1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bezradność
Autor Wiadomość
Dusiołek 



Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 12
Pomogła: 2 razy

 #1  Wysłany: 2009-09-23, 23:52  Bezradność


Proszę, pomóżcie mi!
Moja mama ma nowotwór woreczka żółciowego. Nie da się go zoperować. Jest bardzo słaba i wyniszczona.Niestety już nic nie da się zrobić.Niby czekamy na dodatkowe badania, żeby sprawdzić czy jest możliwe podanie Jej chemii,ale...ja już wiem, że nic z tego nie będzie.Chciałabym Jej jakoś pomóc to wszystko przetrwać, ale nie wiem jak.O chorobie dowiedziałyśmy się na początku września. Wszystko dzieje się za szybko! Nie mam pojęcia jak Jej pomóc!
Nie wiem do kogo powinnam się zgłosić. Przecież sama nie dam rady?!Mieszkamy w małym miasteczku. Jest hospicjum domowe, ale lekarz powiedział że ma komplet do końca roku.Czy jest możliwe pozostawienie chorego samemu sobie?A jak będzie źle się czuła?Wypisali nas z chirurgii. Dali skierowanie na konsultację i na tym koniec?Kto ma nam przepisać leki, jak się skończą?Kto nam pomoże, jeśli będzie odczuwała ból?
Ja kompletnie nie wiem co mam robić!!!!!!!! :cry:
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2009-09-24, 01:35  


Witaj Dusiołek,
opieka hospicjum domowego w tej sytuacji to podstawa. Jeśli możesz - napisz proszę do mnie prywatną wiadomość (klikając "pw") i podaj mi nazwę miejscowości, z której jesteście, namiary na hospicjum domowe oraz dane osobowe pacjentki (mamy) - imię i nazwisko, adres.
Postaram się zorientować co się da zrobić.
Ponadto potrzebne są informacje: w jakim stanie jest obecnie pacjentka (czy jest "chodząca", czy sama wychodzi z domu, czy głownie leży? Czy odczuwa ból?) I czy macie skierowanie do hospicjum domowego.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Dusiołek 



Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 12
Pomogła: 2 razy

 #3  Wysłany: 2009-09-27, 22:41  


DSS, napisałam do Ciebie,ale nie wiem czy ta wiadomość doszła.
Dzięki za szybką odpowiedź na mego posta.
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #4  Wysłany: 2009-10-04, 02:52  


Witaj Dusiołek
U nas opieka hospicjum wygląda tak, że po zgłoszeniu mojej mamusi do opieki olali nas totalnie. Więc jak się wkur.... łem to pojechałem do hospicjum i .... podaruje Ci szczegółów, teraz opieka jest super. Walcz należy Wam się opieka.
Pozrawiam
_________________
Andrzej W.
 
Dusiołek 



Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 12
Pomogła: 2 razy

 #5  Wysłany: 2009-10-05, 21:57  


Ta pomoc dla chorych z nowotworem i ich rodzin to jedna wielka ściema!
Jaki psychoonkolog?! Jakie hospicjum?! Co prawda pomoc mam zapewnioną, jak sobie zadzwonię i się umówię, ale z lekami jest klapa. Musze za każdym razem latać do lekarza rodzinnego! Mama pracuje w szpitalu i tym bardziej jest rozżalona, że wszyscy Ją tak olali...Po prostu brak słów... Może inaczej jest w dużych miastach, ale u nas to jakaś masakra! Człowiek nie ma zielonego pojęcia jak się do tego zabrać i pomóc chorej osobie. Zresztą, skąd mam to wiedzieć?! Nie studiowałam medycyny!
Metodą prób i błędów dowiaduje się, jak załatwić podstawowe sprawy (które nota bene nam się należą!). Po co człowiek płaci te cholerne składki! W takich chwilach mam dość tego kraju! Zamiast cieszyć się ostatnimi chwilami, walczę z cholernym systemem!
 
aga.s 



Dołączyła: 17 Lut 2010
Posty: 110
Skąd: Pabianice
Pomogła: 7 razy

 #6  Wysłany: 2010-02-19, 22:45  


Niestety tak właśnie jest jak pisze Dusiołek. Współczuję bardzo Tobie i mamie, sama jestem w podobnej sytuacji. Czuję się jak dziecko we mgle, które nie potrafi się poruszać. Lekarze odsyłają od jednego do drugiego. Nie ma żadnej pomocy, nie wiadomo dokąd się udać, co po kolei należy zrobić....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group