1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiany w piersi
Autor Wiadomość
Bea11 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: Boston
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2012-01-10, 22:07  


Ciesze sie bardzo, ze trafilam tutaj, bo moge powiedziec co czuje...i nie musze udawac jaka jestem dzielna, bo nie jestem. Dziekuje jeszcze raz.
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #17  Wysłany: 2012-01-10, 23:21  


Bea11, |przytula|
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #18  Wysłany: 2012-01-11, 07:32  


sok i krakersy... :lol:
trzymaj się :)
myślę....i trzymam kciuki
_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
Bea11 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: Boston
Pomogła: 1 raz

 #19  Wysłany: 2012-01-11, 10:59  


[quote="akos6"]sok i krakersy... :lol:
wiem.., ze to co wydaje sie przeciez normalne...nas troche zaskakuje...Mieszkam w USA 4 rok i ciagle przecieram oczy ze zdumienia, ze tak niewiele trzeba aby czlowiek zestresowany, cierpiacy..czesto przerazony ..poczul sie lepiej i , ze poszanowanie godnosci, intymnosci pacjenta...przy badaniach itd..jest tutaj priorytetem.. Badania USG, mamogram...kazda kobieta dostaje fartuszek..wiazany z przody..i podczas samego badania..ma wlasnie taki fartuch na sobie i owinieta..wyciaga tylko potrzebna piers do badania-zabiegu, potem zakrywa i druga..niby nic..ale jaki konfort psychiczny.Podobnie z biopsja...i u ginekologa..tez fartuszek...wiec nie jest to takie wazne aby przyjsc np w spodnicy..bo wiadomo, ze i tak bedzie sie w fartuszku i nie paraduje sie..hmm..Czasami mi smutno jak slysze jak sie mowi, ze amerykanie to przepraszam...idioci itd..to naprawde bezintersowni, serdeczni ludzie. Przepraszam, ze sie rozpisalam ale tak jakos warto troche powiedziec, napisac, ze takie drobiazgi dla zesterowanych pacjentow sa bardzo wazne..moze ktos przeczyta, pomysli i ...oby.Pozdrawiam cieplo, Bea.
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #20  Wysłany: 2012-01-11, 11:07  


. Wyniki powinnam miec do konca tygodnia. Napisze jak tylko cos sie dowiem, bardzo prosze o cieple mysli, pozdrawiam serdecznie, Bea.
Więc czekamy na dobra wieści :uhm!:
Pozdrawiam ::thnx::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #21  Wysłany: 2012-01-11, 11:20  


Bea Ja o Amerykanach mam bardzo sprzeczne uczucia , powodem tego jest moja kuzynka .
W Stanach jest już 14 lat , pracuje tam jako Pielęgniarka .
Zgłosiła się do lekarza , bo na głowie urósł jej guzek - powiedziała lekarzowi że jak go dotyka to ją boli i że podczas czesania włosów często go uraża .
Odpowiedź lekarza - to niech go pani lepiej nie dotyka :shock:
Co najlepsze zrobili jej wywiad onkologiczny - Tata rak nerki , brat ojca to samo [*] , drugi brat rak jelita grubego , siostra ojca rak piersi i znamię na skroni ( też miało w sobie kom rakowe ) , a dziadek kuzynki też miał identyczne znamię w tym samym miejscu .
Także i z tamtymi lekarzami też jest coś nie tak - kuzynce nawet nie zlecili żadnych badań , Nic.
Tym bardziej się cieszę że Ty trafiłaś na odpowiednią opiekę medyczną :mrgreen:
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Bea11 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: Boston
Pomogła: 1 raz

 #22  Wysłany: 2012-01-11, 11:37  


erin29 napisał/a:
Bea Ja o Amerykanach mam bardzo sprzeczne uczucia , powodem tego jest moja kuzynka .
W Stanach jest już 14 lat , pracuje tam jako Pielęgniarka .
Zgłosiła się do lekarza , bo na głowie urósł jej guzek - powiedziała lekarzowi że jak go dotyka to ją boli i że podczas czesania włosów często go uraża .
Odpowiedź lekarza - to niech go pani lepiej nie dotyka :shock:
Co najlepsze zrobili jej wywiad onkologiczny - Tata rak nerki , brat ojca to samo [*] , drugi brat rak jelita grubego , siostra ojca rak piersi i znamię na skroni ( też miało w sobie kom rakowe ) , a dziadek kuzynki też miał identyczne znamię w tym samym miejscu .
Także i z tamtymi lekarzami też jest coś nie tak - kuzynce nawet nie zlecili żadnych badań , Nic.
Tym bardziej się cieszę że Ty trafiłaś na odpowiednią opiekę medyczną :mrgreen:

