[Lucyna1987]

Witam,
moja mama miała w środę badanie usg brzucha na którym wyszła zmiana ogniskowa w prawym płacie wątroby 1,3 cm, lekarz w szpitalu sugeruje że to może być przerzut
w środę jedzie ponownie na oddział na gastroskopie, kolonoskopie i tomograf żeby znaleść winowajcę. strasznie się o nią boję...mój tata zmarł też na raka, tyle że na białaczkę 3 lata temu a tu teraz jeszcze mama zachorowała.
oprócz tej zmiany na wątrobie w wynikach jest ok. krew w normie, mocz też. wątroba nie jest powiekszona. czy jest ciań szansy że ta zmiana to jednak nie nowotwór tylko np torbiel? ktoś miał podobną sytuację?

[Kudłacz]

Oczywiście, że jest taka szansa - badaniem potwierdzającym obecność nowotworu jest jedynie histopatologia, ew. cytologia pobranego wycinka, na pewno nie stawia się takiej diagnozy na podstawie wyniku USG.

Teraz Twoja Mama powinna przejść wszystkie wyżej wymienione przez Ciebie badania, żeby móc stawiać jakieś podejrzenia względem charakteru zmiany. Bardzo dobrze, że takie badania ma już zlecone. Być może na ich podstawie da się już coś wywnioskować i podjąć dalsze kroki, tu już decyzja należy do lekarzy.

Przytocz dokładnie cały wynik USG, jeśli możesz. A na razie bez nerwów, nie ma co sobie ich psuć na zapas

[absenteeism]

Diagnozy na podstawie USG się oczywiście nie stawia, natomiast można wysnuć podejrzenie co do charakteru zmiany na bazie samego obrazu USG. Oczywiście podejrzenie to nie musi ukazać się realnym powodem, czego życzymy. Na pewno konieczne jest wykonanie wielu badań w tej sytuacji, które - jak piszesz - zostały już zlecone, to bardzo dobrze.

[Lucyna1987]

dzięki za odpowiedzi.

Wynik usg:
Pęcherzyk żółciowy bez złogów.
Wątroba nie powiększona, w prawym płacie wątroby hipoechogeniczna zmiana o średnicy 1,3 cm (meta).
Trzustka widoczna w zakresie głowy i trzonu, śledziona (9,4 cm x 5,0 cm), okolica aorty brzusznej prawidłowe. Nerki o wym. podłużnym ok. 10 cm, bez cech złogów i cech zastoju. Pęcherz moczowy gładkościenny.

Poza tym w epikryzie wypisowej jest napisane: Podczas usg brzucha uwidoczniono w wątrobie zmianę ogniskową sugerującą przerzut.
Wyniki krwi, moczu, prześwietlenie klatki piersiowej są w porządku.

[koszałkowa]

wyniki krwi , moczu a nawet rtg niestety nie maja zbyt duzej wartosci w rozpoznaniu choroby nowotworowej. Morfologia moze byc idealna nwet przy bardzo zaawansowanej chorobie. Podobnie rtg moze nie wykazac zadnych zmian. W poszukiwaniu guzow to raczej TK odgrywa istotna role oraz badania majce na celu pobranie wycinkow do his-pat/

[Małgosia81]

Witaj, chyba będę musiała cie zmartwić niestety. U mojej mamy poza pobolewaniem z prawej strony podżebrza nie było żadnych oznak wskazujących na rozwijającego się raka jelita grubego z przerzutami do wątroby. Morfologia, usg sprzed pół roku, 3 lata wcześniej kolonoskopia i gastro nic nie wskazywały, poszła do lekarza tak na wszelki wypadek zrobiono usg i pokazały się dwie duże zmiany na wątrobie, później TK potwierdzające metę. (CEA- delikatnie ponad normę).Kolonoskopia wykazała zmianę i malutkiego polipka, pobrano próbki. Zmiana okazała się być rozpadającym się polipem a ten malutki pierdołowaty polipek okazał się być raczyskiem. W tej chorobie jest tyle niewiadomych że nikt do końca tak naprawdę nie może przewidzieć co i kiedy a już na pewno dlaczego?. Teraz po badaniach będziecie znać więcej szczegółów, jeżeli okaże się że będziecie musieli się leczyć to moja rada dążcie o jak najszybszy zabieg i usuńcie zmianę póki jest mała.
pozdrawiam

[Lucyna1987]

Witam,

od dziś jestem najszczęsliwsza pod słońcem:)))
badania endoskopowe nie wykazały niczego złego, żadnych guzów, nacieków itp. na powtórnym USG "to coś" znikło. nic nie ma! lekarka była w szoku bo jeszcze tydzień temu, zmiana była widoczna. troje lekarzy ją dziś badali, i jest w porządku. jeszcze dla pewności zrobia jej TK brzucha w poniedziałek, ale jestem już spokojna.


[ Komentarz dodany przez Moderatora: alaslepa: 2014-02-28, 19:52 ]
Oby TK potwierdziło dzisiejsze wieści.

[Małgosia81]

Oby wszystko było ok i badanie to potwierdziło czego bardzo życzę.
pozdrawiam
p.s. u mamy zmiana z jelita też "cudownie" zniknęła co prawda po 6 chemiach ale nawet blizny po niej nie było