1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy - przerzuty?
Autor Wiadomość
jeana 


Dołączyła: 03 Lis 2011
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2011-11-04, 01:12  Rak szyjki macicy - przerzuty?


Mam skończone 50 lat ,
mięły dwa lata po operacji raka szyjki macicy i radioterapii niepełnej,
i cały czas było ok i moje nastawienie i samopoczucie ,
w sierpniu podczas kontrolnego badania zrobiono mi USG jamy brzusznej i wyszło,, coś ,,,
zapisano mnie na tomograf tu też jest ,,coś,, nie tak,
teraz czekam za wynikami rezonansu

czy to mogą być przerzuty ?

załączam wynik hist,i tomografu
bardzo proszę o odpowiedz ,czekanie jest straszne







 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2011-11-04, 01:41  


Witaj jeana.

Przede wszystkim zwracam uwagę na fakt, że już w USG wykonanym w 2009 roku widoczna była zmiana podejrzana o naczyniaka (o wymiarze 17 mm).
Wtedy, jak rozumiem, nie poszerzono diagnostyki o TK i/lub MRI.

Wydaje się, że obecnie może być to ta sama zmiana łagodna (plus druga, o której istnieniu dowiedzieliśmy się pewnie tylko dlatego, że wykonano czulsze badanie obrazowe niż USG).

Ryzyko rozsiewu bez wznowy miejscowej jest w tym przypadku niewielkie. Leczono radykalnie płaskonabłonkowego raka szyjki macicy, o średnim stopniu złośliwości histologicznej i stosunkowo niskim stopniu zaawansowania. Rokowanie jest dobre.
Tego typu nowotwór szerzy się przede wszystkim miejscowo, co oznacza, że w razie nawrotu należałoby się raczej spodziewać wznowy miejscowej niż przerzutów odległych.

W związku z powyższym bardzo ostrożnie można obstawić w wątrobie naczyniaki a nie przerzuty.

Oczywiście to tylko gdybanie i w onkologii należy zachować czujność - czasami przebieg choroby bywa nietypowy. Z tego właśnie względu zalecono MRI (rezonans).
Na tę chwilę nie ma jednak podstaw do tego by o czymkolwiek wyrokować.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
jeana 


Dołączyła: 03 Lis 2011
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2011-11-04, 18:46  


Witam
bardzo dziękuję za odpowiedz :) .Naczyniak był pod obserwacją ale tylko usg,natomiast zaniepokoiło mnie słowo meta i to że pojawił się drugi naczyniak.
Mam jeszcze jedno pytanie ,czy to że nowotwór był naciekający pomimo wycięcia w całości może powodować wznowę ?W 2000 roku miałam skracaną szyjkę to znaczy że nowotwór rozwijał się już od tamtej pory ?
dziękuję i pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2011-11-05, 19:18  


jeana napisał/a:
czy to że nowotwór był naciekający pomimo wycięcia w całości może powodować wznowę ?

Niebezpieczeństwo wznowy zależy przede wszystkim od radykalności zabiegu usunięcia nowotworu:
czy został wycięty w całości i z jak dużym marginesem zdrowych tkanek.

Prawdopodobieństwo wznowy jest niewielkie, o czym wyżej wypowiedziała się DSS:
DSS napisał/a:
Leczono radykalnie płaskonabłonkowego raka szyjki macicy, o średnim stopniu złośliwości histologicznej i stosunkowo niskim stopniu zaawansowania. Rokowanie jest dobre.


jeana napisał/a:
W 2000 roku miałam skracaną szyjkę to znaczy że nowotwór rozwijał się już od tamtej pory ?

Raczej mało prawdopodobne.
Wtedy szyjka wraz ze zmianami (nie mówisz, jakiego rodzaju: stan przed- czy nowotworowy ?) została częściowo usunięta.
Z racji głównie powierzchniowego szerzenia się przez ciągłość tego typu nowotworów
obecnie opisywany (z 2009 r.) jest raczej niezależnym od tamtych zmian.
Wskazuje na to też dość duży czas (9 lat) jaki upłynął od tamtego rozpoznania i leczenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group