Mysle,ze wszystko zalezy od czlowieka. Moja biopsja 2 lata temu ..tez w USA, byla bardzo bolesna, lekarz nieprzyjemny rzeznik, ktory nawet nie poczekal na dzialania zastrzyku przeciwbolowego, a po biopsji jak robili mi mamografie nie czulam dopiero bolu..czyli wniosek jeden..zaczal dopiero dzialac ten zastrzyk...no coz...na szczescie ten pan juz nie pracuje /zostal zwolniony/, a szpital zupelnie zmienil procedury. Jednak ja mowie o caloksztalcie...o podejsciu do pacjenta...takim ludzkim, bo przeciez tak naprawde niewiele trzeba.
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #23  Wysłany: 2012-01-11, 13:28  


Bea11 napisał/a:
Jednak ja mowie o caloksztalcie...o podejsciu do pacjenta...takim ludzkim, bo przeciez tak naprawde niewiele trzeba.

Jestem tego samego zdanie ,najważniejsze jest podejście do pacjenta :)
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #24  Wysłany: 2012-01-11, 16:13  


Opanujcie się dziewczyny (rozumiem że sok i krakersy mogły na Was tak podziałać :lol: ), najważniejsze to jednak żeby lekarz umiał i chciał dobrze leczyć. Co powiecie o lekarzu zapewniającym o trosce i dbałości a zaniedbującym wszystko co można i liczącym że pacjentka się nie zorientuje?
_________________
sprzątnięta
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #25  Wysłany: 2012-01-11, 19:28  


gaba napisał/a:
Co powiecie o lekarzu zapewniającym o trosce i dbałości a zaniedbującym wszystko co można i liczącym że pacjentka się nie zorientuje?

Z tym również się zgadzam :)
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
Bea11 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: Boston
Pomogła: 1 raz

 #26  Wysłany: 2012-01-11, 23:50  


Dzwonil moj lekarz i powiadomil, ze dostal faksem informacje ze szpitala, ze moja zmiana jest lagodna/nieaktywna/. Bardzo szybko przyszly wyniki, bo dwa lata temu czekalam ponad 3 dni. Jestem bardzo szczesliwa... :) . W poniedzialek mam wizyte w centrum chorob piersi i tam specjalista ponoc powie co dalej, ale z tego co twierdzi moj lekarz..to nic z tym nie beda robic..tylko za 6 miesiecy mamografia...Napisze w poniedzialek po wizycie w tym centrum. Dziekuje wszystkim za wspracie, zrozumienie i wielkie serce. Pozdrawiam najcieplej jak potrafie, Bea.
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #27  Wysłany: 2012-01-11, 23:57  


Super wieści - takie chcemy słyszeć zawsze - fajnie że tak szybko działają . Buziaczki :cmok:
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #28  Wysłany: 2012-01-12, 09:40  


Bea11,
Super wieści :uhm!: tak trzymaj!!
Pozdrawiam ::thnx::
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
Bea11 


Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 16
Skąd: Boston
Pomogła: 1 raz

 #29  Wysłany: 2012-01-12, 16:13  


Przepraszam, ze jeszcze pytam..ale wizyte w Centrum chorob piersi mam dopiero w poniedzialek...i wtedy pewnie dowiem sie szczegolow. Powiedzcie mi prosze jakie jest postepowanie z tego typu zmianami?..moj lekarz tzw domowy powiedzial, ze chyba nic z tym nie ebda robic.. tylko kontrola co 6 miesiecy..ale l"on sie na tym nie zna". Przeczytal mi tylko, ze te zmiany sa lagodne. Jednak to juz trzy zmiany w jednej piersi...czy to sie moze zmienic na cos niedobrego?..bardzo przepraszam moze jestem smieszna..ale naprawde nie mam zielonego pojecia mimo, ze czytam online duzo na ten temat...jednak "wiem, ze nic nie wiem". Bardzo dziekuje jeszcze raz za wszystko, Bea.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #30  Wysłany: 2012-01-12, 17:26  


Na wizycie musisz się dowiedzieć co to właściwie jest, bo nierakowych zmian w piersi to jest kilkanaście, dopiero jak będziesz miała wynik histopatologiczny to można zacząć coś porównywać. Informacja że to zmiana łagodna nie jest informacją pełną i w żadnym wypadku nie powinnaś wyjść z gabinetu tylko z takim stwierdzeniem. Pozdrowienia
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group