1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana w jajniku
Autor Wiadomość
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #16  Wysłany: 2015-07-24, 20:42  


Jestem po wizycie u gin...
jestem nosicielem hpv typ 35.
Gin twierdzi że mój mąż również, ale nie zalecał mu badań, bo twierdzi że w przypadku mężczyzn nie są wiarygodne. Gin wychodzi z założenia, że jeśli ja mam to mąż też. Zasmucił mnie niesamowicie mówić, że są znikome szanse, by organizm sam zwalczył tego wirusa. Twierdzi, że u kobiet w wieku ok 20 lat, tak się dzieje, natomiast po 30 już raczej nie:(
Zaleca również byśmy zaszczepili córkę, która ma 12lat. Tak na wszelki wypadek, żeby się od nas nie zaraziła jakoś:/ Musimy na siebie uważać, obserwować się, badać jak coś niepokojącego zauważymy. Boże kochany martwię się rakiem jajnika, a tu doszła mi jeszcze groźba zachorowania na raka szyjki macicy, pochwy, odbytu, krtani....masakra jakaś:((((( W następnym tygodniu mam przyjechać do gin na kolposkopię.
_________________
Magda
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #17  Wysłany: 2015-07-24, 21:48  


w niektórych województwach, typu moje - pomorskie, jest program bezpłatnych szczepien dziewczynek na hpv. Szczepione są w szkole. Oczywiście zawsze znajdą się przeciwnicy szczepionek, ale co zrobić. Każdy dokonuje własnych wyborów. Ja wolę wierzyć lekarzom.
Mój ginekolog, a praktykuje również w Niemczech, mówi, że owszem, organizm może w naszym wieku nie zwalczyć hpv, ale można się samej zaczepić, bo nie jest udokumentowane, czy szczepionka nie pomaga w zwalczaniu wirusa. U nas ona kosztuje 200 zł jedna dawka. Ja jestem zaszczepiona, zrobiłam ją w wieku 30 lat
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #18  Wysłany: 2015-07-24, 22:13  


I co Ci dało to szczepienie????

Ono jest przeznaczone dla dziewczynek i dla osób dorosłych które nie miały kontaktu z wirusem.
Poza tym szczepionka nie chroni całkowicie przed rakiem szyjki macicy, tylko przed rakiem wywołanym przez wirusa HPV.
_________________
patolog
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #19  Wysłany: 2015-07-24, 23:12  


szczepienie zostalo wykonane po badaniu na obecność hpv, którego mimo wcześniejszych zmian nie wykryto. Ponadto rekomendował to lekarz
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #20  Wysłany: 2015-07-25, 09:08  


Gin mi powiedział, że zaleca bym tez się zaszczepiła :shock:
Twierdzi, że mam tylko jeden typ a mogę załapać inne i własnie żeby ochronic się przed innymi typami powinnam się zaszczepić. Trochę to dziwne ponieważ czytałam, że jeśli jestem już nosicielem to nie ma sensu szczepienie :?ale?: . Póki co, pojadę na kolposkopię, zobaczymy jaki bedzie wynik badania i później będę się zastanawiać, czy się szczepić, czy nie. Nie wiem czy w mojej okolicy prowadzone sa akcje szczepienia dziewczynek przeciw hpv, nic o tym nie słyszałam. A może nie zwróciłam uwagi...Poszukam jakiś wiadomości na ten temat, a jak nie uda się zrefundować zakupu szczepionki to pokryję z własnych środków i już.
Dziewczyny powiedzcie mi proszę jak Wasi partnerzy reagują na wiadomość o tym, że są najprawdopodobnie nosicielami hpv. Mój mąż nie chce na ten temat w ogóle rozmawiać, denerwuje się, krzyczy na mnie ze wymyslam coś znowu, że i tak umrzemy i tak, czy będziemy się badać czy nie :-( Koleżankom nie chcę nic mówić, bo też nie wiem jak zareagują. Myślę, że ogólna wiedza na temat hpv jest w dalszym ciągu bardzo niewielka :-(
_________________
Magda
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #21  Wysłany: 2015-07-25, 09:48  


Ja nie jestem przeciwnikiem szczepionek -żeby było jasne !

Tylko jeśli chcecie się dokładnie dowiedzieć o tych szczepionkach to należy wpisać ich nazwę w googlu i dopisać :charakterystyka produktu leczniczego i poczytać oficjalną ulotkę.

Tam się dowiecie np. ze:
-szczepionka nie chroni w 100% i należy dalej wykonywać badania profilaktyczne
-szczepionka nie wykazuje działania leczniczego, nie zaleca się jej stosowania do leczenia zmian typu CIN.

To jest oficjalna i rzetelna informacja o tych szczepionkach, a nie wyczytywanie na babskich forach co ktoś tam powiedział. :mrgreen:
_________________
patolog
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #22  Wysłany: 2015-07-25, 11:11  


oczywiście, że tak. Tylko nikt tu nie mówi o zaprzestaniu profilaktyki. Wręcz zaszczepienie, jeśli nosicielem się nie jest lub ma np jeden typ, zwiększa przecież poziom ochrony?
Ponadto szczepionka chroni przed 4 typami, nie tylko jednym, którymi zawsze w przyszłości można się zarazić. Uważam, że nie powinno się negować opinii lekarza, który na co dzień zajmuje się leczeniem kobiet. Nikt nie wymyślił sobie opcji szczepienia czytając forum dla kobiet.....mi zalecił lekarz (a czy on czyta fora dla kobiet - nie wiem :lol: )
co do HPV, wiesz Magdo, różne są szacunki, dochodzące nawet do liczby 50% (osób, które zraziły się hpv). Nie rozumiem, czemu część ludzi podchodzi do tego wirusa prawie, jak do hiv....dla mnie, to jak wirus opryszczki czy grypy, złapałaś, kit wie gdzie i trzeba z tym żyć. A zarazić jest się bardzo łatwo
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #23  Wysłany: 2015-07-29, 20:44  


