1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wyniki padania histopatologicznego -pomocy
Autor Wiadomość
sylvia1111 


Dołączyła: 14 Gru 2012
Posty: 13

 #16  Wysłany: 2013-03-23, 18:51  


Witam jestem teraz po 5 cyklu chemii po 4 miałam TK (Lekarze nie zdecydowali się na PET gdyż nie miałam robionego wyjściowego a inne dolegliwości które posiadam fałszowałyby obraz).Miałam zaatakowane węzły chłonne i obecnie jest 91% remisji zostały jakieś tam węzły do 1,5 cm tam gdzie wcześniej wynosiły one 5 cm (lekarze mówią że mogą one zostać). obecnie sytuacja wygląda tak że mam mieć jeszcze jedną chemie (6) i następnie badanie TK , jeśli te węzły nie zmniejszą się to być może nie będzie kolejnych cykli co mnie dziwi gdyż mój stopień zaawansowania to IIIBS myślałam że w takich wypadkach podaje się 8. Nie wiem co o tym myśleć
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #17  Wysłany: 2013-03-23, 21:57  


Jeśli chodzi o ilość cykli to faktycznie przy stopniach zaawansowania III i IV planuje się często 8 cykli, lecz jest pewne ale...
Zawsze po badaniach kontrolnych weryfikuje się wcześniejsze plany i dostosowuje dalsze postępowanie w zależności od uzyskanej odpowiedzi na leczenie.

Na pewno cieszysz się z tego że leczenie tak dobrze zadziałało, tak dobra odpowiedź na leczenie ma także wpływ na dalsze postępowanie i być może ten argument przemawia za tylko 6 chemiami.

Nie jest nigdzie powiedziane, że więcej chemii = większa szansa na dłuższy czas wolny od choroby, albo większa szansa na całkowite długotrwałe wyleczenie.

Większa ilość cykli ma także kilka negatywnych skutków, m.in.:
- nowotwór staje się bardziej oporny na chemię przy ewentualnym nawrocie
- sama chemia także jest co najmniej niezdrowa i nie warto niepotrzebnie ładować jej

Sam rozumiem Twoją sytuację i wątpliwości(mam podobną sytuację) i na twoim miejscu rozważyłbym ewentualnie konsultację w jakimś innym ośrodku u innego specjalisty.(warto znaleźć kogoś powszechnie uznanego). Wtedy spokojnie będziesz mogła żyć ze świadomością, że leczenie i całe postępowanie jest właściwe.

Najprościej jednak będzie zapytać wprost lekarza prowadzącego dlaczego tak a nie inaczej. Rzetelny i kompetentny lekarz powinien w wyczerpujący sposób udzielić Ci odpowiedzi.
 
sylvia1111 


Dołączyła: 14 Gru 2012
Posty: 13

 #18  Wysłany: 2013-04-30, 22:29  


Witam ;) mam straszny problem mam nadzieje że mi doradzicie. Jestem obecnie po 6 właściwie to leże w szpitalu czekając na siódmą. Obecnie mam 96 procent regresji ale... męczą mnie duszności i ucisk w gardle i w klatce piersiowej (coś jakby oskrzela). Kiedy siedzę jest lżej,ogólnie lepiej oddycham w dzień, mam problemy z chodzeniem kilka kroków i zieje. W nocy jest katorga mam uczucie jakbym się dusiła. No i tutaj zaczynają sie schody lekarze mówią że nie ma do tego powodu. Onkologicznie jestem "zdrowa", serce badane kilka razy ponoć nie dzieje się nic co mogłoby dawać takie objawy.miałam robione dziś badanie w kierunku zatoru płucnego(angiografię) no i nic. Nie wiem co mam robić lekarze ściągają do mnie psychiatrę i starają się mi wmówić że to nerwica. żadne leki uspokajające nie działają a ja nie spie już 5 dzień. Jutro chcą mi podawać chemię bo badania są ok a ja się boje że się udusze. Przepraszam że tak chaotycznie piszę ale mam nadzieję ze ktoś mi coś doradzi. Miał ktoś z was takie objawy???
 
Lejandra 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 138
Skąd: Łódź
Pomogła: 18 razy

 #19  Wysłany: 2013-04-30, 23:00  


Nie jestem specjalistką, jestem tylko córką pacjenta, który obecnie przechodzi chemioterapię.
Asiu- jeśli mogę tak się zwracać, mój Tata ma bardzo podobne objawy do Twoich... Myślę, że niepokojące Cię samopoczucie, jest tylko skutkiem ubocznym chemii..- tak w naszym przypadku, zły stan fizyczny mojego Taty ocenił lekarz.
Przeglądając to forum, można dojść do wniosku, że każdy znosi inaczej leczenie, chemia oprócz powrotu do zdrowia, przynosi także odczuwalne skutki uboczne. Życzę Ci, by było ich jak najmniej.
Skoro jesteś w szpitalu, myślę, że najlepiej będzie, gdy porozmawiasz o swoich problemach z dyżurującym onkologiem- zapewne najszybciej zadziała i złagodzi skutki chemioterapii.
Pozdrawiam ciepło! :) Wszystkiego dobrego!!
 
sylvia1111 


Dołączyła: 14 Gru 2012
Posty: 13

 #20  Wysłany: 2013-05-01, 12:17  


Cały zespół lekarzy nie widzi przyczyny moich duszności, poroblili wszystkie możliwe badania i nie widzą problemu a ja mam za sobą kilka nocy czuwania.Dziś mam mieć chemię nie wiem jak ją zniosę. Co moze być przyczyną duszenia się jak płuca są ok, krew ok, i serce ponoć też ok. Osłuchowo nic , ekg nic. A ja nie mogę chodzić męczą mnie bóle nóg, lęk i mam uczucie zapadania serca i ucisku w klatce piersiowej
 
Lejandra 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 138
Skąd: Łódź
Pomogła: 18 razy

 #21  Wysłany: 2013-05-01, 22:15  


Asiu, dziś znajomy lekarz stwierdził, że ucisk w klatce piersiowej mojego Taty, spowodowany jest stresem... Myślę, że ma rację, ponieważ przed chorobą, Tata nigdy nie skarżył się na bóle w klatce, był okazem zdrowia.
Mam nadzieję, że dzisiejszą chemię znosisz dobrze. Trzymam kciuki!
 
sylvia1111 


Dołączyła: 14 Gru 2012
Posty: 13

 #22  Wysłany: 2013-05-01, 23:16  


Jestem juz po chemii, musiałam wzywać lekarza bo sie dusiłam;/ dostałam jakies leki na oskrzela ale jest kiepsko nie mogę przejsc kilku metrów bez zadyszki. Czy ktoś się orientuje czy saturacja na poziomie 100 proc wyklucza jakieś choroby serca czy nie ma to znaczenia
 
sylvia1111 


Dołączyła: 14 Gru 2012
Posty: 13

 #23  Wysłany: 2014-09-01, 19:41  


Witajcie dawno mnie tu nie było jestem prawie 1,5 roku po zakonczeniu leczenia dzis odebrałam wynik tomografu i dalej remisja, przezylam wiele wzlotow i upadkow leczenie popsuło mi serce, mam rozusznik ale nadal zyje a to najwazniejsze
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group