1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak żołądka -gruczolakorak G2
Autor Wiadomość
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2011-09-13, 18:43  Rak żołądka -gruczolakorak G2


Dzień dobry,
mój tato całe życie miał problemy gastryczne typu odbijanie i nadkwasota.
W czerwcu trafił na pogotowie gdyż zaczął wymiotować krwią.
Po kilku dniach zrobiono mu gastroskopię i USG. To drugie nie wykazało nic, gastroskopia wykazała duży wrzód o brzegach kraterowatych. Lekarz stwierdził,że jest on wyschnięty *jak podeszwa*. Wysłał wycinek pobrany z części zaschniętej, wykazał on adenocarcinomata necrotikan. Markery CEA, CA 72-4, CA 19-9 wyszły po środku normy. Morfologia idealna.
Tato jest już po usunięciu 2/3 żołądka, guz przebił się przez żołądek i naciekał na zewnątrz. Przerzutów póki co nie widać, ale lekarz powiedział nam że rak ten był w fazie 2 lub początek 3 i że jest zwykle oporny na chemię...
Wynik histopatologiczny:
adenocarcinoma tubulare exuleeratum g2. Marginesy chirurgiczne-wolne od zmian nowotworowych. Zmiana nacieka na całą grubość ściany żołądka. Węzły chłonne-Adenocarcinoma metastaticum 13/3, w trzech węzłach ogniska raka w odległości ponad 3 cm. Sieć-bez zmian nowotworowych. Pozostałe narządy wewnętrzne i płuca-bez zmian nowotworowych. Jakie są rokowania?
Tato jutro rozpoczyna chemioterapię skłądającą się z 12 godzinnych kroplówek.
Jakie są rokowania? Ile życia mu zostało?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2011-09-13, 19:04  


Nowotwór jest dość zaawansowany, dobrze że nie ma przerzutów odległych.
Został usunięty całkowicie (czyste marginesy), jednak stwierdzono przerzuty w węzłach chłonnych.

W jakiej dokładnie części żołądka umiejscowiony był guz? Masz może wypis ze szpitala po zabiegu i możesz go tu przytoczyć?
Wiesz jaki schemat chemii tata będzie otrzymywał?
_________________
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #3  Wysłany: 2011-09-13, 19:38  


postaram się dostać do informacji o które Pani pyta jak najszybciej. Jestem bardzo mile zaskoczona,że tak prędko otrzymałam odpowiedź :-D
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #4  Wysłany: 2011-09-13, 21:34  


Ile lat ma Twój Tato?? Gdzie się leczycie?
Niestety znam kilka osób, u których badania były nieprecyzyjne, zakwalifikowano ich na operację, której ze względu na stopień zaawansowania nie dało się wykonać (piszę o raku żołądka). Mimo wszystko musicie się cieszyć z tej operacji.
Pozdrawiam
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #5  Wysłany: 2011-09-13, 21:46  


Mój tato skończył w tym roku 60 lat. Operację przeszedł u chirurga onkologa dr Tomasza Bojarowskiego w Legnicy,którego naprawdę mogę polecić. Bardzo szybko doszedł do siebie. Po miesiącu je porcje zbliżone do tych przed operacją, nie musi już nawet bardzo restrykcyjnie przestrzegać diety lekkostrawnej.
Jutro jedzie do Poradni Chemioterapii w Lubinie-jaką chemię dostanie nie wiemy jeszcze.
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #6  Wysłany: 2011-09-13, 21:54  


Cieszę się, że Tata jest w dobrym stanie- niech je wszystko, na co mu organizm pozwala :) Ważne, żeby się nie załamywał, teraz ta paskudna chemia, ale w dobrej sprawie i kciuki za wyniki- wierzę, że będzie dobrze. O wszystko musicie pytać lekarza, najważniejsze, żeby było wdrożone dalej prawidłowe leczenie, mam nadzieję, że traficie na wyrozumiałego onkologa (chemioterapeutę). Powodzenia!
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #7  Wysłany: 2011-09-14, 12:59  


Z tego co udało mi się dowiedzieć nowotwór był umiejscowiony z tyłu żołądka w jego lewej części.
Tato zostaje na 3 dni w szpitalu, ma zostać zastosowana chemioterapia PLFE.
to dobrze czy źle?
jak mu pomóc znieść tą chemię? wypadnią mu po niej włosy? jest ona silna?

od jakiegoś czasu podaję mu mikroelementy TP1 TP2, które teraz odstawiliśmy
czytałam dużo o sproszkowanej chrząstce rekina,może też by tacie podawać?



absenteeism napisał/a:
Nowotwór jest dość zaawansowany, dobrze że nie ma przerzutów odległych.
Został usunięty całkowicie (czyste marginesy), jednak stwierdzono przerzuty w węzłach chłonnych.

W jakiej dokładnie części żołądka umiejscowiony był guz? Masz może wypis ze szpitala po zabiegu i możesz go tu przytoczyć?
Wiesz jaki schemat chemii tata będzie otrzymywał?


