1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy uogólniony
Autor Wiadomość
gosw 


Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 1

 #1  Wysłany: 2016-07-27, 17:32  Rak szyjki macicy uogólniony


[pierwotny tytuł wątku: Czy to leczenie jest odpowiednie? proszę o pomoc]

Witajcie :)
chciałabym uzyskać Waszą opinię na temat leczenia mojej mamy.

Ma ona raka szyjki macicy w IV stopniu zaawansowania.
Początkowo lekarze planowali przeprowadzić radioterapię od zewnątrz (brachyterapia była niemożliwa ze względu na wielkość guza),
z pominięciem podawania chemii (cisplatyny) ze względu na problemy z nerkami.
Wykonano tomografię komputerową i USG. Wyznaczono termin naświetlań za ok. 3 tyg.

Po tym czasie, gdy mama pojawiła się w ośrodku, badania wykazaly wysoki poziom kreatyniny (ponad 4) oraz mocznika,
w związku z tym została skierowana na urologię, gdzie wstawiono jej wewnętrzne cewniki ułatwiające przepływ moczu.
Po powrocie na onkologię pani doktor powiedziała, że mama będzie miała chemioterapię, ze względu na powiekszone węzły chłonne oraz zmiany na wątrobie.
Dodam, że po powrocie z urologii mama nie miala ponownej tomografii ani USG, jedynymi badaniami były badania krwi i moczu.

Tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie: Skąd zmiana leczenia bez ponownego wykonania badań typu USG, TK, RTG?
Czy zmiany na wątrobie oznaczają bez wątpienia przerzuty?

Po otrzymanej chemioterapii, która przebiegła bez większych skutków ubocznych, mama ma biegunkę.
Jej nasilenie stopniowo ustaje (mama chodzi obecnie do toalety 1-3 razy dziennie) , lecz trwa ona już ponad tydzień.
Czy to powód do niepokoju? Czy to normalny skutek chemioterapii?

Po chemioterapii wykonano RTG klatki piersiowej, nie powiedziano nam jednak, w jakim celu.
Czy może to być związane z podejrzewaniem przerzutów na płucach?

Jeszcze jedna kwestia: mama przez cały czas jest opuchnięta, zwłaszcza nogi są bardzo mocno spuchnięte, chociaż zauważyłyśmy też podpuchnięcie dłoni.
Rozumiem, że było to związane ze słabym funkcjonowaniem nerek przy kreatyninie ponad 4,
jednak w tym momencie poziom kreatyniny wynosi ok. 2.5, a opuchnięcia nadal pozostają bez zmian.
Opuchlizna jest na tyle duża, że utrudnia mamie chodzenie. Czy to wynik słabej pracy nerek ?
Czy może powinnyśmy wykonać dodatkowe badania w poszukiwaniu innej przyczyny (jakie?) ?
Czy tę opuchliznę można w jakiś sposób zmniejszyć?

Pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2016-08-28, 17:49  


gosw napisał/a:
Ma ona raka szyjki macicy w IV stopniu zaawansowania.
Początkowo lekarze planowali przeprowadzić radioterapię od zewnątrz (brachyterapia była niemożliwa ze względu na wielkość guza),
z pominięciem podawania chemii (cisplatyny) ze względu na problemy z nerkami.

Przy braku możliwości podania chemii (ze względu na przeciwwskazania z racji chorób nerek)
leczenia takie jest zgodne ze standardem postępowania (Zalecenia (2013 r.), str. 281)
dla stadium choroby zaawansowanej miejscowo, tj. do stadium IVa,
przy założeniu, że nie stwierdzono obecności przerzutów odległych (stadium IVb).
Dla choroby uogólnionej, z przerzutami odległymi, leczenie ma charakter stricte paliatywny
i polega na samodzielnej chemioterapii:
Cytat:
W leczeniu zaawansowanego miejscowo raka szyjki macicy (st. IIB–IVA) standardem jest RCTH.
Chemioterapia ma zastosowanie w przypadku przerzutów odległych oraz wznów.


gosw napisał/a:
Skąd zmiana leczenia bez ponownego wykonania badań typu USG, TK, RTG?
Czy zmiany na wątrobie oznaczają bez wątpienia przerzuty?

Na pierwsze pytanie może wiążąco odpowiedzieć jedynie lekarz, który leczenie zaordynował/zmienił.
Co do drugiego jest to dość prawdopodobne, ale ostatecznie także może to potwierdzić tylko lekarz który interpretuje wyniki na podstawie których stawia diagnozę obecności przerzutów.

gosw napisał/a:
Po otrzymanej chemioterapii, która przebiegła bez większych skutków ubocznych, mama ma biegunkę.
Jej nasilenie stopniowo ustaje (mama chodzi obecnie do toalety 1-3 razy dziennie) , lecz trwa ona już ponad tydzień.
Czy to powód do niepokoju? Czy to normalny skutek chemioterapii?

Może tak być: http://www.forum-onkologi...dzin-vt1274.htm

gosw napisał/a:
Po chemioterapii wykonano RTG klatki piersiowej, nie powiedziano nam jednak, w jakim celu.
Czy może to być związane z podejrzewaniem przerzutów na płucach?

Oczywiście może, ewentualnie także w celu otrzymania materiału do porównania z kolejnymi badaniami w przyszłości.

gosw napisał/a:
było to związane ze słabym funkcjonowaniem nerek przy kreatyninie ponad 4,
jednak w tym momencie poziom kreatyniny wynosi ok. 2.5, a opuchnięcia nadal pozostają bez zmian.
Opuchlizna jest na tyle duża, że utrudnia mamie chodzenie. Czy to wynik słabej pracy nerek ?

Utrzymywanie się obrzęku może wynikać ze słabej pracy nerek (co opisujesz wyżej: przeciwwskazanie do chemioterapii)
a także np. jako skutek wolniejszego powrotu do normy po podwyższeniu poziomu kreatyniny - może to wymagać więcej czasu.


Pozdrawiam Cię i witam na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group