Znalezionych wyników: 87

Witajcie
Pochowaliśmy Mamę 09.11.2012 o 14.30. na cmentarzu, który sama sobie wybrała. Brakuje mi Jej bardzo. :cry:

Mama zmarła 05.11.2012. o godzinie 6.00
Mamo, zawsze będziesz w moim sercu, mój kochany kwiatuszku.

Witajcie.
Mama coraz słabsza, ma założony cewnik, śpi prawie cały czas. Dodatkowo dostaje manitol i większą dawkę leków przeciwbólowych. Prawie nie je. Otworzy co jakiś czas oczy i pyta, czy jestem ja lub tata......w czasie snu drżą jej dłonie... :-(

Witajcie.
Dziś mija drugi tydzień pobytu mamy w hospicjum. Pierwszy tydzień minął ok., w drugim zaczęły się niepokojące mnie sytuacje.
Trzy razy zdarzyła się biegunka w nocy, dwa razy mama nie obudziła się w odpowiednim momencie, tylko po fakcie (to bardzo mnie martwi), trzeci raz kontrolowała sytuację (stwierdziła, że za dużo śliwek zjadła). Zdarzył się też ból nadbrzusza i serca (tak mama to określiła), dostała dwa zastrzyki, ból minął. Pani doktor z hospicjum zasugerowała, by skonsultować się z onkologiem odnośnie planowanej TK, stwierdziła, że mama jest zbyt słaba, by obciążać ją tomografią. Mam wrażenie, że w delikatny sposób chce nam przekazać że mama przegrywa z chorobą. W czwartek jadę do onkologa.

Mama jest zmieniona, inne spojrzenie, słaba, więcej śpi, dużo jednak z nami rozmawia, myśli logicznie. Zmienił jej się oddech, jest taki, jakby coś jej zalegało w płucach, w czasie rozmowy brakuje jej tchu... :cry:

Boje się... jest mi strasznie smutno
Pozdrawiam.aga

Witajcie.
Mama od wtorku jest w hospicjum. Mamie coraz bardziej mrowią i drętwieją ręce i nogi, lekarz z domowego zwiększył Gabapentin i dołożył jeszcze Oxycotin, zmniejszył dawkę Dexametazonu. Niby trochę się polepszyło na początku, ale na krótko. Doktor z hospicjum zaproponowała mamie, by położyła się na dwa tygodnie na oddział. Mama zgodziła się, bo jak powiedziała, znów ją podreperują. W planach jest tomografia głowy w połowie pażdziernika.
Mamie poszerzył się znacznie obwód pasa, a buzię ma okrągłą jak słońce.Czy po sterydach może tak bardzo powiększyć się brzuch? Mama twierdzi, że nic ją nie boli, tylko ciężar czuje w nadbrzuszu i ucisk na żebra.... :-(

Witajcie
Byliśmy z mamą u lekarza. Onkolog ucieszyła się, gdy zobaczyła mamę w niezłym stanie. Mama nie ma żadnych bóli, ani duszności, oczywiście jest słaba, ale jakoś chodzi, ma apetyt. Następna wizyta 14.09., na której dostanie skierowanie na badanie TK. Jaki jest faktycznie stan mamy, czas pokaże. Mama jest bardzo dzielna.Walczy jak lwica.
Pozdrawiam.aga

Witajcie
Mama dziś zostaje wypisana z hospicjum na stałe do domu.Stan mamy jest stabilny, nie ma żadnych niepokojących oznak choroby. Będzie pod opieką hospicjum domowego.
Dziś mama obchodzi 64 urodziny...będą kwiaty i tort i my, wszyscy najbliżsi.
Dzisiejszy dzień jest bardzo wyjątkowy, ale czuję się z tym jakoś dziwnie. Mam wrażenie, jakby moja mama wróciła z dalekiej podróży i wszyscy jedziemy z nią się spotkać. Będzie tak normalnie, jak kiedyś..... przy jednym stole rodzice, dzieci i wnuki.

