1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 22
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-02-24, 12:18   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Evee, Pablo, dzięki za sugestie.
Też tak czuję, że lepiej wpaść pod scyzoryk teraz i mieć to za sobą niż żyć trochę jak na bombie i regularnie co parę miesięcy się stresować... :)
Odwiedzę kilku lekarzy w przyszłym tygodniu i zobaczę jakiego będą zdania...
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2014-02-21, 22:15   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Witajcie,
nie sądziłam, że tu jeszcze wrócę, ale życie szykuje różne scenariusze...
Piszę, by podpytać Was o sugestie i rady co powinnam zrobić w obecnej sytuacji... :-(

Od operacji usunięcia gruczolaka razem z całym prawym płatem minęło 1,5 roku, w tym czasie udało się ustabilizować TSH i FT3/4. Jedynymi wynikami morfologii, które wciąż były nie tak, było podwyższone OB (ciągle w okolicach 30) oraz niedobór wit. d3 (w okolicach 12). Tymczasem w lewym płacie pojawił się mały guzek...

USG tarczycy, które zrobiłam w lipcu 2013 brzmi:
Cytat:
Stan po usunięciu prawego płata i cieśni tarczycy. Lewy płat tarczycy ma wymiary 14x13x55mm.
W środkowo przedniej części lewego płata tarczycy widoczna jest hipoechogeniczna (w większości płynowa) zmiana ogniskowa o gładkich zarysach i wymiarach 7x3x5mm z cechami obwodowego przepływu w badaniu CD.
W świetle zmiany widoczne są przegrody - wskazana biopsja zmiany.
Pozostały miąższ tarczycy prawidłowy. Nie stwierdzam powiększonych węzłów chłonnych wzdłuż naczyń szyjnych.


Wynik biopsji brzmiał dość uspokajająco:
Cytat:
Obecne w rozmazie z aspiratu treści krwistej, grupy typowych tyreocytów, przemawiają za zmianą o charakterze łagodnym typu: adenomatoid nodule (kat. II wg BSRTC


Ze względu na niedawno odbytą operację i niewielki rozmiar guzka, onkolog zalecił regularną kontrolę, co 4-5mcy ze względu na to, że taka zmiana jest obarczona ryzykiem uzłośliwienia.
W styczniu 2014 powtórzyłam zatem USG:

Cytat:
(...) Lewy płat tarczycy ma wymiary 12x17x50mm.
W środkowo przedniej części lewego płata tarczycy widoczna jest hipoechogeniczna (w większości płynowa) zmiana ogniskowa o gładkich zarysach i wymiarach 7x3x6mm - nie wykazuje istotnej dynamiki wzrostu w porównaniu z badaniem poprzednim, jednak w świetle zmiany pojawiło się kilka mikrozwapnień, a w badaniu PD widoczne są cechy przepływu - konieczna kontrola USG. Do rozważenia ponowna biopsja zmiany.
Pozostały miąższ tarczycy prawidłowy. Nie stwierdzam powiększonych węzłów chłonnych wzdłuż naczyń szyjnych.


Onkolog skierowała więc na biopsję, której wynik dziś odebrałam:
Cytat:
Obecne w rozmazie z aspiratu treści surowiczno-koloidowej, grupy typowych tyreocytów, przemawiają za zmianą o charakterze łagodnym typu: adenomatoid nodule z cechami zwyrodnienia (kat.II wg BSRTC)


Przy wykonywaniu biopsji lekarz stwierdził, że niewykluczone, że te mikrozwapnienia mogły się pojawić jako efekt poprzedniej biopsji.

