1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak jelita grubego- nowotwór odbytnicy
Autor Wiadomość
joasia28 


Dołączyła: 16 Gru 2016
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2016-12-16, 13:46  rak jelita grubego- nowotwór odbytnicy


Jestem tu nowa.. i pewnie jak każdy nie spodziewałam się że kiedykolwiek pojawię się na takim forum :(
Od września wiemy że moj tata choruje na raka a dokładnie guz znajduje się w odbytnicy. Piszę tutaj chyba żeby znaleźć jakieś pocieszenie, nadzieję, usłyszeć że był ktoś w podobnej sytuacji, miał taki nowotwór i wyzdrowiał. Mój tata jest po badaniach, przeszedł dwutygodniową radioterapię, której niestety skutki cały czas odczuwa. W ponidziałek operacja i tak naprawdę wiem, że dopiero wtedy dowiem się jaka jest naprawdę sytuacja, jakie są szanse. Z wyniku TK sama wywnioskowałam, że guz jest w zaawansowanym stadium bo prawdopodobnie nacieka tkankę tłuszczową :( Usg jamy brzusznej nie wykazało nieprawidłowości a marker CEA jest na poziomie 3.25 . Strasznie boję się tej operacji i nie umiem sie pozbierać, mam ogromną nadzieję, że podczas operacji wytną guz z marginesem i nie będzie przerzutów ale wiem, że jest sporo przypadków w których badania nic nie wykazują a podczas operacji okazuje się że nowotwór jest bardzo rozsiany.
Pozostaje czekać i mieć nadzieję :(

Mam jeszcze jedno pytanie
Czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją że guz się znacznie zmniejszył/prawie zniknął ?
Pytam, dlatego że moj tata w tym tygodniu po zakończeniu radioterapii był badany przez Panią doktor i stwierdziła, że guz, wcześniej podkrwawiający i dośc spory w tej chwilii jest praktycznie nie wyczuwalny, była pozytywnie zaskoczona i mówila że to pierwsza sytuacja w której guz aż tak by się zmniejszył. Mój tata pije regularnie zioła nie wiem czy miały tutaj swój udział ale może jest to efekt wszystkiego po trochę. Tak czy inaczej operacja musi się odbyć. Czy ktoś z was słyszał o takim przypadku? Mam nadzieję , że to dobry znak i nie jest tak że ten guz zniknął w jednym miejscu a pojawił się w innym ..
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2016-12-16, 17:28  


joasia28,
Witam Cię na forum.

Żeby cokolwiek pomóc dobrze by było jakbyś wstawiła wyniki, chociażby TK, bo z Twojej wypowiedzi mamy tylko wyrywkowe dane.

joasia28 napisał/a:
moj tata choruje na raka a dokładnie guz znajduje się w odbytnicy

Jaki to rak, rodzaj?, były robione badania hist.pat. żeby to ocenić? Jeśli tak to prosimy o ten wynik. W nim powinno być określone stadium zaawansowania. Nie mając takich danych to możemy tylko gdybać.
joasia28 napisał/a:
znaleźć jakieś pocieszenie, nadzieję, usłyszeć że był ktoś w podobnej sytuacji, miał taki nowotwór i wyzdrowiał.

Tak jak wyżej napisałam, jaki rodzaj raka, jaki stopień, bo może i ktoś jest ale jak można porównać daną chorobę bez istotnych informacji. Poza tym, nie ma co porównywać z innymi osobami danej choroby, bo każdy inaczej reaguje na leczenie, bo różna może być odporność organizmu, każdy przypadek jest inny mimo, że choroba ta sama.
joasia28 napisał/a:
Z wyniku TK sama wywnioskowałam, że guz jest w zaawansowanym stadium bo prawdopodobnie nacieka tkankę tłuszczową

Nie widzimy wyniku więc nie ocenimy.
joasia28 napisał/a:
ale wiem, że jest sporo przypadków w których badania nic nie wykazują a podczas operacji okazuje się że nowotwór jest bardzo rozsiany

Niestety ale i tak bywa.
A tato jakie miał do tej pory robione badania?
joasia28 napisał/a:
Czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją że guz się znacznie zmniejszył/prawie zniknął ?

Jednym z celów radioterapii jest zmniejszenie objętości guza, więc jest możliwe, że u Was guz po zastosowaniu promieniowania zmalał, czy znikł nie wiem, to potrzebne by było zrobienie TK ale raczej wątpię.

joasia28 napisał/a:
Mój tata pije regularnie zioła nie wiem czy miały tutaj swój udział

To przemilczę, ponieważ nie wierzę w cudowne zmniejszenie guza od ziół.

pozdrawiam
 
joasia28 


Dołączyła: 16 Gru 2016
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2016-12-16, 17:52  


Oto opis TK miednicy małej:
Okrężne pogrubienie ścian odbytnicy widoczne na odcinku 55mm. Ściany pogrubiałe do 18 mm, jej zewnetrzne obrysy nierówne, ostre. Naciek widoczny okolo 50 mm powyżej zwieracza odbytu.Poszerzony rysunek naczyniowy w sasiedztwie. Podwyższona gęstość tkanki tłuszczowej co moze swiadczyc o nacieku. Zgodnie z danymi na skierowaniu obraz przemawia za naciekiem npl. Pęcherz moczowy dość dobrze wypełniony o gładkich obrysach, gruczoł krokowy w graniacach normy.

A to wynik hist. rozpoznanie:
Foci adenocarcinomatosi
Mucykarmin reakcja(-)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2016-12-16, 18:19  


Wygląda na to, że miejscowo rak jest zaawansowany. Macie do czynienia
Foci adenocarcinomatosi - Ogniska gruczolakoraka.

Tutaj trochę informacji http://www.onkonet.pl/dp_npp_rakodbytnicy.html
i tutaj od str. 196 http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group