[ Dodano: 2011-09-14, 14:00 ]
po weekendzie wpiszę tu cały opis gastroskopii i wyników,jak tato wróci do domu
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2011-09-14, 15:58  


AniaMW napisał/a:
ma zostać zastosowana chemioterapia PLFE.

PLFE to schemat złożony z cisplatyny, folinianu wapnia, 5-fluorouracylu i epirubicyny. Jest stosowany w leczeniu raka żołądka, także pod tym kątem w porządku.

AniaMW napisał/a:
ak mu pomóc znieść tą chemię? wypadnią mu po niej włosy? jest ona silna?

Po cisplatynie włosy zwykle wypadają. Jak mu pomóc - niech je to, na co ma ochotę, dużo pije (ale nie na siłę), ogólnie niech robi to co lubi.

AniaMW napisał/a:
czytałam dużo o sproszkowanej chrząstce rekina,może też by tacie podawać?

Nie wydaje mi się, żeby miało to tacie pomóc w jakiś sposób.
_________________
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #9  Wysłany: 2011-09-15, 15:06  


kiedy człowiek w trakcie chemioterapii czuje się najgorzej?
pisałam wyżej o umiejscowieniu raka,czy to ma jakiś wpływ na rokowanie?
jakie jest statystyczne rokowanie w przypadku mojego taty?
czy jakas dieta może pomóc w szybszym powrocie sił?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2011-09-15, 15:36  


AniaMW napisał/a:
kiedy człowiek w trakcie chemioterapii czuje się najgorzej?

Nie ma na to zasady, wszystko zależy od pacjenta.

Cytat:
pisałam wyżej o umiejscowieniu raka,czy to ma jakiś wpływ na rokowanie?

Bardziej na zakres zabiegu resekcyjnego.
Poza tym określenie "z tyłu żołądka" jest dość mało precyzyjne :) - pochodzi z wypisu / wyniku jakiegoś badania?

Cytat:
jakie jest statystyczne rokowanie w przypadku mojego taty?

Cytując za wikipedią:
"W Polsce 18% chorych przeżywa 5 lat (57% w przypadku miejscowego zaawansowania nowotworu, 19% zaawansowania regionalnego i 2% w przypadku obecności przerzutów)."

AniaMW napisał/a:
czy jakas dieta może pomóc w szybszym powrocie sił?

Nie. Oczywiście najlepiej byłoby, żeby dieta była w miarę lekkostrawna by nie obciążać dodatkowo wątroby, tutaj na pewno musi być dostosowana do pacjenta po zabiegu częściowej resekcji żołądka.
Ważne, by pacjent jadł to, na co ma apetyt i by nie zmuszać go do jedzenia.
_________________
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #11  Wysłany: 2011-09-15, 18:12  


czy przypadek mojego taty to miejscowe zaawansowanie nowotworu czy regionalne?
a np jakiś sok z buraków itp? na poprawę morfologii?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2011-09-15, 19:52  


AniaMW napisał/a:
czy przypadek mojego taty to miejscowe zaawansowanie nowotworu czy regionalne?

Regionalne - stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych.

AniaMW napisał/a:
np jakiś sok z buraków itp? na poprawę morfologii?

Można, to oczywiście nie zaszkodzi. Jeśli tata nie będzie chciał pić soku, możecie spróbować z tabletkami z buraka.
_________________
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #13  Wysłany: 2011-09-15, 20:06  


kurcze,te 19% mnie dobiło... :?ale?: dlaczego tak mało? :-(
jak szybko ta choroba postępuje?
tak bardzo marzę o tym by był wyjątkiem z tych statystyk...

[ Dodano: 2011-09-15, 21:20 ]
a w rokowaniu nie ma znaczenia,ze to G2?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2011-09-15, 20:53  


AniaMW napisał/a:
a w rokowaniu nie ma znaczenia,ze to G2?

Dlatego właśnie pytanie o statystyczne rokowania jest tak trudne, jeśli chodzi o odpowiedź - na rokowanie składa się wiele czynników, stan pacjenta, zaawansowanie choroby, także ten stopień zróżnicowania histologicznego (G2 to średni stopień), ale niestety w większości jest to wielka niewiadoma - jak nowotwór zareaguje na chemioterapię, czy mimo resekcji nie zostały gdzieś pojedyncze komórki nowotworowe, których nie wykryły badania.
Wiele, wiele różnych kwestii składa się na rokowanie, dlatego właśnie lekarzom na pytanie "Ile nam zostało?" tak trudno jest udzielić odpowiedzi.

Statystyka to tylko statystyka - grupa ludzi, na której sprawdzono daną rzecz. A jak będzie w Waszym przypadku - tego nie wie nikt.
_________________
 
AniaMW 


Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 17

 #15  Wysłany: 2011-09-16, 15:46  


niepewność to chyba najgorsze uczucie jakie istnieje...bezradność zaraz po nim
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group