[bebetka]

Witam, otrzymałam wynik badania histopatologicznego, proszę o interpretację:
1. fragmenta parva polypi glandularis cervicalis
2. hyperplasia glandularis endometrii complex ATYPIA
3. erosio glandularis portionis vaginalis colli uteri in statu epidermisationis cum dysplasia epithelii plani mediocris gradus focalis /CIN2/.
Mój lekarz proponuje wycięcie macicy, czy jest coś mniej inwazyjnego?, dodam, że mam 47 lat.

[Richelieu]

bebetka napisał/a:

proszę o interpretację:

1. Małe fragmenty polipa gruczołowego szyjki macicy.
2. Hiperplazja gruczołowa złożona endometrium z cechami atypii.
3. Nadżerka gruczołowa pochwowej części szyjki macicy w stadium epidermizacji
z ogniskowo występującą dysplazją nabłonka płaskiego średniego stopnia.

bebetka napisał/a:

Mój lekarz proponuje wycięcie macicy, czy jest coś mniej inwazyjnego?

Mniej inwazyjnie można próbować leczyć zachowawczo,
co dla dysplazji średniego stopnia wg przynajmniej niektórych lekarzy jest możliwe:
http://www.medic.hg.pl/Dy...ki%20macicy.pdf

Jednak ocena czy jest to możliwe i wskazane w Twoim przypadku wykracza poza możliwości naszego forum.
Ponieważ proponowana operacja usunięcia macicy jest rozwiązaniem bardzo radykalnym,
sugeruję Ci zasięgnięcie niezależnej opinii innego doświadczonego lekarza,
najlepiej gdyby miał specjalizację ginekologiczno-onkologiczną.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[bebetka]

Bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź. Jestem już umówiona na konsultację ze specjalistą. Miło, że w necie można spotkać życzliwość. To budujące.
Pozdrawiam serdecznie. http://www.forum-onkologi.../smiles/001.gif

[mufaso83]

wiesz co, ja miałam CIN 3 i przeprowadzono u mnie konizację szyjki macicy z racji, że nie miałam jeszcze dzieci i chciano zachować płodność. Jeżeli zależy Ci na zachowaniu narządu możesz poprosić właśnie o konizację, natomiast, jeżeli utrata macicy nie jest dla Ciebie czymś strasznym (jesteś po menopauzie a z racji wieku raczej nie planujesz potomstwa) część lekarzy proponuje właśnie takie radykalne podejście. Myślę, podobnie jak Richu, powinnas się skonsultować z innym lekarzem, zadać pytania, przeanalizować wszystkie za i przeciw i podjąć decyzję.
pozdrawiam

[bebetka]

musafo, masz rację, nie planuję dzieci, ale jeszcze jestem przed menopauzą. Moja pani doktor powiedziała, że jest za tą drastyczna opcją, bo gdyby to było tylko CIN 2 to bym miała tak jak Ty. Niestety u mnie jest jeszcze druga niedogodność - przerost gruczołowy macicy i to podobno razem wzięte sprawiło, że jest taka decyzja. Na razie idę do innego specjalisty. Pozdrawiam ciepło i puchato.http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/images/smiles/icon_lol.gif

[mufaso83]

to w takim razie najlepiej skonsultuj to z innym lekarzem, co dwie opinie to nie jedna
wycięcie macicy z drugiej strony to nie usunięcie zęba. są kobiety, które to znoszą dobrze, ale również takie, dla których tego typu operacja niesie za sobą wiele niekorzystnych konsekwencji. Jednak wiadomo, zdrowie najważniejsze i jeżeli lekarze uprą się przy takim rozwiązaniu, nie ma co się zastanawiać zbytnio. Pewna lekarka powiedziała mojej Mamie, że w pewnym wieku macica staje się nam zupełnie zbyteczna i nie ma co po niej płakać......