1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak trzustki..trudna walka
Autor Wiadomość
kasik131 


Dołączyła: 15 Wrz 2014
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2014-09-15, 21:28  rak trzustki..trudna walka


Witam serdecznie,dopiero tu sie zalogowalam, ale tak naprawde bylam tu przez połtorej roku.Właśnie tyle mój tatuś walczył z tym paskudztwem. Niestety walka była trudna, robiliśmy wszystko co można było.Tatuś zmarł w środe. Chciałabym pomóc wszystkim ,których najbliżsi zmagaja się z tą chorobą,a maja wiele pytań czy wątpliwości,postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania
 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #2  Wysłany: 2014-09-15, 21:30  


kasik131,

to milo z twojej strony. Moje wyrazy wspolczucia - rak trzustki to bardzo ciezki przeciwnik.
 
kasik131 


Dołączyła: 15 Wrz 2014
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2014-09-15, 21:33  


ciężki i podstępny
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #4  Wysłany: 2014-09-15, 21:33  


Kasik,
przykro mi, że Wam się nie udało...
Działaj, przydasz się chorym i ich bliskim :)
 
anetan 


Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2014-09-16, 12:00  


Kasik 131 przykro mi, ze walka dobiegła konca :(... przytulam w tym trudnym czasie (***)
Wasza walka była długa i pewnie cieżka... pozostał smutek... i wspomnienia dobrych chwil, a tych nikt nam nie zabierze!!!

Moja mama choruje na raka głowy trzustki z przerzutem do watroby od stycznia, walczy i my z nia. Ma lepsze i gorsze dni. Od stycznia do czerwca mama brała lekka chemie jednodniowa co 2 tygonie. Czuła sie "super" jesli tak mozna powiedziec przy raku. Gdy komus kto nie wiedział mowiła o swojej chorobie to nie wierzył.Potem wdała sie zółtaczka, przerwano chemie na 1,5 miesiaca. Obecnie dostała mocniejsza chemie 3dniowa co 2 tygodnie... miała zapalenie żył...i boli, a to najgorsze :(... ale cieszymy sie z tego, ze ma apetyt. Schudła od poczatku choroby 9kg, a teraz 1 kg przytyła... Najwazniejszy jest jej konfort psychiczny, zeby sie nie załamała, bo wtedy to juz bedzie ciezko nie tylko dla niej.

Dziekuje z całego serca, ze sa ludzie tacy jak TY ktorzy dziela sie doswiadczeniami nawet po tak ciezkich przezyciach...
 
kasik131 


Dołączyła: 15 Wrz 2014
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2014-09-16, 21:08  


anetam wiem co czujesz,teraz musicie zadbać aby mame nie bolało i cały czas czuła sie komfortowo,rak trzustki to podstępna choroba, u mojego taty został wykryty 17/04/2013, przez rok przyjmował chemie Folfirinox i było całkiem niezle jak na tak poważny stan,sam samochodem jezdził na chemie 100 km,ale niestety od maja/2014 zaczeła sie progresja choroby.Ta choroba galopuje.Musicie cały czas wspierac.Mój tata na koniec miał depresje,czuł,że to koniec,ale utwierdzaliśmy go praktycznie do samego konca że wyjdzie z tego .Pewiem doktor z poradni leczenia bólu na moja sugestie, że tata jest otumaniony i czy możemy obniżyc dawke oxycontinu powiedział-teraz walczymy o godna i niebolesna śmierć twego taty.

Sciskam Cię mocno.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group