Guzek nie jest duży, ale ryzyko uzłośliwienia ciągle mam z tyłu głowy i zastanawiam się czy nie jest to właściwy moment na operację? Boję się, że przegapię ten moment, kiedy guz zrobi się złośliwy... :uuu: Jedną operację mam już za sobą, młodsza nie będę, więc może lepiej wcześniej niż później?
Inna rzecz to ciąża, którą mam w planach, a nie wiem czy w tej sytuacji lepiej z operacją czekać czy nie... :?ale?:

Co możecie podpowiedzieć? Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji?
Będę wdzięczna za każdą opinię i podpowiedź!
I z góry dziękuję :)
Kreseczka
  Temat: Rak pęcherzykowy tarczycy
kreseczka78

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8527

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-09-16, 15:47   Temat: Rak pęcherzykowy tarczycy
Na zapas nie ma co się denerwować. Pablo słusznie zauważył, że w przypadku guzów pęcherzykowych BAC nie daje jednoznaczej diagnozy i trzeba przeprowadzić operację i ocenić wycięty fragment (czy też całość), by potwierdzić ostatecznie, czy zmiana jest złośliwa czy nie.

Ja rok temu przeszłam przez te stresy i dodam tu od siebie, że statystycznie są duże szanse na zmianę łagodną (często od lekarzy słyszałam, że 80% tych zmian to zmiany łagodne).
Mój guz też był duży (największy wymiar 38mm przy 48mm tarczycy), urósł w ciągu roku, a okazał się być zmianą łagodną.

Uszy do góry, działaj, badaj się, konsultuj, a nerwy na wodzy, bo to zły doradca :)
Będzie dobrze!
Kreska

ps. mój wątek znajdziesz tutaj: http://www.forum-onkologi...zycy-vt6007.htm
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty wariant pęcherzykowy
kreseczka78

Odpowiedzi: 434
Wyświetleń: 123622

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-06-10, 22:32   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty wariant pęcherzykowy
Ja jestem 10 miesięcy po operacji tarczycy i podobnie jak justyna_kier w okolicach blizny (a szczególnie nad blizną) odczucie dotyku jest nieco inne niż standardowe - tzn. czuję dotyk, ale jakby nieco słabiej. Natomiast jeśli porównać to do uczucia drętwienia, które towarzyszyło po operacji - to niebo a ziemia! :-D

Również miałam założone plasterki, ale nie zamiast szwu, tylko dodatkowo, właśnie po to, żeby rana się ładnie zagoiła i 'nie rozeszła'. Jeśli chodzi o opuchliznę - zeszła po około 4tyg, potem pojawił się jednak bliznowiec, z którym właśnie walczę :)

Ja na 'wywołanie' niedoczynności potrzebowałam 6tygodni. I od tamtej pory zaczęło się ustalanie odpowiedniej dawki hormonów. Wkrótce idę na kolejne badania i wizytę do mojej endo, bo czuję, że dawka euthyroxu wciąż jeszcze za mała :)

A co do wycięcia całości/części tarczycy - w moim przypadku było podejrzenie raka pęcherzykowego, umiejscowionego w prawym płacie z dodatkowym guzem na lewym płacie tuż przy cieśni.
Mój chirurg podjął podobną decyzję, tj. decyzję o operacji oszczędzającej - ryzyko złośliwego raka (a zatem ryzyko ponownej operacji) było na poziomie 20%, a ja ponoć nie jestem jeszcze taka stara :mrgreen: i tarczyca, choćby w części może się przydać. Decyzja ostateczna zależała więc od: wyniku badania śródoperacyjnego i od tego jak położony jest ten drugi guzek.
Miałam szczęście, bo umiejscowił się tak, że można to było ładnie wyciąć i zostawić większość lewego płata tarczycy.
  Temat: Rak pęcherzykowy tarczycy
kreseczka78

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 33016

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2013-06-09, 23:36   Temat: Rak pęcherzykowy tarczycy
Jagusia,
przejrzyj mój wątek: http://www.forum-onkologi...zycy-vt6007.htm

Rok temu też dostałam obuchem w głowę, również podejrzewano u mnie raka pęcherzykowego. Szczęśliwie znalazłam się w statystycznej grupie 80%, u których zmiana nie jest złośliwa (nie jest rakiem), tylko łagodna (gruczolak) i historia w zasadzie skończyła się na operacji.
Byłam operowana w Szpitalu Grochowskim, na operację czekałam ok. 2tygodni. Pracuje tam bdb chirurg, który operuje głównie tarczyce.

