1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #16  Wysłany: 2011-01-04, 20:06  


Ostoy

nadal u mamy są takie bóle kręgosłupa? wogóle jak teraz mama jest teraz leczona chociażby przeciwbólowo?

Ostoy muszę mieć Twoją zgodę- jeśli taką wyrazisz, jutro mój Małżowinek ma wizytę w naszym CO. Jeśli pozwolisz zabiorę wyniki Twojej mamy , które tutaj wkleiłeś i poproszę o opinię.

Napisz mi jakie leki bierze teraz mama?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #17  Wysłany: 2011-01-04, 20:19  


Leki: MST 100mg, Nimesil, Mydokan, Claxen (zastrzyki).

Leczenie objawowe.

Bóle w kręgosłupie i nodze z obrzękiem. Leki przeciwbólowe pomagają na góra kilkanaście minut.

I zgadzam się, zgadzam. Zgodzę się na wszystko, żeby wiedzieć więcej.

Namawiałem mamę, żeby załatwiła z doktorem te opaski/pończochy, ale ona nie chce, że to nie dla niej ...

Z całego serca Ci dziękuję.
Ściskam mocno!
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #18  Wysłany: 2011-01-04, 20:37  


To jutro po 15 będę po wizycie i napewno zaraz tutaj wejdę i napiszę co się dowiedziałam.

[ Dodano: 2011-01-05, 17:09 ]
Ostoy

mam informację, po kolei:
- lekarza zastanowiły te stwierdzone w karcie wypisowej " mikroprzerzuty" - zgodnie z zaleceniami powtórzyłby zdecydowanie TK okolicy kręgosłupa i miednicy - zastrzegł, że bez powtórnego TK trudno wyrokować.

- jeśli w TK potwierdziłaby się meta to naświetlanie paliatywne miednicy lub kręgosłupa w zależnośći gdzie te przerzuty byłyby.

- na ból - plastry Transtec

Jednak mimo wszystko powinniście być pod opieką poradni paliatywnej - tam są lekarze, którzy tak "ustawią" leczenie przeciwbólowe, żeby mama miała jako taki komfort życia bez bólu.

Jeślki nie chcesz tutaj to podaj mi na PW gdzie mieszkacie i gdzie się leczycie, może znajdziemy gdzieś blisko pomoc.

Czy Twoja babcia w innym ośrodku miała ze sobą wyniki mamy? czy rozmawiała z lekarzem bez wyników?

To tyle, może nie wiele, ale wiesz trudno coś stwierdzić bez pełnej dokumentacji leczenia.

Mam nadzieję, że coś wymyslimy, żeby mamie ulżyć...tylko przepraszam nie dziś, jutro - dobrze- bo dziś też mam dzień niefajnych wiadomośći. Muszę się oswoić.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #19  Wysłany: 2011-01-05, 19:52  


Dzięki wielkie!

Do mamy już przychodzi pielęgniarka z poradni paliatywnej. Mama już miała plastry Transtec - w ogóle nie uśmierzały bólu. Onkolog mamy też mówił jej o powtórnym TK.

^

to informacje od mamy.

Mama powiedziała, że czeka na miejsce w hospicjum i tam się nią zajmą.
Ja jestem rozbity, nie wiem co o tym myśleć.

Niemniej jednak jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
Trzymaj się cieplutko!
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #20  Wysłany: 2011-01-05, 19:57  


Ostoy

mój Małżowinek w 2008 miał okropne bóle kręgosłupa, oprócz plastrów Transtec w szpitalu podawano mu jednocześnie morfinę MST.

Jeżeli mamie nie pomaga ani MST w tej dawce ani plastry Transtec - może można zapytać o połączenie tych leków- oczywiście pod ścisłą kontrolą lekarza i w określonej przez niego dawce.

A mama będzie miała to powtórne TK?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #21  Wysłany: 2011-01-06, 19:44  


Czy będzie miała - tego nie wiem. Trzeba czekać na konsultację z lekarzami.
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #22  Wysłany: 2011-01-06, 20:02  


A macie termin tej konsultacji?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #23  Wysłany: 2011-01-06, 20:57  


Jeszcze nie. Mama czeka.