Jestem po kolposkopii. Gin pobrał 2 wycinki do badania:(
Wyniki będą za około 3 tyg. Gin twierdzi, że nie powinny to być zniamy nowotworowe, ale też takich nie można wykluczyć.
:-( :cry:
_________________
Magda
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #24  Wysłany: 2015-07-29, 21:21  


czyli jednak coś tam podejrzanie mu wyglądało?
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #25  Wysłany: 2015-07-29, 22:30  


Tak, po zabarwieniu płynem Lugola widoczne było miejsce ze zmiana, które zaniepokoiło gin. Tak się zastanawiam, czy to hpv przyczynił się do tego? Jesli tak, to oznacza, że mam wirusa już od dawna... Matko kochana....Jak to jest możliwe, żeby poprzedni gin, do którego chodziłam 10 lat nie wpadł na pomysł, by mnie przebadać w kierunku hpv? A już wtedy miałam nieprawidłowe cyt.(choć zawsze była II) Dostawałam lekarstwa, cyt kontrolna i ponoć było ok...do następnego razu. Ja też nie wiedziałam nic na temat hpv, nawet do głowy mi nie przyszło żeby poprosić o skierowanie:(
Dziewczęta, czy też odnosicie takie wrażenie, że same musimy prosić, sugerować zrobienie konkretnych badań?? Przecież to jest bez sensu. To lekarz prowadzący powinien powiedzieć: trzeba zrobić to i to, bo inaczej jest groźba, niebezpieczeństwo zachorowania itp.
_________________
Magda
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #26  Wysłany: 2015-07-29, 23:33  


robienie badań na obecność HPV nie jest standardem postępowania. Ja robiłam prywatnie.
Wyobraź sobie, że np nadal są gabinety ginekologiczne bez usg czy kolposkopu....dla mnie to jak badanie po ciemku.....
grupa II cytologii wcale nie jest nieprawidłowa, zależy co razem z nią wychodziło.
Natomiast, żeby doszło do jakiejś zmiany spowodowanej HPV, to faktycznie musiało minąć troszkę czasu. Ile? Nikt nie wie dokładnie.
Moim zdaniem po prostu trzeba wybrać dobrego lekarza z dobrym sprzętem i polecanego w środowisku. Niestety u mnie w mieście tacy przyjmują tylko prywatnie, a koszt takiej wizyty bez badań to od 180 do 300zł. A gdzie badania? no cóż, zus placić i tak trzeba....
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #27  Wysłany: 2015-07-30, 07:57  


Ja leczę się prywatnie u gin od zawsze,ponieważ w mojej okolicy gin leczący w ramach NFZ-szkoda słów:(
Tak, wiem, że cyt II nie jest nieprawidłowa, dlatego tym bardziej mnie dziwi dlaczego przy cyt II mam zmiany na szyjce macicy :shock: pewnie stany zapalne itp, które wychodziły przy cyt wpłynęły na powstanie zmiany na szyjce. Nie pozostało mi nic innego jak czekanie na wynik...

Zastanawiam się, czy jakby się okazało, że to są k. nowotworowe to skierują mnie na dalszą diagnostykę w celu sprawdzenia, czy one gdzieś się już dalej rozsiały???? :cry:
Czy wytną to miejsce na szyjce i tyle??
_________________
Magda
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #28  Wysłany: 2015-07-30, 12:33  


więc, sama cytologia nie ma czułości 100%, dopiero w połączeniu z kolposkopią to 90-98% czułości. Ja mając cytII miałam również CIN3.
Od wyniku zależy dalsze postępowanie. Jednak wątpię, żeby wyszło coś poza CIN1/2, jeśli już. A wtedy albo obserwacja, albo konizacja i przebadanie materiału po badaniu. I na tym koniec leczenia.
Trzeba czekać na wynik
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
patomorfolog z CO 
Lekarz PATOMORFOLOG


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 351
Pomogła: 135 razy

 #29  Wysłany: 2015-07-30, 17:09  


Wyniki cytologii proponuję Ci skonsultować u specjalisty patomorfologa.
Natomiast jeśli masz jakies obawy co do dalszego postępowania i diagnostyki to wybierz się do specjalisty ginekologii onkologicznej.
_________________
patolog
 
Magda15081980 


Dołączyła: 20 Cze 2015
Posty: 35

 #30  Wysłany: 2015-07-30, 22:03  


Cytat:
Wyniki cytologii proponuję Ci skonsultować u specjalisty patomorfologa


Myślę, że teraz poczekam na wynik badania wycinków pobranych podczas kolposkopii, skoro już mi pobrali.

Cytat:
"Natomiast jeśli masz jakies obawy co do dalszego postępowania i diagnostyki to wybierz się do specjalisty ginekologii onkologicznej."


O GIn, który mnie teraz leczy mam bardzo dobre zdanie. Obym sie nie pomyliła!!!!!!
Chodzi mi o to, że nie udaje, że zna się na wszystkim, że nie ma obaw, czy jakiś uprzedzeń przed skierowaniem na konsultację do innego znanego mu specjalisty. Dlatego liczę, że jeśli jednak okazałoby się, że coś mam tam groźnego to pokieruje mnie do odpowiedniego onkologa.A jak nie to sama będę szukać :|

Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią? Czy jeśli podczas kolposkopii pojawi się zmiana, która niepokoi gin, to czy standardem jest, że pobiera wycinek z tej zmiany i kanału szyjki macicy? Bo mi tak zrobił. Czy może on podejrzewa, że zmiana jest już w środku macicy???? :shock:
_________________
Magda
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group