Gdybym mogła Ci jeszcze jakoś pomóc - pytaj.
Trzymam kciuki za Ciebie, Tobie też musię się to udać!
Kreseczka
  Temat: Guz tarczycy
kreseczka78

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 17320

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-12-07, 09:39   Temat: Guz tarczycy
Witaj,
Mój guz też był zlokalizowany w prawym płacie i był duży (wymiary podane w usg: 25x24x38 mm) i zdaniem lekarzy (jeszcze przed biopsją) kwalifikował się do wycięcia ze względu na rozmiar. Biopsja była niejednoznaczna, więc operacja była tym bardziej konieczna.
Mój wątek jest tutaj: http://www.forum-onkologi...ghlight=#149148

Nie ma co się denerwować na zapas. Umów się na biopsję i działaj :)
Trzymam kciuki!
Kreseczka
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
kreseczka78

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4150

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-10-29, 17:34   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Nie mam zbyt dużego doświadczenia w doradzaniu, ale mogę powiedzieć jak to było u mnie :)

Ja jestem po operacji guza pęcherzykowego i też miałam problemy z głośnym mówieniem (a nawet samym mówieniem, głos szybko mi się męczył) - to jednak minęło po ok. 5-6tygodniach. Przez długi czas (około miesiąca) nie mogłam również porządnie ziewać :) mój chirurg wytłumaczył mi to tym, że oprócz wyciętej tarczycy, poprzecinane mam mięśnie i potrzeba po prostu trochę czasu (i cierpliwości :mrgreen: ) żeby wszystko wróciło do normy.

Jeśli jednak masz wątpliwości - zawsze możesz poprosić laryngologa o konsultację.

Pozdrawiam,
Kreseczka
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-09-06, 01:28   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Witajcie,
Wracam na forum, żeby opisać ciąg dalszy mojej historii, może kiedyś komuś się to do czegoś przyda :)

Operację miałam w połowie sierpnia i moje zmartwienia dot. potrzebnych badań były zbędne. Wszystkie potrzebne badania miałam zrobione w przeddzień operacji. Ze sobą zabrałam jedynie wynik konsultacji laryngologicznej i ostatnio robiony rtg płuc.

Operacja trwała ok. 2h, przebiegła bez powikłań, zgodnie z planem, tj. - usunięty mam cały prawy płat tarczycy wraz z cieśnią i małym guzkiem, który był tuż obok. Tak więc chirurgowi udało się oszczędzić lewy płat. Po operacji założony miałam dren, który został usunięty w 4 dobie. Ku mojemu zaskoczeniu - po operacji nic mnie nie bolało (naprawdę, wyrwanie zęba boli zdecydowanie bardziej!), po narkozie nie miałam mdłości, zabawne było tylko kłapanie zębami z zimna, tuż po wybudzeniu :)
Przed operacją strachów miałam dużo: że nie będę mogła podnieść głowy z łóżka (wystarczyło ją lekko podtrzymać), że ból będzie trudny do wytrzymania, że stracę głos albo zostanie mi chrypa, albo że będzie problem z przytarczycami. Nic z tego. Nie miałam problemów z przełykaniem, gardło tylko lekko było obolałe po intubacji (ale na to pomogły tabletki do ssania, Isla), mój normalny głos odzyskałam już następnego dnia. Przytarczyce nieuszkodzone, funkcjonują- potwierdziło mi się to w ostatnich badaniach krwi (parathormon 41,22pg/ml przy normie: 15-65pg/ml).
Tu chciałabym podziękować, a wszystkim szukającym polecić dr Dariusza Bisza. Fantastyczny lekarz, bdb chirurg, z ludzkim podejściem i poczuciem humoru, które pomaga zapomnieć o stresie i nerwach gdy leży się w szpitalu.