Witajcie
witajAgaz, miło, że pamiętasz

. Zaglądam na forum czasem. Z mamą lepiej, lepszy apetyt, trochę pospaceruje. Przestawili mamę na leki doustne, jak będzie dobrze tolerować, wyjdzie w środę na przepustkę, oczywiście na wieczór mamę odwieziemy na oddział. Oby pogoda dopisała....mama ma chęć na kiełbaskę z grilla i frytki...i oczywiście mój małżonek będzie mamie dogadzał....takie ma życzenie

eh, więcej nie piszę, żeby nie zapeszyć.
pozdrawiam.aga

Witajcie
Mama czuje się się lepiej. Nie ma gorączki od 10 dni

, zaczęła więcej jeść, wczoraj pochodziłyśmy po korytarzu, dziś będzie mogła na wózku pojechać na dwór, jest poprawa. Doktor zaproponowała wyjście mamy na przepustkę do domu

, na początek na trzy, cztery godziny.
Mam pytanie: czy to mogła być opóżniona reakcja na radioterapię?
Pozdrawiam.aga

Witajcie
Mama jest obecnie w hospicjum, jest bardzo słaba, ale gorączki nie ma od trzech dni

. Mamą opiekuje się wspaniała doktor, która zajęła się w sposób bardzo profesjonalny.Mama nie wie, że jest w hospicjum, myśli, że jest w innym szpitalu.....jak mamy jej powiedzieć, gdzie jest....boimy się reakcji .....póki co sama zauważyła, że jest lepiej.....

Witajcie.
Mama od poniedziałku w szpitalu. Lekarz powiedział, że to gorączka mózgowa, ale nie wyklucza też jakiegoś stanu zapalnego. Sód, potas w normie, morfologia też niezła...podają dwa antybiotyki + leki, które mama miała przepisane wcześniej. Dziś gorączka spadła do 36.6 i w nocy nie było gorączki. Wczoraj mama miała 39.9, temperatura podskoczyła nagle z 38.0, gdy podali ketonal , wtedy gorączka zaczęła spadać. Ogólnie mama słaba, trzeba jej pomagać dojść do łazienki....dużo teraz śpi, ma mniejszy apetyt, mówi wolno i myli czasami słowa.....
Dziś zawiężliśmy mamę na dwór, pojawił się uśmiech na jej twarzy, aż łezka w oku mi się zakręciła...

[ Dodano: 2012-07-08, 12:30 ]
Dziś w nocy znów temperatura skoczyła do 39.5 i przy tym ból głowy. Teraz 36.9...mama śpi....

Pilne
Mama dziś po południu dostała gorączki 39.2 C, wezwałam pogotowie. Dostała domięśniowo zastrzyk z pyralginy, lekarz powiedział, że to w jego ocenie jest gorączka mózgowa. Mamie temperatura spadła do 37,7C po zastrzyku. W pogotowiu paracetamol. Oprócz tego lekarz stwierdził grzybicę jamy ustnej i przepisał antybiotyk + lek przeciwgrzybiczny w tabletkach.Pozostałe leki (pernazinum, luminal) kazał podać jak zwykle.....

Właśnie wróciłam od mamci. Jest wyciszona, ale spała tylko 4 godziny w nocy. W ciągu dnia próbowała usnąć dwa razy .....spała po 5 minut. Wczoraj byłam u onkolog, kazała zwiększyć luminalum do 2 tabletek na wieczór, ale efekty mizerne jak widać. Bolała ją trochę głowa w okolicy czoła. Wizytę u onkolog mamy w poniedziałek, będą decyzje, co dalej....z hospicjum domowego ktoś przyjdzie dopiero po niedzieli....boję się tego czasu strasznie.
:-(

Na hospicjum musimy czekać jakieś półtora tygodnia, mama jest zapisana, niestety kolejki.