A dzisiaj oglądała "Dzien Dobry TVN", gdzie kobiety z rakiem piersi mówiły o jakichś lekach hamujących czy `cofających` raka i bardzo chce się dowiedzieć, co to jest. Ciekawe, jak jej wytłumaczyć, że bez poważnych pieniędzy nic się nie da zrobić ...
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #24  Wysłany: 2011-01-06, 21:10  


Ostoy

czekaj bo ja czegoś nie rozumiem? Na co mama czeka? przecież na konsultację trzeba się umówić, bo niestety jak wszędzie są terminy.

Mama musi pójść do lekarza a nie czekać tylko na miejsce w hospicjum!

namów mamę do działania, nie wiem może ojciec, rodzina- trzeba zamówić tą konsultację.
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #25  Wysłany: 2011-01-06, 22:37  


Cóż, mama powiedziała, że czeka na miejsce w hospicjum i tam się nią lekarze zajmą. W międzyczasie prosiła mnie, żebym szukał jakiegoś cudownego leku na raka.

Ja nie bardzo wiem, co jej poradzić. Do jakiego lekarza ma pójść. Jej lekarz prowadzący też jest zdania, żeby poszła do hospicjum i nic do tej pory na zalecił.
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #26  Wysłany: 2011-01-06, 23:28  


Jeżeli na ostatnim TK jest zalecenie ponownego TK to ja bym się na Waszym miejscu tego chwyciła jak "brzytwy" - pójść do lekarza prowadzącego i poprosić o te ponowne TK.

Ostoy , Ty wiesz i ja wiem, że nie ma żadnego "cudownego środka" na raka- spróbuj porozmawiać spokojnie z mamą i wytłumaczyć jej, że w hospicjum to fakt, będzie pod opieką lekarzy i pielęgniarek ale w zakresie leczenia objawowego.

Ponadto musicie chociażby pójść do lekarza, żeby zmienił mamie leczenie przeciwbólowe- przecież ona nie może tak cierpieć, to nie jest tak, że napewno żadne leki przeciwbólowe nie zadziałają - w tym głowa lekarza, żeby dobrał tak leki, żeby zadziałały.

Ty mi tu napisz skąd jesteście i gdzie się leczycie, bo mnie tu coś trafia!
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #27  Wysłany: 2011-01-07, 01:42  


Jesteśmy z Żagania, mama jest pod opieką "Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Poradnia Paliatywna i Hospicjum Domowe w Żaganiu". W Zielonej Górze była na oddziale ginekologii onkologicznej czy jakoś tak.

Zadzwonię do niej, ale ona jest strasznie uparta ... trudno jej cokolwiek przetłumaczyć ...
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #28  Wysłany: 2011-01-07, 13:29  


Ostoy napisał/a:
Jesteśmy z Żagania, mama jest pod opieką "Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Poradnia Paliatywna i Hospicjum Domowe w Żaganiu"


Musicie koniecznie skontaktować się tam, chociażby z lekarzem mamy, żeby poinformować go, że leczenie przeciwbólowe, które mamie zapisano nie przynosi oczewkiwanych rezultatów w postaci normalnej egzystencji bez bólu.

Lekarz w hospicjum nie zleci mamie ponownego TK ani nie zleci ewentualnej radioterapii palaitywnej, uświadom mamie, że tam będą ją tylko leczyć objawowo, czyli gdy będzie bolało dostanie środki przeciwbólowe.

Porozmawiaj z mamą, bo tak mi się wydaje, że ona się chyba poddała.
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Ostoy 


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 19

 #29  Wysłany: 2011-01-07, 20:57  


Dzisiaj mama trafiła do hospicjum.

Jutro do niej jadę i porozmawiam z nią. Plus jest taki, że za drzwiami ma swojego lekarza prowadzącego. Zobaczymy, co się da zrobić.
_________________
愛する人はいつの日かに死ねると知ったらどう感じるのか?
Co czujesz, wiedząc, że pewnego dnia ukochana osoba może umrzeć?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #30  Wysłany: 2011-01-07, 21:36  


Oby mama już nie cierpiała z tego bólu- jak obok jest lekarz prowdzący to spróbuj porozmawiać z nim.

Trzymam się ciepło i czekam na wieści..
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group