Po operacji, w pierwszej dobie, miałam problem z oddaniem moczu (ale to ponoć częsta historia, związana ze znieczuleniem ogólnym) oraz miałam skurcze mięśni. Na to ostatnie dostałam później wapń w tabletkach. Tak naprawdę jedynym dyskomfortem było to, że nie mogłam ziewać i kichać, ale i to wróciło już do normy. Ach, no i może jeszcze to, że kąpiel pod prysznicem z drenem wszytym w szyję wymagała nieco ekwilibrystyki :mrgreen:

Blizna jest w kształcie uśmiechu i ma długość ok. 12cm, co przy moim wielkim guzie ponoć i tak nie jest dużo. Dodatkowo - jest 3ci tydzień po operacji, a blizna wygląda bardzo ładnie, dobrze się goi i jest cieniutka!

Ale co najważniejsze - wynik histpat jest bdb:
Cytat:
MAKRO: Prawy płat tarczycy z cieśnią o wymiarach 3,5x3x2,5cm, na przekroju białawo-kremowy guz o wymiarach 2x2x3,5cm, dobrze odgraniczony, usunięty w granicach tkanek zdrowych.
MIKRO: Adenoma folliculare et struma nodosa lobi dextri glandulae thyroideae.
Guz prawego płata tarczycy o największym wymiarze 3,5cm i utkaniu gruczolaka pęcherzykowego.
Utkania przytarczyc i węzłów chłonnych nie znaleziono


Tak więc szczęśliwie znalazłam się w tych statystycznych 80% łagodnych zmian nowotworowych. Przede mną ustalenie poziomu hormonów, ale to dopiero na początku października. Zrobiłam teraz badania krwi i okazuje się, że przysadka mózgowa jeszcze się nie zorientowała, że nie ma połowy tarczycy :)
Prócz hormonów do wyjaśnienia jest też kwestia wapnia i fosforu, które mam na granicy oraz wit. D3, której mam za mało (18,6ng/ml przy normie dla dorosłych: 30-80ng/ml).
W morfologii wyszło także podwyższone OB (26mm/h), ale to już dużo mniej niż dotychczas, ponoć po operacji jeszcze tak może być (ważne, że CRP w normie).

Wszystkim osobom, które przechodzą przez diagnostykę życzę dużo pozytywnych myśli!
Pozdrawiam :)
Kreseczka


PS. A gdyby ktoś z Adminów czytał ten post to mam pytanie i za razem propozycję, by zmienić temat mojego wątku na rak/gruczolak pęcherzykowy tarczycy (lub coś podobnego) - chyba ułatwiłoby to wyszukiwanie? zakładając mój wątek nie do końca wiedziałam jeszcze co to tak naprawdę jest i dlatego tytuł jest chyba zbyt ogólny?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-09-06, 06:41 ]
Załatwione. Oczywiście gruczolak (tj. nowotwór łagodny), a nie rak (będący nowotworem złośliwym).
Cieszę się, że tak się to skończyło. :)


[ Dodano: 2012-09-06, 11:41 ]
Richelieu - dziękuję za zmianę tematu tego wątku! :-D
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-08-01, 21:41   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
A zatem - operacja 16 sierpnia. Wstępny plan jest taki, żeby wyciąć prawy płat (który w zasadzie w całości jest guzem), a z drugiego płata wyciąć sam mały guzek.
Jak będzie faktycznie - decyzja zapadnie w trakcie operacji.
Ponoć jest 80% szans, że mój pasażer okaże się jednak łagodny. Oby!

[ Dodano: 2012-08-02, 12:59 ]
A jeszcze a'propos operacji - mam jedną wątpliwość. Do szpitala mam się stawić po południu, a rano następnego dnia ma być operacja. Pytałam, czy powinnam wcześniej zrobić rtg płuc, ale chirurg nie kazał. Mam natomiast sama udać się do laryngologa na konsultację przedoperacyjną, przed przyjściem do szpitala.
Czy to znaczy, że rtg płuc przed operacją ednak nie jest potrzebne? Czy też szpital zrobi to we własnym zakresie - tylko czy zdążą, jeśli mam przyjść popołudniu (i w święto, 15.08), a operacja będzie nazajutrz rano?
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-31, 11:50   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Dziękuję Wam za wskazówki!
Jutro mam wizytę u chirurga, mam nadzieję, że poznam termin operacji.

