1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak tarczycy
Autor Wiadomość
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #16  Wysłany: 2014-03-31, 13:45  


Ze mną było tak, że do szpitala zostałam przyjęta w piątek, w tym dniu miałam zrobione wszystkie badania przed operacją. Jeszcze miałam rozmowę z lekarzem, która mnie później operowała. Tylko tyle. W poniedziałek były już wszystkie wyniki badań zrobione w piątek. W poniedziałek miałam rozmowę z anestezjologiem. We wtorek rano operacja. Wrócę jeszcze do tej rozmowy z anestezjologiem. Anestezjolog jeszcze przed rozmową z pacjentem musi mieć wszystkie wyniki badań wcześniej zrobione. Musi wiedzieć jaki jest stan zdrowia pacjenta. Wtedy wie jakie leki może zastosować podczas znieczulania, podczas operacji, bezpośrednio po operacji, na co ma uważać itd. Dlatego to jest dla mnie dziwne, wszystko zrobić w jeden dzień jeszcze w niedziele. Chyba, że wszystko będzie robione na cito.
Zostawmy to tak jak jest, skoro oni twierdzą, że ze wszystkim zdążą to pewnie tak będzie.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Ania4444 


Dołączyła: 19 Mar 2014
Posty: 11

 #17  Wysłany: 2014-03-31, 14:16  


Przypomniałam sobie Karolinko, Piotr ma być na czczo w niedzielę o 10.00 w szpitalu. Jak na czczo to znaczy że będą badania robione. Dokumenty wszystko przygotowane, leki co bierze też ma wziąć, na kartce też spisaliśmy wszystkie informacje, bo jest alergikiem a w nerwach to można zapomnieć. Teraz mam jeszcze pytanie, czy ja powinnam z nim zostać w niedzielę czy to bez sensu bo będą badania ?
Ania.
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #18  Wysłany: 2014-03-31, 15:18  


Też musiałam być w dniu przyjęcia na czczo. Aniu możesz być ze swoim partnerem przez cały dzień w szpitalu. Tylko nie możesz przeszkadzać tzw. "białemu personelowi". Podbudujesz go psychicznie. Mniej będzie myślał o czekającej go operacji. Jak w ogóle się da o tym nie myśleć. Mi się jakoś udało. To wszystko zawdzięczam dziewczynie która ze mną leżała na sali. Bardzo mi w tym pomogła. Naszą terapią był śmiech od rana do wieczora, słuchanie muzyki od rana do wieczora. Oczywiście wiara, że wszystko będzie dobrze, mimo to, że wiemy, że możemy być lub jesteśmy chorzy na raka.
Trzymam kciuki za dobrze wykonaną operację bez powikłań.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
fraszkaxxx 



Dołączyła: 04 Paź 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #19  Wysłany: 2014-03-31, 15:26  


ja tak miałam przy pierwszej operacji - ale w innym szpitalu

miałam być w niedzielę ok. 14, miałam dostarczyć grupę krwi i RTG klatki
resztę badań z krwi zrobili mi ok. 15 w niedzielę
operacja była w poniedziałek rano

przy następnej operacji miałam być we wtorek po południu, operacja w środę, badania robili mi późnym popołudniem
_________________
fraszka Kasia z córką Lilą i sunią Sonią
 
Ania4444 


Dołączyła: 19 Mar 2014
Posty: 11

 #20  Wysłany: 2014-03-31, 15:30  


Ok, dziewczyny kochane bardzo dziękuję za informację. Jestem dobrej myśli, wiadomo że nerwy będą, pewnie że będę z nim jak najdłużej ,, biały personel,, pozwoli, chyba ze będzie chciał pobyć sam, też to zrozumiem, są telefony w razie czego możemy rozmawiać. Dzięki serdeczne i duuuuuużo zdrówka dla Was.

Pozdrawiam, Ania
 
ZULA12 


Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 105
Pomogła: 10 razy

 #21  Wysłany: 2014-03-31, 18:32  


Aniu
Tobie i Twojemu partnerowi życzę pomyślności podczas operacji i dużo, dużo zdrowia
powodzenia..

ja tez czekam na operacje,
napisałaś, ze Twój partner czeka na operację od końca grudnia. Ja czekam od końca lutego doktor na wizycie zaznaczył , ze będę czekała 2 miesiące. Napisz proszę jakiej wielkości był zdiagnozowany rak u twojego partnera. Może dzięki tej wiadomości bardziej hipotetycznie przybliżę datę mojej operacji.
 
Ania4444 


Dołączyła: 19 Mar 2014
Posty: 11

 #22  Wysłany: 2014-04-01, 08:27  


Witaj Elu,

Biopsja została opisana tak ; w aspiratach erytrocyty liczne płaty brodawkowato rozrastającego się nabłonka z cechami cytologicznymi ,, carcinoma papillare thyreogenes 10/7 mm lobi dextri glanduale thyreoideae. Piotrek ma mikroguzka ,, to jest maleństwo,, tak powiedziała dr. Stachlewska która będzie go operowała. Maleństwo nie maleństwo ale pozbyć się drania trzeba. Początkowy termin był na 14-15 kwietnia, a wyszło nawet wcześniej. Też w grudniu lekarz powiedział ze czeka się 3 miesiące.

Pozdrawiam, Ania.
 
ZULA12 


Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 105
Pomogła: 10 razy

 #23  Wysłany: 2014-04-01, 19:36  


witaj Aniu

bardzo dziękuje za szybka odpowiedź.
W CO byłam u dr Gałczyńskiego z wynikiem biopsji z podobnym rozpoznaniem i podobną wielkością < dokładnie opisałam w swoim wątku> i hipotetycznym terminem jak wcześniej pisałam- za 2 m-ce. Byłam również u pani doktor- i tak jak Twojemu partnerowi - tak mnie też powiedziała, ze ta wielkość to mikrorak. Mikro nie mikro - koniecznie trzeba sie pozbyć.

pozdrawiam
 
Ania4444 


Dołączyła: 19 Mar 2014
Posty: 11

 #24  Wysłany: 2014-04-16, 15:01  


Witajcie,
U nas już po wszystkim, Piotr czuję się dobrze. Operacja była w poniedziałek rano ok. 12.00 o 18 Piotr już sam wstał. Wypis do domku w czwartek rano. Operował go dr. Gałczynski, świetny i konkretny lekarz. Na razie jest ok, ma zrobić badania ( wapno ), 05.maj scyntygrafia.

Pozdrowienia, Ania.
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #25  Wysłany: 2014-04-16, 16:37  


Cieszę się, że wszystko poszło dobrze. Trzymam kciuki, żeby dalsze leczenie nie było bardzo uciążliwe.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
ronnie 



Dołączył: 01 Mar 2014
Posty: 113
Skąd: Poznań
Pomógł: 8 razy

 #26  Wysłany: 2014-04-18, 15:39  


Chyba najgorsze za Wami :) . Teraz musi być tylko lepiej!. Powodzenia, super że już po zabiegu :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group