no nie ma, nie ma ;)
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #127  Wysłany: 2017-08-20, 14:59  


Część postów została wydzielona do wątku niemerytorycznego.
Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby /"niemerytoryczne"/, słowa wsparcia, pociechy itp., uprzejmie proszę pisać
w tym wątku.
Pozdrawiam serdecznie _itsme_
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Fruzek 


Dołączyła: 22 Sie 2017
Posty: 2
Skąd: Opole

 #128  Wysłany: 2017-08-22, 09:19  


Cześć, jestem nowa na forum, ale mam doświadczenie z chloniakiem grudkowym Męża od 1,5 roku. Polecam CO w Gliwicach, mimo tlumu wysokie standardy i żadnych problemów z badaniami, od bardzo szczegółowych krwi, tzw. panel chloniakowy po PET. Wszelkie info od lekarzy, np.jak chronic skórę i gardło. Obecnie jestesmy 3 m-ce po radioterapii i czekamy na wynik TK. Pozdrawiam

[ Dodano: 2017-08-22, 11:14 ]
Acha, na skórę dobry stary poczciwy alantan z apreki za 7 zl i maść tranowa i nie wolno na słońce 8-)
 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #129  Wysłany: 2017-08-22, 11:25  


Fruzek, witam i dziękuję ;)
Ale ja już jestem po leczeniu i na razie nie mam zamiaru nigdzie się wybierać :) wystarczą mi już te wizyty kontrolne ,a o mojej chorobie nie chcę już więcej słyszeć ;)
Też jestem 3 miesiące po radioterapii i czuję się rewelacyjnie! Mam pełno energii, wróciłam do swojego zajęcia, wszytko robię w domu ( nawet rąbie drzewo, kopie w grządkach ), świruję ze swoimi córeczkami i ogólnie cieszę się życiem :) Smak mi wrócił i po detoksie od cukru nie jem słodyczy (oprócz tych , które ja sama upiekę ;) ). Skóra już nie jest wrażliwa, nic mnie nie boli. Jeszcze borykam się z małą ilością śliny, ale to pikuś, ciągłe towarzystwo butelki z wodą, wychodzi mi tylko na zdrowie ;)
Ja smarowałam szyję kremem RadioXar i polecam, jest świetny. A jamę ustną płukałam płynem Solus Nano, bardzo mi pomógł.
No i tyle :) cóż jeszcze mogę tu napisać.. grunt to pozytywne nastawienie ;)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-22, 14:40 ]
Brawo Asiu, tak trzymaj. Zostaw to drzewo mężowi, niech porąbie ;)

 
Fruzek 


Dołączyła: 22 Sie 2017
Posty: 2
Skąd: Opole

 #130  Wysłany: 2017-08-22, 12:00  


Cześć Asbaria, super że dobrze się czujesz, napisalam o Gliwicach na wszelki wypadek...U nas tez ok, ale będą badania kontrolne, a po 8-9 m-ca ch PET. Radioterapia byla zlecona bo chloniak zajął tyko jeden węzeł chłonny szyi i nie było objawów ogólnych. Później co 3 mce kontrola krwi itp. Dodatkowo konsultujemy się u profesora Giebela w Katowicach, prywatnie. Serdecznie pozdrawiam i życzę, wiadomo, zdrówka. :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-08-26, 22:18 ]
Bardzo proszę nie opisywać dwóch historii choroby w jednym wątku.
Fruzek, jeśli chcesz opisywać swoją chorobę (aby otrzymać pomoc, lub chcieć w ten sposób pomóc innym), proszę załóż oddzielny wątek.
Pozdrawiam :)


 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #131  Wysłany: 2019-02-16, 20:12  


Witajcie :-D
Jak tak sobie zaglądnęłam na forum, to już coś tu napiszę ;)
Już niedługo będzie dwa lata od radioterapii i moją jedyna pamiątką po walce z chorobą jest blizna na szyi (ale bardzo ją lubię a mojego męża kręci.. ha ha ha ).
Czuję się świetnie, wyniki krwi są w miarę dobre, ale wspomagam się witaminą B6 i kwasem foliowym, co by ta krew była jeszcze lepsza.
Od września poszłam do nowej pracy, która lekką nie jest, ale dodaje mi skrzydeł bo traktuje to jak kolejne wyzwanie które trzeba przerobić.
Podsumowując: żyję i mam się świetnie. W głowie mam wbity program: co było minęło i już więcej nie wróci :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dużo zdrówka |buziaki|
 
krystyna48 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Lip 2014
Posty: 270
Pomogła: 22 razy

 #132  Wysłany: 2019-02-17, 09:15  


Witaj Asiu, jak dobrze czytać takie wiadomości. Ucałuj Córeczki i Ciebie też przytulam mocno . a blizna niech dalej Męża kręci!!!

Moze dojdzie do spotkania u Artura i Zuzi.... . :cmok:
 
babinka 


Dołączyła: 08 Gru 2014
Posty: 306
Pomogła: 21 razy

 #133  Wysłany: 2019-02-17, 17:08  


Asbaria , cieszę się kochana , że wszystko u Ciebie dobrze się układa .
Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinkę :) . Uściski i buziaki . :littlehs:
_________________
babinka
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #134  Wysłany: 2019-02-17, 23:28  


Asbaria,
Asiu brawo, tak trzymaj, całusy dla Ciebie i rodzinki.
 
Asbaria 



Dołączyła: 29 Lis 2016
Posty: 178
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 5 razy

 #135  Wysłany: 2019-02-18, 08:56  


krystyna48, babinka, marzena66, dziękuję moje drogie ;)
Mam nadzieję że zlot w końcu wypali i będziemy mogli się znowu spotkać :)
Buziaki |buziaki|
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group