Wczoraj byłam na konsultacji u prof. Kozłowicz - kazała być dobrej myśli. Ponoć nawet w czarnym scenariuszu (gdyby hist-pat wyciętego guza wskazał na złośliwy nowotwór) są duże szanse całkowitego wyleczenia.
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-27, 10:30   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
A może ktoś z Was mógłby podpowiedzieć, który z chirurgów w CO specjalizuje się w nowotworach tarczycy? Słyszałam o dr Stachlewskiej, ale ona operuje już tylko prywatnie, niestety... :(
  Temat: Nowotwór pęcherzykowaty tarczycy
kreseczka78

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5947

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-25, 08:58   Temat: Nowotwór pęcherzykowaty tarczycy
Ewe551 - jak się miewasz? jesteś już po operacji?
Znalazłam Twój opis choroby, który jest bardzo zbliżony do mojego (przy czym mój guz jest jeszcze większy).

Napisz proszę jak przebiega Twoje leczenie, jak wyglądała operacja, itd.
Dziękuję :)
Kreseczka
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-07-23, 21:42   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Witam,
Od mojego poprzedniego posta minął miesiąc, w trakcie którego zrobiłam biopsję i pozbyłam się rosnącego zęba nr 8 (badania OB i CRP będę powtarzać w tym tygodniu, mam nadzieję, że podwyższone wyniki były skutkiem stanu zapalnego wokół zęba).

Dziś otrzymałam wyniki biopsji guza tarczycy i brzmi on następująco:

Rozpoznanie kliniczne: Nod lob dex gland thyreoid
Wyniki badania mikroskopowego: Obraz cytologiczny przemawia za zmianą typu: follicular neoplasm z cechami zwyrodnienia (kat. IV wg BSRTC).

Mam się pilnie zgłosić do chirurga onkologa, by guz usunąć.

Czy macie jakieś rady/wskazówki? Mieszkam w Wwie, więc pewnie powinnam udać się do Centrum Onkologii na Ursynowie.
Ale przede wszystkim - jak poważnie to brzmi, tzn. jakie są rokowania?? Czy jest to zmiana złośliwa czy też nie?

Ukrywać nie będę... po minie mojej pani doktor kolana mi się ugięły... :cry:

[ Dodano: 2012-07-24, 15:57 ]
Dzisiaj byłam u lekarza z wynikami biopsji. Dostałam skierowanie do CO na Ursynowie. Lekarz trochę mnie uspokajał, że jest 80% szans, że ta zmiana okaże się łagodna. I tego będę się trzymać...

Tymczasem rano powtórzyłam jeszcze badania krwi. OB i CRP wciąż wysokie (a zatem stan zapalny dziąsła nie był tego przyczyną), TSH zjeżdża w dół (w połowie maja było 2.61, pod koniec czerwca 3.55, tydzień później (3go lipca) 2.87, a dziś już 1.84. Nie wiem co to może oznaczać? Nie biorę żadnych leków, które mogłyby mieć na to wpływ.
Wyniki badań wklejam.

Na najbliższy poniedziałek umówiłam się na konsultacje w PFESO, bo trochę mam mętlik w głowie. Wczoraj jeden lekarz mi powiedział, że tą operację trzeba robić natychmiast, że wyniki biopsji (biorąc pod uwagę treść) przyszły późno, bo z takimi zmianami każdy dzień jest ważny. Z kolei dziś lekarz powiedział, że oczywiście trzeba się zoperować i raczej szybciej niż później, ale spokojnie, bez nerwów.

Może ktoś z Was miał podobny albo słyszał o podobnym przypadku? Jak szybko trzeba operować? Czy mogę poczekać do poniedziałkowej konsultacji czy już jutro stanąć w kolejce w CO?

Dziękuję z góry za wskazówki
i pozdrawiam :)
Kreseczka
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-06-28, 23:38   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Biopsję mam w piątek za tydzień, to najszybszy możliwy termin. Stan zapalny jest najprawdopodobniej od rosnącego zęba 8ki - rzeczywiście szczęka mnie pobolewa, byłam dziś u dentysty i on stwierdził stan zapalny wokół tego co już widać (ząb rośnie krzywo). Przepisał mi antybiotyk i w środę będzie rwanie.

