1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
Ania
Gość

Posty: 0

 #1  Wysłany: 2009-01-25, 00:06  Rak szyjki macicy


Mam pytanie.

Moja mama jest leczona na raka szyjki.
Przeczytałam w internecie że najlepszy efekt daje operacja.
Jednak nie zaproponowali tego u mojej mamusi i ma teraz radiotarapie.
I jeszcze kroplówki z chemią.

Dlaczego nie chcą jej operować?
Zastanawiali sie przecież, a skoro się zastanawiali to powinni wybrać jak najskuteczniejsza opcję!
I jeszcze wyczytałam że rak szyjki nie jest chemiowrażliwy, wiec dlaczego dostaje kroplówki z chemioterapią? :-(

Szukam i szukam i niestety tak wielu rzeczy nie rozumiem :-(
Moja mama też nie wie dlaczego, a na pytanie do lekarza dlaczego tak właśnie otrzymała odpowiedź " bo tak jest najlepiej w tym przypadku".

Prosze o jakieś sugestie..

pozdrawiam
Ania
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2009-01-25, 01:51  


Ania
Zasadniczym kryterium w wyborze metody leczenia raka szyjki macicy jest stan zaawansowania choroby. Rak szyjki macicy najczęściej szerzy się miejscowo , co oznacza po prostu rozrastanie się guza i naciekanie sąsiadującej tkanki w coraz większym zakresie.
Przychodzi taki moment, że operacja nie jest już możliwa, wymagałoby to bowiem od chirurga cięcia w miejscach krytycznych dla funkcjonowania ustroju - a leczenie, które mogłoby przynieść więcej zagrożeń niż sama choroba jest niedopuszczalne.
Kiedy sopień zaawansowania klinicznego choroby jest "graniczny" (w przypadku raka szyjki macicy -mamy st.zaawansowania IA - IVB- operuje się do stopnia IIA, st. IIB jest już nieoperacyjny) lekarze rozważają objęcie jakiej strategii zapewni chorej najlepsze rokowanie - przy zachowaniu odpowiedniej jakości życia. Wymaga to zazwyczaj wykonania szeregu dokładnych badań (np. dla oceny miejscowej : TK lub -jeszcze lepiej- rezonansu magnetycznego miednicy mniejszej) -tak, by mieć jak najdokładniejszy obraz sytuacji.
Poza tym, że operacja przy rozległym miejscowo nowotworze mogłaby być bardzo okaleczająca, dodatkowo może nie spełnić swojej roli - może bowiem nie być możliwe wycięcie guza tak, by zabieg był radykalny (bo np. nie można już zachować odpowiedniego marginesu tkanki zdrowej). Wtedy stosuje się inne metody, które dają -choć mniejszą- ale jednak nadal szansę wyleczenia. W przypadku raka szyjki macicy jest to radykalna chemioradioterapia (o ile jest to stopień zaawansowania nie wyższy niż IIIB).
Napromienianie daje szansę na długoletnią remisję lub -czasem- wyleczenie. Chemioterapia, czego słusznie się doczytałaś, nie jest podstawowym narzędziem do walki z rakiem szyjki macicy. Podaje się ją w trakcie radykalnego naświetlania głownie w celu radiouczulającym (takie właściwości ma np. cytostatyk o nazwie cisplatyna). Cytostatyk powoduje, że leczenie radioterapią jest po prostu skuteczniejsze.

Więcej będę mogła Ci powiedzieć, jeśli podasz jakieś konkretniejsze dane - wynik badania histopatologicznego oraz opis innych badań (np. obrazowych). Być może orientujesz się, lub w którymś opisie zawarta jest informacja jaki jest stopień zaawansowania choroby u Twojej mamy?

pozdrawiam serdecznie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Ania
Gość

Posty: 0

 #3  Wysłany: 2009-01-26, 10:39  


Dziękuję za wyjaśnienia
sprawdziłam, moja mama ma chyba (taki opis znalazłam) IIIB :-( Co to oznacza? czy jest szansa że jest leczna w sposób radykalny? Bo się bardzo boje że to tylko leczenie paliatywne? czy przy takim stopniu IIIB mogą ją wyleczyć?

podrawiam
Ania
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2009-01-26, 14:07  


Przy IIIB stosuje się najczęściej (jeśli stan zdrowia chorej na to pozwala-brak chorób współistniejących, które mogłyby być przeciwwskazaniem do agresywnej terapii onkologicznej) leczenie skojarzone: jednoczesną chemioradioterapię radykalną - czyli z zamiarem wyleczenia.
Wyleczeń na tym etapie zaawansowania choroby nie jest niestety dużo (masa guza bywa zbyt spora, by nastąpiła remisja całkowita), jednak zdarzają się. Postaraj się podejść do tego własnie w ten sposób - że trzeba spróbować, bo nie musi być to walka skazana z całą pewnością na porażkę.
Więcej o rokowaniach będzie można powiedzieć po kontrolnym TK wykonanym kilka tygodni po zakończeniu leczenia (a dokładnie po naświetlań i brachyterapii).
Prośba: napisz w jakiej sekwencji zaplanowano leczenie (plan naświetlań i wlewów) - wtedy będzie można ocenić, czy podjęto leczenie radykalne (a nie paliatywne).

pozdrawiam serdecznie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
KORZEN 


Dołączyła: 24 Sty 2016
Posty: 11
Pomogła: 4 razy

 #5  Wysłany: 2016-01-25, 07:05  


Witam Aniu...Jestem nowa na forum....Jak Twoja mama?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2016-01-31, 11:56 ]
KORZEN, obawiam się, że możesz nie doczekać się odpowiedzi na Twoje pytanie w wątku, który jest nieaktywny od 7 lat.

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group