Znaki z USG dobre nie są, czekam na biopsję z niecierpliwością. Mam nadzieję, że wynik będzie szybciej niż za 3tyg... Będę się odzywać jak tylko coś nowego się dowiem.

Dziękuję raz jeszcze!
Kreseczka
  Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
kreseczka78

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 25273

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2012-06-27, 21:16   Temat: Gruczolak pęcherzykowy tarczycy / zmiana gruczolakowata
Witam,
Chciałabym poprosić Was o pomoc - wskazówki, uwagi, sugestie - co do postępowania w sytuacji, która mnie dotyczy.

Miesiąc temu trafiłam do endokrynologa, ze względu na hirsutyzm.
Podczas diagnostyki wychwycona została też insulinooporność.
TSH oraz tarczyca w badaniu palpacyjnym była w normie (badanie 16.05.2012).
Szczegółowe wyniki badań:

TSH 3-cia gen. 2.61ulU/mL (min. 0.4; max. 4.0)
Anty-TPO ab (w surowicy) 0.19 lU/ml (min.0; max. 5.61)
Estradiol (faza folikularna) 45.9 pg/ml (min.0; max. 160)
Androstendion (w surowicy) 9.03 nmol/l (min. 1.0; max. 11.5)
Prolaktyna (w surowicy) 13.0 ng/ml(min. 1.9; max. 25.0)
DHEA-S (w surowicy) 2050 ng/ml (min. 450; max. 2700)

Przepisane zostały leki: Metformax SR 500 (1x2 tabletki) oraz Flutamid 250 mg 1x0,5 tabletki.
Zaczęłam też brać antykoncepcyjny Yasmin.

Po tygodniu leczenia, po prawej stronie szyi wyskoczył mi spory guzek.
Pod nieobecność urlopową mojego endokrynologa, lekarz pierwszego kontaktu wysłał mnie na usg, podejrzewając powiększone węzły chłonne.
Tymczasem wyniki USG brzmi:

"Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych.
Tarczyca dwupłatowa z powiększonym płatem prawym.
Wymiary - płat lewy 18x21x45mm, objętość płata - 8,5ml, cieśń 3,3mm.
Płat prawy - 32x26x48mm, objętość płata 20ml.
Większą część płata prawego zajmuje pojedyńczy dobrze odgraniczony guzek o echogeniczności mieszanej o wymiarach 25x24x38 mm ze zbiornikami płynu.
Guzek ma zwiększone unaczynienie w stosunku do otaczających tkanek.
W płacie lewym w przedniej części mały hypoechogeniczny guzek 7,3x3,1mm.
Pozaguzkowy miąższ tarczycy ma prawdiłową, jednorodną echogeniczność.
Wskazana ew. biopsja guzka"


Zdążyłam się już umówić na wizytę u innego endokrynologa na następną środę oraz (wstępnie) na biopsję w piątek za tydzień.

Jednak jak zapewne się domyślacie - w głowie mam gonitwę myśli.
Mam 34 lata i jedyna moja przewlekła 'choroba' to otyłość.
Zmartwienie mam tym większe, że 5 lat temu na raka płuc zmarł mój tata, a 6 miesięcy temu na tego samego raka - jego brat a mój chrzestny.

Wiem, że przez internet diagnozy się nie postawi, zwłaszcza bez wyników biopsji - może jednak widzicie w tych wynikach jeszcze coś niepokojącego?
Jutro rano na własną rękę zrobię badania TSH, T3, T4 i Anty-TG.
Może powinnam zrobić jeszcze jakieś badania, żeby być maksymalnie przygotowaną do wizyty u endo i wykorzystać ten czas oczekiwania na wizytę?

Będę Wam wdzięczna za każdy komentarz!
Dziękuję i pozdrawiam,
Kreseczka

[ Dodano: 2012-06-28, 17:24 ]
Witajcie,
Odebrałam wyniki badań z krwi, wklejam je w załączniku.
Może teraz ktoś z Was może coś jeszcze zasugerować?
Dziękuję,
Kreseczka

 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group